00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:07:Nazywam si� Kytano. 00:00:08:By�em pierwszym przybocznym Imhotepa. 00:00:13:Fa�szywego boga. 00:00:15:Fa�szywego boga, kt�rego|zabi�em w�asnymi r�kami. 00:00:19:Teraz jestem wolnym Jaffa. 00:00:27:Je�li przyszli�cie tutaj, to chcecie|pozna� wolno��, tak jak ja. 00:00:32:Je�li s�uchacie mnie,|to wiecie swoim sercem i dusz�, 00:00:35:�e Goa'uldowie to fa�szywi bogowie. 00:00:45:Sam jestem tylko jednym wojownikiem.|Razem jeste�my ju� armi� wojownik�w. 00:00:51:Armia ma bro� i �ywno��. 00:00:54:Z czasem zdob�dziemy tyle broni i po�ywienia, 00:00:56:�e wystarczy do odniesienia zwyci�stwa. 00:01:02:Na razie jeste�my wolni.|Mamy nasze siostry i braci. 00:01:09:Nie twierdz�, �e b�dzie to �atwe.|B�dzie wymaga�o po�wi�ce�. 00:01:16:Ale ka�dy, kto umrze w imi�|wolno�ci, p�jdzie do Kheb. 00:01:22:Miejsce wiecznej wolno�ci. 00:01:27:Tymczasem je�li szukacie wolno�ci,|schronienia, to tutaj. To Kelmar. 00:01:42:Og�aszam to miejsce wolnym dla wszystkich Jaffa. 00:01:44:Goa'uldowie niech lepiej nas nie wyzywaj�. 00:01:50:Nadszed� ju� czas, aby�my zaj�li|nasze w�a�ciwe miejsce w�r�d gwiazd. 00:01:55:�yjemy jako wojownicy i umrzemy|jako wolni wojownicy. 00:02:00:Co powiesz na to Teal'c?|Czy� on nie jest uosobieniem wolno�ci. 00:03:12:-WOJOWNIK- 00:03:19:Wyzwolenie? Czy wiecie, co si� sta�o|z facetami na filmie? 00:03:24:Nie wiem. 00:03:28:Mistrzu Bra'tac to mocne argumenty. 00:03:33:Ponadto korzy�ci z tego|sojuszu mog� by� ogromne. 00:03:36:Wielu z naszych sojusznik�w upad�o.|Tollanie mo�e odeszli na zawsze. 00:03:40:Tok'ra zostali os�abieni.|Kytano oferuje armi�. 00:03:43:Armia kt�ra potrzebuje naszej pomocy. 00:03:45:Czy Jaffa nie pomogli waszej sprawie? 00:03:48:Nie zrozum nas �le. 00:03:49:Ty i Bra'tac zrobili�cie dla nas wiele razy wi�cej ni� mogliby�my prosi�. 00:03:52:Zawdzi�czam wam obu uratowanie|�ycia przynajmniej tuzin razy. 00:03:56:M�wi, �e je�li zwracaj� si�|do nas, to s� zdesperowani. 00:04:00:Nie s�dz�, by�my nie|mogli doceni� okazji. 00:04:03:Armia Wolnych Jaffa stanowi|wyzwanie dla Goa'uld�w. 00:04:06:Mo�e to wp�yn�� na innych Jaffa. 00:04:08:Stanowi wi�c powa�ne zagro�enie dla Goa'uld�w. 00:04:11:Nie s�dzisz chyba, �e Goa'uldowie|tak po prostu, pozwol� na to. 00:04:14:Nie s�dzimy. Dlatego|armia Kytano jest tak potrzebna. 00:04:17:Jego armia sk�ada si� z|Jaffa wielu W�adc�w Systemu. 00:04:20:Przybywa ich coraz wi�cej,|z ka�dym dniem. 00:04:23:Ale armia nie mo�e|�y� tylko odwag�. 00:04:26:Co pan mo�e powiedzie� o Imhotepie.|Po raz pierwszy s�ysz� o nim. 00:04:30:W czasach trzeciej dynastii w staro�ytnym Egipcie, 00:04:33:uwa�ano go za pierwszego budowniczego piramid. 00:04:35:Potem uwa�ano go tam za Boga ale|po�r�d Goa'uld�w nie uzyska� w�adzy. 00:04:39:Nigdy nie by� W�adc� Systemu? 00:04:43:S�dz�, �e by� nic nie znacz�cym|Goa'uldem z drugorz�dnej planety. 00:04:47:- Co wyja�nia jak Kytanowi uda�o si�.|- Usun�� nikogo. 00:04:52:Prawdopodobnie kupi� nam troszk� czasu. 00:04:54:Je�li im nie pomo�emy,|Goa'uldowie dostrzeg� niebezpiecze�stwo. 00:04:57:Imhotep mo�e by� podrz�dnym Goa'uldem,|ale Kytano to wielki przyw�dca. 00:05:00:Jest w stanie poprowadzi� armi�|do zwyci�stwa przeciwko tym, 00:05:03:kt�rzy odmawiaj� nam wolno�ci. 00:05:06:Ju� rozkaza�em przygotowa�|dostawy �ywno�ci i lek�w. 00:05:10:Pozosta�o tylko przedyskutowa�|ile i jak� bro� im dostarczy�. 00:05:14:Wasza bro� palna|jest skuteczna w bitwie. 00:05:17:- P-90, MP-5, Spas-12.|- Dla kilkuset wojownik�w. 00:05:21:To mo�e zaj�� troch� czasu. 00:05:25:A mo�e wys�aliby�my im w ge�cie|dobrej woli mniejsz� ilo�� broni. 00:05:33:My�l�, �e jeste�my im to winni. 00:05:37:Bardzo dobrze. Wyruszacie. 00:05:47:Zanim wyruszymy, powiniene� wiedzie�, 00:05:49:�e niekt�rych z tych Jaffa spotka�e� ju�, 00:05:51:walcz�c z nimi. 00:05:54:- My�la�em ju� o tym.|- Jaffa s� bardzo pami�tliwi. 00:05:58:Wi�c w porz�dku, bo ja nie. 00:06:07:To �art. 00:06:12:Mistrzu Bra'tac, mam nadziej�, 00:06:14:�e zas�uguj� oni na wiar� jak� ich obdarzasz. 00:06:16:Stawiam moje �ycie za to. 00:06:23:Jak wida�, nasze te�. 00:06:43:Jestem mistrz Bra'tac z Chulak,|przyby�em z wojownikami z Tau'ri. 00:06:55:Cze��. 00:06:59:To znaczy: dobrze jest pozna� przyjaci�. 00:07:01:M�wi, �e przyszli�my w pokoju. 00:07:06:To Teal'c pokaza� mi,|po raz pierwszy, co znaczy wolno��. 00:07:15:To z twojego powodu|jestem tutaj. 00:07:17:To powitanie|z wielkim szacunkiem. 00:07:21:- M�wi� tylko...|- Nie obchodzi mnie to. 00:07:27:To s� najwi�ksi|wojownicy z Tau'ri. 00:07:29:Daniel Jackson, Major Carter i ich dow�dca O'Neill. 00:07:46:Przybyli�cie, aby porozmawia� z Kytano. 00:07:48:Jest na wyprawie|ale wkr�tce wr�ci. Co to jest? 00:07:52:Pierwsza dostawa z wielu. 00:07:54:Przynie�li�my �ywno��, dostawy i... Carter? 00:08:04:Bro�. 00:08:13:O co chodzi? 00:08:14:Doceniaj� wasz gest, 00:08:16:ale mieli nadzieje na prawdziw� bro�,|staffy i zaty. 00:08:20:- Prawdziw� bro�?|- To bez znaczenia. 00:08:22:Chod�cie, zobaczcie,|�e jest nas coraz wi�cej. 00:08:34:Zrozum. Kiedy� byli zaprzysi�g�ymi wrogami. 00:08:36:Ka�dy s�u�y� innemu fa�szywemu bogowi. 00:08:41:A teraz pracuj� razem w zgodzie. 00:08:43:Nasza liczba wzrasta wraz z ka�dym sukcesem. 00:08:46:A wy wierzycie ka�demu|kto tu przybywa? 00:08:50:Czy jest mo�liwe, �e niekt�rzy s� nadal wierni swoim bogom 00:08:53:a tutaj przybyli jako szpiedzy. 00:08:59:Wojownik taki jak Kytano, potrafi|wejrze� w ich dusz� i oceni� lojalno��. 00:09:05:Taki test wiary? 00:09:06:Nie wi�cej ni� kiedy zaufali�my Bra'tacowi, 00:09:08:kiedy Teal'c przechodzi� obrz�d Mal'shuraan. 00:09:11:Wejrza�em w jego serce i wiedzia�em,|�e ju� nie czci Apophisa. 00:09:14:To nie to samo, chyba? 00:09:17:My post�pujemy inaczej,|zaakceptuj to. 00:09:51:Nazywa si� to mustaba. Wszyscy|Jaffa Imhotepa musieli j� opanowa�. 00:09:57:Tego samego wymagamy od siebie. 00:10:20:Mashak. Bro� treningowa. 00:10:24:Tylko z konieczno�ci. Nie|mamy wystarczaj�cej ilo�ci broni. 00:10:32:Walczysz ze zbyt|du�ym zaanga�owaniem. 00:10:38:To jest Tara'c. 00:10:42:Mistrzu. 00:10:49:Twoja bro� jest w r�wnowadze,|ale nie ty sam. 00:10:54:Je�li jeste� zbyt zaanga�owany|stajesz si� natychmiast celem kontrataku. 00:10:59:Je�li potrafisz zachowa� r�wnowag� w walce,|prze�yjesz aby �y� w r�wnowadze. 00:11:12:Wybacz mistrzu, ale Kytano uczy nas atakowa�, 00:11:15:my�l�c tylko o zwyci�stwie, bez wzgl�du szanse prze�ycia. 00:11:23:Poka� mi. 00:11:38:Hej spokojnie, spokojnie, spokojnie. 00:11:40:Zostaw ich O'Neill. 00:11:52:- Co do diab�a robicie!|- �wiczymy. 00:11:58:My nazywamy to biciem le��cego. 00:12:01:Jego symbiont wyleczy rany. 00:12:03:Kytano uczy nas, �e musimy|chcie� umrze� je�li mamy by� wolni. 00:12:07:Je�li wszyscy zginiecie, nie b�dzie|�adnej armii. To g�upie. 00:12:11:Obrazi�e� nas. Wyzywa ciebie. 00:12:19:Ty napalony dzieciaku.|Dobra jestem tu aby wam pom�c. 00:12:24:Kytano powraca! 00:12:28:Gdzie idziecie? 00:12:56:Nas nigdy tak nie witaj�|kiedy wracamy na Ziemi�. 00:13:05:Jaffa. Dzisiaj odesz�o trzech|naszych braci w walce o wolno��. 00:13:13:Walczyli z zapa�em|przeciw si�om Zipacny. 00:13:16:Umarli dzielnie.|Zapewnili sobie miejsce w Khebie. 00:13:21:I umocnili nas w drodze do|zwyci�stwo nad wrogiem. 00:13:30:Prawdziwa bro�. 00:13:40:Schlebiasz mi mistrzu Bra'tac. 00:13:45:Pozdrawiam tego kt�ry zabi� swojego Boga.|I jego braci z Tau'ri. 00:13:52:Pogromc�w Ra, Hathor, Setesha,|Heru'ura, Sokara, Cronosa i Apophisa. 00:13:58:Kto� ich liczy? 00:14:03:Pu�kownik Jack O'Neill. 00:14:05:Znajome nazwisko.|Przekl�te przez ka�dego Goa'ulda. 00:14:09:Imhotep twierdzi�,|�e twoje dni s� policzone. 00:14:12:Nie ma sprawy. Tylko aby|by�a to du�a liczba dni. 00:14:17:Dzi�ki wam armie upad�ych Goa'uld�w|nape�niaj� teraz nasze szeregi. 00:14:28:Oferujemy sojusz. 00:14:30:- Wi�c witam was serdecznie.|- Oferujemy r�wnie� �ywno�ci i sprz�t. 00:14:35:Wspaniale. 00:14:40:I r�wnie�, bro�. 00:14:45:Ziemsk� bro�? Nie obra�cie si�|ale jest prymitywna. 00:14:54:My�l�, �e konieczny jest ma�y pokaz. 00:15:02:To P-90, ma 50 pocisk�w w|magazynku pokrytym teflonem, 00:15:07:mo�na strzela� ogniem ci�g�ym,|900 strza��w na minut�. 00:15:12:Kto tutaj najlepiej w�ada broni�? 00:15:14:Najlepszy jest Raknor. 00:15:21:Tamten cel.|Jakie� 60, 70 jard�w? 00:15:25:Mniej wi�cej. 00:15:30:Strzelaj synu. 00:15:52:�wietnie. Tal kree. 00:15:57:Dwa na trzy celne.|Nie�le. Carter? 00:16:03:Kobieta? 00:16:06:- To gro�ny przeciwnik.|- Oczywi�cie. 00:16:12:Poczekaj chwilk�. 00:16:18:Hej ty w sp�dnicy.|Rozhu�taj go troszk�. 00:16:27:Bardziej. 00:16:33:Dobrze, odejd�. 00:16:52:Majorze, prosz� zademonstrowa�,|jednym strza�em. 00:17:05:To bro� terroru. 00:17:10:S�u�y do zastraszania wroga. 00:17:16:To s�u�y do zabijania wroga. 00:17:22:I mo�e to robi� na|pi�� razy wi�ksz� odleg�o��. 00:17:28:U�ywali�my jej w ka�dej|potyczce z Goa'uldami i Jaffa. 00:17:33:Ci z was kt�rzy walczyli z nami|i prze�yli, wiedz� o czym m�wi�. 00:17:41:Przyjmujemy wasz� bro� z wdzi�czno�ci�.|A teraz uczcijmy nowy sojusz. 00:17:54:Zawsze tak jest? 00:17:56:Tak jest. 00:18:04:Wasza bro� jest gro�na|ale nie dzia�a d�ugo. 00:18:09:- Dlatego mamy to.|- I chcecie da� nam to za nic. 00:18:12:To jest w ko�cu celem naszego sojuszu? 00:18:14:To daje wam przewag� nad nami. 00:18:16:Dlaczego? 00:18:18:Je�li Kytano nie b�dzie przestrzega�|umowy mo�ecie zatrzyma� dostawy amunicji. 00:18:22:Po pierwsze Teal'c, dop�ki jeste�|cz�onkiem SG-1, nie u�ywaj s�owa wy. 00:18:30:Po drugie nie zatrzymamy,|oferujemy najlepsze co mamy. 00:18:33:Mo�ecie to przyj�� lub nie. 00:18:38:Oczywi�cie. To dla moich|ludzi kiedy padn� takie pytania. 00:18:43:- Twoi ludzie?|- Ka�dy z nas mo�e powiedzie�: moi ludzie. 00:18:46:Tak jak ja zrobi�em. 00:18:48:Pu�kownik boi si�, �e b�d� szuka� w�adzy dla siebie. 00:18:50:No c�, grom...
asiulek2002