{871}{1025}SYNOWIE | KATIE ELDER {4197}{4333}Stawiam 10 dolc�w, stopnie wagonu|nie zatrzymaj� si� dalej ni�... {4339}{4453}- ... stop� od tej linii.|- Spowa�nia� by� troch�. {4459}{4585}- Pi�� dolc�w!|- Odczep si�, jedziemy na pogrzeb. {5451}{5612}- Kt�r�dy do miasta?|- Prosto t� drog�. Nie mo�na nie trafi�. {5720}{5782}Ty... znasz go? {5835}{5972}Nie, ale znam ten typ.|I nie lubi� go. {6001}{6065}Jak przypuszczasz, co on tu robi? {6097}{6170}Wkr�tce si� dowiemy. {6238}{6277}Prosz� wybaczy�. {6284}{6367}- Czy nikt inny nie wysiada?|- Nie, sir. {6602}{6732}My�l�, �e nie przyjedzie.|Chod�my i za�atwmy ten pogrzeb. {6764}{6818}O, �adnie to uj��e�. {6856}{6942}Ch�opaki mogli�cie wygra�|po 5 dolc�w. {8109}{8169}HASTINGS|WYR�B BRONI {8853}{9000}Czy nikt wi�cej opr�cz ciebie|nie wysiad� z poci�gu? {9085}{9225}- Znasz cz�owieka o nazwisku John Elder?|- Znam. S�ysza�em o nim. {9249}{9308}Obawia�by� si� go? {9334}{9432}Nie. Ale ty tak. {9469}{9632}Dlatego ludzie mnie wynajmuj�.|Poniewa� obawiaj� si� kogo�, boj� si�. {9669}{9757}Nie wyci�gaj pochopnych wniosk�w. {9775}{9874}Nawet nie wiedzia�em, �e John Elder|bywa� w tych okolicach. {9890}{9951}Prawdopodobnie go nie ma. {9957}{10078}Mo�e wszystko co b�dziesz musia� zrobi�|by zarobi� to porozgl�da� si� przez chwil�, {10082}{10153}a potem wr�ci� na nast�pny poci�g. {10172}{10350}S�uchaj, nie obchodzi mnie|co mam zrobi� tak d�ugo jak mi p�ac�. {10363}{10408}Zap�at� dostaniesz. {10443}{10517}Id� i z�� swoje rzeczy w domu. {10926}{11002}Poco wynajmujesz|rewolwerowca, tato? {11008}{11104}Jeste� zbyt m�ody by pami�ta�|Johna Eldera. {11111}{11229}- Co Elderowie maj� do nas?|- Nie Elderowie tylko John. {11235}{11304}A on co ma do nas? {11331}{11464}Kiedy st�d wyje�d�a� to rancho|nale�a�o do jego rodziny. {11470}{11585}- To nasza ziemia. Nale�y do nas, prawda?|- Oczywi�cie synu. {11592}{11741}Pewnie, �e nasza. W�a�nie dlatego,|�e on mo�e to widzie� inaczej. {11797}{11850}Potrzebujemy tej ziemi. {11883}{11944}I j� zatrzymamy. {13627}{13750}To niezbyt stosowny str�j na pogrzeb. {13755}{13823}Mo�e by� co� wi�cej ni� tylko pogrzeb. {13831}{13935}Nie zgadzam si� z tob� odno�nie|nieobecno�ci Johna Eldera w poci�gu. {13941}{14013}To nie oznacza, �e si� nie poka�e. {14019}{14168}Je�li nawet tak, to nikt nie strzela|na pogrzebie swojej matki. {14176}{14300}- Nie bez wa�nego powodu.|- Mo�e pomy�le�, �e ma taki pow�d. {14306}{14390}W dodatku, jest jeszcze ten drugi,|kt�ry wysiad� z poci�gu. {14763}{14945}John Elder nie jest tutaj za nic �cigany.|Pami�taj o tym. {14952}{15083}Jest rewolwerowcem, a to stawia go|po jednej stronie, a mnie po drugiej. {15089}{15188}I to w�a�nie ty mi o tym powiedzia�e�. {15427}{15545}Bo�e Wszechmog�cy, powierzamy ci dusz� {15551}{15708}naszej drogiej siostry, kt�ra nas opu�ci�a|Twojej opiece, {15714}{15852}tak jak my powierzamy jej cia�o ziemi,|obok jej ukochanego m�a. {15859}{15983}Katie Elder, kobieta kochana przez wszystkich. {16026}{16119}Ci�ko pracuj�c�, uczciw� kobiet�. {16126}{16250}Wspomaga�a Twoj� prac�|na tysi�c sposob�w. {16256}{16385}By�a przyjacielem dla ka�dego,|pocieszycielk� chorych. {16392}{16509}�yj�c tu uczyni�a �wiat lepszym {16516}{16599}Ci kt�rzy j� znali i kochali {16605}{16748}stali si� lepsi �yj�c w cieple jej zrozumienia. {16755}{16870}Katie Elder �y�a tu, w Clearwater|przez wiele lat. {16876}{16962}Wszyscy tu zebrani znali j� dobrze. {16968}{17169}Wychowa�a czterech syn�w, Johna, Toma|Matta i najm�odszego Buda. {17176}{17265}By�a kobiet�,|kt�ra nie pragn�a niczego dla siebie. {17272}{17380}Wola�a dawa� ni� otrzymywa�. {17387}{17534}Po�wi�ci�a swoje �ycie|pomocy rodzinie i jej przyjacio�om. {17568}{17734}Z prochu powsta�e�, w proch si� obr�cisz. {17740}{17913}Z pewn� i niezachwian� nadziej�|w zmartwychwstanie do �ycia wiecznego. {17919}{18010}Bo�e, nie zg��biona jest �aska Twoja, {18046}{18165}wys�uchaj naszych modlitw|za dusz� s�ugi Twojej {18461}{18486}Amen. {19122}{19227}Wiesz, sprzeda�a mi kiedy� �lepego konia. {19251}{19353}Kobieta mi to zrobi�a. {19364}{19431}Tak mnie zwiod�a. {19572}{19675}To jest Katie.|Imi� ma po waszej matce. {19729}{19801}To urocze niemowl�. {19817}{19909}Pomy�la�am, �e chcieliby�cie|o tym wiedzie�. {20115}{20237}- Jednego z was brakuje, prawda?|- Tak, Johna, najstarszego. {20244}{20307}Cz�sto przenosi si�|z miejsca na miejsce. {20333}{20460}- Je�li m�g�bym co� zrobi�...|- Dzi�kuj� Pastorze, zrobi� ju� pan wiele. {20466}{20552}C� zrobi�em?|Napisanie kilku list�w? {20558}{20649}Nie, sir, to by�o|naprawd� pi�kne kazanie. {20654}{20684}To zbyt ma�o. {20728}{20808}Zas�u�y�a na powiedzenie|nad ni� kilku dobrych s��w, {20812}{20849}kt�rych nie powiedzia�em. {20851}{20935}M�wi� pan, Pastorze dobrze,|naprawd� dobrze. {20941}{21034}Niewystarczaj�co dobrze,|nie dla niej. {21067}{21152}Ale nie przypuszczam|by�cie o tym wiedzieli. {23197}{23279}- Billy.|- Hej John. {23322}{23455}Powiniene� mie� wi�cej rozumu|i nie podchodzi� cz�owieka od ty�u. {23461}{23610}Jeste� jak zawsze szybki,|mo�e nawet szybszy. {23615}{23766}- Mia�e� wiele praktyki?|- Gazety tu nadal nie dochodz�? {23772}{23874}Nie, ale co kawa�ek|us�yszysz plotk�. {23917}{24015}Czemu wchodzisz do miasta|tylnymi drzwiami, John? {24019}{24078}Spodziewasz si� k�opot�w? {24078}{24165}Zawsze jest kto�, kto ich szuka. {24184}{24242}Clearwater nie r�ni si�|od innych miast. {24262}{24371}Ale jest jedna rzecz...|Billy, ja nie chc� k�opot�w. {24465}{24615}- Jak d�ugo masz zamiar zosta�?|- Nie wiem. W�a�nie przyjecha�em. {24630}{24728}Zwykle pozwol� ci zabra� sw�j|kapelusz zanim poprosz� by� wyjecha�. {24742}{24907}Nie prosz� by� wyjecha�.|Po prostu pytam jak d�ugo chcesz zosta�. {24934}{25003}Czy jest jaki� specjalny pow�d|dla kt�rego nie powinienem zosta�? {25014}{25117}Tak, w istocie rzeczy|nawet kilka. {25125}{25320}Po pierwsze to nie jest ju� tw�j dom.|Po�egna�e� go ju� par� lat temu. {25347}{25375}Dalej. {25402}{25510}Po drugie, dzi� przyjecha�|do miasta inny go��. {25527}{25619}My�l�, �e je�li chodzi o rewolwer|jest naprawd� dobry. {25624}{25740}- Kto to jest?|- Nie wiem. To obcy. {25751}{25828}S�dz�, �e chyba jest do wynaj�cia. {25857}{25991}I po trzecie,|mam m�odego zast�pc�, {26004}{26077}kt�ry je�li chodzi o prac�|jest bardzo sumienny. {26149}{26251}- Czy jestem za co� �cigany, Billy?|- Nie. {26258}{26343}- Wi�c mam dobry pomys�.|- Tak? {26350}{26498}Wy�lij swego zastepc�|by przegna� tamtego z miasta. {26504}{26626}My�l�, �e by�oby to jakie� rozwi�zanie. {26632}{26749}Rzecz w tym,|�e on te� nie jest �cigany. {26788}{26854}Przyjecha�em na pogrzeb mamy {26858}{26990}i ewentualnie przywita� si� z bra�mi.|Masz jakie� w�tpliwo�ci? {27017}{27042}Nie. {27076}{27098}Dobrze. {27112}{27210}Chcesz widzie� si� z bra�mi|to jed� tamt�dy. {27214}{27324}- Nie musisz jecha� przez miasto.|- Ranczo jest tam. {27350}{27459}Ju� nie.|Teraz ma je Morgan Hastings. {27482}{27636}Katie, mieszka�a u Lupina...|kiedy zmar�a. {28014}{28171}- Kiedy to si� sta�o, Billy?|- Ojciec zosta� zabity p� roku temu. {28178}{28282}- Kto to zrobi�?|- Nie potrafi�em wyja�ni�. {28600}{28648}Nie r�b nic g�upiego. {28703}{28831}Bardzo si� starasz|czego� mi nie powiedzie�. O co chodzi? {29790}{29909}Znasz tego cz�owieka,|kt�ry nie wysiad� z poci�gu? {29916}{29998}Ten kt�rego ani ty|ani ja si� nie boimy? {30002}{30025}Co z nim? {30029}{30119}- On powr�ci�.|- Sk�d wiesz, �e to on? {30141}{30293}Wielki go��, ponad 190, 100 kilo,|wygl�da na twardziela. {30308}{30398}Je�li by�by jaki� k�opot zr�b|�eby to wygl�da�o na samoobron�. {30412}{30553}Nikt mi nie m�wi� o Johnie Elderze|dop�ki tu nie przyjecha�em. {30559}{30638}I nie mam zamiaru pozwoli�|by strzeli� pierwszy. {30644}{30724}Nie zrobisz nic,|dop�ki ci nie powiem. {30751}{30845}W porz�dku. Powiesz mi. {30871}{30952}Ale za�atwi� to po swojemu. {31117}{31260}Wiedzia�em! Elderowie przyjd� zapyta�|sk�d si� tu wzi�li�my. {31266}{31359}Trzymaj si� swoich ksi��ek.|Ja zajm� si� Elderami. {31365}{31465}- To nie b�dzie �atwe.|- Nic �atwo nie przychodzi. {31471}{31598}Je�li chcesz by miasto|by�o twoje musisz co� zaoferowa�. {32353}{32434}By�em tak ma�y kiedy|ty i John wyjechali�cie... {32440}{32533}Czy on rzeczywi�cie jest|tak szybki jak wszyscy m�wi�? {32540}{32697}Kiedy by� dzieckiem by� najszybszy.|Ba�em si� by� z nim w jednym pokoju. {32704}{32813}Pozw�l, �e ci co� powiem.|Ten rodzaj pracy, nie bardzo si� op�aca. {32818}{32905}Je�li szukasz wzoru|do na�ladowania, polecam m�j. {32914}{32957}Tak drobne z�odziejstwo. {32961}{33042}Wygodniej i mniejsze szanse,|�e ci� zastrzel�. {33048}{33110}Takie same.|Chcia�bym �eby si� pokaza�. {33125}{33201}Wi�c przesta� chcie�.|On tu jest. {33744}{33844}- John,|- Matt. Wiele czasu up�yn�o. {33858}{33932}Czas nie sprawi� by� wy�adnia�. {33972}{34030}Tobie te� nic nie pomog�o. {34055}{34163}- Nie m�w mi, �e to dzieciak?|- Dzieciak! Mam prawie osiemna�cie. {34167}{34187}Osiemna�cie? {34192}{34260}- Bud w tym roku rozpocz�� studia.|- Jak to? {34264}{34393}Kiedy poszed�em do szko�y i kto� wiedzia�,|�e 4+4 jest osiem, p�aka�em {34400}{34461}C�, mama chcia�a... {34467}{34539}Mama powiedzia�a,|�e chce abym poszed�. {34570}{34604}Tak. {34739}{34860}Troch� si� sp�ni�e�.|W�a�nie wr�cili�my z pogrzebu. {34866}{35029}Patrzy�em ze wzg�rza.|Mama nie chcia�aby �adnych k�opot�w {35035}{35097}Nigdy to ci� nie powstrzymywa�o. {35145}{35297}- Jak zmar�a?|- Doktor Isdell powiedzia�, �e si� zapracowa�a. {35303}{35403}Mia�a udar i nie mog�a m�wi�.|Potem kaznodzieja napisa� do ciebie. {35450}{35530}Wr�ci�em by si� z ni� zobaczy�,|jakie� trzy lata temu. {35534}{35629}Po pieni�dze by rozkr�ci�|ten �elazny interes. {35635}{35700}W ko�cu tu wr�ci�em.|A ty dlaczego nie? {35704}{35818}Niewiele to znaczy�o dla Katie.|Nigdy nie by�em jej ulubie�cem. {35826}{36017}Wygl�da na to, �e jedynie ty i Bud|widzieli�cie mam� w ostatnich latach. {36024}{36144}Jak m�wi Matt, mnie te� tu nie by�o....
psajder