buksik-a1.doc

(126 KB) Pobierz
ROZDZIAŁ II

24

Ks. Dariusz Buksik SDB

 

 

WYBRANE PSYCHOLOGICZNE TEORIE ROZWOJU MORALNEGO CZŁOWIEKA

 

              Rozwój moralny człowieka jest stopniowym dochodzeniem do odkrycia dobra jako czegoś uniwersalnego i zobowiązującego. Zarówno w wymiarze życia osobistego jak i społecznego. Jest przechodzeniem od niższych etapów rozwoju moralnego do wyższych. Proces ten można ująć na podstawie głównych nurtów teoretycznych: teorii społecznego uczenia się i psychoanalizy, neopsychoanalitycznej teorii rozwoju moralnego Eriksona oraz teorii poznawczo-rozwojowych (strukturalnych) w ujęciu Piageta i Kohlberga. Każda z tych teorii ukazuje różne mechanizmy i czynniki rozwojowe.  Wszystkie jednak zmierzają do ukazania rozwoju przebiegającego od silnego uzależnienia i uległości wobec wpływów zewnętrznych oraz ciągłej walki ze sobą przez przezwyciężanie kryzysów do autonomii moralnej.

             

              1.  Rozwój moralny w ujęciu teorii społecznego uczenia się i psychoanalizy

 

              Mimo wyraźnych różnic w ujmowaniu rozwoju moralnego,  teorie społecznego uczenia się oraz psychoanaliza są bliskie w poglądzie, że podstawowym mechanizmem osiągania coraz wyższych etapów moralności jest identyfikacja z rodzicami oraz internalizacja norm kulturowych[1].

              W teoriach społecznego uczenia się dziecko jest porównywane z białą tablicą, na której środowisko stopniowo zapisuje doświadczenia. Prekursorem tego nurtu jest empirysta Locke oraz behawiorysta Watson[2]. Natomiast przedstawicielami teorii uczenia się są m. in. Bandura, Berkowitz, Eysenck, Miller[3].

              Teorie społecznego uczenia się grupują się wokół podstawowych procesów kształtowania się zinternalizowanych kontroli zewnętrznego zachowania. Są to procesy społecznego uczenia, do których zaliczamy: naśladowanie, modelowanie, identyfikacja, wytwarzanie struktur samo wzmacniających, czy przyswajanie znaczeń. Podstawowym motywem przestrzegania zasad moralnego zachowania w teorii społecznego uczenia się jest zakorzenione w biologicznych potrzebach dążenie do społecznej nagrody i unikania kary[4].

              Podstawowe zasady moralne są zinternalizowanymi normami kulturowymi. Procesy internalizacji tych norm przebiegają bardziej sprawnie u tych osób, które miały pozytywne doświadczenia. Dotyczy to przede wszystkim tych osób, które doświadczały  głębszej więzi emocjonalnej z matką i ojcem, co jest podstawą wyższych uczuć. Według teorii uczenia się kształtowanie moralności człowieka występuje w relacji do struktury jego społecznych interakcji, a zwłaszcza komunikowania się i podejmowania roli wyznaczonej przez sytuację życiową i miejsce zajmowane w danym systemie społecznym. Symboliczny charakter komunikowania się informuje i formuje jednostkę, wprowadzając ją w zasady dokonywania decyzji moralnych oraz dialogu i współdziałania o charakterze moralnym[5].

              Klasycznym przykładem wyjaśniania rozwoju moralnego w terminologii uczenia się jest koncepcja H.J. Eysencka. Według Eysencka sumienie to odruch warunkowy, nabywany w określonym schemacie. Kary, które wymierzane są dzieciom przez rodziców za popełnianie czynów niepożądanych są źródłem przykrych doznań, takich jak: ból czy lęk. Systematyczne pojawianie się tego typu doświadczeń może prowadzić do tego, że przykre emocje, związane w początkowej fazie z karą, może wywołać już sama próba dokonania czynności karania. Następuje więc proces warunkowania. Dorośli karząc dziecko zwracają przede wszystkim uwagę na to, że zachowało się ono niepoprawnie, źle czy „brzydko”. Takie słowne przypisywanie „etykiety” dziecku powoduje proces generalizacji, polegający na rozszerzeniu wywoływania reakcji lęku na bodźce podobne do tych, które uprzednio spowodowały karę. Sumienie w takim przypadku staje się zbiorem uwarunkowanych reakcji lęku. Reakcje takie nie zostają wytworzone, gdy dziecko nie jest karane lub gdy jest karane w sposób uniemożliwiający wystąpienie procesu warunkowania (przykładem takiego postępowania mogą być zbyt duże odstępy  dzielące przewinienia od kary). Źródłem różnic w sile sumienia jest jednak także zdolność do warunkowania[6].

              W psychoanalitycznym ujęciu głównym czynnikiem rozwoju moralnego jest superego. Rozwój moralny dokonuje się na drodze internalizacji norm rodzicielskich. Małe dziecko odbiera autorytet rodziców z pozycji kary i nagrody. Tak stopniowo rozwijające się superego o charakterze karzącym i nagradzającym, ma swoje podłoże w identyfikacji dziecka z rodzicami. Dziecko pragnie być takim, jakim jest rodzic. Wśród różnych cech rodziców dziecko przyjmuje ich sposoby nagradzania i karania. W taki więc sposób, jeśli ojciec był surowy i bezwzględny w karaniu, to tę rolę przejmuje superego. Osoba zaś zaczyna odczuwać poczucie winy i oczekuje kary za nieprawidłowe zachowanie. To karzące superego w psychoanalizie nazwane jest sumieniem. Jeśli pragnienia dziecka bycia takim jak rodzice zostają wspomagane przez pozytywne nagradzające kierownictwo, to następuje rozwój ego idealnego, czyli ideału jakim dziecko pragnie być. Oba te komponenty: superego-sumienie i ego idealne rozwijają się jako rezultat identyfikacji z rodzicami. Istnieją tak długo dopóki uległość wobec autorytetu rodzicielskiego nie zacznie być mniejsza. Wówczas dziecko rozwija w sobie własne wartości, a jego zachowanie przestaje być wyłącznie strachem przed rodzicielską karą, czy dążeniem do aprobaty ze strony rodziców. Jak się wydaje koncepcja ta ukazuje rozwój człowieka będącego wyłącznie pod nieustannym wpływem doświadczeń wczesnych lat życia, czemu przeciwstawiają się poglądy innych autorów[7].

 

              2.  Neopsychoanalityczna teoria rozwoju moralnego w ujęciu E. H. Eriksona

 

              Teoria E. H. Eriksona wyłoniła się z nurtu psychoanalitycznego, jednak wprowadzając nowe tendencje odbiega od tradycyjnego ujęcia reprezentowanego przez przedstawicieli tego poglądu. Dla Eriksona rozwój jest procesem ewolucyjnym, w którym ważną rolę odgrywają zarówno czynniki biologiczne (dojrzewanie i popędy) jak i społeczne (wpływ otoczenia). Rozwój ewolucyjny ma doprowadzić do pełnej integralności człowieka, wykształcając w nim określone i trwałe cechy osobowości. Rozwój odbywa się poprzez rozwiązywanie konfliktów i kryzysów. Kryzysy są zawarte wewnątrz tego procesu, a u ich podstaw leży walka dwóch dążeń: dążenie do progresji i uzyskiwania gratyfikacji oraz dążenie do regresji czyli powrotu do wcześniejszej fazy. W tym miejscu należy podkreślić, że konflikt w tradycyjnych poglądach psychologicznych ma znaczenie ujemne. W poglądach Eriksona konflikt spełnia rolę twórczą, konstruktywną. Jego rola zależy od sposobu rozwiązywania kryzysów. Natomiast rodzaj rozwiązywania konfliktów w danej fazie zależy od prób podejmowanych w fazach wcześniejszych. Kryzys w tej koncepcji jest zjawiskiem normalnym, a równocześnie niezbędnym w rozwoju psychicznym człowieka[8].

              Nowością w poglądach Eriksona jest fakt, że przypisuje on duże znaczenie w procesie kształtowania się charakteru wszystkim fazom rozwoju człowieka, a nie tylko okresowi dzieciństwa jak to uczynił Freud. W rozwoju charakteru istotną rolę odgrywają konflikty, z którymi wszyscy ludzie muszą się zetknąć, ponieważ życie zawiera pewien porządek określonych konfliktów podstawowych. W konflikcie ważną rolę odgrywa doświadczenie podmiotu oraz czynnik społeczny. Początkowe fazy rozwoju są zdeterminowane przez wpływ rodziców, natomiast w późniejszym okresie znaczenia nabierają grupy społeczne[9].

              Dla Eriksona siły i sprawności jeśli w jednym kryzysie są rozwinięte to w następnym zostaną sprawdzone. Dzięki temu osoba dojrzała może porozumieć się z rodzicami, rodzeństwem, kolegami, jak również poszerzyć krąg zainteresowań w relacjach małżeńskich, zawodowych, kariery czy wspólnot religijnych.

              Charakter człowieka rozwija się w ośmiu stadiach. W każdym stadium zostaje wypracowany jeden specyficzny wymiar charakteru, jakaś jedna cnota, dyspozycja czy sprawność. Im silniej dana dyspozycja zostanie ukształtowana, tym bardziej staje się ona trwałą cechą i tym bardziej odporna jest na zniekształcenie. Na każdym etapie rozwojowym występuje jakaś dominująca sfera zainteresowań i relacji. W teorii ośmiostopniowego rozwoju człowieka zaproponowanej przez Eriksona charakterystyczna jest podstawowa tendencja do optymizmu i zaufania, którą dziecko nabywa we wczesnym dzieciństwie, w atmosferze stałości bodźców, bezpieczeństwa i miłości[10].

Główne elementy teorii E. Eriksona przedstawiają się następująco:

              1. podstawowy konflikt charakterystyczny dla danego stadium rozwoju,

              2. typowy wiek występowania tego konfliktu,

              3. rozwijany i utrwalany w danym okresie podstawowy rys charakteru,

              4. główne środowisko i główne zainteresowanie charakterystyczne dla danego stadium rozwojowego.

 

 

 

 

 

 

Osiem stadiów rozwoju człowieka według Eriksona[11]

Stadium, Konflikt

Wiek występowania

Podstawowy rys charakteru

Główne zainteresowania
i relacje

A. Zaufanie przeciw nieufności

0

Nadzieja, ufność

Rodzice/Bóg

B. Autonomia przeciw wstydowi i  zwątpieniu                          

1,5

Wola

Własne „ja”

C. Inicjatywa przeciw winie

2,5

Intencja, cel

Rodzeństwo

D. Pilność przeciw poczuciu niższości

6

Kompetencja

Szkoła

E. Tożsamość przeciw pomieszaniu ról

12

Wierność

Grupa kolegów

F. Intymność przeciw izolacji

18

Miłość

Kochanek/Małżonek

G. Rozwój przeciw stagnacji

25

Troskliwość

Dzieci/Kariera

H. Integracja przeciw zwątpieniu

50

Mądrość

Uniwersum/Bóg

 

              Wiele badań, obserwacji i przemyśleń doprowadziło Eriksona do sformułowania ośmiu faz rozwoju człowieka obejmujących całe życie. Ich charakterystyka przedstawia się następująco:

 

              A. Zaufanie przeciw nieufności.

              W pierwszym etapie życia dziecko rozwija w sobie podstawowe zaufanie wobec faktu życia i wobec środowiska, w którym się rozwija. Zaufanie przejawia się w ten sposób, że dziecko potrafi spokojnie i bez napięcia spać, przyjmuje pokarmy i wydala. To zaufanie jednak zostaje wystawione na próbę wtedy, gdy dziecko zaczyna odróżniać głos i twarze osób najbliższych (matka, ojciec, osoby mu bliskie), którzy przychodzą i bawią się z nim. Aby dziecko rozwinęło podstawowe zaufanie wobec osób mu najbliższych, osoby te muszą odpowiadać na płacz i wołanie dziecka okazywaniem pomocy i opieki. Dziecko też zaczyna uczyć się ufać samemu sobie.  Taka pewność siebie musi wziąć górę nad negatywnym odpowiednikiem ufności, czyli nieufnością. Ta relacja ufności-nieufności jest warunkiem koniecznym dla dalszego wolnego rozwoju. Gdy dziecko nie doświadcza obecności osób mu bliskich to rodzi się w nim strach lub gniew. Natomiast jeśli podstawowe potrzeby dziecka są zaspokojone, tworzy się uczucie zadowolenia z faktu, że otoczenie jest zdolne zaspokoić jego potrzeby[12].

              W tym stadium rodzi się również przekonanie, że życie jest wartościowe. Gdy zaś to zaufanie ginie osoba zaczyna tęsknić za śmiercią. Dlatego też, każdy kto traci takie zaufanie, potrzebuje miłości i troski jak małe dziecko. Na bazie kontaktów z rodzicami rodzi się podstawowe zaufanie do rodziców, otoczenia i Boga[13].

 

              B. Autonomia przeciw wstydowi i zwątpieniu.

              W drugim stadium życia dziecko uczy się oczekiwań, obowiązków, przywilejów i ograniczeń, których się od niego oczekuje. Dziecku w tym nowym i bardziej aktywnym doświadczeniu nakłada się kolejne wymagania: konieczność samokontroli oraz zaakceptowania kontroli ze strony innych osób w środowisku. Dorośli budząc w dziecku poczucie wstydu pragną zachęcić dziecko do rozwijania w sobie autonomii. Starają się również dodawać mu pewności siebie. Nadmierne zawstydzanie może doprowadzić do tego, że dziecko przestanie odczuwać wstyd albo usiłując rozwiązać ten problem stanie się skryte, przebiegłe lub fałszywe. Jest to stadium, w którym rozwija się poczucie samokontroli i zdolność okazywania miłości. Poczucie samokontroli zapewnia dziecku uczucie życzliwości, zaś utrata może doprowadzić do trwałego uczucia wstydu i niepewności[14].

              Cnotą rozwijającą się w tym stadium życia jest wola. Mogą wystąpić dwa źródła jej rozwoju: ćwiczenie się w uporze i przykłady silnej woli przedstawiane przez innych. Wola staje się niezbędna, by dziecko mogło zaakceptować prawa i konieczności. Jest ona rozwijającą się zdolnością dokonywania swobodnych wyborów, podejmowania decyzji i ćwiczenia się w powściągliwości. W tym okresie dziecko zaczyna oceniać siebie i innych oraz odróżniać dobro od zła. Rozwija w sobie poczucie, że pewne czyny są właściwe,
a inne niewłaściwe[15].

 

              C. Inicjatywa przeciw winie.

              W kolejnym stadium życia dziecko osiągnąwszy kontrolę siebie, rozpoczyna „podbój otoczenia”. Staje się atrakcyjne, czarujące, korzysta z ataku i jest twórcze oraz zdobywcze. Niebezpieczeństwem, które może tu wystąpić jest fakt, iż wysiłki dziecka nie są wcale ograniczane, czy też karane. Gdy zatem nie zostaną postawione określone granice, w dziecku powstaje przyzwyczajenie dążenia za pragnieniami i impulsami, co w przyszłości może doprowadzić do swobody w zaspakajaniu różnych potrzeb.

              Inną skrajnością jest obwinianie i ograniczanie dziecka. Gdy dziecko jest krytykowane za twórczość i aktywność w stosunku do siebie i innych, może to doprowadzić  do zrodzenia się pozornych zachowań, fałszywej skromności czy udawanej wstydliwości.

              Poczucie winy powstające w tym okresie jest wynikiem działania sumienia. Jest ono bardziej dojrzałe niż wstyd w poprzednim stadium, który był tylko lękiem. Pozytywną równowagę pomiędzy winą i inicjatywą osiąga się wówczas, gdy pozwala się na zachowanie twórczej inicjatywy. Jednocześnie należy stawiać jasne granice pomiędzy tym co dozwolone, a tym co niedozwolone. Istotną wartością w tym stadium staje się ukierunkowanie własnej aktywności na określony cel oraz dostrzeganie własnych intencji zwłaszcza w relacjach społecznych[16].

              D. Pilność przeciw poczuciu niższości.

              W czwartym stadium dziecko uczy się pilności i poznaje nagrody jakie przynosi wytrwałość i pracowitość. Zainteresowanie zabawkami powoli ustępuje miejsca zainteresowaniu sytuacjami związanymi z urządzeniami i narzędziami używanymi w pracy. Może tu budzić się u dziecka poczucie niższości, gdy jest ono niezdolne do uporania się z zadaniami stawianymi mu przez nauczycieli czy rodziców. Kształtuje się w tym stadium cnota kompetencji. Cnoty zdobyte w poprzednich stadiach dawały dziecku pewien pogląd na przyszłe zadania, chociaż pogląd ten nie był zbyt szczegółowy. Obecnie istnieje potrzeba szczegółowego przeszkolenia w zakresie podstawowych metod, aby zaznajomić się ze sposobem życia w cywilizacji technicznej. Jest ono chętne do nauki o narzędziach i maszynach wykorzystywanych w pracy dorosłych, jak i do posługiwania się nimi. Jest ważne, aby dziecko, gdy osiągnie określony poziom inteligencji i zdolności do pracy, czyniło to z gorliwością. Nie można doprowadzić do wytworzenia się poczucia niższości. Praca w tym znaczeniu obejmuje wiele form: uczęszczanie do szkoły, wykonywanie prac domowych, uczenie się muzyki, wykonywanie czynności manualnych, podejmowanie się różnych obowiązków czy uczestniczenia w grach wymagających sprawności fizycznej. Ważne jest także, by dziecko skierowało swoją inteligencję i istniejącą w nim energię w określonym kierunku. Rozwijanie kompetencji, dokładności i pilności pozwala dziecku wytworzyć u siebie poczucie fachowości, bez którego mogłoby się czuć gorsze[17].

 

              E. Tożsamość przeciw pomieszaniu ról.

              W dwunastym roku życia człowiek wkracza w burzliwy okres młodzieńczy. Przy zmianach hormonalnych, wyglądu i wielkości ciała, wezwaniem staje się utrzymanie zgodności między dążeniami agresywnymi i seksualnymi, a kierunkową linią sumienia. Potrzeby miłości seksualnej i wolności dają się trudno pogodzić z regułami i granicami przeżywanej młodzieńczej miłości. Przy różnych wpływach, nowych potrzebach, rolach społecznych, umiejętnościach, wyborze grupy, centralnym zadaniem dla młodego człowieka staje się ukształtowanie aktualnego poczucia tożsamości. Rodzą się pytania: „kim jestem?” i „czego chcę?”. Następuje przywiązanie się do grup, band, grup rówieśniczych, do stylu ubierania, uczesania, słuchania podobnej muzyki. Młody człowiek pragnie być takim, jakimi chce go mieć środowisko, w którym się rozwija. Dlatego też Erikson mówi tutaj o „kryzysie identyczności”. Niebezpieczeństwem staje się zlanie ról, niezdolność osiągnięcia stabilnej identyczności. Dzisiaj stadium to sięga okresu do około 20 roku, gdzie młody człowiek nie jest jeszcze zdolny zdefiniować: „kim jest w rzeczywistości?”. Występuje tu dylemat identyfikacji z różnymi rolami i różnymi stylami życia. Młody człowiek pragnie wypracować własną tożsamość w grupie koleżeńskiej, jednak czasem zwycięża kryzys identyczności. Trzeba jednak podkreślić, że w tym trudnym okresie młody człowiek dąży do poznania i zrozumienia siebie samego. Próbuje również sformułować zbiór wartości, który Erikson charakteryzuje jako wierność. Zaś wierność staje się fundamentem, na którym budowane jest trwałe poczucie wartości[18].

              Tożsamość jest nie tylko syntezą poprzednich stadiów rozwoju, ale również czynnikiem tworzącym nowe struktury pozwalające na pełny rozwój własnej odrębności i prowadzenia samodzielnego życia. Jednocześnie tożsamość jest wciąż nieosiągalnym ideałem, do którego musimy zmierzać na każdym etapie rozwoju[19].

 

              F. Intymność przeciw izolacji.

              W tym stadium ludzie są gotowi i chętni do połączenia swej tożsamości z innymi osobami. Poszukują bliskich związków partnerstwa i afiliacji, a także są przygotowani do ukształtowania w sobie siły do wywiązania się z obranych zobowiązań. Kiedy w poprzednich stadiach życie seksualne opierało się  na poszukiwaniu tożsamości seksualnej tak tutaj występuje pragnienie związku opartego na zaufaniu. Niebezpieczeństwem w tym stadium jest unikanie związków, czyli izolacja, spowodowana niechęcią do nawiązywania bliskich relacji. Przejściowe poczucie izolacji, jest niezbędnym warunkiem dokonywania wyboru, lecz może stać się problemem osobowościowym. Występuje tu ukształtowanie cnoty miłości. Choć ta cnota rozwijana jest we wcześniejszych okresach, to jednak dopiero teraz następuje rozwój prawdziwej bliskości. Dopiero teraz młodzi ludzie są zdolni do zaangażowania się we wspólny związek, dzielenia swojego życia z inną osobą. Chociaż we wspólnym związku następuje zachowanie własnej tożsamości, to jednak jest ona uzależniona od partnera, o...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin