44_dz.txt

(122 KB) Pobierz
Wt�re ksi�gi �ukasza �wi�tego, kt�rych napis jest:
Dzieje abo Sprawy Apostolskie
Kapitu�a 1.
1. Wyprawi�em pirwsze ksi�gi Teofile, o wszytkim co poczyna� Jezus czyni� i uczy�.
2. A� do dnia tego, w kt�rym dawszy roskazanie Aposto�om przez Ducha �wi�tego, kt�re by� obra�, wzi�t jest ku g�rze.
3. Kt�rym si� te� sam potym, gdy by� um�czon zstawi� �ywym w wielu niew�tpliwych znakach, przez czterdzie�ci dni si� im ukazuj�c i powiedaj�c ty rzeczy, kt�re ku kr�lestwu Bo�emu nale��.
4. A zebrawszy je, roskaza� im aby nie odchadzali z Jeruzalem, ale i�by czekali obietnice Ojcowej, kt�r��cie s�yszeli ode mnie.
5. Abowiem Jan krzci�ci wod�, ale wy b�dziecie pokrzczeni Duchem �wi�tym po niewielu tych dni.
6. A tak oni zszedszy si�, pytali go m�wi�c: Panie zali w tym czasie naprawisz kr�lestwo izraelskie?
7. Lecz on rzek� do nich: Nie wasza� rzecz zna� czasy i chwile, kt�re Ociec w swej w�asnej mocy po�o�y�.
8. Ale we�miecie moc Ducha �wi�tego, gdy przyjdzie na was i b�dziecie mi �wiadki w Jeruzalem i we wszytkim Juda i w Samarijej, a� i do ostatecznych ziem.
9. A to rzekszy, gdy oni patrzali podniesion jest, a ob�ok porwa� go od oczu ich.
10. I gdy tak pilnie oczy swe podnosili w niebo, a on szed�, oto dwa m�owie tu� stan�li przy nich w bia�ych szatach.
11. Kt�rzy te� rzekli: M�owie Galilejczycy przecz�e stoicie, patrzaj�c w niebo? Ten Jezus, kt�ry wzg�r� wzi�t jest od was w niebo, takci przyjdzie jako�cie widzieli go id�cego do nieba.
12. Tedy si� wr�cili do Jeruzalem od g�ry, kt�r� zowi� Oliwn�, co jest blisko Jeruzalem, tak daleko jakoby szabat chodu.
13. A gdy weszli, wst�pili na sal� k�dy mieszkali, Piotr i Jakub i Jan i Andrzej i Filip i Tomasz, Bart�omiej i Mateusz, Jakub syn Alfeusz�w, Symon Zelotes i Judas Jakub�w brat.
14. Ci� wszyscy trwali zgodnie na modlitwie i pro�bach z �onami i z matk� Jezusow� i z braci� jego.
15. W tych�e tam czasiech powstawszy Piotr w po�rodek zwolennik�w rzek�: (a by�o ich w kupie mianowicie tam na onym miejscu jakoby sto i dwadzie�cia).
16. M�owie bracia, potrzeba� si� by�o wype�ni� Pismu onemu, kt�re opowiedzia� Duch �wi�ty przez usta Dawidowe o Judaszu, kt�ry by� przewodnikiem w drodze onym, co pojmali Jezusa.
17. Abowiemci by� policzon mi�dzy nas i dosta� by� cz�stki tego urz�du.
18. A przeto� on dosta� by� rolej z najmu z�o�ciwego, a obwiesiwszy si� rozpuk� si� na po�y i wyp�yn�y trzewa jego.
19. I jawno� to jest wszytkim mieszkaj�cym w Jeruzalem tak, i� nazwano pole ono w�asnym ich j�zykiem Akeldama, to jest rola krwie.
20. Abowiem napisano w Ksi�gach Psalm�w: Niechaj b�dzie mieszkanie jego opustoszone, a niech nikt nie b�dzie, ktoby w nim mieszka� i prze�o�e�stwo jego niechaj we�mie drugi.
21. A tak potrzeba z tych m��w, kt�rzy si� z nami z��czyli po wszytek ten czas, jako Pan Jezus sprawowa� urz�d sw�j mi�dzy nami,
22. Pocz�wszy od krztu Janowego, a� do tego dnia, w kt�ry jest wzi�t ku g�rze od nas, aby jeden z nich by� z nami �wiadkiem zmartwychwstania jego.
23. A przeto� postawili dwu J�zefa, kt�rego zwano Barsabas, a kt�ry mia� przezwisko Sprawiedliwy i Macieja.
24. M�wili tedy modl�c si�: Ty Panie, kt�ry znasz serca wszytkich, uka� nam kt�rego� obra� z tych dwu.
25. Aby wzi�� urz�du tego i Apostolstwa, od kt�rego si� ob��dzi� Judasz, aby odszed� na miejsce swe.
26. A tak po�o�yli losy ich i pad� los na Macieja, kt�ry za sp�lnym wszech zwoleniem, przy��czon jest ku jedena�cie Aposto�om.
Kapitu�a 2.
1. A gdy przychodzi� dzie� pi��dziesi�ty, byli wszyscy zgodnie na jednym miejscu.
2. Tedy si� zsta� z pr�dka z nieba szum, jakoby przypadaj�cego wiatru gwa�townego, kt�ry nape�ni� wszytek dom, k�dy siedzieli.
3. I ukaza�y si� im rozdzielone j�zyki na kszta�t ognia, kt�ry stan�� nad ka�dym z nich.
4. A tak nape�nieni s� wszyscy Duchem �wi�tym, a pocz�li m�wi� obcemi j�zyki, jako im Duch on dawa� wymawia�.
5. A byli w Jeruzalem mieszkaj�cy �ydowie, ludzie bogobojni, ze wszego narodu tych, kt�rzy s� pod niebem.
6. Gdy si� tedy ta wie�� wszcz�a, zbie�a�o si� mn�stwo ludzi i zsta�o si� w nich zamieszanie, �e ka�dy s�ysza� w�asnym swym j�zykiem ony m�wi�ce.
7. I zdumiewali si� wszyscy, a dziwowali si� m�wi�c jedni do drugich: Izali oto ci wszyscy, kt�rzy m�wi� nie s� Galilejczycy?
8. Jako� my tedy s�yszymy u nich ka�dy sw�j w�asny j�zyk, w kt�rymechmy si� zrodzili?
9. My Partowie, Medowie i Elamitowie i kt�rzy mieszkamy w Mezopotanijej, w Judzie, w Kapadocijej, w Poncie i w Azijej.
10. W Frygijej, w Pamfiljej, w Egiptcie i w stronach Libijej, kt�ra podleg�a Cyrenie i my przychodniowie Rzymscy, �ydowie i nowo do �ydostwa przystawaj�cy.
11. Krete�czycy i my Arabczycy, s�yszymy je m�wi�ce j�zyki naszemi zacne rzeczy o Bogu.
12. A tak si� wszyscy zdumieli i w�tpili m�wi�c jedni do drugich: Co� to w�dy za rzecz?
13. Lecz drudzy chytrze szydz�c m�wili: Ci� opili si� wina m�odego.
14. Tedy Piotr stoj�c z onymi jedena�ci�, podni�s� g�os sw�j i m�wi� do nich tymi s�owy: M�owie �ydowscy i wy wszyscy, kt�rzy mieszkacie w Jeruzalem, niechaj�e� to wam jawno b�dzie, a przyjmicie w uszy swoje s�owa moje.
15. Abowiem nie s�� pijani ci, jako wy mnimacie, gdy� dopiro trzecia godzina na dzie�.
16. Ale� to jest ono, co powiedziano przez proroka Joela.
17. I b�dzie to w ostatecznych czasiech (m�wi B�g): Wylej� z Ducha mego na wszelkie cia�o, a b�d� prorokowa� synowie waszy i c�rki wasze, a m�odzie�cy waszy widzenia widzie� b�d�, a starcom waszym sny si� �ni� b�d�.
18. A pewnie w onych czasiech na s�ugi me i na s�u�ebnice moje wylej� z Ducha mego i b�d� prorokowa�.
19. Uczyni� cuda na niebie wzg�r� i znamiona na ziemi nisko, krew, ogie� i mg�� dymn�.
20. S�o�ce si� obr�ci w ciemno�ci, a miesi�c w krew, przed tym ni� przyjdzie on dzie� Pa�ski, wielki a znaczny.
21. I przyjdzie to, �e ktokolwiek b�dzie wzywa� imienia Pa�skiego, b�dzie wybawion.
22. M�owie Izraelscy, s�uchajciesz s��w tych, Jezusa onego Nazare�skiego, m�a od Boga pochwalonego u was w zacnych sprawach, cudach i znamionach, kt�re czyni� B�g przeze� w po�rodku was, jako i sami wiecie.
23. Tego, gdy�cie za naznaczon� rad� i opatrzno�ci� Bo�� podanego, wzi�li r�kami niesprawiedliwemi, zabili�cie go wbiwszy na krzy�.
24. Kt�rego B�g wzbudzi�, odj�wszy bole�ci �mierci dlatego, i� to by�a rzecz niepodobna, aby od niej mia� by� zatrzyman.
25. Abowiem o nim powieda Dawid: Upatrowa�em zaw�dy Pana przed sob�, bo mi jest po prawej mej stronie, abych nie by� wzruszon.
26. I dlatego� si� rozweseli�o serce moje, a rozradowa� si� j�zyk m�j, gdy� te� i cia�o moje odpoczynie w nadziei.
27. Abowiem nie zostawisz duszy mojej w piekle, a nie dopu�cisz �wi�temu twemu poczu� naka�enia.
28. Oznajmi�e� mi drogi �ywota, a nape�nisz mi� rado�ci� z obliczem twoim.
29. M�owie bracia, mog� bespiecznie m�wi� u was o patriarsze Dawidzie, �e� umar� i pogrzebion jest, a gr�b jego jest u was a� i do dnia tego.
30. A przeto gdy� by� prorokiem i wiedzia�, �e mu B�g przyrzek� pod przysi�g�, i� z owocu bi�dr jego, ile wedle cia�a, Krystusa mia� wzbudzi�, a posadzi� na stolicy jego.
31. Tedy przepatruj�c powieda� o zmartwychwstaniu Krystusowym, i� nie zosta�a w piekle dusza jego, ani cia�o jego nie poczu�o zepsowania.
32. Tego� Jezusa wzbudzi� B�g, kt�rej rzeczy my wszyscy jestechmy �wiadkowie.
33. Potym, gdy prawic� Bo�� by� podwy�szon i obiecanego Ducha �wi�tego wzi�� od Ojca, to� teraz wyla�, na co wy patrzycie i co s�yszycie.
34. Abowiemci Dawid nie wst�pi� do nieba, lecz sam powieda: Rzek� Pan Panu memu, si�d� po prawicy mej,
35. A� po�o�� nieprzyjacio�y twe podn�kiem n�g twoich.
36. Niechaj�e� tedy wie zapewne wszytek dom izraelski, i� i Panem i Krystusem uczyni� B�g tego to Jezusa, kt�rego�cie wy ukrzy�owali.
37. A tak to s�ysz�c roz�alili si� na sercu i rzekli do Piotra i do innych Aposto��w: C� mamy czyni� m�owie bracia?
38. Zatym Piotr rzek� do nich: Uznajcie si�, a okrzci si� ka�dy z was w imi� Jezusa Krystusa ku odpuszczeniu grzech�w, a we�miecie dar Ducha �wi�tego.
39. Abowiemci si� wam ta obietnica zsta�a i dziatkom waszym i wszytkim, kt�rzy daleko s� i ile ich kolwiek wzowie Pan B�g nasz.
40. I wielem innych s��w o�wiadcza� si� a napomina� je m�wi�c: Wyzw�lcie si� od tego narodu z�ego.
41. Kt�rzy tedy wdzi�cznie przyj�li s�owa jego, okrzcili si�. I przysta�o dnia onego ku ko�cio�owi oko�o trzech tysi�cy os�b.
42. I trwali w nauce Apostolskiej i w spo�eczno�ci i w �amaniu chleba i w modlitwach.
43. Przyszed� tedy na wszytki strach, a wiele cud�w i znamion przez Aposto�y by�o okazanych.
44. I wszyscy, kt�rzy wierzyli byli na jednym miejscu, wszytkiego spo�ecznie u�ywaj�c.
45. Osiad�o�ci i maj�tno�ci przedawali, dziel�c je wszytkim, ile komu by�o potrzeba.
46. A ustawicznie trwaj�c zgodnie w ko�ciele i �ami�c w domu chleb, przyjmowali pokarm z weselem i w prostocie serdecznej.
47. Chwal�c Boga i maj�c �ask� u wszego ludu, a Pan zaw�dy przydawa� ko�cio�owi swemu ty, kt�rzy mieli by� zbawieni.
Kapitu�a 3.
1. Tedy Piotr i Jan szli spo�u do ko�cio�a, w godzin� modlitwy dziewi�ta.
2. A niekt�ry chromy jeszcze z �ywota matki swojej by� noszon, kt�rego ustawicznie k�adziono u bramy ko�cielnej, kt�r� zwano Nadobna, aby prosi� ja�mu�ny od tych, kt�rzy szli do ko�cio�a.
3. Ten gdy uj�rza� Piotra i Jana wchodz�ce do ko�cio�a, prosi� aby od nich wzi�� ja�mu�n�.
4. A tak Piotr i Jan pilnie na� patrz�c oczyma swojemi, rzekli: Patrz na nas.
5. Tedy on patrza� nadziewaj�c si� co wzi�� od nich.
6. Ale mu Piotr powiedzia�: Srebra� ani z�ota nie mam, lecz co mam, to tobie dawam: W imi� Jezusa Krystusa Nazare�skiego wsta� a chod�.
7. A uj�wszy praw� jego r�k� podni�s� go i wnet by�y umocnione nogi jego i kostki.
8. Wyskoczywszy tedy stan�� i chodzi� i wszed� z nimi do ko�cio�a, a chodz�c skaka� i chwali� Boga.
9. I uj�rza� wszytek lud, i� chodzi� a chwali� Boga.
10. A poznali go, i� to on by�, kt�ry dla ja�mu�ny siada� u bramy Nadobnej ko�cielnej i nape�nieni s� strachu i zdumienia nad tym, co si� by�o przyda�o jemu.
11. Gdy si� tedy trzyma� on chromy, kt�ry by� uzdrowion, Piotra i Jana, z...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin