Vera Cruz.txt

(35 KB) Pobierz
{660}{761}{y:i}Amerykańska wojna domowa|{y:i}się skończyła. Ale Meksykanie,
{763}{864}{y:i}walczyli o wolnoć przeciw...|{y:i}cesarzowi Maksymilianowi.
{876}{950}{y:i}Do tej walki dołšczyła|{y:i}garstka Amerykanów...
{953}{1050}{y:i}byli żołnierze, awanturnicy|{y:i}i przestępcy dla zysku.
{1053}{1120}{y:i}Cišgnęli z południa małymi grupami.
{1210}{1265}{y:i}Podobnie jak ci..
{6375}{6434}Witam.
{6450}{6496}Jeste Amerykaninem?
{6500}{6589}Chodzi o mnie czy o konie?
{6600}{6646}Sš na sprzedarz?
{6650}{6725}- jeden.|- który?
{7100}{7162}Zgadnij.
{7325}{7397}- ile?|- 100 $.
{7425}{7471}w złocie.
{7475}{7576}- drogo.|- piechotš będzie taniej.
{8475}{8546}miał złamanš nogę.
{8550}{8596}Na takim też można zarobić.
{8600}{8696}- bardzo cierpiał.|- ma Pan miękie serce?
{8700}{8746}Lubię konie.
{8750}{8821}Następnym razem uprzed mnie pan|do czego chcesz strzelać.
{8825}{8922}Jeżeli starczy czasu, uprzedzę.
{10200}{10364}- kawalerzyci Maxymiliana! Uciekamy czy walczymy?|- ja do nich nic nie mam.
{11150}{11196}Niele strzelasz.
{11200}{11366}- ten z piuropuszem chciał mnie zabić!|- Dziwisz się? jedziesz na jego koniu.
{14175}{14288}w Luizjanie zwyklimy wieszać koniokradów!
{15100}{15168}Dzień dobry.
{15675}{15743}Dzień dobry.
{15750}{15840}Powiedziałem "Dzień dobry".
{15850}{15946}co się tu dzieje z amerykanami?
{16075}{16147}ma konia Joego.
{16175}{16271}jeli załatwiłe Joego przyjacielu, |popełniłe błšd .
{16275}{16346}trzeba było wiać do Stanów| i zgarnšć nagrodę.
{16350}{16421}mam tylko jego konia.
{16425}{16446}łżesz!
{16450}{16546}żeby zabrać Joemu konia,|musiałby go zabić.
{16550}{16596}ażeby go zabić| musiałby mu strzelić w plecy.
{16600}{16666}odwróć się.
{16675}{16746}nie zabiłem go.
{16750}{16821}pomóżcie mu, chłopcy.
{16825}{16899}z przyjemnociš.
{17075}{17203}mój staruszek mawiał,|butelka może zgubić mężczyznę.
{17250}{17321}Joe! ty żyjesz!
{17325}{17396}przecież słyszelicie.
{17400}{17446}nie wiedzielimy że to twój przyjaciel.
{17450}{17571}nie mam przyjaciół i wy też nimi nie jestecie.
{17725}{17831}Idcie za nim chłopcy. Znikamy z tšd.
{17875}{17972}- przyjechałe z Luizjany, tak?
{18025}{18121}- kieliszeczek miętówki, pułkowniku?|- pułkowniku?
{18125}{18196}- mylałem że na południu wszyscy sš pułkownikami.|- już nie.
{18200}{18321}Ja na wojnie straciłem wszystko oprucz tej koszuli.
{18325}{18421}- podrużujesz samotnie?|- To zależy.
{18425}{18521}Dlaczego przerwałe im zabawę?|Też masz miękkie serce?
{18525}{18581}Nie.
{18600}{18696}- Nie chciałby wzišć udziału w tej wojnie?|- Jeli kto mi zapłaci.
{18700}{18832}Łatwiej znaleć pracodawcę w grupie|niż na własnš rękę.
{18900}{18946}Witam.
{18950}{19009}Witam.
{19150}{19196}A co do mojego konia...
{19200}{19297}Twojego? Masz już nowego, tak?.
{19350}{19396}Nie rozumiem?
{19400}{19474}Oddam Ci siodło.
{19500}{19629}Nie rozumiem jak południe mogło przegrać,|pułkowniku.
{19900}{19971}Podobno nasi chłopcy już tu sš.
{19975}{20096}Nie mogš żyć bez awantur,|jak winie bez złota!
{20100}{20180}Wiedziałem że tu sš!
{20275}{20338}Puszczaj!
{20450}{20547}Mały, na co czekasz| do roboty?
{20875}{20969}No dobra. Zabawię się z Tobš.
{21250}{21321}Spokojnie, Mały.|Ten facet chce ocalić Ci życie.
{21325}{21446}- Zwolnij przyjacielu. To Ben Trane.|- No i co z tego?
{21450}{21496}Ukradł Joe Erinowi konia i wcišż żyje.
{21500}{21563}Dziękuję.
{21625}{21720}Mówiłe że lubisz tylko konie.
{21850}{21921}Jak wiecie panowie trwa tu wojna.
{21925}{22021}Głupio by było gdybymy walczyli|po dwu stronach barykady.
{22025}{22096}Który z was przyłšczy się do mnie?
{22100}{22146}Sami też niele sobie radzimy.
{22150}{22246}Mamy się tu spotkać z generałem Ramirezem|jednym z przywódców rebelii.
{22250}{22346}- ile płaci?|- to nasza sprawa.
{22350}{22456}Chcesz wszystko zatrzymać dla siebie?
{22525}{22611}witam w Mexico, panowie.
{22625}{22696}- Jest Pan burmistrzem?|- Jestem markiz de Labordere.
{22700}{22796}adiutant, Jego Wysokoci Cesarza Maximiliana,|Imperatora Mexico.
{22800}{22871}Monsieur Joe Erin?
{22875}{22946}- Pan mnie zna?|- Tak. Amerykańskie sšdy tak wysoko
{22950}{23046}oceniły Pana wyczyny|że postanowiłem Pana odszukać.
{23050}{23096}Słyszysz, Ben?
{23100}{23171}Przyjechałem aby zaproponować Panom służbę|pod rozkazami Jego Wysokoci.
{23175}{23246}Byłaby ona dla Panów bardzo opłacalna.
{23250}{23346}- Jak bardzo?|- Tak. Też chciałbym wiedzieć.
{23350}{23446}Jego Wysokoć jet niezwykle hojny.
{23450}{23526}Ilu ma Pan ludzi?
{23600}{23703}- 1 7.|- Nie przeliczyłe się, Joe?
{23850}{23929}Co się nie zgadza?
{23975}{24031}Tak.
{24050}{24121}Rozmawia Pan z niewłaciwym człowiekiem.
{24125}{24246}Tych omiu to moi ludzie.|Tamta siudemka jest jego.
{24250}{24342}Dlatego ...ja będę dowodził.
{24450}{24526}Ja idę z Charlim.
{25100}{25197}Kto jeszcze chce ić z Charlim?
{25250}{25346}Bravo! Cieszę się że Pana poznałem.
{25350}{25446}Cała przyjemnoć po mojej stronie.
{25450}{25521}- Kto to jest?|- rebeliant od Juareza.
{25525}{25596}nazywam się Ramirez.
{25600}{25733}- jestem generałem w armii Benito Juareza.|- generałem?
{25750}{25846}- Co Pan proponuje, generale?|- przyłšczcie się do nas.
{25850}{25921}Nie marnujcie swoich zdolnoci panowie.|Ci wieniacy nie majš pieniędzy.
{25925}{25996}Jako amerykanie powinni panowie|rozumie sens walki o wolnoć.
{26000}{26095}To co cenniejszego niż złoto.
{26100}{26238}Co ty na to, Ben?|To nasz ekspert. Walczył w armi Południe.
{26250}{26321}Walczyliciw wspaniale.|Gratuluję.
{26325}{26396}Co z tego? Przegralimy.
{26400}{26471}Podobno...|Cesarz jest niezwykle hojny.
{26475}{26604}Przykro mi.|Ale Jego Ekselencja jest naszym więniem.
{26750}{26846}- Że co?|- markiz jest naszym więniem.
{26850}{26921}Panowie także.
{28025}{28096}W każdego z was wycelowane jest 20 luf.
{28100}{28196}Z tej odległoci,|nawet nasze antyczne rusznice będš skuteczne.
{28200}{28271}- Na co pan jeszcze czeka generale?|- Nie jestemy barbarzyńcami.
{28275}{28321}Nie zabijamy z zimnš krwiš.
{28325}{28421}Ale nie pozwolimy bycie służyli|w armii Maximiliana.
{28425}{28496}Poddajcie się nim Pedro skończy grać...
{28500}{28621}Graj jak najdłużej, Pedro,|to twój ostatni występ!
{28625}{28671}Chwileczkę!
{28675}{28761}Zabierzcie z tšd dzieci.
{28775}{28883}Jasne...|Lubię dzieci. A pan, generale?
{28925}{28946}Oczywicie.
{28950}{29080}Donnegan! Pittsburgh!|Zabierzcie dzieciaki do rodka.
{29150}{29213}Chodcie.
{29225}{29292}Szybciej..!
{29325}{29396}W porzšdku, Joe!
{29400}{29471}Nie powstrzyma nas ani dwu,|ani nawet 200 ludzi.
{29475}{29546}Pan też nie potrafi powstrzymać ich.|Dzieci zginš.
{29550}{29646}- Donnegan!|- Czekam na rozkazy!
{29650}{29721}Jeli pan chce aby dzieci przeżyły,|radzę odwołać ludzi.
{29725}{29771}Wtedy je wypucimy.
{29775}{29882}Wojen nie wygrywa się mordujšc dzieci.
{30100}{30169}Żegnam panów.
{30200}{30299}Jeszcze się spotkamy, przysięgam.
{30825}{30896}Wypućcie dzieciaki.
{30900}{31021}Pański przyjaciel.. to niezwykły człowiek|potrafi wspaniale blefować.
{31025}{31111}A może to nie był bluff?
{31125}{31210}Dzieciaki żyjš, prawda?
{31300}{31396}- Gdzie jest pałac Maksa?|- w Mexico City, dotrzemy tam o zmroku.
{31400}{31463}Ruszajmy.
{31600}{31671}Jeli nie drażni pana ten mundur,|pułkowniku Trane, chciałbym się przyłšczyć.
{31675}{31771}Co ty na to?|Ten facet wygrał wojnę?
{31775}{31846}- Niech robi co chce.|- Moi chłopcy polubili cię.
{31850}{31912}Ruszamy.
{32050}{32146}- Moja sakiewka!|- Pan mi nic nie płaci.
{32150}{32271}Radzę o niej zapomnieć. W Mexico,|bardzo trudno schwytać złodzieja.
{32275}{32321}Po co ci ta sakiewka.|Max kupi ci lepszš.
{32325}{32429}Bardzo jš lubiłem, było w niej 12 $!
{33575}{33730}- Stary Max wie jak używać życie.|- To największy hall jaki widziałem!
{33875}{33971}- Chej, chodcie tutaj!|- Co jest tam na końcu?
{33975}{34021}Nie przyłšczy się Pan do nas?
{34025}{34146}- Sam Cesarz wybudował ten pałac.|- Zna Pan jego historię?
{34150}{34196}Na południu czytywalimy ksišżki...
{34200}{34296}A znalazłoby się kilka budowli|wspanialszych od tej.
{34300}{34346}To było kiedy.
{34350}{34421}A to co zniszczyła wojna,|można odbutować.
{34425}{34521}Być może...|ale trzeba bardzo chcieć.
{34525}{34621}Nie przyjechałem tu dla zabawy.
{34625}{34700}Napij się trochę!
{34775}{34871}- O co jej chodzi?|- Spróbuj się ustawić pod wiatr.
{34875}{34937}Panowie.
{35000}{35096}Oto kaptain Danette.|Panie Erin, Panie Trane.
{35100}{35171}Mylę że znajdš panowie|wiele wspólnych tematów do rozmowy.
{35175}{35246}Pan Trane walczył w armi Konfederatów.
{35250}{35296}Nie sšdzę żebymy mieli o czym mówić.
{35300}{35396}Armie, w których ja walczę,|nie przegrywajš wojen.
{35400}{35471}Nie walczył pan jeszcze przeciw Treinowi!
{35475}{35546}Cha, trafił pana kapitanie.
{35550}{35621}Panowie wybaczš.Od tej chwili|to kapitan będzie się wami opiekował.
{35625}{35696}Powiedz Maxowi że czekamy!
{35700}{35771}Pańska znajomoć etykiety,|jest doprawdy niezwykła.
{35775}{35895}Nie wiem czy potrafi pan|posługiwać się rękoma?
{35925}{35996}Kiedy byłem jeszcze małym chłopcem,|miałem cynowego żołnierzyka.
{36000}{36071}Takiego małego.
{36075}{36146}Kiedy go zgubiłem ...|bardzo płakałem.
{36150}{36221}Matka powiedziała.|"Twój żołnierzyk na pewno się znajdzie".
{36225}{36296}I miała rację.
{36300}{36371}Znalazłe się.
{36400}{36463}Joe! Tam!
{36825}{36944}Proszę uważać.|Trochę wina wpadło panu do ust.
{37675}{37721}Hello...
{37725}{37784}Hello!
{37975}{38046}Marie. Wyglšdasz dzi niezwykle pięknie.
{38050}{38113}Dziękuję.
{38375}{38471}Mój drogi,|to dobrze że wróciłe szczęliwie.
{38475}{38546}Pałac bez ciebie był taki pusty.
{38550}{38636}Oczywicie udało ci się.
{38650}{38752}Tak... Ale nie była to przyjemno...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin