Sposób Kruszynki na przedłużenie trwałości wędzonego węgorza i nie tylko.pdf

(278 KB) Pobierz
349201411 UNPDF
Wróciłem już do formy i mam za sobą pierwsze wędzenie na ukochanej działce. W
listopadzie czeka mnie duże wyzwanie - przerób całego dzika. Oczywiście wszystkie
wiadomości na ten temat ze stronki.
Obejrzałem filmik ze zlotu,zapewne jak zawsze był udany. A swoją drogą ja to mam
pecha!!!!!!!!. Żeby nie było,że zaniedbuję stronkę podaję:
Sposób na przedłużenie świeżości wędzonego węgorza, a i dodanie nowych
walorów smakowych.
Z darza się czasem, że mamy za dużo uwędzonej rybki, albo goście nie dopisali. Leży wtedy
taka smakowitość w lodówce i obsycha, aż się ktoś wreszcie zlituje i ją skonsumuje.
349201411.008.png
A można tak.
pokrojony na odcinki wysokości słoika wędzony węgorz,
kilka ziaren pieprzu,
kilka ziaren ziela angielskiego,
liść laurowy,
kilka płatków suszonej ostrej papryczki,
gałązka świeżego tymianu,
lub szczypta suszonego (może być jeden i drugi).
Wkładamy to wszystko do słoika, zalewamy olejem (ewentualnie oliwką z oliwek, ale to nie
nasz smak), zakręcamy i pasteryzujemy 10 - 15 minut.
349201411.009.png 349201411.010.png 349201411.011.png 349201411.001.png 349201411.002.png 349201411.003.png 349201411.004.png 349201411.005.png
Pozostawiamy w wodzie do ostygnięcia.
Po paru dniach mamy świetną zakąskę do zmrożonej...,
albo i prezent dla znajomych.
Podobnie możemy postąpić z innymi wędzonymi rybami o zwartym mięsie.
Pozdrawiam gorąco Kazik
349201411.006.png 349201411.007.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin