[343][375]Walt, starzec mówi: [379][397]To nie jest łatwa droga. [405][427]Aby niš kroczyć,|twe serce musi być mężne. [609][639]Ten więty wigwam to nasz dom,|podarowany nam przez Matkę Ziemię. [650][684]Wchodzšc tu,|zostawiasz na zewnštrz całe zło. [871][892]Bšd wierny swemu|duchowi wojownika. [910][934]Wiedz, kiedy podjšć walkę,|a kiedy... [1009][1026]Dlatego włanie|nie mam komórki. [1057][1092]- Ruben, nie wno tutaj telefonu.|- Ale to do szeryfa. [1176][1232]LONGMIRE 01X03|A DAMN SHAME [1576][1587]Szeryfie. [1800][1820]Zaczynałem się już|o pana martwić, szeryfie. [1838][1857]To jedyny koń, który przeżył? [1862][1901]Na to wyglšda.|W rodku sš dwa martwe konie. [1901][1937]Ten pewnie będzie trzeci,|bioršc pod uwagę skalę poparzeń. [1963][1974]Zrób, co w twojej mocy. [1999][2013]A ty nie słuchaj Brancha. [2129][2144]Ale rozpidziel. [2161][2186]Czy to Bill Hoback?|Co on tu robi? [2186][2224]Jest sšsiadem Stewartów.|Mieszka 8 kilometrów w tamtym kierunku. [2224][2263]Zobaczył wiatła, usłyszał syreny|i przyjechał zobaczyć czy może pomóc. [2263][2301]- A gdzie Ray?|- Mšż? Nikt nie wie. [2308][2321]Tam stoi jego samochód. [2325][2349]Wiem. Całš noc wydzwaniam|na jego komórkę. Nie odpowiada. [2375][2408]Szeryf Longmire?|W rodku chyba jest ciało. [2413][2429]Ciężko powiedzieć|przy tym dymie i popiele. [2429][2445]Dach może|w każdej chwili runšć. [2445][2476]Nie może pan tam wejć. Nie jest bezpiecznie.|Lepiej poczekać do rana. [2476][2503]Jeżeli w rodku jest ciało|to wchodzimy. [2503][2532]Nie. My nie wchodzimy.|Ja wchodzę. [2540][2558]Szeryfie, niech pan|przynajmniej to założy. [2567][2584]Nie, dzięki.|Mam kapelusz. [2989][3014]Możesz zabrać T.J.'a|do rodka na parę minut? [3046][3095]T.J., chod, pomożesz mi znaleć|co do jedzenia dla strażaków. [3103][3134]Zobaczymy, co macie w rodku. [3168][3184]Ray będzie zdruzgotany. [3224][3243]Kocha te konie.|To jego całe życie. [3251][3290]Udało ci się skontaktować z Rayem?|Ja nagrałam mu się na poczcie głosowej. [3290][3300]Nie. [3427][3439]Skšd to masz? [3460][3492]- Ze stajni. Obawiam się, że...|- To jego zegarek! [3523][3533]O Boże! [3556][3579]O Boże! Nie! [3589][3634]O Boże! Co się stało?! [3637][3675]Obiecuję, że się dowiem,|kiedy tylko wzejdzie słońce. [3682][3706]Nie. O mój Boże. [3857][3883]- T.J.!|- Klacz trzeba dobić. [3889][3907]Czekaj. T.J., pogadajmy! [3913][3928]- Odłóż broń!|- Już dobrze. [4008][4026]Spokojnie. [4026][4046]Nie, to czysty egoizm|kazać jej się tak męczyć. [4046][4057]Zejd mi z drogi. [4093][4101]Nie! [4403][4413]Obsługa hotelowa. [4437][4474]Widziałam już wiele w tej robocie,|ale to pierwsze spalone żywcem konie. [4474][4492]I mam cholernš nadzieję,|że ostatnie. [4631][4642]Winston Churchill powiedział: [4642][4685]"Grzbiet konia to miejsce,|gdzie człowiek jest sobš". [4721][4738]To były konie wycigowe? [4738][4761]Nie. Konie na rodeo. [4788][4800]Te wszystkie trofea... [4808][4825]te konie musiały być|warte fortunę. [4835][4853]Ciało jest tam,|pod schodami. [4944][4972]No to już wiem, dlaczego Ray|nie odbierał swojej komórki. [5104][5116]Czterdziestka pištka. [5147][5159]Same łuski. [5169][5205]Ale tylko jedna wypalona spłonka,|więc oddano tylko jeden strzał, [5209][5227]reszta eksplodowała|od goršca. [5227][5245]Zgaduję, że to ten jeden|trafił go w głowę. [5301][5310]Pomóż mi tutaj. [5369][5380]- Do góry?|- Tak. [5406][5420]Kłódka od wewnštrz. [5451][5477]Najwyraniej Ray nie chciał,|żeby kto mu pomagał. [5498][5509]Na to wyglšda. [5559][5579]Znalelicie co?|Co się tam stało? [5579][5593]Jeszcze za wczenie,|pani Stewart. [5600][5625]Poprosiłem kolegę|z firmy ubezpieczeniowej, żeby przyjechał, [5625][5652]rozejrzał się i pomógł nam|ustalić fakty, więc... [5661][5677]Prawdopodobnie odbędzie się|sekcja zwłok. [5685][5703]Postaram się, żeby to było|jeszcze dzisiaj. [5703][5716]Dziękuję. [5716][5748]Czy Ray ostatnio|czym się stresował? [5755][5798]Przygotowywał się|do dużego turnieju w Houston. [5811][5828]Kochał te konie. [5844][5872]- Ale...|- Co? [5880][5940]W zeszłym tygodniu poprosił lekarza|o leki na depresję. [5947][5977]Zapomniałam teraz nazwy,|chyba sš na górze w apteczce. [5981][6023]Zastępco Moretti, możecie...? [6087][6095]Alice... [6111][6147]- Wiesz, że muszę cię o to zapytać.|- Przepraszam, ale o co? [6150][6182]- Przyszła do mnie dwa lata temu.|- To było nieporozumienie. [6187][6196]Uderzył cię. [6203][6233]Nie wniosła oskarżenia,|ale powiedziała mi, że cię uderzył. [6239][6261]Muszę więc zapytać.|Czy to zdarzyło się ponownie? [6261][6276]To był jeden, jedyny raz. [6282][6313]Przysięgam, szeryfie.|Ray mnie kochał. [6313][6331]Prosiła wtedy,|żebym nikomu nie mówił. [6331][6357]I nie powiedziałem,|ale teraz muszę wiedzieć, [6366][6387]czy kto jeszcze wie|o tym wydarzeniu? [6402][6412]Powiedzmy, T.J.? [6446][6477]- Co jest, kochanie?|- Przeglšdałem biurko taty [6483][6504]i znalazłem ten list|pod klawiaturš. [6518][6545]Na kopercie było|moje imię, twoje też. [6698][6710]Tak mi przykro. [6802][6830]- To podpis Raya?|- Tak. [6940][6969]To coraz bardziej|wyglšda na samobójstwo. [7000][7022]Listem samobójcy|tego nazwać nie można. [7024][7053]"Przepraszam za wszystko,|kocham was". [7085][7120]Wygadany goć.|Chyba znam ten typ. [7205][7213]Co? [7248][7271]Rozumiem, że facet|chciał się zabić, [7289][7315]ale żeby zabijać|również swoje konie? [7467][7475]Szeryfie. [7495][7521]- Pomoże mi pan przy opatrunkach?|- Jasne. [7573][7593]Podkowy powinny być|zmienione miesišc temu. [7600][7619]Zna się pan na koniach? [7619][7656]Dorastałem wród koni.|Mój ojciec je podkuwał. [7656][7686]Jedziłem z nim,|to podłapałem parę rzeczy. [7686][7699]To proszę sprawdzić|jej uzębienie. [7793][7805]Zęby nie były tarnikowane. [7818][7872]Ray Stewart, to był poważny hodowca.|Zdobył parę nagród. [7877][7911]Czasami, jak konie przestajš wygrywać|to właciciel przestaje o nie dbać. [7926][7949]To jak, doktorze?|Przeżyje? [7954][7968]Sporo przeszła. [7981][7995]Poparzone ponad|50% powierzchni ciała [7996][8014]i nie wiadomo jeszcze,|jakie uszkodzenia płuc. [8041][8066]Nie zwykłem|tak łatwo rezygnować, [8071][8092]więc niech pan robi, co się da,|bez względu na koszty. [8104][8121]Rachunek proszę przysłać mnie. [8229][8256]Szeryfie, zanim pan co powie, [8261][8283]wiem, że powinienem był|też wczoraj przyjechać, [8283][8337]ale widzi pan, byłem na kempingu,|a tam nie było zasięgu. [8350][8413]- To się więcej nie powtórzy.|- Nie miałem zamiaru nic mówić. [8444][8466]Widziałem twoje reklamy|wyborcze przy drodze. [8474][8498]Podobajš mi się.|Takie staromodne. [8510][8523]Wolę słowo "subtelne". [8537][8563]Sprawdziłe już ten list? [8569][8602]Zdobyłem kopię podpisu Raya Stewarta|z Wydziału Komunikacji, [8602][8642]ale nie znalazłem|żadnych próbek jego pisma do porównania. [8642][8661]Podanie o kredyt|hipoteczny z banku. [8667][8694]W hrabstwie powinni mieć też kopię|aktu własnoci rancza, więc... [8704][8712]Takš? [8720][8758]Ranczo jest na Alice Stewart|i zapłacili za nie gotówkš. [8758][8790]Za samochód i przyczepę do przewozu koni też.|Rachunki sš na Alice. [8790][8818]Może to ona|była przy kasie. [8818][8852]Z jakiego powodu podpisu Raya|nie ma na żadnym dokumencie. [8856][8896]Mylałem, żeby skontaktować się|z grafologiem z biura FBI w Denver. [8896][8935]Nie warto, póki co,|zawracać głowy FBI, [8939][8954]bo jak się przyczepiš... [8958][8981]Nie ma nic złego|w małym współzawodnictwie, Walt. [8991][9008]Wyglšda na charakter pisma Raya. [9015][9060]Żona i syn to potwierdzajš,|więc póki nie mamy powodu, żeby w to wštpić... [9086][9101]Jestem tylko|agentem ubezpieczeniowym, [9101][9126]ale nie widzę powodów, żeby twierdzić,|że to nie było samobójstwo. [9126][9143]Drzwi były zamknięte od rodka. [9161][9188]Czy jego polisa na życie|obejmowała samobójstwo? [9188][9232]Nie miał polisy na życie. [9237][9271]Dom i stajnia Stewartów|również nie były ubezpieczone. [9276][9319]Jedyne ubezpieczenie, jakie mieli|to polisa na życie Alice, [9319][9360]z T.J.'em jako jedynym spadkobiercš|oraz ubezpieczenie wszystkich koni. [9363][9391]Duże ubezpieczenie koni.|Jakie parę milionów dolarów. [9415][9466]To były rodowodowe konie rasy quarter,|a Ray miał głównie klacze. [9472][9490]Sš łatwiejsze w hodowli|niż ogiery. [9529][9568]No i jak już skończš udział w wystawach,|rodzš warte miliony rebaki. [9572][9589]To naprawdę|cholerna strata, Walt. [9603][9639]Mogę dostać kopię spisu dowodów rzeczowych|do raportu w sprawie odszkodowania? [9639][9647]Jasne. [9654][9698]Kto jest uprawniony|do odszkodowania za konie? [9749][9784]Mam cię całš...|Mam cię całš... w kadrze. [9784][9818]- Hej, tylko...|- Nie mów tego Rayowi, [9818][9845]- ale zaczynam...|- Ostrożnie. [9845][9870]- Patrz w kamerę.|- Nie. Uważaj. Wystraszysz go. [9917][9936]Żartujesz sobie?|T.J. to urodzony kowboj. [9936][9963]- wietna jazda, T.J.|- Bill, daj mi kamerę. [9963][9982]-Nie.|- Tak. [9982][10006]- Chcę, żeby też był na tym filmie.|- Ale ja nie chcę. [10019][10031]Co to było? [10031][10054]No popatrzcie,|jaki przystojniak. [10062][10080]Chod tutaj.|Zróbmy trzech amigos. [10080][10105]- No proszę!|- Na trzy mówimy "kowboj". [10105][10127]- Raz, dwa, trzy...|- Kowboj! [10141][10161]Kolejny piękny dzień|w Wyoming. [10209][10237]Tę wygrał w zeszłym roku|na wystawie w Vegas. [10237][10256]Alice. Proszę. [10266][10284]Nie wiem, czy robisz to|dla siebie czy dla mnie, [10284][10308]ale teraz chciałbym,|aby przestała kłamać. [10315][10323]Przepraszam? [10323][10355]Zorientowałem się, że Ray nigdy nie wystawiał|swoich koni w naszej okolicy, [10355][10381]więc zadzwoniłem|do Vegas i do Amarillo. [10393][10409]Ray nigdy nic tam nie wygrał. [10412][10441]Nie ma nawet ladu...
SERIALE--CHOMIKUJ