Life is a miracle.txt

(59 KB) Pobierz
00:00:02:napsy dopasowane do wersji "zivot_je_cudo_YUWA.org" - 744�482�816 bytes
00:00:07:Milica!
00:00:10:Zbankrutuj�!
00:00:14:Ju� nie mog� tego d�u�ej nie��.
00:00:19:Bo�nia 1992
00:00:35:Milica!
00:01:16:Z drogi!
00:02:05:1, 2, 3, 4...
00:02:17:Zobaczmy, czy tw�j stary wci��|to potrafi.
00:02:31:Mia�e� gra� g�ow�, Milosz.
00:02:34:Tak, oczywi�cie.|Odwal si�!
00:02:46:Hej, Eso!
00:03:04:Nie mo�esz by� w dw�ch|miejscach na raz, Luka.
00:03:07:Oczywi�cie, �e mog�!
00:03:14:Widzisz? Mog�!
00:03:25:Bo�e! Mam nadziej�,|�e on mnie wci�� pami�ta.
00:03:28:Trener ma dobr� pami��,|Einstein.
00:03:31:Dobr� pami��?
00:03:34:Ale min�o ju� 18 miesi�cy,|odk�d wyjechali�my z Belgradu.
00:03:37:Po prostu skup si� na meczu.|Ty masz tylko gra�.
00:03:52:Hej, Velio...|M�j ty przyjacielu.
00:03:55:Oto twoja emerytura.
00:03:58:Bardzo si� ciesz�, �e ci� widz�.
00:04:06:Niesamowite...
00:04:08:Cud �ycia!
00:04:13:S�siedzie!
00:04:15:S�siedzie!
00:04:29:Joksa!|Hej, Joksa!
00:04:31:Ty mnie nie skrzywdzisz.|Jeste� za ma�y.
00:05:22:We�cie tego os�a z tor�w, Vujan!
00:05:26:Zbankrutuj�, m�j ty drogi Vejlo.
00:05:29:Ta trumna jest ogromna,|a ona jej ju� nie chce d�wiga�.
00:05:34:- Dlaczego nie?|- Ona cierpi.
00:05:36:To dlaczego nie cierpi gdzie� na rowie.|Czy to wa�ne, gdzie ona cierpi?
00:05:41:Zaraz j� zgoni�...
00:05:44:...kijem.
00:05:46:No dalej, rusz si�!|I nie wchod� mi w drog�.
00:05:53:Co to?|Czy ona p�acze?
00:05:56:Jest nieszcz�liwie zakochana.|Czeka, a� j� poci�g przejedzie.
00:05:59:Jaki poci�g?|Jeszcze nie doko�czyli linii.
00:06:03:Tak jej powiedzia�em.
00:06:07:- Zgoni� j� kijem.|- Kijem?
00:06:10:W�tpi�, czy to pomo�e.
00:06:12:Ludzie!|Zabili Joks�!
00:06:25:Luka!
00:06:28:Musz� ci co� powiedzie�!
00:06:32:Wpu�cie mnie tam.
00:06:38:Musz� ci powiedzie�...
00:06:44:Tylko jedno s�owo!
00:06:58:- Nied�wiedzie zabijaj� wszystkich!|- Ale Tito zabi� ostatniego.
00:07:02:Te s� z Chorwacji.
00:07:05:Bestje z Chorwacji!|A ty sobie tu siedzisz i grasz?!
00:07:09:- Jakie bestie?|- Jak to? Nied�wiedzie!
00:07:14:S� takie jak nasze,|tylko inne.
00:07:17:- Troch� wi�ksze i z szarym futrem.|- To musz by� nied�wiedzie perskie.
00:07:23:�adne tam perskie!|One uciekaj� przed wojn� na Chorwacji.
00:07:27:- Czy z torami wszystko w porz�dku?|- A co niby mia�o im by�?
00:07:30:Luka, ja nie �artuj�.
00:07:32:Ludzie gin�, a ty sobie tylko|sziedzisz i grasz.
00:07:50:Chod� tu ma�y!
00:07:53:No chod�!
00:07:56:Radovan!
00:07:59:Czego?
00:08:02:Czego ona znowu ode mnie chce?
00:08:06:Co znowu?
00:08:08:Zatrzymajmy si�, �eby nakarmi� tego pieska.|B�d� tak mi�y.
00:08:12:A od kiedy to �askawa pani burmistrzowa karmi|bezdomne psy?
00:08:16:No powiedz mi to.
00:08:18:Odk�d �askawy pan burmistrz
00:08:20:je �niadanie w samochodzie?
00:08:25:Czy nie widzisz, �e Lily|si� zakocha�a?
00:08:38:Wynocha z mojego jedzenia!
00:08:41:A dobrze ci tak!
00:08:43:Znikaj!
00:08:52:Jeste�cie prawnikiem, Filipowicz.|Zrobili�my z was sekretarza partii.
00:08:58:Zansz si� na tym lepiej ni� ja.
00:09:01:(That's why I'm telling you.|There are laws, man.)
00:09:05:Chc� nas aresztowa�?
00:09:07:(Only nitwits get nabbed. - Not|crooks?)
00:09:09:Tego nie powiedzia�em.
00:09:11:Ale� oczywi�cie.|Fraud b�dzie oszustem, cho�by|nie wiem w co go ubierzesz.
00:09:15:- Muzu�mani i Chorwaci kr�c� razem.|- Jak to?
00:09:19:Finansuj� swoje partie z|papieros�w i benzyny.
00:09:23:Buduj� demokracj� na|poci�gach towarowych!
00:09:26:- Tito tak robi� przez 30 lat.|- Tito?
00:09:29:Zapomnij  Tito.|Ju� po wszystkim.
00:09:50:Opowiem mu o wszystkim.
00:09:56:Czy to nie moj ukochany szwagier?
00:09:59:Gotowi na Dzie� Niepodleg�o�ci?
00:10:01:- Orkiestra tak, tory nie.|Serbowie si� zbli�aj�.
00:10:04:Wa�ne, �e nasz odcinek ju� gotowy.|Co s�ycha� moi arty�ci?
00:10:09:Moja ukochana muzyka.
00:10:11:Prosz� pana,|czy m�g�bym z panem porozmawia�?
00:10:13:Sparavalo, dyrygent opery sarajewskiej.
00:10:16:Sarajewo!|Magiczne miasto
00:10:19:- Panie burmistrzu...|- Czekaj!
00:10:21:Pan Cuhaj, go�� z W�gier.|Muzyk uniwersalny.
00:10:38:Wszystko b�dzie dobrze.
00:10:41:B�dzie dobrze...
00:10:43:Jako przewodnicz�cy|Rady Miasta,
00:10:45:chcia�bym wyrazi� swoj� wdzi�czno��
00:10:47:za to jak wspieracie budow� naszej|linii kolejowej.
00:10:51:My, politycy te� nie �pimy.
00:10:56:Tylko to przeczytaj.
00:10:58:Panie burmistrzu, je�eli nie zorganizujemy polowania,|bestie zabij� nas wszystkich.
00:11:04:"Zatwierdzili�my zam�wienie|lokomotywy Sneider-Holstein..."
00:11:08:Fantastycznie!
00:11:09:�aden Serb nie zostanie!|Zobacz co zrobili�my!
00:11:17:Panie burmistrzu, przyjaciele...
00:11:21:pozw�lcie mi przedstawi� nasz projekt.
00:11:23:Oto cz�� trasy,
00:11:25:kt�ra b�dzie ��czy� Bo�ni� i Serbi�.
00:11:29:Panie burmistrzu, w rzeczywisto�ci
00:11:31:to Austriacy zbudowali t� lini�,|ale zosta�a ona zniszczona.
00:11:35:Musimy j� odbudowa�, aby nasz region|by� atrakcyjny dla turyst�w i handlowc�w.
00:11:40:Dzi�ki temu tunelowi, panie burmistrzu,
00:11:43:....pokonamy t� powa�n� przeszkod�...
00:11:47:i wtedy b�dziemy gotowi na|Dzie� Niepodleg�o�ci
00:11:49:�wietna robota, bracie!
00:11:52:Jeste�my drwalami...
00:11:55:...w zielonych lasach bo�ni...
00:11:58:Jeste�my drwalami...
00:12:02:...w g�rach i bo�niackich lasach.
00:12:08:S�uchajcie narwa�cy,
00:12:10:musz� wam opowiedzie� o|podstawowych zadaniach
00:12:11:pogranicznik�w.
00:12:14:Ju� nie mog� si� tego doczeka�!
00:12:16:Macie chroni� tej linii
00:12:18:bez wzgl�du na to,|kto strzela.
00:12:21:- Tylko tyle?|- Tak.
00:12:23:To dlatego pogranicznicy s� tacy g�upi.
00:12:26:- Czy to powiedzia� Einstein?|- Nie ba�wanie, znowu �le!
00:12:30:To trener tak powiedzia�.
00:12:34:A teraz Tomo Krotolina poka�e wam,|jak si� strzela.
00:12:49:Dok�d jedziesz, na mi�o�� bosk�!
00:12:53:Powiedzia�e�, �e si� nie boisz?
00:12:55:To cho� ze mn�.
00:12:57:Po co?
00:12:59:- Udowodnij, �e si� nie boisz.|- Pu�� mnie!
00:13:02:A kto ci� trzyma, panie odwa�ny?
00:13:04:Ja chcia�em i�� pota�czy�...
00:13:05:(No more buts, Eso.)
00:13:07:To b�dzie strza�.
00:13:11:Powiedzia�e�, �e si� nie boisz.
00:13:17:- Po co to wszystko?|- Tylko tam sta�!
00:13:21:Nie kole�, sta� tam!
00:13:23:Powiedzia�e�, �e si� nie boisz,|to st�j i si� nie ruszaj.
00:13:29:Milos Djukic!
00:13:32:Milos!|Chod�, zobacz naszego Eso.
00:13:36:To b�dzie strza� bezpo�redni.
00:13:39:�ap!
00:13:41:Brawo, szefie! Brawo legendo!
00:13:44:A teraz, co� zupe�nie nowego.
00:13:46:Zobaczcie sztuczk�.
00:13:48:Postaw to na g�owie.
00:13:52:- Co to ma znaczy� Tomo?|- W�a�nie tak j� trzymaj.
00:13:55:R�ce w d�.
00:13:57:�wietnie!
00:14:01:Teraz patrz, Eso.
00:14:04:Co ty robisz?
00:14:05:Powali�o ci�?
00:14:07:Ty pieprzony idioto!
00:14:14:Cholera, nie trafi�em!
00:14:16:Celowa�em w czo�o.
00:14:20:Teraz twoja kolej, twardzielu.
00:14:25:Pieprz si�! Oszala�e�!
00:14:27:Nie ma sprawy stary.|Pobawmy si�.
00:14:32:To twoja szansa.
00:14:34:Opr�niam t� pieprzon� bro�. Spokojnie.|Nowy gracz prosi o �wie�y magazynek.
00:14:38:Eso, to nie s� �arty.
00:14:40:Spoko. Mam troch� do�wiadczenia.
00:14:45:Wujek Faik mia� troch� broni.
00:14:48:Troch� �wiczyli�my.
00:14:49:- Teraz kupowa� bro�?|- Twoja kolej.
00:14:52:A to nasz ruchomy cel.
00:14:54:Tomo, przesta� wariowa�.
00:14:57:- Zejd� mi z drogi, Milos!|- Niech ci� szlag!
00:15:00:No dalej, strzelaj twardzielu!
00:15:02:Milosz, zejd� z drogi!
00:15:08:No dalej!
00:15:17:A co mi tam. Wal.
00:15:23:Je�eli prze�yjesz dupku jeden,|to ja ci� zabij�.
00:15:35:Musz� przyzna�, �e tw�j wujek|to r�wny go��
00:15:46:To domowa robota. Spr�buj.|To ci� uspokoi.
00:15:52:Zaraz b�dziemy mieli polowanko.
00:16:05:Ona nie zejdzie.|Jest nieszcz�liwie zakochana.
00:16:08:Czeka na poci�g,|ktory j� przejedzie.
00:16:12:- Czyj to osio�?|- Vujana.
00:16:14:- Jakiego Vujana?|- Vujana Perica z Zabrdja.
00:16:18:- Przecie� Vujan zmar� pi�� lat temu!|- Ale ja z nim dzi� rozmawia�em!
00:16:27:No dalej!
00:16:28:Rusz si�!
00:16:30:To na nic!
00:16:34:Czy ona p�acze?
00:16:38:Przecie� ci m�wi�em, �e cierpi.
00:16:43:Ty nie znasz zakl�cia.
00:16:47:Ruszaj!
00:16:52:Odsu� si�.
00:17:05:A teraz zagwi�d�.
00:17:19:Wcale mnie nie s�uchasz.
00:17:26:Nie powiedzia�em, �e pr�dko��|jest nieistotna.
00:17:28:Ka�dy g�upi potrafi|szybko biega�.
00:17:31:O czym ty m�wisz?
00:17:33:O Bo�e, czy ty tygo s�uchasz?
00:17:37:Oczywi�cie, �e s�ucha.
00:17:38:Nie wkurzaj mnie Nada,|nigdy tak nie powiedzia�am.
00:17:42:Powiedzia�am, �e ona spojrza�a na jego m�a|i zauwa�y�a jego du�e uszy.
00:17:45:Wiesz, jak Napoleon zwyci�a� mecze?
00:17:47:- Masz na my�li bitwy.|- Tak.
00:17:49:Oblicza�, jak szybko
00:17:51:jego kawaleria mo�e si� przedosta�|na lini� wroga.
00:17:53:i j� przeci��.|Pr�dko�� jest najwa�niejsza.
00:17:56:Du�o czytasz,
00:17:59:uwa�aj, �eby ci� g�owa|nie rozbola�a.
00:18:01:Je�eli podr�ujesz|z pr�dko�ci� �wiat�a
00:18:03:To nie zobaczysz swego odbibcia|w lustrze.
00:18:06:Takiej pr�dko�ci mi trzeba.
00:18:08:Taka pr�dko�� mo�e by� niezdrowa.
00:18:10:Odczucia si� licz�.
00:18:12:- Wiesz, co to s� odczucia?|- Powiedz mi.
00:18:14:Talent.
00:18:16:Talent? Chyba to zapisz�.
00:18:19:Albo go masz, albo nie.
00:18:22:Teraz mamy mo�liwo��
00:18:24:uciec od naszych niepokoj�w
00:18:25:a ja na prawd� si� niepokoj�.
00:18:28:Nie mam na my�li|Anny Kareniny,
00:18:32:tylko mnie.
00:18:33:Wiesz, �e nie przyjecha�am tu|bez powodu.
00:18:36:M�j nast�pny przystanek,|to dom opieki.
00:18:38:S�ysza�am, jak Luka rozamwia�|z kierownikiem,
00:18:40:nie wie, �e ja si� domy�lam.
00:18:42:Powiedzia� Luce:|"Nie, prosz�, Luka.
00:18:44:"nie powiniene� zostawia� Jadranki
00:18:46:w domu opieki.|Ona jest
00:18:48:za m�oda, wi�c nie r�b tego."
00:18:52:A ja si� martwi� o Milosza!
00:18:54:wiesz, dziecko bez matki jest jak
00:18:58:po�amana parasolka na wietrze.
00:19:14:Du�e ryby zjadaj�|ma�e ryb...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin