Na te slo-wa cze-ka-my,
jak na sta-cje spoz-nio-ne
Na dziew-czy-ny cze-ka-my,
na dziew-czy-ny zam-glo-ne
Wiatr nam ok-na za-my-ka,
za-trzas-ku-ja sie bra-my
Ktos sie no-ca prze-my-ka
za czlo-wie-ka prze-bra-ny
Nie do-my-kaj-my drzwi,
zo-staw-my u-chy-lo-ne us-ta
Mo-ze na-dej-da sny,
za-pel-ni sie go-dzi-na pus-ta
mo-ze nie-bies-ki mo-tyl wle-ci
Cze-kaj-my na ten swit,
mo-ze na-dzie-ja nas o-swie-ci
za-wroc-my po-rzu-co-ne slo-wa
mo-ze zacz-nie-my zyc od no-wa...
Mo-ze zacz-nie-my zyc od no-wa,
mo-ze zacz-nie-my zyc!
Jesz-cze tyl-ko mu-zy-ka,
jesz-cze so-bie za-gra-my
swiat sie wo-kol ko-ly-sze,
bi-je ser-ce ka-mie-nia
Szu-kam wstaz-ki dla cie-bie,
dla cie-bie pta-ka i o-ca-le-nia
mo-ze zacz-nie-my zyc od no-wa,
krystynapolok777