Jak mamutek szukał mamy.doc

(607 KB) Pobierz

Jak Mamutek szukał mamy D. Niepomijańska

 

Daleko na Północy, na brzegu oceanu stała skała. Wewnątrz skały znajdowała się jaskinia, a w jaskini w wielkiej bryle lodu – siedział zamarznięty mamutem. Spędził on tam wiele wieków. Aż raz podczas burzy, wody oceanu rozbiły skałę, która  rozpadła się i uwolniła bryłę. Lód w którym znajdował się Mamutek roztopił się i malec ożył.

- mamo – krzyknął Mamutek, ale nikt mu nie odpowiedział. I tak Mamutek postanowił odszukać mamę. Po drodze spotkał Niedźwiadka.

- Kim jesteś? – zdziwił się Niedźwiadek.

- Nie wiem – odpowiedział Mamutek – szukam mamy. Nie widziałeś jej?

- Nikogo nie widziałem – powiedział Niedźwiadek – pójdziemy do wujaszka Morsa, on wszystkich zna.

Wujaszek Mors bardzo się zdziwił gdy zobaczył Mamutka, a potem powiedział.

- Dawno, dawno temu, kiedy na Północy było ciepło, żyły tutaj takie zwierzęta, ale one już dawno odeszły na południe do Afryki.

- Ja tez chce do Afryki, do mamy! – załkał Mamutek

Wujaszek Mors posadził Mamutka na ogromnej krze lodowej i wyprawił do w podróż do Afryki. Mamutek płynął na krze i śpiewał:

Po sinym morzy, ku zielonej ziemi

płynę na moim białym statku

nie straszne mi ni wody ni wiatr.

Płynę do jedynej mamy na świecie.

Szybciej do ziemi chcę się dostać,

tutaj jestem przybyłem zawołam

i mama usłyszy i mama przyjdzie

i mama mnie na pewno znajdzie.

Przecież nie może być tak na świecie

żeby były same zgubione dzieci.

Wreszcie Mamutek przypłynął do Afryki. Zobaczyła go małpka i bardzo się zdziwiła.

- Kim jesteś? zapytała

- Nie wiem – odpowiedział Mamutek – szukam mamy

- Nigdy jej nie widziałem – rzekła małpka. I zaprowadziła go do cioci hipopotamicy – ciocia Hipopotamica zna wszystkich – powiedziała Mamutkowi małpka

- Jesteś podobny do słoniątek – stwierdziła Hipopotamica – Biegnij zawołać cioteczkę słonicę – przykazała małpce.

Ciociu słonico, ciociu słonico – wołała małpka biegając po lesie – tam znalazło się twoje słoniątko. Ciocia słonica bardzo się zdziwiła gdy zobaczyła Mamutka.

- Kim jesteś? – zapytała Mamutka

- Przypłynąłem na krze z dalekiej Północy. Szukałem ciebie mamo.

- Dawno, dawno temu na Północy żyły zwierzęta podobne do ciebie, nazywały się mamuty. Myślę że jesteś mamutem.

-To znaczy że nie jestem słonikiem i ty nie jesteś moją mamą? - Załkał Mamutek

- Nie płacz! – odpowiedziała ciocia słonica – ty również możesz być moim synem. Dlatego, że mamuty schroniły się w Afryce i przemieniły się w słonie.

- Znaczy się, że ja jestem słoniątkiem, który żył dawno - dawno?! – ucieszył się Mamutek.

- Oczywiście – powiedziała ciocia słonica

- Wreszcie znalazłem się – stwierdził Mamutek i przytulił się do słonicy. A słonica objęła go swoją Trabą.  

I mama usłyszy i mama przyjdzie

i mama mnie na pewno znajdzie.

Przecież nie może być tak na świecie

żeby były same zgubione dzieci.

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin