IZ09.TXT

(2 KB) Pobierz
09,01 Naród kroczacy w ciemnosciach ujrzal swiatlosc wielka; nad mieszkancami kraju mroków swiatlo zablyslo.
09,02 Pomnozyles radosc, zwiekszyles wesele. Rozradowali sie przed Toba, jak sie raduja we zniwa, jak sie wesela przy podziale lupu.
09,03 Bo zlamales jego ciezkie jarzmo i drazek na jego ramieniu, pret jego ciemiezcy jak w dniu porazki Madianitów.
09,04 Bo kazdy but pieszego zolnierza, kazdy plaszcz zbroczony krwia, pójda na spalenie, na pastwe ognia.
09,05 Albowiem Dziecie nam sie narodzilo, Syn zostal nam dany, na Jego barkach spoczela wladza. Nazwano Go imieniem: Przedziwny Doradca, Bóg Mocny, Odwieczny Ojciec, Ksiaze Pokoju.
09,06 Wielkie bedzie Jego panowanie w pokoju bez granic na tronie Dawida i nad Jego królestwem, które On utwierdzi i umocni prawem i sprawiedliwoscia, odtad i na wieki. Zazdrosna milosc Pana Zastepów tego dokona.
09,07 Wydal Pan wyrok na Jakuba, i spadl on na Izraela.
09,08 Pozna go caly naród: Efraimczycy i mieszkancy Samarii, w dumie i w hardosci swego serca mówiacy:
09,09 Cegly sie rozsypaly - odbudujemy z kamienia; sykomory wyciete - cedrami je zastapimy.
09,10 Lecz Pan wzbudzil przeciw niemu wrogów i nieprzyjaciól jego uzbroil:
09,11 Aramejczyków od wschodu i Filistynów z zachodu, pozerajacych Izraela cala paszcza. Po tym wszystkim nie usmierzyl sie gniew Jego i reka Jego - nadal wyciagnieta.
09,12 Ale naród nie nawrócil sie do swego Karciciela ani nie szukal Pana Zastepów.
09,13 Wówczas Pan odcial Izraelowi glowe i ogon, w jednym dniu, palme i sitowie.
09,14 <Starszy i dostojnik - to glowa; a ogon to prorok i nauczyciel klamstwa>.
09,15 Zwodzicielami sie stali przywódcy tego narodu, a ci, którym przewodza, zgubili sie.
09,16 Dlatego Pan nie oszczedzi jego mlodzienców ani sie zlituje nad jego sierotami i wdowami. Bo caly ten naród jest bezbozny i zly, kazde usta mówia glupstwa. Po tym wszystkim nie usmierzyl sie gniew Jego i reka Jego - nadal wyciagnieta.
09,17 Zaiste, niegodziwosc rozgorzala jak pozar, który trawi glogi i ciernie; wybucha w gaszczu lesnym, az wzbijaja sie slupy dymu.
09,18 Od gniewu Panskiego zapalil sie kraj, i stal sie naród pastwa ognia. Nikt nie ma litosci nad bratem swoim.
09,19 Kazdy pozera cialo blizniego; odgryza na prawo, a przeciez laknie, zjada na lewo, lecz sie nie nasyca.
09,20 Manasses [szarpie] Efraima, a Efraim Manassesa, obaj razem godza na Jude. Po tym wszystkim nie usmierzyl sie gniew Jego i reka Jego - nadal wyciagnieta.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin