Hymn wedkarzy.doc

(21 KB) Pobierz

Naj-le-piej jest nad wo-da

w wio-sen-ny, let-ni czas (o, je!):

nie gde-ra ci tes-cio-wa,

nad wo-da spo-koj masz.

Naj-le-piej mo-czyc ki-ja

go-dzin-ke, al-bo dwie,

choc ryb-ka ci nie bie-rze,

to jest wed-ka-rza rzecz (o le!)!

 

Gdy je-dziesz nad pie-kna wo-de,

roz-bi-jasz na-miot swoj

i pa-trzysz w lus-tro wo-dy,

czy tam te ryb-ki sa.

Naj-le-piej mo-czyc ki-ja

go-dzin-ke, al-bo dwie,

choc ryb-ka ci nie bie-rze,

to jest wed-ka-rza rzecz (o le!)!

 

 

 

O-kon, szczu-pa-czek czy plot-ka,

wszyst-ko ci jed-no jest,

a-by do do-mu przy-wiezc,

sa-sia-dom po-chwa-lic sie.

Naj-le-piej mo-czyc ki-ja

go-dzin-ke, al-bo dwie,

choc ryb-ka ci nie bie-rze,

to jest wed-ka-rza rzecz!

 

Dziew-czy-ny tam, nad wo-da,

lad-ne i piek-ne sa (a jak!),

nim sko-cza ci do wo-dy

i splo-sza ryb-ke ta...

Naj-le-piej mo-czyc ki-ja

go-dzin-ke, al-bo dwie,

choc ryb-ka ci nie bie-rze,

to jest wed-ka-rza rzecz (o, leszcz!)!

 

 

 

A wy, wszys-cy wed-ka-rze,

co piosn-ki slu-cha-cie tej (a jak!),

to tyl-ko wam ryb-ka w glo-wie,

bo to wspa-nia-la rzecz.

Naj-le-piej mo-czyc ki-ja

go-dzin-ke, al-bo dwie,

choc ryb-ka ci nie bie-rze,

to jest wed-ka-rza rzecz (a jak!)!

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin