00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:00:tłumacznie:levy42 00:00:02:Vince, chciałbym spróbować jeszcze raz. 00:00:05:Prędzej urwałbym sobie kutasa|niż pozwolił Ci 00:00:08:{Y:i}pracować ponownie z Carlem. 00:00:10:-Przechodzimy z Avion na kolejny poziom. 00:00:12:Ty nie musisz już pracować. 00:00:14:Czy Alex wiedziała?|To dlatego olewała moje telefony? 00:00:17:- Chcesz się napić?|- Co zazwyczaj robisz na randkach? 00:00:20:Jeśli to zrobisz|w najgorszym wypadku oni Cię zwolnią. 00:00:23:- Co,Ty też przeciwnko mnie,Drama?|- To ja Ci załatwiłem tą robotę. 00:00:26:Czuję się samotny i nie wiedziałem|do kogo mógłbym zadzwonić. 00:00:29:- Brałeś coś dziś?|- Nie. 00:00:32:- Jesteś nawalony?|- Tak,jestem zajebiście nawalony. 00:00:34:Dice'a nie dało się przekonać żeby tu był|więc to jedyne wyjście. 00:00:37:(Udaje Dice'a )|Oh! 00:00:39:Otwrzó drzwi!|Poważnie,no dalej! 00:00:40:{Y:i}Nie mogę Cię tak zostawić! 00:00:42:{Y:i}- ( wystrzał)|- Turtle: Whoa! 00:00:44:{Y:i}-O mój Boże!|- (E przez telefon): Vince! 00:00:53:{Y:i}( muzyka ) 00:00:59:{Y:i}d Oooh! d 00:01:04:{Y:i}d yeah yeah! d 00:01:06:{Y:i}d yeah yeah d 00:01:08:{Y:i}d yeah, my mind had been enabled d 00:01:12:{Y:i}d in the memory you overflow d 00:01:14:{Y:i}d I wanna be your superhero d 00:01:17:{Y:i}d even if I tumble, fall d 00:01:19:{Y:i}d I'm okay d 00:01:23:{Y:i}d you know I need you desperately d 00:01:35:{Y:i}d I wanna be your superhero d 00:01:52:{Y:i}d yeah, oh yeah d 00:01:55:{Y:i}d oh yeah. d 00:02:07:-Nie mogę uwierzyć że się zastrzelił. 00:02:09:-Ja nie mogę uwierzyć że widziałem jego mózg. 00:02:11:-I nie chciał wyjść.|Mówiłem mu,że zachowuje sie egoistycznie. 00:02:13:To ostatnie słowa jakie usłyszał. 00:02:15:-Nie możesz się obwiniać, Vince.|- Poważnie, braciszku, 00:02:18:- ten koleś był w rozsypce.|- Nawet większej niż teraz. 00:02:21:-Hej,jak wygląda mózg? 00:02:24:Jezu.|- Co? Jestem ciekaw. 00:02:26:-To obrzydliwe. 00:02:27:Wygląda jak wymieszane|spaghetti i klopsiki. 00:02:29:-Użyli ogórków i serka wiejskiego 00:02:32:kiedy mnie postrzelono|w"New York Undercover." 00:02:34:-Wyglądało prawdziwie? 00:02:35:-Tak,sądzę że tak. 00:02:36:-Teraz zawsze będę wiedział|kiedy coś wygląda prawdziwie a kiedy nie. 00:02:39:-Nigdy nie pozbędę się tego z mojej głowy.|Spaghetti i klopisków? 00:02:42:Nie, mózgu, Scott!|Pierdolonego mózgu Carla Eartz'a! 00:02:45:Chłopaki,przetańcie proszę!|Naprawdę,proszę! 00:02:47:Hej Vince,|zaraz tu skończymy. 00:02:49:-Czy jest coś co możemy jeszcze zrobić? 00:02:51:-Tak, będziesz musiał razem ze swoim kumplem|pojechać 00:02:53:-na komisariat|żeby złożyć zeznanie, 00:02:55:-Dobrze,żaden problem. 00:02:58:-W porządku?|Tak,tak. 00:03:00:-Ok. 00:03:05:-Nie powiesz ani słowa|dopóki nie zjawi się prawnik. 00:03:07:-Uspokój się. 00:03:08:-Nie!Nie mów mi żebym się uspokoił.|Wiesz co oni zrobią? 00:03:10:Wsadzą każdego z was|do odzielnych pokoi, 00:03:12:oślepią lampami prosto w oczy i sprawdzą 00:03:14:czy wasze wersje pasują.|Nasze wersje będą pasować. 00:03:16:-Nie mamy czego ukrywać.|Poważnie, Johnny, nie zrobiliśmy nic złego. 00:03:18:- Gliny znalazły tam kokę, Vince.|- No i?Ja niczego nie tknąłem. 00:03:21:- Ja z nim byłem,niczego nie dotknął.|- To bez znaczenia. 00:03:23:- Ty masz zawiasy.|- Odmów zeznań. 00:03:25:- Zadzwonię do Jima Lefkowitza.|-Zadzwoń też do Shauny. 00:03:29:Wyciągnij ich z tego. 00:03:30:- Vince, spójrz tutaj.|- Na to już za późno. 00:03:32:- "TMZ" już o tym wie.|- Świetnie. 00:03:35:- Na komisariacie powinno być zabawnie. 00:03:37:- Jak moja fryzura?|-Spójrz tu. 00:03:42:-Jeszcze nigdy|nie miałem tak długo wyłączonego telefonu. 00:03:45:- Nie dla wszystkich.|- Yhym, ja również. 00:03:48:Co? Założę się,że mam więcej nieodczytanych|maili i wiadomości 00:03:52:- niż Ty.|- Myślisz? 00:03:53:- Prowadzę studio,Ari.|- Ja prowadzę międzynarodową agencję talentów 00:03:57:- z 645 pracownikami.|- Mmm. 00:04:01:- Chcesz się założyć?|- Założyć się?Co Ty możesz postawić? 00:04:05:Chcesz podwoić gażę Vince'a|w "Air-Walker"? 00:04:09:-Chesz stracić umowę Taylora Lautnera|w "Cave Dwellers." 00:04:12:- Niemożliwe.|- To gościnny występ. 00:04:15:Pracuje przez 3 dni.|Nie zasługuje nawet na back-end gross(rodzaj umowy). 00:04:18:- Załóżmy się o seks. 00:04:20:- Oh, i co mogę wygrać? 00:04:23:- Śmieszne. 00:04:24:Ok. 00:04:27:-Ja mam 132 emaile i 16 wiadomości. 00:04:31:-Ja mam 420 emaili|a moja skrzynka jest pełna. 00:04:34:- Nie wierzę.|- Nawet dla mnie to dużo. 00:04:37:- Cóż,chcesz zacząć dzwonić?|- Nie bardzo. 00:04:40:Może to zostawimy i spędzimy|w łóżku resztę dnia. 00:04:43:- Nigdy byś tego nie zrobił. 00:04:46:Właściwie gdyby nie terapia,|zrobiłbym. 00:04:48:- Ty i terapia?|- Tak.Zdziwiona? 00:04:51:-Zszokowana.|- Właściwie to terapia dla par. 00:04:54:Wow. 00:04:56:Teraz jestem w jeszcze większym szoku.|Dlaczego chodzisz na terapię dla par? 00:05:00:Kiedy masz problemy w małżeństwie,|właśnie to robisz. 00:05:02:Myślę,że Twoje małżeństwo|to dawny problem. 00:05:07:Tak. 00:05:09:-Ah, w porządku. Możesz odebrać. 00:05:13:- Ty też. 00:05:15:-Dzięki. 00:05:17:- Dana: Yhym.|- Oboje: Słucham. 00:05:21:- Ari: Co?|- Jasny gwint! 00:05:31:Z drogi pasożyty.|Jezu Chryste,ruszcie się! 00:05:33:Vincent, nie mów|ani słowa nikomu! 00:05:35:- Cześć, Shauna.|- Jak się masz ,skarbie? W porządku? 00:05:37:- Tak.|- Ja widziałem mózg. 00:05:39:Vinnie, jak się masz? 00:05:40:Przepraszam,nie odebrałem Twojego telefonu.|Miałem spotkanie. 00:05:42:- Nie ma sprawy,wszystko gra, Ari.|- Widziałem mózg. 00:05:44:Świetnie.|Zgaduję,że nie Dramy. 00:05:46:Dalej,przepuście go! 00:05:47:Na nic nie odpowie. 00:05:48:Twój prawnik jest w środku, Vince. 00:05:49:Dalej,chodźmy.|Weź tą jebaną kamerę sprzed moich oczu! 00:05:52:Kutas! 00:05:53:-Cześć,to ja.|Musz-- 00:05:56:Muszę przesunąć terapię na 12:15.|Możesz do mnie oddzwonić? 00:05:59:- Terapia?|-Tak,terapia dla par. 00:06:02:- Myślałam że się rozwiodłeś.|- Separacja! 00:06:03:Myślałam,że umawia się z Bobby'm Flay'em. 00:06:05:- Kto Ci to powiedział?|- Ha, każdy. 00:06:07:Więc bądź jedynie szczery i uczciwy|i powinieneś szybko się stąd wydostać. 00:06:11:- Hey, Ari.|- Okay okay. 00:06:12:Jedynym problemem jest to,że były tam narkotyki, 00:06:15:Pewnie Twój kurator|będzie chciał testu na obecność. 00:06:17:- Testu?|- Tak. 00:06:19:W porządku.|On niczego nie brał. 00:06:21:- To dobrze.I to prawda?|- Nie dotknąłem niczego w tym domu. 00:06:24:Dobrze.Dam Wam znać co powie kurator| jak tylko się dowiem. 00:06:27:Hey Jim, Jak myślisz|jak długo to potrwa? 00:06:29:- A co musisz gdzieś być, Ari?|- Terapia małżeńska. 00:06:31:- Zamknij ryj,Shauna.|- Ari, idź. 00:06:34:-Czuję się dobrze.|- Na pewno? 00:06:35:- Tak,zajmnij się swoją rodziną.|- Dzięki kolego. 00:06:37:- Zadzwonię później.|- Ja zadzwonię. 00:06:39:- Dzięki.|- Hej,chłopaki,chodźcie z nami. 00:06:41:Postaramy się wyciągnąc Was stąd|jak najszybciej. 00:06:43:- Nie rozdzielicie ich,prawda?|-Niby czemu? 00:06:45:Nie przejmujcie się nim.Widział|zbyt wiele odcinków "Law & Order." 00:06:49:Właściwie to częsciej w nich grałem|niż oglądałem. 00:06:52:- Jim, co mam robić?|-Uspokój się i mów prawdę. 00:06:54:- Będzie dobrze.|- Tak,tylko nie zwymiotuj. 00:06:56:- Czemu miałby wymiotować?|- Chłopak ma słabą konstrukcję. 00:07:00:Jeśli ma mu ulżyć,|kto wie? 00:07:02:- On ma rację.Mogę puścić pawia.|- Myślałem,ze jesteście z sąsiedztwa. 00:07:05:- Jego mama i ciotka tuliły go. 00:07:08:- Dobra,Turtle.Idziemy!|- Dacie radę,tylko wyluzujcie. 00:07:13:- Kawę?|- Pewnie. 00:07:22:- W porządku?|- Nie bardzo. 00:07:25:-Musisz się przespać. 00:07:26:Właściwie to musimy pogadać. 00:07:28:- Ok.|- Chwila. 00:07:30:Próbuję rozgryźć|jak porozmawiamy o tym 00:07:33:- bez wdawania się w kłótnię.|- Ha, porozmawiamy o czym? 00:07:35:Czemu mielibyśmy się kłócić? 00:07:36:Ponieważ lubisz mi mówić|co zrobiłem źle. 00:07:38:- Nie lubisz naprawiać spraw.|- Serio? 00:07:40:Wiesz co?|Zjedź tutaj. 00:07:48:Wiesz jaka była moja pierwsza myśl|kiedy to się działo? 00:07:51:"O,kurwa,co powie E.?" 00:07:54:Gość strzela sobie w łeb|metr ode mnie 00:07:56:a ja myślę o tym,że Ty mi powiesz|że nie powinno mnie tam być. 00:07:59:- Czy to nie jest chore?! 00:08:01:- Jesteś jak zrzędliwa matka.|- Może tego potrzebujesz? 00:08:03:- Powiedz to.|- Co? 00:08:05:- Powiedz:mówiłem Ci!|- Nie mówiłem ci niczego. 00:08:08:ponieważ nie wiedziałem|że tam kurwa idziesz, 00:08:10:bo mi o tym nie powiedziałeś.|teraz do chuja o czym rozmawiamy? 00:08:13:E,potrzebuję teraz przyjaciela,|nie wykładu. 00:08:16:- Okay.|-Obiecujesz? 00:08:17:- Obiecuję.|- Paliłem trawkę w zeszłym tygodniu, 00:08:20:Jezu. 00:08:21:Musiałem.|Byłem na odwyku i dużo mi to pomogło, 00:08:25:ale wielu ludzi tam mówiło mi,|"jesteś uzależniony 00:08:28:i nie możesz nigdy,przenigdy|robić tego i tego ponownie." 00:08:31:I wiem jak to zabrzmi. 00:08:34:Ale sądzę że nie jestem uzależniony. 00:08:37:I musiałem to sobie udowodnić|i udało mi się. 00:08:39:Wziąłem pare buchów,|nikt z Was o tym nie wiedział 00:08:42:i nie myślałem o tym aż do teraz. 00:08:43:Myślę,że uzależniony tak nie potrafi. 00:08:45:- Okay.|- I co teraz? 00:08:48:E, nie mogę zrobić testu. 00:08:49:Nie wiem co mi zrobią|jeśli będzie pozytywny. 00:08:52:Spokojnie.|Coś wymyslimy. 00:08:54:- Co wymyślimy?|- Nie wiem,dobrze? 00:08:56:Ale nie będę cię pouczał znowu.|Ale od teraz muszę wiedzieć 00:08:59:o czym myślisz|i co robisz albo odejdę. 00:09:02:-Rozumiesz to?|- Tak.Ale co robimy teraz? 00:09:04:- Ile wypaliłeś?|- Dwa buchy,nic. 00:09:07:- Może już tego nie masz w systemie.|-Jak to sprawdzimy? 00:09:09:Zadzwonimy po chłopaków weźmiemy|domowe tes...
eirdo