00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:53:Sobota - 12 listopada 1955 - 22:03 00:02:18:Doktorze. 00:02:21:-Doktorze!|-Co? 00:02:24:Spokojnie, doktorze. To ja, Marty! 00:02:26:Niemo�liwe. Wys�a�em ci� do przysz�o�ci. 00:02:28:Wiem, wys�a� mnie pan, ale wr�ci�em. 00:02:32:Wr�ci�em z przysz�o�ci. 00:02:37:Wielkie nieba! 00:04:49:-Hej, dzieci, kt�ra godzina?|-Czas na Teleranek! 00:04:53:-"Czas na Teleranek"|-Wielkie nieba! 00:05:06:Czas na Teleranek? 00:05:12:Data: niedziela, 13 listopada 1955, 07:01. 00:05:16:Wczorajsza pr�ba przeniesienia w czasie|ca�kowicie si� powiod�a. 00:05:20:Piorun uderzy� w ratusz o 22:04, 00:05:22:przesy�aj�c 1,21 gigawata energii... 00:05:25:do wehiku�u czasu,|kt�ry znikn�� w b�ysku �wiat�a, 00:05:28:zostawiaj�c za sob� dwa ogniste �lady.|Uzna�em wi�c, �e Marty i wehiku� czasu... 00:05:32:zostali przeniesieni do roku 1985. 00:05:36:Nie pami�tam, co by�o potem. 00:05:40:Prawd� m�wi�c, nie pami�tam nawet,|jak wr�ci�em do domu. 00:05:42:By� mo�e wy�adowanie elektryczne|oraz pole przeniesienia w czasie... 00:05:46:wytworzone przez wehiku�|zaburzy�y moje fale m�zgowe, 00:05:50:powoduj�c kr�tkotrwa�� amnezj�. 00:05:52:Teraz przypominam sobie,|�e zaraz po przeniesieniu wehiku�u... 00:05:56:w przysz�o��... 00:05:57:ujrza�em Marty'ego, kt�ry powiedzia�,|�e wr�ci� z przysz�o�ci. 00:06:01:Doktorze. 00:06:02:To na pewno by�o jakie� urojenie. 00:06:10:Spokojnie, doktorze. To ja, Marty! 00:06:13:Niemo�liwe. Wys�a�em ci� do przysz�o�ci. 00:06:16:To prawda, ale zn�w wr�ci�em. Nie pami�ta pan? 00:06:19:Zemdla� pan. Zanios�em pana do domu. 00:06:21:To nie dzieje si� naprawd�! Nie mo�esz tu by�! 00:06:23:To nie mia�oby sensu! Nie wierz�, �e tu jeste�! 00:06:27:Jestem tu i to ma sens.|Wr�ci�em z panem do 1955 roku. 00:06:31:Pan z 1985 roku|pr�bowa� odebra� ksi��k� Biffowi! 00:06:34:Gdy ju� j� zdoby�em,|pan z 1985 by� w DeLoreanie, 00:06:37:w kt�ry potem trafi� piorun,|przenosz�c pana do 1885 roku! 00:06:41:1885? 00:06:44:To bardzo ciekawa historyjka,|ch�opcze z przysz�o�ci, 00:06:47:ale jedna rzecz si� tu nie zgadza. 00:06:50:Je�li ja z przysz�o�ci jestem w przesz�o�ci,|to sk�d ty o tym wiesz? 00:06:54:Przys�a� mi pan list. 00:06:56:"Drogi Marty, je�li moje obliczenia s� trafne, 00:06:58:"otrzymasz ten list dok�adnie po tym,|jak piorun trafi w DeLoreana. 00:07:02:"Po pierwsze, informuj�, �e jestem ca�y i zdrowy. 00:07:05:"Osiem miesi�cy �y�em szcz�liwie w roku 1885. 00:07:09:"Piorun, kt�ry uderzy� w DeLoreana, 00:07:11:"wywo�a� przeci��enie,|uszkodzi� obwody czasowe... 00:07:13:"i aktywowa� kondensator strumienia,|przenosz�c mnie do 1885 roku. 00:07:18:"Przeci��enie uszkodzi�o obwody czasowe... 00:07:20:"i zniszczy�o obwody umo�liwiaj�ce latanie.|Niestety, samoch�d ju� nigdy nie poleci". 00:07:24:Naprawd� lata�? 00:07:25:Tak. Przerobili�my go|na lataj�ce auto w XXl wieku. 00:07:29:Niebywa�e! 00:07:31:"By nie wzbudza� podejrze�, zosta�em kowalem, 00:07:34:"pr�buj�c jednocze�nie naprawi�|obwody czasowe. 00:07:37:"Niestety, okaza�o si� to niemo�liwe, 00:07:39:"bo odpowiednie cz�ci zamienne|b�d� dost�pne dopiero w 1947 roku. 00:07:43:"Nabra�em jednak wprawy|w kuciu koni i naprawianiu woz�w". 00:07:49:1885! Niesamowite! 00:07:52:Sko�czy�em jako kowal na Dzikim Zachodzie. 00:07:56:Powa�na sprawa. 00:07:57:"Ukry�em DeLoreana w opuszczonej kopalni, 00:08:00:"obok cmentarza Boot Hill,|w miejscu wskazanym na za��czonej mapie. 00:08:04:"Mam nadziej�, �e zachowa si� w dobrym stanie|do czasu, gdy go znajdziesz w 1955. 00:08:11:"W �rodku b�dzie instrukcja naprawy. 00:08:14:"M�j odpowiednik z 1955..." Czyli ja. 00:08:18:"Nie powinien mie� problem�w z napraw�,|wi�c b�dziesz m�g� wr�ci� do przysz�o�ci. 00:08:22:"Po powrocie do 1985 roku|zniszcz wehiku� czasu". 00:08:26:-Masz go zniszczy�?|-To d�uga historia, doktorze. 00:08:30:"Powtarzam, nie pr�buj tu po mnie wr�ci�. 00:08:35:"Jestem szcz�liwy, �yj�c na �wie�ym powietrzu, 00:08:38:"na otwartych przestrzeniach. 00:08:39:"Obawiam si�, �e niepotrzebna podr� w czasie... 00:08:42:"mog�aby jeszcze bardziej naruszy�|kontinuum czasoprzestrzenne. 00:08:46:"l prosz�, zaopiekuj si� Einsteinem''. 00:08:50:Einsteinem? 00:08:52:To pa�ski pies, doktorze.|Tak si� wabi pana pies w 1985 roku. 00:08:59:"Wiem, �e b�dzie mu z tob� dobrze. 00:09:01:"Pami�taj, by wyprowadza� go na spacer|dwa razy dziennie i �ywi� karm� z puszek. 00:09:05:"To moje �yczenia. Prosz�, by� je spe�ni�. 00:09:08:"�egnaj, Marty.|�ycz� ci wszystkiego najlepszego. 00:09:12:"By�e� dobrym i wiernym przyjacielem, 00:09:15:"odmieni�e� moje �ycie. 00:09:17:"B�d� zawsze ceni� sobie nasz� przyja��|i wspomina� ci�... 00:09:22:"ciep�o, bo zajmujesz|szczeg�lne miejsce w moim sercu. 00:09:26:"Tw�j przyjaciel w czasie,|doktor Emmett L. Brown. 00:09:30:"1 wrze�nia 1885". 00:09:34:Nie wiedzia�em,|�e napisz� co� tak wzruszaj�cego. 00:09:37:Pi�kne. 00:09:41:W porz�dku, Kopernik. Wszystko b�dzie dobrze. 00:09:44:Przepraszam. To moja wina, �e pan tam utkn��. 00:09:47:Na zbyt wiele pozwoli�em Biffowi. 00:09:49:Jest wiele gorszych miejsc od Dzikiego Zachodu. 00:09:51:Mog�em trafi� do �redniowiecza. 00:09:53:Pewnie spaliliby mnie na stosie jako heretyka. 00:09:57:Sp�jrzmy na map�. 00:09:58:Wed�ug niej wehiku� czasu|jest ukryty w bocznym tunelu. 00:10:03:Mog� by� potrzebne materia�y wybuchowe. 00:10:19:Pewnie obudzi� pan zmar�ych tym wybuchem. 00:10:21:We� ten aparat. Chc� wszystko udokumentowa�. 00:10:26:Przypominaj� mi si� czasy,|gdy pr�bowa�em dotrze� do wn�trza Ziemi. 00:10:30:Czyta�em wtedy Juliusza Verne'a. 00:10:32:Tygodniami przygotowywa�em t� wypraw�.|Nie dotar�em nawet tutaj. 00:10:36:Oczywi�cie mia�em wtedy 12 lat. 00:10:38:Ksi��ki Juliusza Verne'a... 00:10:41:wywar�y ogromny wp�yw na moje �ycie. 00:10:44:Maj�c 11 lat, przeczyta�em po raz pierwszy|20 000 mil podmorskiej �eglugi. 00:10:48:W�wczas zda�em sobie spraw�,|�e musz� po�wi�ci� �ycie nauce. 00:10:53:Niech pan popatrzy. 00:10:58:Moje inicja�y! 00:11:00:Zupe�nie jak w Podr�y do wn�trza Ziemi! 00:11:02:To znaczy, �e wehiku� czasu jest za t� �cian�! 00:11:27:By� tu ukryty przez 70 lat, 2 miesi�ce i 13 dni. 00:11:31:Niebywa�e! 00:11:32:"Jak wida�, piorun uszkodzi�|kontrolny mikrochip obwod�w czasowych. 00:11:39:"Za��czony...'' 00:11:41:Schemat. 00:11:42:"Schemat pozwoli wam zbudowa�|urz�dzenie zast�pcze... 00:11:46:"z cz�ci dost�pnych w 1955 roku|i tym samym naprawi� wehiku� czasu". 00:11:51:Niesamowite, �e co� tak ma�ego|mog�o spowodowa� tak wielki problem. 00:11:57:Nic dziwnego, �e obw�d zawi�d�.|Jest tu napis: "Wyprodukowano w Japonii". 00:12:02:Jak to, doktorze?|Najlepsze rzeczy s� produkowane w Japonii. 00:12:07:Nie do wiary! 00:12:14:Wiesz, gdy by�em ma�y, chcia�em by� kowbojem. 00:12:20:Wiedz�c, �e sp�dzam|swoj� przysz�o�� w przesz�o�ci, 00:12:22:my�l� sobie, �e to cudowny spos�b|na sp�dzenie emerytury. 00:12:26:My�l� te�, �e skoro �yj� w 1885 roku, 00:12:29:to mo�e napisano co� o mnie|w ksi��kach historycznych. 00:12:33:Mog� poszuka� siebie w archiwach prasowych? 00:12:37:Nie wiem. 00:12:38:Zawsze pan twierdzi�,|�e nie powinno si� zna� swojego losu. 00:12:41:Masz racj�, Marty. l tak wiem ju� za du�o. 00:12:44:Lepiej, �ebym nie pr�bowa� pozna�|swojej przysz�o�ci. 00:12:50:Kopernik, do nogi! 00:12:53:P�jd� po niego. 00:12:54:Kopernik! 00:12:56:Chod�, pojedziemy do domu. 00:13:00:Co si� sta�o? 00:13:02:Co si� sta�o, Kopernik? 00:13:04:TU SPOCZYWA EMMETT BROWN|ZMAR� 7 WRZE�NlA 1885 00:13:06:ldziemy. 00:13:11:Doktorze, prosz� tu przyj��! 00:13:15:Szybko! 00:13:17:Co si� sta�o? Wygl�dasz, jakby� zobaczy� ducha. 00:13:21:Poniek�d zobaczy�em, doktorze. 00:13:27:Wielkie nieba! 00:13:29:Niech pan pos�ucha. 00:13:30:"Zmar� 7 wrze�nia 1885".|A wi�c tydzie� po napisaniu listu! 00:13:35:"Nagrobek postawiony przez kochaj�c� Clar�". 00:13:39:Co to za Clara? 00:13:40:-Prosz�, nie st�j tam!|-Jasne. Przepraszam. 00:13:44:Musz� zrobi� zdj�cie. 00:13:47:"Zabity strza�em w plecy przez Buforda Tannena|z powodu 80 dolar�w"? 00:13:51:To ma by� przysz�o��? 00:13:54:"Buford Tannen by� rewolwerowcem, kt�remu... 00:13:57:"wskutek jego porywczo�ci|i sk�onno�ci do �linienia si�... 00:14:00:"nadano przydomek "W�ciek�y Pies". 00:14:02:"Z byle powodu chwyta� za bro� i chwali� si�,|�e zabi� 12 ludzi, 00:14:05:"nie licz�c lndian i Chi�czyk�w". 00:14:07:-Pisz� o mnie? Jestem jednym z tych 12?|-Chwileczk�. 00:14:10:"Nie spos�b tego potwierdzi�,|bo znikn�y wszystkie dokumenty, 00:14:13:"gdy Tannen zastrzeli� redaktora, 00:14:15:"kt�ry opublikowa�|nieprzychylny mu artyku� w 1884''. 00:14:17:-Dlatego nic nie mo�emy znale��.|-Patrz. 00:14:21:William McFly z rodzin�. Twoi krewni? 00:14:24:M�j pradziadek mia� na imi� William.|To on. Przystojny facet. 00:14:31:Ale nie ma nic o rodzinie Brown�w. 00:14:33:Mo�e to jaka� pomy�ka.|Mo�e to nie by� pana gr�b. 00:14:35:W 1885 m�g� �y� jaki� inny Emmett Brown. 00:14:38:Mieszkali tu wtedy pa�scy krewni? 00:14:40:Brownowie osiedlili si� w Hill Valley w 1908|i nosili wtedy nazwisko von Braun. 00:14:44:Ojciec zmieni� nazwisko|podczas l wojny �wiatowej. 00:14:46:Prosz� spojrze�. 00:14:49:Wielkie nieba, to ja! 00:14:52:A wi�c to wszystko prawda. 00:14:55:To ja, kt�ry przenosz� si� w czasie i gin�. 00:14:59:To si� nie stanie, doktorze. 00:15:01:Gdy naprawi pan obwody czasowe|i za�o�y nowe opony w DeLoreanie, 00:15:04:wr�c� do 1885 roku i zabior� pana do domu. 00:15:18:Ciuchy pasuj�? 00:15:20:Wszystko z wyj�tkiem but�w. Troch� ciasne. 00:15:24:Jest pan pewien, �e s� autentyczne? 00:15:26:Oczywi�cie. Nie widzia�e� nigdy westernu? 00:15:30:Owszem. 00:15:32:Clint Eastwood nigdy nie nosi� takich ciuch�w. 00:15:36:-Jaki Clint?|-No tak, jeszcze pan o nim nie s�ysza�. 00:15:40:Musisz w�o�y� buty. 00:15:41:Nie mo�esz nosi�|tak futurystycznego obuwia w 1885. 00:15:44:Nie pasuje nawet do 1955 roku. 00:15:46:-W�o...
grzegorj