{48}{137}Nasza psychodeliczna podróż do...|widmowego więzienia. {139}{221}- To miejsce było...?|- Kryptońskie. {314}{405}A ten rogaty potwór,|który zepsuł wesele Chloe? {408}{470}Też kryptoński. {520}{609}A statek kosmiczny,|który znalazłam w pobliżu tamy? {611}{707}Też kryptoński, ale nie mój,|tylko mojej kuzynki. {731}{825}Wybacz to przesłuchanie.|Nieczęsto dziewczyna dowiaduje się, {827}{880}- że jest chłopak jest...|- Kosmitš? {882}{971}- I wcišż ci to nie przeszkadza?|- Żartujesz? {973}{1062}To jakby umawiać się z Bogiem.|Albo z Bono. {1316}{1367}Przynajmniej mamy temat|na jakim odludziu {1369}{1467}i mogę miało pytać|bez naszego wcibskiego koteczka. {1494}{1599}Mamy szczęcie, że Tess|kazała nam napisać o więcie Wini. {1614}{1695}Clark Kent|nie wierzy w szczęcie. {1707}{1767}Co zrobiłe? {1880}{1952}Nie chciałem, żeby pisała|o protecie przeciwko bohaterom. {1954}{2026}To powinien być mój artykuł!|Czemu mnie zblokowałe? {2028}{2141}Twoje artykuły popierajšce Smugę|stawiajš cię w samym rodku burzy. {2146}{2244}Więc zamkniesz mnie w zamkowej wieży|jak jakš damę w opałach? {2247}{2340}Chcę jedynie mieć pewnoć,|że jeste bezpieczna. {2378}{2410}Podoba mi się, {2412}{2522}że międzygalaktyczny siłacz|chce mnie ochraniać, {2539}{2640}ale ta ziemska dziewczyna|potrafi sama o siebie zadbać. {3019}{3091}Nie widziałem nawet|na co najechalimy. {3093}{3155}Dwa kapcie, a mamy tylko|jedno koło zapasowe. {3158}{3234}To robota|dla pomocy drogowej. {3261}{3323}Nie ma zasięgu. {3361}{3424}Może ja zmienię? {3431}{3498}Raczej sobie poradzę. {4026}{4083}Dziękuję. {4100}{4177}Dzięki Bogu!|Nic wam nie jest. {4220}{4308}To nic, z czym by mechanik|nie dał sobie rady. {4311}{4371}Wiesz, gdzie w okolicy|jest jaki warsztat? {4373}{4424}W Meeker Springs,|dalej tš drogš. {4426}{4445}Dzięki. {4448}{4524}Chod, Lois. Jeli teraz ruszymy,|za chwilę będziemy z powrotem. {4527}{4613}Ale Clark, taki ze mnie|delikatny kwiat. {4615}{4678}Zwiędnę w takim upale. {4680}{4750}- Zostanę tu z...|- Charlotte, proszę pani. {4752}{4838}Mam wieżo wyciniętš lemoniadę,|jeli ma pani ochotę. {4841}{4898}Cudownie.|Napijemy się po szklaneczce {4901}{4970}i jak damy w opałach|poczekamy aż Clark, {4973}{5045}przybędzie nam na ratunek. {5140}{5203}Jaki problem? {5205}{5270}Najpierw asfaltowa dżungla|jest niebezpieczna, {5272}{5325}a teraz grożš mi nawet|zielone pola? {5327}{5354}Jestemy na odludziu. {5356}{5404}Mylisz, że ta dziewczynka|zrobi mi krzywdę? {5407}{5450}Co zrobi,|zauroczy mnie na mierć? {5452}{5512}Proszę bardzo. {5514}{5553}Dziękuję, Charlotte. {5555}{5654}To teraz popatrzymy,|jak mój rycerz w lnišcej zbroi {5673}{5725}ratuje sytuację. {5728}{5773}To będzie długi spacer,|Lancelocie, {5776}{5872}ale będziemy tu czekać|na twój triumfalny powrót. {6061}{6123}Wcišż patrzymy. {6219}{6303}{C:$aaccff}MEEKER SPRINGS|3 KILOMETRY {6831}{6884}Lois? {6943}{6996}Lois?! {8219}{8272}Lois? {8353}{8416}Nie ma zasięgu. {8615}{8677}Pomóc w czym? {8722}{8763}Moja dziewczyna zniknęła. {8766}{8823}Poszedłem do miasta|naprawić przebitš oponę, {8826}{8857}a teraz jej nie ma. {8859}{8943}Trochę się wczeniej pokłócilimy|i mylałem, że wcišż jest zła, {8945}{9020}ale nie mogę jej znaleć.|Szukałem wszędzie. {9022}{9099}Lepiej to owinšć.|Paskudna rana. {9101}{9176}Jak poważna była ta kłótnia? {9207}{9267}Przecišłem się felgš. {9269}{9336}Była tu dziewczynka.|Może wie, gdzie ona jest. {9339}{9367}Dziewczynka? {9370}{9399}Charlotte.|Jakie 12 lat. {9401}{9456}Sprzedawała przy drodze|produkty rolne. {9459}{9523}- Miała konia i wóz.|- Jestemy na odludziu. {9526}{9581}Nigdy nie widziałem,|żeby kto tu co sprzedawał. {9583}{9617}Za mały ruch. {9619}{9672}Wiem, co widziałem.|Nie zmylam tego. {9674}{9720}Może przejedziemy się|na posterunek. {9722}{9770}Nigdzie nie jadę,|dopóki nie wróci Lois. {9773}{9861}- Proszę się uspokoić.|- Niech pan zobaczy. {9873}{9952}To pewnie po tym|przejechalimy. {9972}{10048}Możliwe, że to nie był wypadek.|Kto mógł to zaplanować. {10051}{10118}Lepiej z tym nie podchod,|jeli nie chcesz mieć kłopotów. {10120}{10211}- Chcę tylko pokazać...|- Nie będę powtarzał! {10326}{10372}To lady konia i wozu. {10374}{10444}Skšd się wzięły,|jeli nie było tu dziewczynki? {10446}{10497}Wyglšdajš na wieże. {10499}{10559}Prowadzš tš bocznš drogš. {10561}{10643}Przekonał mnie pan.|Przejdmy się. {10645}{10736}Jeli pana dziewczyna tam jest,|znajdziemy jš. {10789}{10842}Wio! {10964}{11000}wietnie jedzisz koniem. {11003}{11077}Ja w twoim wieku potrafiłam jedynie|doprowadzać ojca do szału. {11079}{11149}Mam szczęcie,|że tam była. {11151}{11223}Więc jak długo potrwa,|zanim nasza ekologiczna fura {11226}{11293}- dojedzie do stacji kolejowej?|- Niedługo. {11295}{11341}Ale mi nie wolno|jedzić do miasta. {11343}{11396}Tata paniš zawiezie. {11398}{11485}O ile tylko zdšżę na ekspres,|żeby opisać protest, to może być. {11487}{11537}Nie przegapię materiału|na pierwszš stronę {11540}{11633}bo Clark uważa, że nie potrafię|o siebie zadbać. {11648}{11693}Ciekawe miasteczko. {11695}{11734}Ilu ludzi tu mieszka? {11736}{11787}Nasze całe zgromadzenie. {11789}{11820}Jestemy wierzšcy. {11823}{11880}Ojciec kupił tę ziemię|jeszcze zanim się urodziłam {11883}{11928}i przeniósł tu z Idaho|swoich wiernych, {11930}{12010}żebymy wszyscy|mogli żyć razem. {12300}{12355}Widzę, że szykuje się|jaka balanga. {12357}{12398}To więto Zbioru Plonów. {12400}{12456}Całe miasto przychodzi więtować. {12458}{12513}Mój Boże, dziecko. {12515}{12556}Przyprowadziła gocia|bez zapowiedzi, {12559}{12614}a my nie jestemy|gotowi go powitać. {12616}{12669}Jestem Ruth Cavanagh. {12671}{12734}- Lois Lane.|- Panna Lane potrzebuje, {12736}{12842}żeby ojciec zawiózł jš na stację,|aby mogła wrócić do miasta. {12851}{12916}Nie chcę się narzucać,|to Charlotte zaproponowała. {12918}{12993}Pomoc potrzebujšcym to nigdy|nie jest narzucanie się. {12995}{13079}Ale mšż lubi jeć kolację|punktualnie o zachodzie słońca. {13081}{13153}Zabierze cię po wieczerzy. {13156}{13242}A pokaże mi pani drogę?|Mogę pójć piechotš. {13244}{13276}Proszę się nie wygłupiać. {13278}{13362}Łatwo się zgubić,|jeli nie zna się tych okolic. {13364}{13395}Proszę zostać. {13398}{13434}Upieczemy razem chleb. {13436}{13508}Mama zawsze robi za dużo. {13563}{13650}Pocišg odjeżdża dopiero|za parę godzin. {13674}{13743}A z chęciš zjadłabym|domowy posiłek. {13745}{13803}To dobrze. {13813}{13904}Id po ojca, Charlotte.|Trzeba pokroić szynkę. {13906}{13959}Tędy. {14122}{14189}Widziałe jš, ojcze? {14225}{14266}Dobra robota, moje dziecko. {14268}{14340}Ocaliła nas wszystkich. {14405}{14486}Wszystkiego najlepszego,|Alexandrze! {14863}{14961}- Wszystkiego najlepszego.|- Wszystkiego najlepszego! {15059}{15083}Dziękuję. {15086}{15124}To najlepsze przyjęcie|w moim życiu! {15126}{15186}Nie ma za co. {15222}{15321}Muszę się teraz czym zajšć.|Zostaw mi duży kawałek tortu. {15323}{15378}Dobrze. {15709}{15779}Mój zespół wcišż|szuka lekarstwa, {15781}{15858}ale nie chcę|niczego obiecywać. {15987}{16062}Nasze testy wskazujš,|że jego stan jest nieodwracalny. {16064}{16126}Jeli przyspieszona mitoza|utrzyma się, {16129}{16189}jego ciało się podda.|Przykro mi. {16191}{16249}W dwa tygodnie|postarzał się o 4 lata. {16251}{16325}"Przykro mi" nie wystarczy. {16392}{16462}Musi być w placówce|pod stałš obserwacjš. {16464}{16551}Alexander zostanie tutaj.|Razem ze mnš. {16656}{16723}Musi wierzyć,|że jest zwyczajnym dzieckiem. {16726}{16786}Obie wiemy, że nie jest. {16788}{16860}I choćby pani mu wyprawiła|dziesištki przyjęć, {16862}{16937}nigdy nie będzie zwyczajny. {16961}{17033}Chcę go jedynie chronić. {17069}{17140}Chcę mu dać drugš szansę. {17179}{17246}Dr Lamell, wiem, że brała pani|udział w horrorach, {17248}{17354}jakich dopuszczał się przez lata Lex|w swoich laboratoriach. {17414}{17476}Wybrałam paniš|do poprowadzenia tego zespołu, {17479}{17579}bo wiem, że w głębi serca,|chce pani wszystko naprawić. {17644}{17713}Najbardziej na wiecie. {17812}{17869}Proszę znaleć lekarstwo|dla Alexandra {17872}{17977}a obiecuję, że nie dopuszczę,|żeby stał się tamtym potworem. {18061}{18107}/Pomocy|/Niech kto tu przyjdzie! {18109}{18167}Alexandrze! {18248}{18334}Proszę co zrobić!|Niech mu pani pomoże! {18833}{18864}Lois? {18867}{18900}Lois! {18903}{18958}Chyba szczekamy|pod niewłaciwym drzewem. {18960}{19035}Nie ma tu nic|w promieniu wielu mil. {19037}{19085}Tamte lady zapewne|zostawili myliwi. {19087}{19154}Cišgle przycišgajš tu wozy|na transport zwierzyny. {19157}{19234}Zostawiajš też na drodze gwodzie,|żeby ludzie złapali gumę? {19236}{19310}Ta belka pewnie spadła|z przejeżdżajšcej ciężarówki. {19313}{19404}To normalne, że martwi|się pan o dziewczynę. {19428}{19519}- Jest dla mnie najważniejsza.|- Mówił pan, że była zła. {19521}{19560}Na pewno złapała okazję. {19562}{19660}Wróci pan do Metropolis,|a ona tam już będzie czekać. {19751}{19811}W wodzie sš kryształy? {19814}{19900}Po deszczu meteorytów w 1989 roku.|Kilka wpadło do ródła. {19902}{19948}- Niebieski meteoryt?|- Zgadza się. {19950}{20008}Zabił miejscowš dziewczynę|i zniszczył hektary upraw. {20010}{20073}Ale dał nam dar. {20166}{20253}Najlepszš wodę w hrabstwie.|Meteoryt jš jako oczyszcza. {20255}{20298}I nikomu nie szkodzi? {20300}{20363}Dorastałem w Smallville. {20365}{20408}Zielony meteoryt|szkodził tam ludziom {20411}{20464}- przez ostatnie 20 lat.|- Nie tutaj. {20466}{20557}Pijam tę wodę przez całe życie.|Nawet przeziębiony nie byłem. {20559}{20627}Nic nikomu nie jest. {20670}{20715}Jeli nic tutaj nie ma,|to co to było? {20718}{20794}Co, czego nie miałe usłyszeć. {21116}{21166}Przepraszam,|że zepsułem przyjęcie. {21168}{21221}To nie twoja w...
amiga.dlv