Koszatniczki 2.pdf

(134 KB) Pobierz
226791040 UNPDF
Wysłany: 26-03-2005, 19:50
Jak złapać uciekiniera, czerwony mocz, długość wybiegów, kąpiele piaskowe, czy kąpać kosze w
wodzie ... dobre rady zawsze są w cenie.
Tutaj możecie przeczytać odpowiedzi na kilka najczęściej poruszanych na łamach Forum Degu
Serwis problemów.
Zebrane przez Bonitkę i Glaniastą
Czerwony mocz
Jeżeli zauważysz, że Twój ukochany koszyk zacznie siusiać na czerwono, nie wpadaj w panikę!
Prawdopodobnie dałeś/łaś mu do jedzenia buraczki, marchewkę lub inny pokarm zawierający
czerwony barwnik. Krew od zabarwionych na czerwono siuśków bardzo łatwo można odróżnić. Krew
po wyschnięciu stanie się brunatna natomiast zabarwiony mocz po wyschnięciu stanie się biały.
Pamiętaj przy tym, żeby buraczki i marchewkę dawać niezbyt często, ponieważ są źródłem
niebezpiecznego dla koszatniczek cukru.
Długość wybiegów
Najlepiej jest wypuszczać koszatniczki na spacerki raz dziennie, na co najmniej godzinkę.
Ważne, aby wybiegi były w miarę regularne, bo to właśnie podczas nich koszatniczki ścierają sobie
pazurki. Pamiętaj, aby odpowiednio zabezpieczyć pokój, w którym będzie spacerował Twój koszyk,
tzn. wszystkie kabelki muszą być pochowane, aby nie dopadły ich niszczycielskie ząbki Twojego
pupila, wszelkie zakamarki lepiej pozatykać (np. poduszkami), pochować szkodliwe roślinki, które
na pewno nie umkną uwadze Twojego kosza. Niektórzy puszczają swoje kosze w łazience, kuchni,
ja to robie w pokoju, w którym stoi mało mebli i mogę kontrolować moje małe rozrabiaki.
Jak złapać uciekiniera?
Istnieje kilka takich niezawodnych sposobów, aby schwytać koszaka bezstresowo. Można położyć
na podłodze blisko miejsca gdzie ukrył się nasz uciekinier butelkę plastikową z odciętą górą.
Gwarantuje wam, że maluch od razu wejdzie do tej butelki, koszatniczki są tak ciekawskie, że nie
odpuszczą sobie zwiedzenia tej "pułapki". Można jeszcze zapędzić kosza w róg pokoju i tak
spokojnie wziąć na ręce zagradzając im drogę ucieczki. Ważne jest, aby koszatniczki łapać od dołu
w tzw. koszyczek układając ręce pod nim. Nie wolno łapać koszatniczek za ogon gdyż bardzo łatwo
może odpaść, a ogonki koszatniczek nie odrastają! Pamiętajcie, że łapanie zwierzaka od góry jest
dla niego stresujące.
Kąpiele piaskowe
Kąpiele są bardzo ważne w higienie koszatniczek. W tym celu używa się drobnego piasku do kąpieli
dla szynszyli i koszatniczek, który można nabyć bez żadnego problemu w sklepie zoologicznym.
Piasek taki należy umieścić w naczyniu (może to być szklane małe okrągłe akwarium lub po prostu
jakiś karton po butach). Piasek nie powinien być na stałe w klatce gdyż koszatniczki zaczną
traktować go jako toaletę, a wiadomo, że w zabrudzonym piasku kąpać się nie będą, więc mija się
to z celem. Koszakowi dajemy piasek raz dziennie na ok. 30min nie dłużej gdyż zbyt długie kąpiele
mogą wysuszać skórę naszego pupilka. Z reguły jednak koszatniczki zrobią z pięć fikołków w piasku
i lecą popsocić.
Czy koszatniczki można kąpać w wodzie?
Koszatniczki do kąpieli potrzebują tylko troszkę specjalnego piasku. Mokry kosz bardzo łatwo może
226791040.001.png 226791040.002.png
 
się przeziębić. W wodzie możemy swojego milusińskiego wykąpać, dopiero gdy naprawdę się łobuz
ufajda. Ale należy go po takiej kąpieli bardzo dokładnie powycierać, a do samej kąpieli użyć
niewielką ilość wody jednocześnie pilnując, aby nie dostała się do uszek i dróg oddechowych.
Jednak należy pamiętać, że taka kąpiel wodna jest niebezpieczna dla zdrowia koszatniczki.
Poidełko i woda
Często pojawiają się pytania o poidełko. Jedną z podstawowych zasad jest codzienne mycie
poidełka i zmieniane wody. Chyba nikt – czy to człowiek, pies czy kot nie chciałby pić wody, która
stała cały dzień – wody nieświeżej. Dlatego każdy koszomaniak codziennie wyjmuje poidełko,
wylewa resztki wody, czyści pojemnik wodą, wacikami i patyczkiem do uszu (ten ostatni może się
przydać do metalowej rurki – ją tez wypada jakoś wyczyścić w środku). Potem nalewa czystej wody
– przegotowanej lub mineralnej.
Obcinanie pazurków
Chyba każdy początkujący hodowca koszatniczek zadaje sobie pytanie czy musi obcinać swoim
zwierzakom pazurki. Odpowiedź brzmi – nie, nie musi. Wystarczy, że koszatniczki będą miały w
klatce konary, gałęzie i wapna – to wystarczy im do ścierania sobie pazurków. Obciąć trzeba tylko
w przypadku, gdy maluch ma uszkodzoną, unieruchomioną łapkę i długie pazurki, którymi ciągle o
coś zahacza. Wtedy należy udać się do weterynarza. Pamiętajmy jednak, że nie możemy sami
skracać pazurów, gdyż bardzo, bardzo łatwo uszkodzić nerwy. Przed wizytą do weterynarza
zastanówmy się jednak dobrze, ponieważ jak się zacznie, trzeba robić to regularnie, a nie jest to
przyjemnym i tanim obowiązkiem w przypadku niektórych zwierzęcych doktorów. Lepiej więc
zawczasu zadbać o dobre materiały do ścierania.
Wapno
Koszatniczka musi mieć w klatce wapna – ze względu na dietę oraz konieczność ścierania siekaczy i
pazurków. W sklepach zoologicznych jest bardzo duży wybór. Maluchy jednak najczęściej sięgają
po warzywne, np. firmy Dako-Art. Może być też zwykłe, białe oraz z kawałkami skorupek jajek.
Szczególnie koszatniczki ciężarne powinny być zaopatrzone w kostkę wapienną.
Ograniczać jedzenie ?!
To jasne, że każdy chce, aby jego kosiak był zdrowy, szczęśliwy i zadbany. W związku z tym
szybko pojawia się pytanie „dawać koszatniczce tyle, ile chce czy wydzielać porcje?”. Decyzji nie
można podjąć od razu, w pierwszej chwili. Musi ona być oparta na przynajmniej kilkudniowej
obserwacji zwierzaka i jego charakterku. Jeżeli wiesz, że twoja koszatniczka od razu zjada to, co jej
dasz i ma duże skłonności do tycia, to lepiej wydzielić jej określoną porcję – np. duża miseczka na
dwa dni, na jedną koszatniczkę. Jeżeli jednak koszatniczka widzi umiar, je tyle ile potrzebuje i nie
wykazuje syndromu „chomika”, to postarajmy się, by zawsze miał pełną miseczkę – o ile sobie nie
zaszkodzi, przejadając się. Warto jednak pamiętać, iż nawet jeżeli mamy rozsądnego
milusińskiego, to nie dosypujmy mu non stop – trzeba mieć jakąś kontrolę.
Biegunka
Twoja koszatniczka ma luźny stolec zamiast normalnych bobków ? Nie panikuj, to nic groźnego i
można temu zaradzić. Najprawdopodobniej twój zwierzak po prostu zjadł za dużo świeżych
warzyw. Należy podać jej tylko wodę, suchą karmę i, oczywiście, siano. Biegunka powinna minąć
po kilku dniach. Do weterynarza należy udać się dopiero, jeżeli koszatniczka nie je i nie pije dłużej
niż jeden dzień.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin