{1124}{1212}HANNIBAL PO DRUGIEJ STRONIE MASKI {2394}{2476}ZAMEK LECTER Litwa, rok 1944 {2649}{2759}Hannibal, Misza, gdzie si�|podziewali�cie? Szybciej! {2824}{2894}Hannibal Chod� tu! {3084}{3143}Szybciej! {3159}{3245}W�z jest pe�ny. Wszystko gotowe. {3444}{3521}Pu�kownik Timke powiedzia�, �e|front jest w okolicach dr�g. {3525}{3570}To potrwa najwy�ej kilka dni. {3574}{3660}Ju� wkr�tce b�dziemy bezpieczni. {3669}{3736}Prawie jeste�my. {4004}{4066}Daj mi kosz. {4074}{4100}Pospieszmy si�. {4104}{4207}Kucharz rozpakuj� kuchni�,|do waszego powrotu. {4304}{4359}Misza. {4394}{4430}Hannibal, daj mi je. {4434}{4498}Per�y mamusi! {4674}{4746}Per�y przed wieprze. {5724}{5821}Jeste� �ydem! Jak mamy|je��, co upichcisz? {5825}{5895}Pozb�d�cie si� go. {5914}{5991}Jak radzicie sobie z miejscowymi,|skoro sami st�d jeste�cie? {5995}{6095}Chcecie by� w SS? To|sobie na to zas�u�cie! {6194}{6231}Zabijcie �yda! {6235}{6309}I dajcie tu wie�niaka. {6604}{6651}Jeste� Cyganem? {6655}{6723}Nie, prosz� pana. {6884}{6945}Wi�c jeste� �ydem. {6949}{7017}Nie, prosz� pana. {7044}{7108}Dobra robota. {7142}{7209}Wyci�gaj kutasa. {7254}{7326}Panie Majorze! Ruskie|czo�gi id� na zach�d! {7330}{7380}Ruszamy natychmiast! {7384}{7442}Wykona�! {7594}{7649}Co to? {7804}{7911}- To czo�g, radziecki czo�g!|- Odsu� si� od okna! {8194}{8272}Wszyscy wychodzi� z domu! {8559}{8666}Chcemy tylko wody. Dzieci|niech zostan� w �rodku. {8674}{8742}We� je do �rodka. {8774}{8835}W��cz pomp� {9143}{9209}Zaczekajcie tu. {9224}{9278}Mamo! {9324}{9394}Jak d�ugo jeszcze? {9524}{9571}Stuka! {9575}{9634}Strzelaj! {9994}{10048}Tato! {11784}{11848}Misza wracaj! {12324}{12401}Ruszajcie si�! Szybciej! {13004}{13081}Czy to nie ten major SS? {13194}{13251}W�asnor�cznie zabi� pan kilku Cygan�w. {13255}{13320}"Zabij paru �yd�w, a b�dziesz w SS." {13324}{13433}Gdyby dotrzyma� pan s�owa,|salutowa�bym panu teraz. {13494}{13588}Ale teraz, pracuj� na w�asny rachunek. {13799}{13873}Ruscy! Wycofujemy si�! {15244}{15312}Strzelali do nas. {15324}{15407}Zatrzymaj si� i zga� �wiat�a. {16214}{16270}Od�� to! {16274}{16310}Od�� to... {16314}{16355}...albo j� zastrzel�. {16359}{16447}- Dawaj to!|- Dajcie mi tu radio. {16824}{16933}Jak przyjdzie patrol,|powiemy, �e ich uratowali�my. {16994}{17062}I rodzinne dobra. {17204}{17281}Znajd�cie jakie� �arcie. {17344}{17420}Tylko zgni�e ziemniaki. {18294}{18399}Blokady. Co pi�� kilometr�w,|a� do samego Wilna. {18499}{18571}Utkn�li�my na dobre. {19004}{19093}- Macie co�?|- Prawie zamarzli�my. {19149}{19253}My�lisz, �e trafi� ci|si� smako�yk? To padlina! {19274}{19358}Zgni�a jeszcze zanim zamarz�a! {19564}{19630}Rozwal� ci �eb! {20114}{20194}Ch�opak to Hannibal Lecter. {20224}{20300}A dziewczynka to Misza. {21074}{21140}Albo co� zjemy... {21144}{21215}...albo zdechniemy. {21799}{21863}8 LAT PӏNIEJ {22584}{22645}Mo�e troch� g�o�niej, paniczu? {22649}{22670}To niemowa! {22674}{22745}W nocy gada. Albo raczej krzyczy. {22749}{22795}I b�dzie �piewa�! {22799}{22870}To ju� nie jest dom twojego tatusia. {22874}{22994}To publiczny sierociniec. A ty|jeste� tylko jednym z sierot. {23074}{23156}Natychmiast do mojego biura! {23424}{23520}Dlaczego nie potrafisz si� przystosowa�? {23524}{23596}Zawsze szukasz guza. {23634}{23720}Wiem, to by� pok�j twojej matki. {23734}{23829}Musi ci by� ci�ko mieszka� w tym domu. {23949}{24015}Marsz do ��ka! {24249}{24321}Wszystko w porz�dku? {24924}{24982}Wstawaj! {25124}{25210}Teraz mo�esz wrzeszcze� do woli. {25374}{25420}B�dziesz za to p�aci� ka�dego dnia. {25424}{25531}Ka�dego dnia swojego|kr�tkiego, parszywego �ycia. {28599}{28658}"�PIEWAJ" {31254}{31352}Kto tam? Ale z ciebie|stra�nik... Do nogi! {31474}{31495}Kto to? {31499}{31599}Jaki� ch�opak. Ma|zdj�cie pani i pani m�a. {32474}{32545}Tw�j wuj cieszy�by si� na tw�j widok. {32549}{32632}Mija ju� rok od jego �mierci. {32874}{32957}Albo jeste� paskudnym k�amc�. {33899}{33945}Obud� si�! {33949}{34010}Ju� dobrze. {34124}{34222}Czy we �nie widzisz,|co si� sta�o z Misz�? {34874}{34957}Jeste� podobny do swego wuja. {35044}{35100}Chcesz spr�bowa�? {35104}{35164}U�yj tego. {36512}{36574}Odezwij si�. {36699}{36758}Dzi�kuj�. {38529}{38638}Tutaj modl� si� do swoich|przodk�w o si�� i odwag�. {38749}{38857}Tylko raz do roku, w dzie�|urodzin mego przodka... {38874}{38995}...mam zaszczyt wypolerowa� jego|zbroj� olejkiem z go�dzik�w. {39349}{39438}To scena po walce o zamek w Osace. {39599}{39699}Samuraje obcinali g�owy|swoim przeciwnikom. {39729}{39826}S� tu inne rysunki,|kt�re ci� zaciekawi�. {39899}{39977}B�d� �agodny i odwa�ny... {40024}{40095}...jak tw�j ojciec. {40139}{40198}I jak on. {40424}{40516}Musisz by� got�w na wszystko. Atakuj! {40599}{40661}Jeszcze raz. {40724}{40786}Jeszcze raz! {42064}{42131}Hej, Japoneczko! {42174}{42239}Prosz� pana... {42349}{42469}Japoneczko, powiedz prawd�. Czy|twoja cipka idzie w poprzek? {42474}{42571}Kto� powinien zabra�|si� za tw�j ty�ek... {42804}{42870}Nie ruszaj si�. {46334}{46439}Je�li naszcza�e� mi do|baku, przetr�c� ci ko�ci. {46474}{46540}O, pan rze�nik. {46544}{46670}- Jest pan winien pewnej|pani przeprosiny.|- Przeprosiny Japoneczce? {46674}{46787}Chyba postrada�e� zmys�y.|Wrzuc� ci� do rzeki, albo... {46799}{46920}...potn� ci� i dam ci co�, czego nie|chcesz, tam gdzie tego nie chcesz. {46924}{47004}Interesowa�a ci� jej cipka. {47024}{47103}M�wi�e�, �e niby jak sz�a? {47109}{47241}Japo�skie cipki id� w poprzek.|Powiniene� j� zer�n��, to by� wiedzia�. {47264}{47335}Tak jest w poprzek? {47639}{47715}Czy bardziej pod k�tem? {48093}{48180}Krwawa mgie�ka unosz�ca|si� w powietrzu... {48184}{48261}Powinienem to uwzgl�dni� na rysunku. {48265}{48332}Chcesz zobaczy�? {49524}{49591}Prosz� zaczeka�. {49674}{49720}Zrobiono to jednym ci�ciem. {49724}{49809}Inspektorze Popil. Ciesz�|si�, �e pan przyjecha�. {49813}{49895}- Pewnie mnie pan nie pami�ta. By�em...|- Oczywi�cie. To by�o w Norymberdze. {49899}{50018}- By� pan na procesie.|- Widzia�em, jak zbiera� pan dowody. {50024}{50095}To dla nas zaszczyt. {50099}{50195}- Co my tu mamy?|- Paul Momund. Albo|to, co z niego zosta�o. {50199}{50278}- Ma pan jego akta?|- Tak. {50299}{50320}T�usty i brzydki. {50324}{50404}Przemyca� �yd�w w Marsylii. {50424}{50470}Bi� si� niedawno. {50474}{50551}Nie raz. W zesz�� sobot� w barze. {50555}{50611}- Mia� wielu wrog�w.|- Poprosz� list�... {50615}{50670}...aktualn�. {50674}{50710}Nie ruszali�cie cia�a? {50714}{50833}- Nie, nie. Szef zakaza�...|- Ten zapach nie pochodzi st�d? {50889}{51005}- Pachnie jak jaki� krem.|- Tak. Jakby olejek go�dzikowy. {51024}{51094}Chod�my do apteki. {51124}{51170}Sp�jrz... {51174}{51249}Najdelikatniejszym|kawa�kiem ryby s� policzki. {51253}{51300}To dotyczy wielu stworze�. {51304}{51426}Rozbieraj�c mi�so, podasz jeden policzek|pani domu, drugi najwa�niejszemu z go�ci. {51430}{51455}S�yszeli�cie? {51459}{51548}Wci�� nie znale�li g�owy rze�nika. {53604}{53666}Witaj, pani. {53783}{53851}Mam nadziej�, �e nie ma mi pani za z�e. {53855}{53981}U�y�bym no�a rze�nickiego, ale|miecz wydawa� si� odpowiedniejszy. {54249}{54346}Ostrze jest czyste|jak �za, s�owo honoru. {54389}{54463}Rze�nik by� jak mas�o. {55004}{55061}Nie musia�e� tego dla mnie robi�. {55065}{55151}Chamstwo si� szerzy, droga pani. {55314}{55372}Policja! {55474}{55541}Powiedz�, �e to morderstwo. {55545}{55625}To by�a zbrodnia w afekcie. {55724}{55800}Umyj r�ce. Szybko, id�! {56102}{56168}Hannibal Lecter? {56172}{56210}Dzie� dobry. {56214}{56314}Bi� si� pan niedawno|z rze�nikiem na targu. {56325}{56381}A teraz on nie �yje. {56385}{56473}Prosz�, �eby pojecha� pan ze mn�. {56524}{56620}- Nazywa si� pan Hannibal Lecter?|- Tak. {56714}{56823}Czy jest pan zamieszany w|spraw� �mierci Paula Momunda? {56827}{56871}Zamieszany? {56875}{56972}Prosz� si� ograniczy�|do "tak" lub "nie". {57004}{57057}Nie. {57164}{57230}Czysty jak �za. {57240}{57311}Na nic nie reaguje. {57349}{57411}To potworne. {57499}{57560}Rze�nik �owi� ryby. {57564}{57651}Na jego no�u by�a rybia|krew. Ale nie mia� ryb. {57655}{57720}Ta�ma prawd� ci powie? {57724}{57780}Nie�le. {57814}{57862}Nie. {57866}{57961}Rozmawia�em z waszym kucharzem.|Wspomina� o rybie, kt�r� przynios�e�. {57965}{58012}Sk�d j� wzi��e�? {58016}{58071}Z�owi�em inspektorze. {58075}{58161}Wystarczy wyrzuci� za|burt� przyn�t� na �y�ce. {58165}{58220}Mog� panu pokaza�, jak to si� robi. {58224}{58310}Moj� specjalno�ci� s� zbrodnie wojenne. {58314}{58393}Wiem, �e w czasie wojny... {58409}{58490}...straci� pan ca�� rodzin�. {58494}{58540}Ja r�wnie�. {58544}{58652}Na szcz�cie dla pana, ma|pan swoj� pi�kn� ciotk�. {58665}{58756}Jej zapach pewnie zabi� smr�d obozu. {58774}{58831}Rze�nik bardzo jej si� narzuca�. {58835}{58910}Je�li powie pan, �e|go zabi� - zrozumiem. {58914}{59004}Prosz� mi powiedzie�, co si� sta�o. {59014}{59137}- Razem przekonamy s�d, �e...|- Jej zapach zabi� smr�d obozu... {59174}{59268}�adnie powiedziane. Prawie jak wiersz. {59794}{59850}Prosz� mi powiedzie�... {59854}{59913}...sam pan wybra� zbrodnie wojenne? {59917}{60014}- Bo straci� pan na wojnie rodzin�?|- Tak {60025}{60078}Jak? {60094}{60155}Jedni zgin�li w walce,|pozosta�ych wywie�li na wsch�d. {60159}{60205}Z�apa� pan winowajc�w? {60209}{60255}Nie. {60259}{60362}- Ale rze�nik by� kolaborantem, prawda?|- Tak. {60404}{60470}Obaj jeste�my wi�c podejrzani. {60474}{60583}Powiedzia�bym nawet, �e|siedzimy w tej samej ��dce. {60734}{60812}Powinien pan to zobaczy�. {60984}{61036}- To rze�nik?|- Tak. {61040}{61148}- Kiedy to si� sta�o?|- 10 minut temu, nie wi�cej. {62184}{62252}Ojcze... Matko... {62284}{62403}Jestem najm�odszym studentem|w historii Akademii Medycznej. {62414}{62480}Dosta�em stypendium. {62484}{62566}Chyba byliby�cie zadowoleni. {62584}{62704}Wierzyciele wuja zmusili nas|ostatecznie do sprzeda�y zamku. {62734}{62826}Pani Murasaki wyjecha�a|ze mn� do Pary�a. {62830}{62...
komar209