The.Young.Victoria.DVDSCR.XviD-DoNE.2.txt

(24 KB) Pobierz
{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{214}{321}Nie b�d� taki zaskoczony.|Kr�lowa ma wiele r�nych obowi�zk�w.
{324}{433}To doprawdy pocieszne, �e nie zaniedbuje ich|nawet w dniu koronacji.
{436}{533}- My�l�, �e Dash by na to nie pozwoli�.|- Prosz� postara� si� wypocz�� przed balem.
{536}{641}Oczywi�cie. Przecie� zamierzam|ta�czy� a� do rana.
{934}{991}Jej Wysoko�� Kr�lowa!
{1724}{1784}Jeste� pewien, �e to rozs�dne?
{4379}{4456}To by� wyczerpuj�cy dzie�.|Czy jeste� zm�czona?
{4459}{4531}Och, nie.|No c�... Nie bardzo. Ja...
{4534}{4586}C�. Jestem silniejsza, ni� wygl�dam.
{4614}{4696}- Jak d�ugo pozostaniesz w Londynie?|- Tylko do pi�tku.
{4699}{4793}Potem do domu, oczywi�cie przez Bruksel�.|Wuj Leopold musi otrzyma� sw�j raport.
{4796}{4884}621|00:55:11,310 --> 00:55:14,666|O matko. Musz� zata�czy� kadryla|z Ksi�ciem Prus.
{4971}{5061}Moje biedne palce.|Ju� zaczynam im wsp�czu�.
{5091}{5141}Wasza Wysoko��.
{5646}{5713}Otrzyma�am list od kr�la Leopolda.
{5716}{5801}Proponuje przeci�gni�cie wizyty Ksi�cia Alberta.
{5804}{5889}- I co pani odpowiedzia�a?|- Jeszcze nic.
{5911}{5973}C�, by� mo�e powinna� odpisa� wujowi
{5976}{6049}�e na razie musisz si� skoncentrowa�|na nowych obowi�zkach.
{6306}{6368}Dzi�kuj� za bycie moim pos�a�cem.
{6371}{6458}Mam nadziej�, �e poda�am wujkowi wystarczaj�co|szczeg��w. Mo�esz doda� to, czego brakuje.
{6461}{6561}- On bardzo jest tob� zainteresowany.|- Tak, jakbym o tym nie wiedzia�a.
{6564}{6648}Gdyby� tylko widzia� te pytania,|kt�re zadaje w ka�dym li�cie.
{6651}{6728}Jak nieko�cz�cy si� egzamin.
{6731}{6818}Lord Melbourne nazywa go nawet...
{6821}{6896}Co chcia�a� powiedzie� o Lordzie Melbourne?
{6936}{6966}Nic.
{7001}{7126}- Ambasador Francji ju� tu jest.|- Dobrze.
{7156}{7206}�ycz� ci szcz�liwej podr�y.
{7379}{7431}Wiktorio?
{7480}{7526}Tak bardzo chcia�bym ci by� potrzebny.
{7584}{7636}Je�li kiedykolwiek b�d� mia� ku temu okazj�.
{7639}{7694}Wiem o tym.
{7736}{7794}Ale jeszcze nie teraz.
{8646}{8708}Czy ty to przeczyta�e�?
{8711}{8761}Nie, sir.
{8836}{8898}Wygl�da na to, �e ona nie uwa�a za w�a�ciwe
{8901}{9001}omawianie spraw politycznych|w naszej "rozkosznej korespondencji".
{9004}{9094}- Co zosta�o podyktowane przez Melbourne'a.|- Cholera!
{9136}{9171}Zr�b co�!
{9174}{9223}Nie mog� pokona� Melbourne'a.
{9226}{9363}Wi�c niech on go pokona!|Wepchnij go do jej ��ka!
{9366}{9446}Moja droga Wiktorio, wujek Leopold|ma g�ow� pe�n� pomys��w
{9449}{9518}na to, jak ty i ja mogliby�my wsp�lnie|sp�dzi� troch� wi�cej czasu,
{9521}{9626}A ja musz� przyzna�, �e z ch�ci�|wcieli�bym niekt�re z nich w �ycie.
{9909}{9941}Co� do mnie, Gubbenholtz?
{9951}{9989}Ten tutaj.
{10006}{10041}Wezm� to, dzi�kuj�.
{10054}{10128}Drogi Albercie, mia�e�|przede mn� tajemnice!
{10131}{10211}Kiedy zdo�a�e� si� nauczy�|tak pi�knie ta�czy�?
{10214}{10288}Lord M. zapewnia, �e kilka|nast�pnych miesi�cy
{10291}{10383}b�dzie szczeg�lnie wyczerpuj�cych|dla mnie jako nowej kr�lowej.
{10386}{10486}W zwi�zku z tym nie wiem,|kiedy ponownie si� zobaczymy.
{10549}{10598}Wyczekuj� ka�dego Twojego listu,
{10601}{10706}ciesz�c si� ka�dym szczeg�em Twego �ycia|w Niemczech i maj�c nadziej� na cz�stsze listy.
{10766}{10843}- Mo�e to i nie Waterloo...|Twoja oddana, Wiktoria.
{10846}{10951}Ach, ta niepozorna zabawka,|mo�e zamieni� si� w skuteczn� bro�!
{11014}{11088}Lord Melbourne m�wi,|�e francusy lekarze zabijaj� swoich pacjent�w.
{11091}{11176}Angielscy po prostu pozwalaj� im umiera�.
{11179}{11221}My�la�em, �e b�dzie tu dzisiaj.
{11224}{11288}Porzuci� mnie dla Lady Holland.
{11291}{11393}- Przypuszczam, �e Wasza Wysoko�� b�dzie za nim t�skni�.|- Niezbyt. Wraca jutro wieczorem.
{11396}{11463}Nie, nie, nie.|Mia�em na my�li to, �e straci� w�adz�.
{11466}{11519}S�ucham?
{11541}{11663}C�, nie chc� niczego wykraka�,|ale my�la�em, �e jest powszechnie wiadomym...
{11666}{11741}... �e ma on przegra� w g�osowaniu.
{11924}{12001}Schatzi?|My�la�am, �e b�dziesz w sypialni.
{12499}{12538}Niewa�ne.
{12541}{12656}Szzz...
{12659}{12731}- Ty mnie nie opu�cisz, prawda?|- Nigdy.
{12734}{12784}Mein liebes Schatzi.
{12951}{13033}Ka�da z waszych dam dworu|jest �on� przyjaciela Melbourne'a.
{13036}{13081}Z pewno�ci� widzi pani, jak to wygl�da?
{13084}{13158}Nie powinien pan przywi�zywa� takiej|wagi do ich wygl�du, sir Robercie.
{13161}{13263}Prosz� tylko o przyjazny znak. Jedn�,|dwie damy, kt�re wspieraj� moj� spraw�.
{13266}{13366}W innym wypadku b�dzie wygl�da�o na to,|�e pa�ac i parlament s� sk��cone.
{13369}{13428}- Chc� wej��.|- Przykro nam, madame.
{13431}{13531}Jej Wysoko�� jest z premierem|i nie wolno jej przeszkadza�.
{13534}{13588}To nie tyczy si� jej matki.
{13591}{13651}Przykro nam, madame.
{13679}{13718}Prosz� pozwoli� mi zrozumie�.
{13721}{13808}Sugeruje pan, �e to premier wybiera|sk�ad dworu?
{13811}{13883}- Czy prawo zmieni�o si� w tej kwestii?|- Nie, oczywi�cie, �e nie.
{13886}{13959}C�, wi�c nie ma o czym m�wi�.
{14031}{14146}Mi�ego dnia, sir Robercie.
{14256}{14341}Czy m�g�by pan poprosi� przy|wychodzeniu Lady Portman?
{14369}{14416}Tak, madame.
{14664}{14738}Czy mog�aby� dostarczy� list|do Lorda Melbourne'a?
{14741}{14784}Oczywiscie, madame.
{14979}{15029}("King Arthur" Purcell)
{15094}{15158}"Co za moc..."
{15161}{15226}Pani Melbourne!
{15266}{15371}- Dobry Bo�e! Gdzie my jeste�my?|- Kto to powiedzia�? Nie widzia�am.
{15411}{15574}Ksi�na Montrose. To koniec jej|kariery na dworze, mam nadziej�.
{15619}{15749}Je�li zerwa�abym z ka�dym, kto my�li o mnie �le,|zostaliby�my w tej sali sami we dwoje.
{15794}{15871}Ze smutkiem musz� poinformowa� Izb�...
{15874}{15931}... �e nie zdo�a�em przekona� kr�lowej...
{15934}{16043}...aby jej damy dworu nie obstawa�y|przy pogl�dach opozycji.
{16046}{16126}Poinformowa�em zatem Jej Wysoko��
{16129}{16186}�e nie jestem w stanie utworzy� rz�du
{16189}{16259}Bez posiadania jej poparcia.
{16296}{16383}Panie m�wco, mamy zatem|rozumie�, �e wspania�y Sir Robert Peel
{16386}{16471}przestraszy� si� paru falbaniastych haleczek?
{16549}{16596}Premierze!
{16599}{16646}Panie m�wco, co mnie przera�a
{16649}{16726}To fakt, �e korona jest u�ywana|jako lotka
{16729}{16818}W politycznej rozgrywce!
{16821}{16898}W kt�rej, najwyra�niej, Lord Melbourne|radzi sobie lepiej ni� pan!
{16901}{16946}Kryzys konstytucyjny!
{17020}{17091}Kr�lowa lekcewa�y premiera!|Gro�na rozwi�zania rz�du torys�w!
{17094}{17146}Kryzys konstytucyjny!
{17149}{17204}Powinien pan si� za siebie wstydzi�.
{17210}{17265}Je�li kr�lowa post�powa�a g�upio,|mo�e to z�o�y� na karb jej m�odo�ci.
{17269}{17318}Ale pan jest wystarczaj�co doros�y, by wiedzie� lepiej.
{17321}{17408}To, co pana martwi, to fakt,|�e Lord Melbourne jest zn�w premierem.
{17411}{17463}Naprawd� nie lubi� przegranych.
{17466}{17576}W tym przypadku wszyscy jeste�my przegrani.|Kr�lowa w szczeg�lno�ci.
{17579}{17633}Musisz zrozumie�, �e panujesz
{17636}{17706}Z racji prawa parlamentarnego.|Zgadzaj si� z g�osami wyborc�w.
{17709}{17781}- Lord Melbourne m�wi...|- M�wi to, co odpowiada jego interesom.
{17784}{17826}Wykorzysta� ci�, by ukara� swoich przeciwnik�w.
{17829}{17883}Nie my�l�c nawet o szkodzie,|jak� wyrz�dzi koronie kr�lewskiej.
{17886}{17971}Kr�lowa jest w szponach Melbourne'a,|Wielkiego Uwodziciela!
{17974}{18053}A gdy on milczy, kogo s�ucha?
{18056}{18173}- Jej matki - Niemki.|- Mi�o, �e uwa�a, i� s�ucham si� Mamy.
{18176}{18283}Moja droga, mylisz up�r z rzeczywist� si��.
{18286}{18361}I ostrzegam ci�,|ludzie ci� za to nie pokochaj�.
{18514}{18586}Rozwi�za�a rz�d przez wzgl�d na swoje damy dworu?
{18589}{18653}- Najwyra�niej.|- Wi�c jest g�upia.
{18656}{18743}Nie, nie jest g�upia.|Ale slucha�a rad g�upca.
{18746}{18821}Wi�c niech lepiej zmieni doradc�.
{18824}{18909}Albo sprawy si� pogorsz�,|zanim zd��� si� polepszy�.
{19099}{19183}Otw�rzcie drzwi!
{19186}{19238}"Nawet wszystkie wody dzikich,|wzburzonych m�rz
{19241}{19336}nie zmyj� oleju z czo�a|namaszczonego kr�la"
{19411}{19453}"Oddech �miertelnika
{19456}{19568}Nie mo�e usun�� z tronu Wybra�ca Bo�ego"|("Ryszard II" Szekspir)
{19571}{19638}"Bo ka�dy cz�owiek..."
{19641}{19683}Sir Johnie, co pan tutaj robi?!
{19686}{19761}- Musz� porozmawia� z kr�low�.|- Wie pan, �e to niemo�liwe.
{19854}{19939}"Witaj, m�j panie.|Jak daleko si�ga pa�ska w�adza?"
{19986}{20063}W ogrodach znaleziono uzbrojonego m�czyzn�.
{20066}{20146}- Co takiego?!|- Powiedzia�, �e chcia� skrzywdzi� kr�low�.
{20149}{20244}"..niewygoda prowadzi m�j j�zyk|i ka�e mi m�wi� tylko o..."
{20706}{20811}Uwa�aj�, �e wtr�ci�am si� w sprawy,|kt�re mnie nie dotycz�.
{20896}{20946}To minie, madame, zobaczy pani.
{21011}{21096}Moja droga Wiktorio, gdy te dni|mog� si� d�u�y� w niesko�czono��...
{21099}{21188}Prosz�, nie tra� wiary w siebie|czy swoich ludzi.
{21191}{21243}Wszyscy pope�niamy b��dy
{21246}{21324}A szczeg�lnie, gdy szukamy|przewodnictwa u innych.
{21361}{21476}Burza dalej szaleje za murami pa�acu.
{21479}{21553}Zastanawiam si�, czy ludzie nie mieli racji.
{21556}{21686}Mo�e faktycznie jest zbyt m�oda|i niedo�wiadczona?
{21774}{21838}Otw�rz sw�j umys�, rozwa� swoje wybory
{21841}{21916}A Twoje szczero�� pozwoli Ci|przeczeka� burz�.
{21919}{21993}Jestem przekonany, �e mo�esz sobie z tym|poradzi�, i to doskonale.
{21996}{22041}Masz odwag� i serce.
{22044}{22134}I sama powiedzia�a�, �e jeste� silniejsza,|ni� wygl�dasz.
{22321}{22374}List od twojej matki.
{22431}{22476}Moje najdro�sze dziecko!
{22479}{22541}Nie pozwolisz mi si� z Tob� spotka�
{22544}{22603}I pewnie na to zas�uguj�.
{22606}{22661}Ale bez wzgl�du na to,|w czym Ci� rozgniewa�am
{22664}{22793}W czym zawiod�am...|Zawsze jestem Tw� matk�.
{22796}{22868}Co niepokoi Ciebie, niepokoi i mnie.
{22871}{22953}Co Ci� raduje, raduje i mnie.
{22956}{22996}Kocham Ci�.
{22999}{23128}I modl� si� tylko o to,|by� pewnego dnia zrozumia�a, jak bardzo.
{23131}{23231}Dobr...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin