{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {16}{43}Przynajmniej raz w roku {54}{135}Lubi� przynosi� do pracy moje s�ynne chilli {161}{180}Sztuka polega na tym, {195}{238}�eby nie dogotowa� cebuli. {256}{309}Wszyscy spotkaj� si� nad garnkiem. {330}{399}Bardzo mi na tym zale�y {403}{438}Nie spa�em poprzedniej nocy {451}{475}Wyciska�em czosnek {479}{527}I sieka�em pomidory {546}{601}Podpieka�em w�asne s�odkie papryczki chilli {674}{736}To przepis przekazywany w rodzinie Malone'�w {740}{782}Z pokolenia na pokolenie {789}{867}To chyba rzecz, kt�ra najlepiej mi wychodzi {1013}{1076}T�umaczenie: Pytanka {1102}{1138}Korekta i wsparcie duchowe: Cortzas {1176}{1215}pytanka@gmail. com {1321}{1384}The Office 5x24|Nieformalny pi�tek {1498}{1553}Kto� powraca {1572}{1637}Za�o�y� w�asn� firm�, a teraz wraca {1641}{1677}Kto to mo�e by�? {1694}{1721}Podpowiem wam {1731}{1753}To cz�owiek {1777}{1833}Cz�owiek, za kt�rym t�sknili�cie|z ca�ego serca {1837}{1913}Cz�owiek, kt�ry zniszczy� dla was innych {1917}{1970}Kto to taki? {1974}{2027}- Kto to?|- Kto to? {2190}{2242}To Michael Scott... {2349}{2390}W sali konferencyjnej, za pi�� minut {2484}{2531}C�, chyba pierwszym punktem spotkania {2535}{2611}Jest powitanie z powrotem mnie, Pam i Ryana. {2678}{2698}A jak wam si� podoba {2702}{2744}wprowadzenie znowu nieformalnego pi�tku, co? {2748}{2805}Wprowadzamy go na nowo. {2814}{2837}Wszyscy wygl�dacie �wietnie {2849}{2935}Chcia�bym teraz zrobi� co� innego {2958}{2990}Zaczn� od tego spotkania {2994}{3024}Chc�, �eby�cie je sami poprowadzili {3028}{3078}Powiedzcie co chcecie {3082}{3121}Ul�yjcie sobie, to wasze spotkanie {3198}{3214}Co... co ty robisz? {3215}{3291}Je�li jest co�, co chcieliby�cie|powiedzie� jako grupa {3295}{3371}To nie kr�pujcie si�, w�a�nie teraz. {3386}{3438}Ok, ludzie s� nieodpowiednio ubrani. {3442}{3464}Poskar� si� Toby'emu. {3468}{3485}Chodzi mi o to, {3489}{3548}�eby�cie zajrzeli wewn�trz siebie {3572}{3601}I chc�, �eby�cie si� zastanowili {3620}{3649}I �eby�cie powiedzieli co� innego. {3653}{3688}Mo�esz nam da� jak�� podpowied�? {3712}{3774}Kiedy szuka�em sprzedawc�w|do mojej nowej firmy papierniczej {3778}{3833}Wszyscy tutaj si� ode mnie odwr�cili. {3848}{3940}Czy b�d� ich prosi�,|�eby b�agali o wybaczenie? Nie. {3944}{4053}Czy b�d� wymaga� wielkich,|p�aczliwych przeprosin? Nie. {4067}{4153}Czy b�d� wymaga�, �eby si� dla mnie poci�li? Nie. {4163}{4252}Chc� tylko malutkiej,|mikroskopijnej wersji tego. {4273}{4296}Oscar, co mia�e� powiedzie�? {4300}{4356}Nic. Nic nie m�wi�em. {4367}{4389}W porz�dku. {4393}{4424}Czy ja ci�gle mam prac�? {4428}{4447}Nie istotne. {4451}{4523}Dobra, w porz�dku. {4542}{4586}- Zas�uguje na to, �eby wiedzie�.|- Tak, masz prac�. {4590}{4671}Szczerze m�wi�c, dlatego, �e Ryan i Pam {4675}{4730}Zaczynaj� pracowa� z nami jako sprzedawcy {4741}{4758}Czekaj, co?? {4762}{4789}I jak to niby ma wygl�da�? {4793}{4850}Bardzo fajnie, bo Pam i Ryan {4854}{4893}Przyprowadzaj� ze sob� kup� klient�w {4897}{4946}Z firmy papierniczej Michaela Scotta {4950}{4980}M�wisz o klientach, kt�rych nam ukradli�cie? {4984}{5009}W�a�nie, odzyskamy tych klient�w? {5013}{5063}Nie, stracili�cie ich. {5067}{5096}Zg�aszam sprzeciw, prosz� pana! {5110}{5222}Zostali�cie wykupieni, wi�c firma|wykupi�a te� wszystkich ukradzionych klient�w {5226}{5269}Ok, Dwight, pozw�l, �e ci co� wyja�ni� {5273}{5359}To ja ustalam regu�y, a wy si� do nich|stosujecie - bez dyskusji. {5379}{5440}A je�li masz z tym problem {5444}{5519}Mo�esz to zg�osi� do wydzia�u skarg. {5540}{5557}To kube� na �mieci! {5722}{5760}Nie zakochaj si� we mnie, dzieciaku. {5928}{5957}Ta sama wyprzeda� w centrum handlowym? {5961}{6005}�wietnie wygl�da�o na manekinie. {6009}{6036}Masz �wietny gust. {6040}{6121}Dzi�ki. Chocia�, chcia�abym mie�|wi�cej czasu dla klient�w {6125}{6152}Co? {6156}{6237}Czy w�a�nie nie to m�wi�a� moim klientom,|kiedy mi ich krad�a�? {6241}{6273}�e nie mam dla nich czasu? {6277}{6308}Och, ja... {6312}{6372}Zamknij buzi�, kochanie. Wygl�dasz jak pstr�g. {6445}{6473}Ten cz�owiek nosi sanda�y {6477}{6528}Nie chc� ogl�da� palc�w u st�p Oscara w pracy! {6532}{6548}Ohyda! {6552}{6595}Wygl�da, jakby w�a�nie wysiad� z �odzi! {6599}{6654}A nie mo�esz po prostu nie patrze�|na jego stopy? {6658}{6703}�e co prosz�? {6707}{6781}Och, jeste� taki wykszta�cony Toby, prawda? {6785}{6860}Taki wyszkolony, �eby radzi� sobie z histeryczkami!|Nie chc� ogl�da� jego st�p! {6876}{6899}Zr�b, co do ciebie nale�y! {6937}{6962}By�em w seminarium przez rok {6966}{7030}I opu�ci�em je, bo chcia�em uprawia� seks {7034}{7059}Z dziewczyn� o imieniu Kathy {7063}{7098}Przyjecha�em za ni� do Scranton {7102}{7158}I wzi��em pierwsz� robot�,|kt�ra by�a zwi�zana z HR {7162}{7230}Potem ona si� ze mn� rozwiod�a {7282}{7337}Wi�c... Nie, nie powiedzia�bym {7341}{7370}�e kadry to moja pasja. {7453}{7480}- Prosz�...|- Dzi�ki. {7530}{7599}- Pamela.|- Dzi�ki, Michael. {7701}{7776}�wie�y, gor�cy tusz. {7794}{7822}Nowy system uk�adania akt. {7826}{7931}Zaufaj mi, Stanley. B�dziesz chcia� przeczyta�|t� notatk� bardzo uwa�nie. {7935}{7990}Nie zmieni� mojego sposobu uk�adania dokument�w. {7994}{8065}Nie, nie. To dotyczy was wszystkich. {8069}{8200}Uwierzcie, b�dziecie chcieli podgrza� moje s�owa... {8228}{8304}Podtrzymany nad ciep�em,|niewidzialny tusz si� pojawi. {8308}{8367}�e wszyscy powinni si� natychmiast|spotka� w magazynie. {8379}{8445}Nie pytajcie mnie, sk�d mam niewidzialny tusz. {8485}{8546}Mocz. To by� mocz. {8654}{8690}Przykro mi, �e nie podobaj� ci si� moje obuwie {8694}{8748}Ale nie zamierzam jecha� do domu, �eby si� przebra�. {8752}{8829}Mog� ci po�yczy� moje skarpetki. S� czyste. {8833}{8863}Mia�em je za�o�y� na trening siatk�wki. {8867}{8880}Nie s�dz�. {8942}{8964}Andrew Bernard. {8968}{9002}Co jeszcze robisz przy biurku? {9006}{9086}A ty co jeszcze robisz nie przy biurku? {9090}{9136}Przeczyta�e� w og�le notatk�? {9140}{9209}Wszystkie moje dokumenty s� teraz|w odwrotnym porz�dku alfabetycznym. {9213}{9246}Nie, ty idioto! {9250}{9297}W notatce ukryty by� kod. {9301}{9385}Pos�uchaj, musisz przyprowadzi� wszystkich sprzedawc�w|poza Pam i Ryanem. {9389}{9445}Musisz przyprowadzi� ich do magazynu, natychmiast. {9449}{9535}Ju� si� za to bior�, jak tu widz� nor�. {9539}{9585}Przesta� bawi� si� w cz�stochowskie rymy! {9589}{9636}Po prostu powiedz im, �eby tu przyszli.|To takie proste. {9716}{9744}Mamy kryzys, rozumiecie? {9748}{9825}Tych dwoje niewykwalifikowanych,|tak zwanych "sprzedawc�w" {9829}{9896}ma fory, bo wsp�lnie im si� nie uda�o. {9900}{9943}Szczerze m�wi�c, nie jestem przekonany {9947}{10005}�e Michael nie kr�ci� z Pam. {10009}{10057}- Mog� si� do tego odnie��?|- Nie, jeste� zbyt blisko. {10061}{10089}Stanley, co s�dzisz o tym, �e ci dwoje {10093}{10111}Zabieraj� ci klient�w? {10115}{10163}To nie fair. Nie podoba mi si� to. {10167}{10190}Nie podoba mu si� to. {10194}{10259}Nie zabiera mi si� klient�w, �eby da� je sekretarce... {10263}{10328}Bez obrazy, Jim. My�l�, �e jest bardzo �adna... {10332}{10374}Twarz ma w porz�dku, ale... {10387}{10431}Chryste, co ty tu robisz?! {10435}{10513}Nic, zobaczy�am t�um, pomy�la�am, �e mo�e... {10517}{10551}Wyno� si�! {10555}{10627}Musimy co� zrobi�. My�l� o spisku {10631}{10676}Albo wzi�ciu Ryana jako zak�adnika {10680}{10699}To brzmi zbyt ostro... {10703}{10779}Nie m�wi�, �e to zrobimy.|M�wi�, �eby zrobi� co� w tym rodzaju! {10798}{10827}A co to znaczy "jak zak�adnika"? {10831}{10861}�wietne pytanie. {10866}{10906}Mogliby�my napisa� ostry list protestacyjny {10910}{10938}S�owa to zbyt ma�o. {10948}{10970}Narysujmy ostry rysunek. {10974}{10999}Nie. Obrazki mo�na dowolnie interpretowa�. {11003}{11059}Czy mog� co� powiedzie�?|Wiem, �e sytuacja jest gor�ca, {11063}{11125}Ale my�l�, �e najlepiej by�oby|porozmawia� bezpo�rednio z Michaelem {11210}{11283}To �wietny pomys�, Jim. Ca�kowicie ci� rozumiem. {11300}{11333}Ok, porozmawiamy bezpo�rednio z Michaelem. {11337}{11407}Chyba ko�czymy spotkanie. Do zobaczenia na g�rze. {11411}{11465}Widzimy si� na g�rze. Chod�cie. {11504}{11577}Pos�uchajcie. Teraz jest czas na reakcj�. {11649}{11666}To jest �wietne. {11670}{11738}Wiem. Wygl�dasz bardzo elegancko. {11742}{11775}To prawda. C�. {11790}{11814}Gdzie jest ta miska? {11818}{11851}Hej, masz chwilk�? {11855}{11893}Tylko dla Firmy papierniczej Michaela Scotta... {11897}{11939}A propos. Mo�e lepiej, �eby� troch� z tym zastopowa�. {11943}{11964}Zaczyna to dzia�a� na nerwy innym sprzedawcom. {11968}{11998}- Ok.|- Trudno. {12008}{12088}Nie. Pogadam z nimi, jak wr�c� z �azienki. {12092}{12257}To niezr�czne, ale by� mo�e, a raczej na pewno,|oni w�a�nie spiskuj� w magazynie. {12261}{12272}Przeciw komu? {12276}{12298}Tobie. {12302}{12335}Przeciw nam. {12339}{12346}Co? {12350}{12394}Chodzi o to, �e chc� spowrotem swoich klient�w. {12398}{12474}Ze starym Michaelem Scottem mo�na by tak pogrywa� {12478}{12504}Ale nie z nowym Michaelem Scottem. {12508}{12567}Bardzo si� zdziwi�. {12571}{12615}Mnie nie wolno lekcewa�y�. {12649}{12719}Sze�� tygodni temu nikt z nich nie chcia� p�j�� ze mn�. {12723}{12801}Wy dwoje jako jedyni mieli�cie jaja,|�eby do��czy�. {12827}{12863}To w�a�nie my, o tam. {12874}{12892}Byli�my inni. {12896}{13013}Musisz p�j�� do magazynu i zmia�d�y� kilka czaszek. {13017}{13043}Na ch�odno. {13047}{13087}Tak. Jak w serialu "The Commish". {13091}{13186}Taaak, ale na ch�odno jak w serialu "The Shield". {13190}{13220}No no, "The Shield". {13300}{13349}To co si� dzisiaj tu dzieje, to wariactwo, co nie? {13353}{13435}Wiem. To troch�... {13439}{13489}Czasami lepiej jest si� nie wtr�ca�. {13495}{13553}To prawda. Racja. {13570}{13677}Chcesz w co� zagra�? {13759}{13814}Cze�� ludzie. Gdzie byli�cie? {13837}{13848}Na lunchu. {13852}{13882}Gdzie jedli�cie? {13886}{13907}W restauracji. ...
GoodBeats