6.doc

(54 KB) Pobierz
Serdecznie witam na forum dyskusyjnym do ostatniego już modułu (ale ten czas leci

Na początek porozmawiajmy o reklamie. W komercyjnej, nastawionej na zysk kulturze masowej reklamy otaczają nas zewsząd, w przeróżnej formie. Wielu z nas irytują, choć czasem także bawią czy poruszają (słynne reklamy Oliviero Toscaniego dla firmy Benetton). Reklamy stały się integralną częścią naszej kultury symbolicznej i pewnie wielu z nas nie potrafi dziś wyobrazić sobie świata bez reklam.
Jednak reklamy niosą ze sobą liczne zagrożenia. Na czym polega negatywny wpływ reklamy na społeczeństwo?

 

Media są obecnie nieodłączną częścią naszego życia. Reklamy towarzyszą nam niemal wszędzie. W telewizji, w gazetach, na bilbordach. Reklama niesie ze sobą liczne zagrożenia i ma negatywny wpływ na społeczeństwo.

 

Moim zdaniem najgorszą „częścią” reklamy jest element manipulacji. Reklamy manipulują nami na różne sposoby. Na przykład w wielu reklamach produkt rekomendowany jest przez specjalistów. Pastę do zębów reklamują dentyści, a preparaty na przeziębienie lekarze. To sprawia, że inaczej patrzymy na dany produkt. W końcu można podważyć opinię aktora reklamującego produkt, ale lekarza? Następną formą manipulacji jest ukazywanie wyidealizowanego świata i ludzi. Aktorzy zawsze są dobrze ubrani, młodo i zdrowow wyglądają. Zarówno kobiety jak i mężczyźni marzą, aby tak wyglądać i zaczynają używać reklamowanych produktów, jakby umycie włosów tym samym szamponem lub golenie się tą samą maszynką miało z nas zrobić ideał. Reklama wykorzystuje nasze słabości, niedoskonałości i pokazuje rozwiązanie wielu problemów poprzez zakup produktu. Budzi próżność, zazdrość i pożądanie. W następstwie stosowanych manipulacji, treści reklamowe oddziałują iluzją, dzięki której adresat reklamy nie zastanawia się nad rzeczywistymi walorami towaru, lecz przekonuje się nieodparcie, że dany produkt jest wyjątkowy i niezastąpiony. A zatem w reklamie jest wyraźnie obecny element oszustwa.

 

Reklamy manipulują dorosłymi, ale najbardziej zagrożone ich negatywnym wpływem są dzieci. Dla nich świat z reklamy jest realny i bezgranicznie wierzą we wszystko co zobaczą i usłyszą. Reklamy emitowane w telewizji stały się wzorami życia, a dla dzieci nauczycielami. Świat przedstawiony w reklamach oddziałuję na psychikę dzieci. Ich autorzy tworzą obraz życia, na którym wszyscy są zdrowi, piękni i bez wad. Wszyscy są uśmiechnięci i zadowoleni, rodzice spędzają cały czas z dziećmi, a w tle widać idealnie zadbany dom. To sprawia, że dziecko zaczyna sie zastanawiać dlaczego ich rodzice nie wrócili jeszcze do domu i nie mają dla nich nawet chwili, a w domu brakuje tych wszystkich ładnych rzeczy.

Kolejnym elementem jest wprowadzanie produktów z podobizną ulubieńców najmłodszych. Dzieci bardziej niż dorośli chcą naśladować swoich ulubieńców i zrobią wszystko, aby rodzice kupili kubek z ich aktualnym idolem. Oczywiście za miesiąc czy dwa moda przeminie i dziecko zażąda nowej rzeczy z podobizną tego co jest aktualnie „na topie”. Reklamy bezpośrednio nawołują małoletnich do

kupna lub zachęcają ich do wywierania presji na rodziców lub inne osoby w celu skłonienia ich do zakupu reklamowanych produktów.

 

Reklamy często wprowadzają dzieci w błąd. Przykładem może być reklama produktu spożywczego, w której zapewnia się dzieci, że jego spożycie daje to samo co wypicie przez nie szklanki mleka. Rodzice mogą mieć potem duży problem z wypersfadowaniem dziecku, że nie może jeść batoników zamiast pić mleko.

 

Młodzież jest podatna na reklamę w prawie takim samym stopniu co dzieci. Chwyty stosowane w reklamach dostosowane są do wieku odbiorców oraz płci. Pomimo różnych poglądów i opinii na temat reklam, młodzież ogląda je, zna i analizuje. Młodzi ludzie nie zastanawiają się tylko wybierają w otaczających ich produktach. Reklama dostarcza w końcu gotowych odpowiedzi, więc po co mysleć skoro w telewizji znajdziemy odpowiedź na wszystko.

 

Kolejną sprawą jest rozpowszechnianie prymitywnych slangów. Coraz częściej zawierają one błędy językowe, które z czasem nie są już postrzegane jako niepoprawne lecz jako slang, używany przez młodzież.

 

Możemy i powinniśmy ustrzegać dzieci przed reklamą poprzez rozmowę. Należy tłumaczyć, do czego reklama służy, w jaki sposób manipuluje człowiekiem i co wnosi negatywnego.

 

Również treści dziejszych reklam są bardzo często nieodpowiednie. Są naszpikowane skojarzeniami erotycznymi, wulgaryzmem i agresją. Opór budzi także nadawanie reklam produktów, co do których obowiązuje zakaz propagowania ich w telewizji: mocnych alkoholi i wyrobów tytoniowych.

 

Z badań wynika, że większość Polaków nie lubi reklam, tylko co szósty (17%) ma do nich pozytywny stosunek. Największa grupa respondentów (44%) czuje się przymuszana do oglądania lub wysłuchiwania reklam, mimo że za nimi nie przepada. Jedna trzecia badanych (34%) nie lubi reklam i dlatego stara się unikać ich oglądania i słuchania.

Co dziesiąty respondent (10%) w czasie nadawania reklam przestaje oglądać telewizję, lecz pozostaje w tym samym pomieszczeniu. Prawie co czwarty (23%) wychodzi w tym czasie z pokoju, w którym jest telewizor, i wykonuje jakieś czynności domowe. Najczęstszą reakcją na pojawienie się reklamy jest wyłączenie telewizora lub przełączenie go na inny kanał (35% wskazań).

Ponad dwie piąte badanych (45%) jest zdania, że w telewizji pojawia się dużo reklam zawierających nieprawdziwe informacje o zachwalanych produktach, a niewiele mniej osób (41%) sądzi, iż w wielu reklamach pokazywany jest świat nierealny, niedostępny dla

przeciętnego widza.

Co szósty respondent (17%) uważa, że w telewizji jest dużo reklam pokazujących kobiety w sposób je poniżający, a co dziewiąty (11%) jest przekonany, że często w sposób uchybiający ich godności ukazuje się mężczyzn.

 

Źródłó: Centrum badania opinii społecznej – opinie o reklamie, komunikat z badań.

 

Należy pamiętać, iż reklama nie może wprowadzić nas w błąd, reklama ma pomóc w podejmowaniu wyboru. Oglądając reklamę należy zachować sceptycyzm, wierzyć w siebie i polegać wyłącznie na swoim rozsądku.

 

 

 

 

SPOŁECZNA UŻYTECZNOŚĆ REKLAMY

 

Przez ostatnie dni toczyłam walkę z niedziałającym internetem, więc moja aktywność była znikoma (za co Państwa przepraszam). Widzę jednak, że świetnie radzili sobie Państwo beze mnie, co bardzo mnie cieszy.
Wymienili Państwo wiele negatywnych skutków reklamy, zagrożeń z nią związanych. A czy reklama ma (lub mogłaby mieć) jakieś pozytywy (oczywiście dla społeczeństwa, nie dla reklamodawców)?

Reklama przecież, jak Państwo zauważyli, jest wszechobecna, a co za tym idzie dociera do ogromnej rzeszy osób, ma bardzo silne oddziaływanie społeczne. Czy można wykorzystać tę cechę reklamy, żeby przy okazji propagować jakieś wartości?

Gdy o tym myślę, od razu przychodzą mi do głowy prace Oliviero Toscaniego. Pewnie Państwo pamiętają jego plakaty reklamowe dla firmy Benetton. Poruszały one
wiele istnych problemów społecznych: problem rasizmu, wykluczenia osób chorych na AIDS, były głosem przeciwko wojnie. Również jego wcześniejsze reklamy, realizowane dla innych firm, traktowały o kwestiach społecznie ważnych (np. problem homofobii).
Te działania budziły liczne kontrowersje, miały swoich zwolenników, jak i przeciwników (którzy twierdzili, że nie mają ochoty idąc ulicą oglądać np. wizerunku umierającego na AIDS mężczyzny; część osób uznała również wykorzystywanie tego typu zdjęć do celów reklamach firmy odzieżowej za niemoralne).

To oczywiście tylko przykład, o którym akurat pomyślałam.
A czy Państwu przychodzą do głowy inne przykłady podobnych działań?
Albo mają Państwo jakiś nowatorski pomysł jak połączyć przyjemne a pożytecznym, czyli użyteczność społeczną z reklamą? Co Państwo w ogóle o tym sądzą? A może uważają Państwo, że jednak lepiej byłoby, gdyby reklama pozostała „zwykłą” reklamą i nie podejmowała tego typu tematów?

 

 

 

Myślę, że pomimo swoich rozlicznych wad reklama jest świetnym środkiem do propagowania zachowań pozytywnych. Jak już pisaliśmy wcześniej reklama działa na nasze emocje. I o ile wcześniej udowodniliśmy jej negatywny wpływ, o tyle gra na emocjach może przynieść również skutki pozytywne. Zacznijmy od tego, że dzięki reklamie uświadamiamy sobie wiele problemów społecznych (głód, choroby itp.), o których być może nie wiedzielibyśmy. Oczywiście cały czas mam na myśli kampanie reklamowe, które namawiają nas do niesienia pomocy, lub zniechęcają do niepożądanych zachowań. Takie reklamy często wpływają na nasze zachowanie w bardzo pozytywny sposób. Budzą współczucie i chęć niesienia pomocy na przykład głodnemu dziecku. Przykładów jest wiele: kampanie na rzecz oddawania krwi, pomocy bezdomnym czy głodującym.

 

Część reklam jest skierowana do nas wszystkich na przykład kampanie przeciw paleniu papierosów i jeździe samochodem pod wpływem alkoholu. Takie kampanie reklamowe są godne pochwały. Wiele kampanii pełni też rolę edukacyjną. Na przykład „pij mleko” czy płytka wyobraźnia to kalectwo, ostrzegająca przed nieostrożnym skakaniem do wody w nieznanych miejscach. Tak więc czy to zachęcanie ludzi do niesienia pomocy innym, czy wspierania finansowego różnych organizacji powinno się odbywać przy pomocy reklam.

 

Reklama sama w sobie nie jest zła. Musimy tylko pamiętać, że nie wolno wierzyć we wszystko co się w niej pojawia. Najważniejszy jest nasz sposób podejścia, bo tylko od nas zależy czy ulegniemy reklamie.

A teraz sama postaram się coś zareklamować ;)

Bardzo pozytywna moim zdaniem jest kampania Pajacyk na rzecz głodujących dzieci. Wystarczy wejść na stronę www.pajacyk.pl i kliknąć na brzuszek pajacyka. Sponsorzy płaca za każdą odsłonę na tej stronie. Można to zrobić tylko raz dziennie (chyba, że na innym komputerze). To naprawdę nie wymaga wysiłku i nic nie kosztuje.

Zgłoś jeśli naruszono regulamin