Księżyc to kosmiczna baza obcej cywilizacji.doc

(1839 KB) Pobierz
Księżyc to kosmiczna baza obcej cywilizacji

 

 

 

 

 

 

Księżyc to kosmiczna baza obcej cywilizacji

19
głosuj

20
cofnij



Jesteśmy zahipnotyzowani, nie widzimy Księżyca. Nikt o nim nie mówi, poza nielicznymi zapaleńcami twierdzących, że nie wszystko jest z nim w porządku. I mają na to mnóstwo dowodów.

Wyświetlenia: 6.578

Utworzony: 30/12/2008

 

Wyślij

 

Ulubione

 

Grupy

 

Umieść u siebie

 

Zapamietaj

 

Drukuj

 

zamknij

Ta funkcja wymaga zalogowania. Jeżeli jeszcze nie posiadasz konta, załóż je korzystając z przycisku przy formularzu logowania w górnym panelu.

Artykuł został dodany do Twoich ulubionych.

Artykuł został dodany do listy Twoich artykułów do przeczytania.

Obecnie nie należysz do żadnej grupy

Do (e-mail odbiorcy):

Pole wymagane Niepoprawny adres e-mail

Wiadomość (opcjonalnie):

Wstaw poniższy kod na swoją stronę, a odwiedzający będą mogli przeczytać ten artykuł bezpośrednio na niej.

 

Kod:

Sprawdź jak kod będzie wyglądał po umieszczeniu

Ten artykuł dedykuję pięknookiej Ukochanej Klisi...
Za jej wielce pomocną cierpliwość przy jego pisaniu :-)


Zarówno rządy jak i świat nauki wpoiły nam przekonanie, że Księżyc nie istnieje. Jest tylko niewartą zachodu i wysiłku wielką pustynią, na której nic nie ma i którą nie warto się interesować. Dlaczego nie słyszymy o księżycu? Ten artykuł przedstawia dowody na to, że Księżyc jest wielką bazą badawczą, tudzież ogromnym statkiem kosmicznym obcej, wysokozaawansowanej technologicznie cywilizacji. Cywilizacji, która prowadzi intensywne prace górnicze na powierzchni satelity jak i pod nią, cywilizacji, której poziom zaawansowania jak i cele przekraczają nasze obecne pojmowanie. Cywilizacji naszych, jak mniemać można - Stwórców. [Krótka uwaga wstępna: wszystkie filmy zamieszczone w tym artykule proszę oglądać w pełnej rozdzielczości i najlepiej w wersji pełnoekranowej].

Skąd wziął się księżyc? Według oficjalnych teorii nasz układ słoneczny uformował się 4,6-4,5 miliarda lat temu. Wtedy powstało nasze słońce i wszystkie planety, wtedy również miał uformować się nasz księżyc. Tyle oficjalna teoria. Niestety, kiedy misja Apollo dostarczyła na Ziemię fragmenty księżycowych skał, okazało się, że blisko 100% księżycowych skał jest starsza od 90% wszystkich skał na Ziemi, co więcej, wiek niektórych próbek skał oszacowano na ponad 5 miliardów lat. Z tego prostego, acz niezbyt rozgłaszanego faktu wynika, że Księżyc jest starszy od Ziemi, jest nawet starszy od naszego Słońca i wszystkich planet układu słonecznego. Musiał więc zostać uformowany poza naszym układem. Co więcej, kiedy pobrano próbki gleby z okolic Morza Spokoju (Mare Tranquilitatis), okazało się, że pył jest co najmniej miliard lat starszy od skał. Nikt nie potrafi określić jego pochodzenia, wiadomo, że jego źródłem nie są księżycowe skały.

Kolejną geologiczną anomalią Księżyca jest skład jego skał. Brak w nich rud żelaza, tak powszechnie występujących w skorupie ziemskiej wyklucza wspólne źródło materiału budującego Księżyc i Ziemię. Średnia gęstość Księżyca wynosi 3,34 grama na centymetr sześcienny – w przeciwieństwie do średniej gęstości Ziemi: 5,5 grama na centymetr sześcienny. Gdyby miejsce i materiał pochodziły z tego samego miejsca ich skład i średnia gęstość nie różniłyby się od siebie w tak istotnym stopniu. Stąd wynika, że nasz satelita powstał z innego materiału, czyli w innym miejscu niż Ziemia. Innymi słowy, Księżyc skądś „przyleciał” do naszego układu słonecznego i jakimś cudem znalazł się na orbicie, na której jest obecnie. A orbita ta jest równie zdumiewająca jak sam Księżyc. Dziwnym zbiegiem okoliczności, ruch obiegowy Księżyca wokół Ziemi wynosi 27,322 dni. Dokładnie tyle samo ile jego ruch obrotowy, przez co ciągle zwrócony jest do nas „jasną stroną”. Skąd taka „cudowna” synchronizacja? Gdyby księżyc nie obracał się wokół własnej osi, wszystkie jego strony były by widoczne z Ziemi, tymczasem „ciemnej strony” nie widzimy nigdy. Taka dziwna i dokładna synchronizacja nie występuje nigdzie indziej w układzie słonecznym, gdyż nawet Merkury nie ma tak dokładnie zsynchronizowanych obiegów ze Słońcem (stosunek okresu obrotu Merkurego wobec własnej osi do obiegu planety wokół słońca wynosi 3 obroty na 2 obiegi). Dodatkowym zastanawiającym faktem są zaćmienia słońca: Księżyc dokładnie zakrywa jego tarczę, co jest kolejnym, bardzo dziwnym zbiegiem okoliczności.

Kratery po zderzeniach z meteorytami na powierzchni mają głębokość do trzech kilometrów. Żaden z meteorytów (?), mimo, iż niektóre wskazują na bardzo dużą energię uderzeniową i stworzyły kratery o wielokilometrowej średnicy, nie przebił się głębiej w skorupę księżycową niż do 3 kilometrów. Jaka struktura geologiczna znajdująca się na tej głębokości jest na tyle odporna na tak wielkie siły odkształcające? Skorupa księżyca ma grubość 60 kilometrów i jest dwukrotnie grubsza od skorupy ziemskiej. Zawiera pierwiastki odporne na uderzenia o wysokiej energii i wysokie temperatury, takie jak tytan, itr, cyrkon i beryl, a także minerały ziem rzadkich. Zdaniem naukowców taka struktura geologiczna musiała powstać w temperaturach znacznie przekraczających 2000ºC. Skąd wytworzyły się takie temperatury na powierzchni?

Mimo wielkiej masy, grawitacja Księżyca jest bardzo mała. Jest tak mała, że astronomowie od dawna podejrzewali istnienie wielkich pustych przestrzeni wewnątrz naszego satelity. Badania przeprowadzone przez misję Apollo 12 tylko potwierdziły te przypuszczenia. Satelitę z dużą siłą uderzono członem rakiety, a urządzenia sejsmiczne zainstalowane na powierzchni Księżyca przez ponad 4 godziny notowały drgania powstałe jako skutek kolizji. Specjalista z NASA dr Sean C. Solomon z Massachusetts Institute of Technology doniósł w czasopiśmie Astronautic z lutego 1962 roku, że “badania sond księżycowych potwierdziły w wystarczającym stopniu naszą wiedzę na temat pola grawitacyjnego Księżyca, wskazując przerażającą możliwość, że Księżyc może być... pusty w środku.” Co takiego przeraziło naukowca? To, że żaden satelita naturalnego pochodzenia pusty w środku być nie może. Nie może, gdyż siły grawitacji planety wokół której krąży doprowadziłyby do jego rozerwania. Tak się jednak nie dzieje w przypadku Księżyca ze względu na jego supermocną skorupę. Struktura geologiczna naszego satelity wskazuje na jego sztuczne pochodzenie.

Według oficjalnej nauki grawitacja Księżyca jest sześciokrotnie słabsza od grawitacji ziemskiej. Ze względu na brak płynnego jądra nie istnieje również globalne pole magnetyczne, które ochraniałoby satelitę przed wiatrem słonecznym. Tymczasem na Księżycu istnieje dziwne pole magnetyczne wytwarzane przez skały, pole na tyle silne, że jest w stanie ochraniać satelitę przed Słońcem. Pod płaszczem magnetycznym ma szansę istnieć atmosfera. Gdy załoga Apollo 11 wylądowała na Księżycu, astronauci umieścili na jego powierzchni flagę. W chwilę później, kiedy kamera telewizyjna była jeszcze włączona podmuch wiatru rozwinął flagę. Stąd wiele osób miało wątpliwości, czy pierwsi ludzie na Księżycu w ogóle tam wylądowali, ponieważ zgodnie z oficjalną nauką atmosfera tam nie istnieje. Nie taka, która jest w stanie łopotać czymkolwiek. By zapobiec podobnemu incydentowi, Amerykanie usztywnili flagę związując ją drucianą siatką.

Astronomowie na całym świecie, od kiedy tylko wynaleziono teleskopy na tyle silne by przybliżać powierzchnię Księżyca, czyli od XVIII wieku obserwowali w paru specyficznych rejonach powstawanie mgieł, chmur i obłoków. Doniesień o podobnych obserwacjach już w XIX wieku i na początku XX wieku istniały setki. Gdy misja Apollo 15 powróciła na Ziemię naukowcy z NASA zaobserwowali sunącą nad powierzchnią księżyca chmurę mającą powierzchnię przekraczającą 250 kilometrów kwadratowych. Nikt nie wie skąd się tam znalazła. Nieoficjalnie źródłem chmur są miejsca wysokiej aktywności anomalnych zjawisk, takie jak kratery Plato, Aristareus czy Timocharis, a także Morze Crisium, gdzie przy dobrym zbliżeniu teleskopu można zaobserwować nie tylko chmury i mgły, ale również zjawiska fluorescencji czy pojawianie się rozbłysków kolorowych świateł, a także przemieszczania się obiektów o średnicy przekraczającej 5 kilometrów poruszających się z prędkością 10000km/h. Każdy może zaobserwować te niezwykłe anomalie. Wystarczy lepszy teleskop i trochę cierpliwości przy wpatrywaniu się w przykładowy krater Platona. Poniżej parę anomalii nakręconych przez amatorów obserwacji księżyca:

Zdjęcie zrobione przez sondę Lunar Orbiter 3 (http://www.lpi.usra.edu/resources/lunarorbiter/images/preview/3213_h1.jpg) przedstawiające zjawisko wyglądające na "dym":

Dym wydobywający się z ciemnego cylindrycznego obiektu wysokiego na ponad kilometr, sfilmowany przez orbitującą misję Apollo 8:

Chmura pokrywa zbocza krateru, zdjęcie wykonane przez misję Apollo 8 (AS8-13-2225):

Ogromna burza w pobliżu krateru Endymion, sfotografowana w 1946 roku przez obserwatorium Lick w Kalifornii. Na zdjęciu widoczna powierzchnia w większej części przykryta jest przez chmury:

Krater Aristarchus jest szczególnie znany ze względu na mnóstwo obserwacji ujawniających intensywne, niebieskie źródło światła, przypominające wyładowania elektryczne. Niektórzy podejrzewają iż jest on gigantycznym reaktorem termojądrowym.  Poniżej dwa zdjęcia wykonane przez sondę Galileo w 1992 roku (źródło NASA: http://photojournal.jpl.nasa.gov/jpeg/PIA00404.jpg oraz http://photojournal.jpl.nasa.gov/jpeg/PIA00405.jpg):

Krater Aristarchus. Zdjęcie Zrobione w 1994 roku przez sondę Clementine (źródło: http://webgis.wr.usgs.gov/pigwad/down/moon_warp_clementine_750nm_b asemap.htm:

Dlaczego przerwano program Apollo? Zaplanowano 20 misji, ostatnią amerykańską misją było Apollo 17, 3 gotowe rakiety zdemontowano. Dlaczego? Tego NASA nie podaje. Oficjalnym powodem był „wysoki koszt” projektu i jego „nieopłacalność”. Trudno w to uwierzyć, zwłaszcza, że Rosjanie i Amerykanie rywalizowali zgodnie z dyrektywą, że kto pierwszy skolonizuje Księżyc i zbuduje na nim swoje bazy – zyska przewagę nad rywalem i panowanie nad światem. Zarówno NASA jak i Sowieci zaprzestali całkowicie lotów na Księżyc. Po 1972 NASA wszelkich zaprzestało lotów w kierunku naszego satelity, w 1976 Rosjanie wysłali ostatnią swoją misję, Łunę 24. Kolejną amerykańską sondą wysłaną na srebrny glob był wojskowy satelita szpiegowski Clementine wysłany 22 lata później w celu jego zmapowania.

Być może odpowiednią osobą wyjaśniającą przyczyny zaprzestania misji Apollo jest Maurice Chatelain, projektant systemów komunikacji programu Apollo i systemów przetwarzania danych, jeden z szefów programu w NASA. Stwierdza on: “Kiedy Apollo 11 wylądował w rejonie Morza Spokoju, dosłownie na moment przed tym, nim Armstrong zszedł po drabinie, aby postawić nogę na księżycowej powierzchni, nad jego głową pojawiły się dwa obiekty UFO.” Mówi również na temat nieudanej misji Apollo 13: “Według nieoficjalnych informacji Apollo 13 przewoził mały ładunek nuklearny. Zamierzano umieścić go na powierzchni Księżyca w celu wykonania badań sejsmicznych. Z wielkim trudem udało się sprowadzić statek na Ziemię po tym, kiedy przelatujące obok UFO uszkodziło jego systemy. Wydawać by się mogło, że UFO chroni jakieś bazy księżycowe, zbudowane tam przez Obcych.” Jeśli czytelnik stwierdzi, że prezentowane fakty go nie przekonują, proponuję posłuchać astronauty misji Apollo 11, Buzza Aldrina, który opowiada o spotkaniu z UFO. W innym filmie apeluje do rządu o ujawnienie prawdy na temat obiektów UFO towarzyszących misji:

Struktury sfotografowane na Księżycu przez sondy orbitujące czy przez astronautów na jego powierzchni są przeważnie pousuwane ze zdjęć przez bandę grafików specjalizujących się w ich maskowaniu, czyli w zniekształcaniu rzeczywistości i okłamywaniu ludzi. Niestety (lb też na szczęście) nawet wyspecjalizowane oczy fałszerzy rzeczywistości pominęły parę istotnych zdjęć dowodzących niezbicie istnienia zarówno latających maszyn, jak i wielkich naziemnych pojazdów, zostawiających wyraźne ślady po gąsienicach, a także dziwnych budowli nieznanego przeznaczenia. Poniżej przedstawiam parę ciekawszych zdjęć:

(Źródło: http://nssdc.gsfc.nasa.gov/imgcat/hires/lo5_h168_2.gif) Zdjęcie wykonane przez sondę Lunar Orbiter 5, widoczny jest na nim ciężki górniczy sprzęt gąsienicowy poruszający się wewnątrz krateru Vitello. Pojazd ma średnicę około 140 metrów, charakteryzuje się dużą powierzchnią odbijającą światło i w żadnym wypadku nie jest „kamieniem”, co sugeruje NASA. Obok, widoczny jest drugi, mniejszy obiekt poruszający się równolegle. Obiekty wyraźnie wyjeżdżają z wnętrza mniejszych kraterów, oba poruszają się po zboczu krateru Vitello pod górę.

Kolejne zdjęcie (źródło: http://www.hq.nasa.gov/office/pao/History/alsj/a15/AS15-94-12741HR.jpg):

Widoczne na powyższych zdjęciach struktury znajdują się w Kraterze Ciołkowski, zdjęcie wykonane przez Apollo 15. Według różnych specjalistów przypominają one kopalnie.

Poniższe, wybrane zdjęcia, zostały wykonane przez kolejne misje Apollo. Obszerność materiału nie pozwala na zamieszczenie wszystkiego.

Apollo 17 (źródło: http://history.nasa.gov/alsj/a17/AS17-140-21495HR.jpg). Niezidetyfikowany obiekt latający rzuca cień w pobliżu astronautów dokonujących pomiarów:

Misja Apollo 12. Dziwny obiekt odbija się w hełmie astronauty Alana Beana (źródło: http://www.hq.nasa.gov/alsj/a12/AS12-48-7071HR.jpg):

Statek kosmiczny obcych. Ogromny obiekt w kształcie cygara zaparkowany w jednym z kraterów, sfotografowany przez misję Apollo 15 (źródło: http://www.lpi.usra.edu/resources/apollo/frame/?AS15-P-9625 oraz http://www.lpi.usra.edu/resources/apollo/frame/?AS15-P-9630):

Zdjęcie wykonane przez Lunar Orbiter 5. Miasto na Księżycu (źródło: http://ser.sese.asu.edu/LO/lo5-128-h1d.html):

Kolejne zdjęcie zostało wykonane przez Apollo 8 (źródło: http://www.ksc.nasa.gov/mirrors/images/images/pao/AS8/10074969.jpg, zdjęcie: AS08-12-2209). Struktury widoczne na zdjęciach zostały podkoloryzowane w celu lepszego ich wyeksponowania:

Pod spodem oryginalne zdjęcie ze stron NASA - patrz komentarze:

Zdjęcie AS08-13-2244, "mostek" (kolejne, niepodlinkowane zdjęcia wyszukaj tutaj: http://eol.jsc.nasa.gov/sseop/mrf.htm):

Apollo 10 (NASA: AS10-28-4012), intensywnie świecący pierścień:

Apollo 12 (AS12-52-7757), zdjęcie przedstawia wieżę:

Poniżej to samo zdjęcie. Widać na nim mędzy innymi dziwny "mostek":

Apollo 15 (zdjęcie AS15-M-2502), miasto:

Zdjęcie jak powyżej. Jasno widoczne sztuczne struktury:

Apollo 17 (zdjęcie AS17-150-22942). Unoszący się w powietrzu obiekt:

To samo zdjęcie. Miasto:

Apollo 17 (AS17-151-23260). Zaparkowany latający spodek (?):

To samo zdjęcie, dziwna struktura:

Poniżej struktura znana jako "Zamek", w pobliżu której znajduje się dużo anomalii. Zamek wznosi się na wysokości około 15 kilometrów nad powierzchnią Księżyca. Zdjęcie początkowo opublikowane, zostało poddane graficznej korekcji, po której wymazano obiekt ze zdjęcia:

Kilka przykładów zamazywania obiektów przez grafików pracujących dla NASA. Źródło: http://www.cmf.nrl.navy.mil/clementine/clib/  w przeglądarce wybrać:

1: 1 pixel = 1km, Latitude: 64, Longitude: 265

2: 1 pixel = 1km, Latitude: 70, Longitude: 240

3: 1 pixel = 1km, Latitude: 68, Longitude: 346

4: 1 pixel = 1km, Latitude: 70, Longitude: -137

Obiekty UFO są na codziennych zasadach obserwowane przez astronautów z orbity. Niekodowane  transmisje z orbity były przechwytywane przez Martyna Stubbsa właściciela sieci kablowej z Vancouver, który nagrał setki godzin obrazów telewizyjnych nadawanych przez astronautów w czasie naprawy teleskopu Hubbla do ośrodka NASA i innych misji. Poniżej można obejrzeć kilka z filmów:

Żaden kosmiczny obiekt, tak jak ten widoczny na powyższym filmie, satelita ani "kosmiczny śmieć" nie jest w stanie w tak wyraźny i nagły sposób zmienić kierunku lotu. Poniżej znany film przedstawiający setki niezidentyfikowanych obiektów latających na orbicie:

Setki obiektów na orbicie, niektóre zmieniają kierunek lotu:

Ingo Swann, autor książki Penetracja opisuje w niej swoje doświadczenia związane z Księżycem. Jako osoba obdarzona paranormalną zdolnością zdalnego postrzegania miejsc został zwerbowany przez tajną amerykańską komórkę wywiadu zajmującą się badaniem obcej aktywności na powierzchni Srebrnego Globu. Poniżej zamieszczam fragment opisu jego doświadczeń:

Odkryłem wieże, maszyny, różnokolorowe światła i dziwie wyglądające budowle.

Znalazłem mosty, których funkcji nie mogłem odgadnąć. Jeden z nich zaczynał się po prostu w pewnym miejscu i nigdzie nie kończył. Było wiele okrągłych kopuł, różnych rozmiarów. Wyglądały jak małe spodki z oknami. Przechowywano je w pobliżu kraterów, czasem w jaskiniach, niekiedy w czymś, co wyglądało jak hangary.

Miałem pewne problemy z oszacowaniem rozmiarów. Niektóre z owych “rzeczy” były bardzo duże.

Ujrzałem długie, ruropodobne konstrukcje, maszyny przypominające traktory, jeżdżące w górę i w dół po wzgórzach, proste drogi, ciągnące się kilka kilometrów, obeliski, które nie spełniały żadnej widocznej funkcji.

Na kopułach znajdowały się ogromne platformy w kształcie krzyży.

W ścianach krateru wydrążono otwory, mające najwyraźniej związek z pracami górniczymi: poprzez nie usuwano ziemię.

Ponad kraterami rozciągnięto “siatki”; były tam również “domy”, w których ktoś najwyraźniej mieszkał. Widziałem postacie jakby ludzkie, zajęte pracą nad czymś, czego nie mogłem zrozumieć. W miejscu tym panowała ciemność. “Powietrze” wypełniał jasny pył i była tam jakaś iluminacja – rozświetlająca ciemną, cytrynowo–zieloną mgłę.

Postacie wyglądały dokładnie jak my, ludzie, ale byli to sami mężczyźni. Mogłem to stwierdzić, ponieważ wszyscy mieli gołe tyłki, nie miałem pojęcia dlaczego. Kopali w zboczu.

Opisałem to w sposób następujący:

Muszą mieć jakiś sposób tworzenia przyjaznego im środowiska, gdzie jest ciepło i gdzie mają czym oddychać. Ale dlaczego mieliby chodzić nago? – Na to pytanie nie było żadnej odpowiedzi.

Kiedy przebywałem tam w stanie medialnym, poczułem nagle, że kilku z mężczyzn zaczyna coś mówić i z podnieceniem gestykulować. Dwóch z nich wskazało w moim “kierunku”.

Odniosłem wtedy wrażenie, że “uciekam” i chowam się, co – jak sądzę – uczyniłem, ponieważ “straciłem” ów szczególny widok.

Myślę Axel, że mnie zauważyli. Chyba wskazywali na mnie. Ale jak mogli to zrobić? Chyba, że także posiadają coś w rodzaju wysoko rozwiniętej medialnej percepcji.”

-------

Zmierzając do krótkiego podsumowania tego skró...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin