The.Wonder.Years.S03E05.On.The.Spot.txt

(17 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:02:Cudowne Lata | Seria 3 Odcinek 5 - On The Spot
00:00:07:t�umaczenie: TheKid|do wersji 3x05 - On The Spot(tv eng)(174MB)(512x384)
00:00:46: Gimnazjum im. Roberta F. Kennedy'ego mia�o wspania��...
00:00:49: wieloletni� tradycj� | je�li chodzi o przedstawienia teatralne.
00:00:52: Kt� m�g�by zapomnie� Scotty'ego Gruenwalda | w roli torturowanego Johna Proctora w "Czarownicach z Salem"?
00:00:57: Albo Tony'ego Faranucci w roli wybitnego Tevye w "Skrzypku na dachu"?
00:01:03: Oczywi�cie, to nie by� Broadway. | Ale dla wielu z nas...
00:01:06: te emocje wyzwala�y jedno niezaprzeczalne uczucie...
00:01:11: totaln� oboj�tno��.
00:01:17: Uczniowie, je�li mog� - chcia�bym wam zaj�� chwilk�!
00:01:23: Uczniowie!
00:01:24: Kto to jest?
00:01:25: To jest pan Weber - nowy nauczyciel sztuki teatralnej.
00:01:29: Dziwak.
00:01:31: Zdecydowanie dziwak.
00:01:33: On nie jest dziwakiem!| On jest po prostu... "dramatyczny".
00:01:40: W tym roku na jesieni wystawiamy...
00:01:43: "Nasze miasto" Thorntona Wildera.
00:01:46: Przes�uchania odb�d� si� dzi� po po�udniu.
00:01:49: Zapraszam wszystkich do przyj�cia. B�d�cie cz�ci� tej...
00:01:52: pami�tnej z�o�ono�ci... wspomnie� i marze�.
00:02:04: Na gwizdek - rzuca!
00:02:06: Uwa�asz, �e powinnam to zrobi�?
00:02:08:- Co? | - I�� na przes�uchanie.
00:02:10: �artujesz, prawda? | - Sam mia�em pewne do�wiadczenie w tym zakresie...
00:02:13: Zesz�y rok w klasie pani White.
00:02:15: Wi�c wiedzia�em co m�wi�.
00:02:17: Nie... To by�by z�y pomys�, Winnie.
00:02:19: Dlaczego? My�l�, �e to mog�oby by� fajne!
00:02:22: Fajne? Wiesz jak du�o kwestii musisz zapami�ta�? | To jak nauczenie si� do osiemnastu test�w z biologii naraz!
00:02:28:- Jestem ca�kiem niez�ym pami�ciowcem. | - Nie wspominaj�c ju�, �e to jest okropne.
00:02:31: Chodzi o to, | �e wyst�pujesz tam przed wszystkimi zupe�nie sama.
00:02:34: Ca�a zaczynasz si� poci� - nieee...| Nieee... Nie polecam ci tego.
00:02:39: Tak czy owak, prawdopodobnie nie by�abym dobra.
00:02:42: OK - wi�c �le jej �yczy�em.
00:02:44: Musia�em j� u�wiadomi�.
00:02:46: Nikt o zdrowych zmys�ach nie | zg�osi�by si� na ochotnika do gry w sztuce.
00:02:49: P�jd� na przes�uchanie.| A ty?
00:02:52: Tu jest napisane, �e pr�by teatralne | b�d� si� odbywa� na si�dmej godzinie lekcyjnej.
00:02:56: Si�dma godzina lekcyjna?
00:02:58: Gimnastyka?
00:03:00: Wchodz� w to...
00:03:03: Dzi�kuj� wszystkim za przyj�cie.
00:03:05: By� mo�e pan Weber by� dziwakiem.
00:03:07: Ale by� inteligentnym dziwakiem.
00:03:09: Teatr oferuje ci...
00:03:11: szans�... zaskoczenia samego siebie,
00:03:14: znalezienia w sobie czego� ... | o czego istnieniu nie wiedzia�e�.
00:03:18: Wybie�cie sobie rol�...
00:03:20: kt�ra przemawia do was w jaki� spos�b.
00:03:23: Ja dopisz� si� do listy kandydat�w na re�ysera.
00:03:26: Zwariowa�e�? To najwa�niejsza rola w sztuce!
00:03:28: Taa! Zauwa�y�em!
00:03:30: To by� ca�y Paul.
00:03:32: Za bardzo si� wczuwa�... i gada� od rzeczy.
00:03:34: Ja szuka�em czego� mniej rzucaj�cego si� w oczy.
00:03:37: Najch�tniej bez kwestii do wkuwania. | Co� prostego, jak...
00:03:44: Bingo!
00:03:45: Operator �wiat�a.
00:03:47: Niech cie krew zalewa z zazdro�ci, | si�dma godzino lekcyjna!
00:03:50: Paul Pfeiffer.
00:03:52: "Imi� naszego miasta - Grover's Corners w stanie New Hampshire,"
00:03:56: "tu� przy granicy ze stanem Massachussett."
00:03:58: Tak. Nie dla mnie stresy zwi�zane z przes�uchaniem.
00:04:01: Do licha, ta rzecz nie b�dzie nawet w��czana | a� do dnia wystawienia sztuki.
00:04:05: "Akt pierwszy ukazuje dzie� z �ycia naszego miasta | - si�dmy maja, 1901."
00:04:10: "Czas akcji... tu� przed �witem."
00:04:15: Dzi�kujemy, panie Pfeiffer. To by�o...
00:04:18: niezwyk�e!
00:04:20: Dzi�kuj�!
00:04:23: Ah! Gwendolyn Cooper?| Interpretacja roli Emily.
00:04:27: Zaraz, zaraz!
00:04:31: Winnie - co ty robisz?!
00:04:33: "Co do mnie, wola�abym raczej | by dzieci moje by�y zdrowe... ni� inteligentne."
00:04:38: "Jestem zdrowa i inteligentna, | Mamo, przecie� wiesz."
00:04:40: "W szkole jestem najm�drzejsza | spo�r�d wszystkich dziewczynek w moim wieku."
00:04:43: "Mam cudown� pami��."
00:04:45: C�, nie mog�a powiedzie�, �e jej nie ostrzega�em!
00:04:48: "Emily - chod� normalnie. | Za kogo si� uwa�asz?"
00:04:51: "Papo - jeste� okropny!"
00:04:53: "Najpierw chcesz, �ebym by�a porz�dna,| a zaraz potem sam mnie przezywasz!"
00:04:56: Niemniej, nie by�a fatalna.
00:04:58: "Po prostu nie mog� jeszcze spa�, Papo.| Ksi�yc jest taki cudowny."
00:05:02: "I zapach kwiatu pani Gibb..."
00:05:06: Heliotropu.
00:05:07: "Heliotropu. Czujesz go?"
00:05:14: Nie mog�e� nie podziwia� jej odwagi.
00:05:17: Dzi�kujemy, Gwendolyn.
00:05:24: Mia�em tylko nadziej�, �e nie przejmie si� | za bardzo, kiedy nie dostanie tej roli.
00:05:27: Dosta�am rol�!
00:05:29: Tak my�la�em, �e dostaniesz...
00:05:32: Czy� to nie jest niesamowite?!
00:05:34: Nie... to znaczy - tak!
00:05:36: Musz� i��.
00:05:37: Musz� zadzwoni� do domu, do mamy,| i do Chicago, do mojego taty!
00:05:40: Kt�ra godzina jest w Chigaco?
00:05:45: Dobrze by�o zobaczy� j� u�miechni�t�.
00:05:51: Ale jest tam i z�amane serce... | w �wiat�ach Broadwayu.
00:05:55: Skre�lony.
00:05:56: Nie dosta�e� roli?
00:05:58: Nie, nawet jako cz�owiek bior�cy | udzia� w wojnie, na ty�ach widowni.
00:06:02:"Czy nie ma nikogo w tym mie�cie kto by�by �wiadomy | panuj�cej spo�ecznej niesprawiedliwo�ci i nier�wno�ci gospodarczej?"
00:06:08: Co?
00:06:09: To jest kwestia cz�owieka bior�cego udzia� w wojnie | - nie potrafi�em tego dosta�.
00:06:13: Teraz nigdy si� nie dowiemy, | czy jest w nas co� o czego istnieniu nie wiemy.
00:06:18: Wiesz co.| Dlaczego nie pomo�esz mi przy �wietle?
00:06:22: �wiat�o?
00:06:23: Taa. Dlaczego nie?
00:06:24: Wiesz, pan Weber powiedzia�, | �e �wiat�o jest jak odr�bny bohater.
00:06:28: Tak powiedzia�?
00:06:29:- A poza tym nie b�dzie nas na si�dmej godzinie lekcyjnej.|- G��wny bohater?
00:06:33: Zna�em to spojrzenie.
00:06:35: Spojrzenie cz�owieka op�tanego.
00:06:37: My�l�, �e to brzmi nie�le!
00:06:39: Zawsze uwielbia�am szkolne przedstawienia.
00:06:42: Kogo grasz? Kostk� mas�a?
00:06:45:"Nasze miasto."
00:06:46: To o tej dziewczynie, co si� zakochuje i umiera...
00:06:50: ale potem wraca i odwiedza swoj� rodzin�?
00:06:53: Mamo.
00:06:54:"Nasze miasto"... jest aktem oskar�enia,
00:06:56: przeciwko bezsensowno�ci istnienia �redniej klasy bur�uazji.
00:07:00: Oh.
00:07:01: Ile mnie to b�dzie kosztowa�o?
00:07:03: Tata, jak zawsze, mia� swoje w�asne spojrzenie na sztuk�.
00:07:06: Jack.
00:07:08: Tylko pytam.
00:07:10: Kto jeszcze bierze w tym udzia�?
00:07:13: Nikt... opr�cz Winnie.
00:07:16: Wi�c musimy i��!
00:07:19: Co?
00:07:20: Niez�a robota, g��bie!
00:07:22:- S�uchaj, mamo, to naprawd� nie jest... | - Kevin, za�atw bilety dla nas wszystkich!
00:07:30: "Zawsze oczekuj� od m�czyzny, �eby by� doskona�y." | "I my�l�, �e powinien taki by�."
00:07:35: "Mysl�, �e to nie mo�liwe by by� doskona�ym, Emily."
00:07:38: Moim zdaniem m�j tata mia� racj�.
00:07:41: Co w tym wszystkim by�o takiego wielkiego?
00:07:43: Si�a nat�enia �wiat�a!
00:07:44: Co?
00:07:46: Wiesz, �e to cacko wyci�ga 75.000 kandeli?
00:07:50: Paul, to nawet jeszcze nie jest w��czone.
00:07:52: Taa, ale kiedy b�dzie...powee!
00:07:55: Powinienem przewidzie�, �e tak si� stanie.
00:07:57: Paul odnalaz� swoje powo�anie.
00:08:00: Wiesz, Kev...
00:08:01: Potrzebna jest tylko jedna osoba do | obs�ugiwania tego i zastanawia�em si� czy...
00:08:05: Paul! Chcesz operowa� �wiat�em... dobrze.
00:08:09: Naprawd�?! Nie masz nic przeciwko?
00:08:12: Dzi�ki, Kev! Nie zawiod� ci�!
00:08:14: B�d� najlepszym operatorem �wiat�a | jakiego ta szko�a kiedykolwiek widzia�a.
00:08:17: A ty mo�esz by� moim asystentem!
00:08:21: Asystentem?
00:08:22: Niech to szlag!
00:08:23: Zn�w zapomnia�am swojej kwestii!
00:08:25: Winnie mia�a chyba problemy.
00:08:27: Po prostu nie potrafi� niczego zapami�ta�.
00:08:30: Odpr� si�, Gwendolyn.
00:08:31: Zacznijmy od... "wydaj� ci moj� c�rk�".
00:08:34: "Wydaj� ci moj� c�rk�, George."
00:08:36: "Uwa�asz, �e b�dziesz | si� umia� o ni� zatroszczy�?"
00:08:38: "Panie Webb, chc� - chc� spr�bowa�."
00:08:41: "Emily, zrobi� co w mojej mocy. | Kocham cie, Emily. Potrzebuj� cie."
00:08:45: "Je�li mnie kochasz, to mi pom�. | Wszystko czego pragn�, to �eby kto� mnie kocha�."
00:08:49: "B�d� ci� kocha�, Emily. Emily, spr�buj�."
00:08:54: I mam na my�li...
00:08:56: "I mam na my�li..."
00:08:58: Na zawsze.
00:09:00: "Na zawsze."
00:09:01: Na zawsze, s�ysza�e�?
00:09:06: Pi�� minut przerwy.
00:09:07: OK, Kev, zanotuj, | �e b�dziemy potrzebowali chusteczki z irchy.
00:09:11: Co?!
00:09:12: Skoro jeste� moim asystentem, pomy�la�em, | �e m�g�by� zaj�� si� list� potrzebnych rzeczy.
00:09:16: Paul, nie zajm� si� �adn� list�!
00:09:18: OK - w porz�dku! Sam to zrobi�.
00:09:20: Ale b�dziemy musieli porozmawia� o twoim nastawieniu!
00:09:22: Paul bra� wszystko troch� zbyt na powa�nie.
00:09:25: Kevin? Widzia�e� co si� dzisiaj sta�o?
00:09:27: Jak by si� zastanowi�, to ka�dy bra� t� sztuk� zbyt na powa�nie.
00:09:30: Zapomnia�am wszystkich moich kwestii...
00:09:32: Taa, c�...
00:09:33: Nigdy niczego nie zapominam - | jestem dobrym pami�ciowcem!
00:09:36: Winnie, nie martwi�bym si� o to. | Jestem pewny, �e wszystko b�dzie dobrze.
00:09:40: A je�li nie b�dzie?
00:09:41: Je�li b�dzie jeszcze gorzej?
00:09:43: A je�li popsuje ca�e przedstawienie?!
00:09:45: Winnie, nie musisz gra�, | je�li nie chcesz.
00:09:47: Chodzi o to, �e to tylko przedstawienie!
00:09:49: I to wszystko tylko po to, | �eby omin�a nas si�dma godzina lekcyjna.
00:09:54: To najbardziej nieczu�a rzecz | jak� kiedykolwiek w �yciu s�ysza�am!
00:09:57: Niczego nie rozumiesz, Kev...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin