Galileo 07.txt

(27 KB) Pobierz
00:00:01:~ rozdzia� si�dmy ~
00:00:07:Dzi�kuj�...
00:00:09:za wspania�� kolacj�.
00:00:10:Co?
00:00:12:Co ty wygadujesz?
00:00:13:Napijmy si�!
00:00:15:C�, je�eli zostan� d�u�ej...
00:00:17:Jeste�cie nowo�e�cami.
00:00:20:Bez obaw...
00:00:21:nie b�dzie mia�a|nic przeciwko temu.
00:00:24:Prawda, Shizuko?
00:00:25:Oczywi�cie,  zosta�|jak d�ugo zechcesz.
00:00:27:Widzisz?
00:00:29:Jej to nie przeszkadza.
00:00:30:Napijmy si�!
00:00:33:Przepraszam was.
00:00:35:Przepraszam.
00:00:36:- Mo�e by� whisky?|- Jasne.
00:00:38:[ Numer nieznany ]
00:00:41:S�ucham?
00:00:45:Dzi�ki za trosk�.
00:00:47:Tak.
00:00:49:O co zn�w chodzi?
00:00:50:Jaka odpowiedzialno��?
00:00:52:M�wi�e�, �e si� ze mn� o�enisz.
00:00:55:Nic takiego nie m�wi�em!
00:00:57:Naprawd�? Wi�c,|zamierzasz zgrywa� idiot�?
00:01:01:Wyjrzyj przez okno.
00:01:03:Co?
00:01:12:Co tam robisz?
00:01:16:Je�li si� ze mn� nie o�enisz,
00:01:26:to si� powiesz�.
00:01:28:To nie jest zabawne.
00:01:30:M�wi� powa�nie.
00:01:32:Je�li chcesz mnie powstrzyma�|to odejd� od swojej �ony.
00:01:35:Nie mog�...
00:01:36:Masz 5 sekund.
00:01:40:Przesta� si� wyg�upia�!
00:01:43:Dam ci pieni�dze.
00:01:46:Fuyuko!
00:01:51:Mam na imi� Fuyumi.
00:01:56:�egnaj.
00:02:06:Musimy co� zrobi�.
00:02:07:Kto� z naprzeciwka...
00:02:11:Musimy zadzwoni� po policj�.
00:02:12:Poczekaj, Minemura!
00:02:14:- Nie dzwo� jeszcze.|- Czemu?
00:02:16:Je�li si� nie pospieszymy|to b�dzie za p�no.
00:02:18:Ona...
00:02:19:mia�a ze mn� romans...
00:02:22:Co takiego?
00:02:34:Szybciej...
00:02:47:Niemo�liwe...
00:03:04:Pobiegn� na drug� stron�.
00:03:07:Zosta� tutaj.
00:03:09:Nie pozw�l, by Shizuko si�|o tym dowiedzia�a.
00:03:23:Czy Minemura|poszed� ju� do domu?
00:03:26:Wygl�da na to,|�e co� mu wypad�o.
00:03:28:Ach, tak?
00:04:21:Szybko!
00:04:23:...309...309.
00:04:27:Prosz� si� pospieszy�.
00:04:35:Niedobrze...
00:04:37:Najpierw j� opu��my na d�.
00:04:41:Prosz� j� podtrzyma�.
00:04:56:- P� roku p�niej. -
00:04:57:Koniec ko�c�w, by�o ju�|za p�no dla Fuyumi Seto.
00:05:01:Z powodu tego incydentu,
00:05:03:Sugawara by� zmuszony|rozwie�� si� z �on�.
00:05:06:Jest zamo�nym cz�owiekiem, jego przedsi�biorstwo|specjalizuje si� w produkcji �ywno�ci.
00:05:10:Zgarn�a solidn� cz�� jego dobytku,
00:05:12:nawet mieszkanie wpad�o w jej r�ce.
00:05:16:Niech jej s�u�y!
00:05:18:Mia� romans, w dodatku|doprowadzi� inn� do samob�jstwa.
00:05:21:Jest mu z tego powodu|niezmiernie przykro.
00:05:24:Po co mi to|w�a�ciwie m�wisz?
00:05:26:Zamierzam mie� w tym sw�j udzia�!
00:05:28:Twierdzi�, �e mia� przeczucie|dotycz�ce jej samob�jstwa.
00:05:39:Tydzie� przed wydarzeniem, profesorze.
00:05:41:W tym samym mieszkaniu!
00:05:43:Powiedzia�, �e widzia�|kobiet�, kt�ra si� powiesi�a.
00:05:46:C�, wida� wtedy nie|rozpozna� jej jako Fuyumi.
00:05:49:Nie mam poj�cia co|pr�bujesz powiedzie�.
00:05:51:Usi�uj� powiedzie�...
00:05:52:�e to przeczucie, tydzie� p�niej|mia�o odwzorowanie w rzeczywisto�ci.
00:05:57:Musia�o mu si� co� pomyli�.
00:05:58:Jak mo�na pomyli�|powieszenie z czym� innym?
00:06:00:Kto wie.
00:06:02:Powiedzia�, �e wydarzy�o si� to|nad ranem, oko�o godziny 2:00.
00:06:04:Sugawara by� w swoim mieszkaniu|z przyjacielem, Tsubokaw�.
00:06:08:I powiedzia� mu, �e widzia�|wieszaj�c� si� dziewczyn�.
00:06:12:Tsubokawa te� j� widzia�?
00:06:13:Niestety, nie.
00:06:16:Dlatego stwierdzono,|�e musia� si� przewidzie�.
00:06:19:Widzisz? Wysz�o na moje.
00:06:21:Ale!
00:06:21:Naprawd�...
00:06:22:autentycznie...
00:06:24:dosz�o tam tydzie�|p�niej do samob�jstwa!
00:06:27:Wi�c, to naprawd� by�o przeczucie!
00:06:33:Wi�c?
00:06:34:Wi�c...
00:06:36:pragn� rozwik�a� t� zagadk�.
00:06:45:Twoje przeczucie mo�na z |�atwo�ci� wyja�ni� dzi�ki nauce.
00:06:50:Jeste� pewien? Dla mnie|to stanowi zagadk�.
00:06:54:Zostaw to mnie!
00:06:56:Rozwi�za�em ju� wiele|tajemniczych przypadk�w.
00:07:00:Naprawd�? Jeste� niesamowity, Kuribayashi!
00:07:03:Zw� mnie: Galileo z Uniwersytetu Teito.
00:07:05:Galileo!
00:07:07:To wspaniale!
00:07:08:Wielki Galileo!
00:07:10:Daj spok�j!
00:07:19:Kuribayashi.
00:07:23:Prosz�,
00:07:24:pom� mu, profesorze.
00:07:27:Interesuj�cy przypadek.
00:07:29:A co w tym interesuj�cego?
00:07:31:Wci�� nie wiem,|czemu mnie tu �ci�gni�to.
00:07:33:Poniewa� chc� informacjami|dotycz�cych tej sprawy.
00:07:35:Co?
00:07:37:Sk�d pomys�, �e|udzieli�abym takich informacji?
00:07:40:Do widzenia.
00:07:41:Poniewa�, zawsze|pomagamy przy �ledztwach.
00:07:43:Pan jedynie narzeka!
00:07:46:Czemu odwiedza�|przyjaciela o tak p�nej porze?
00:07:50:Tego nie wiem.
00:07:52:To mo�e go zapytamy.
00:07:53:Chwileczk�, ju� pami�tam!
00:07:56:W�a�ciwie, w tym dniu,
00:07:58:powiedzia� jej, �e wybiera si�|w podr� s�u�bow�.
00:08:02:Poniewa�,
00:08:03:chcia� obejrze� film.
00:08:04:Film?
00:08:05:To po co poszed�|do przyjaciela?
00:08:08:Dlatego,
00:08:09:�e nie m�g� go obejrze�|w obecno�ci swojej �ony.
00:08:13:Rozumiem.
00:08:15:A to dra�!
00:08:16:Ogl�da� porno i zdradza� w�asn� �on�.
00:08:19:Na razie.
00:08:20:Romans by� pomy�k�.|Zaledwie jeden wyskok.
00:08:24:K�amiesz!
00:08:24:To prawda.
00:08:25:Najpierw spotkajmy si� z Sugawar�.
00:08:27:Zadam mu wszystkie|pa�skie pytania.
00:08:30:W�a�ciwie,
00:08:31:Sugawara od tego czasu,|jest w kiepskiej kondycji.
00:08:34:Straci� na wadze.
00:08:36:Nie jest w stanie|gdziekolwiek chodzi�.
00:08:38:To z�o�ymy mu wizyt�.
00:08:39:Nie, jest przyt�oczony|nawa�em pracy w firmie.
00:08:41:Czy nie powiniene�|raczej le�e� w ��ku?
00:08:42:Tak czy siak,
00:08:43:nie mo�ecie si�|z nim spotka�!
00:08:46:Panie Kuribayashi,
00:08:48:czy�by� co� ukrywa�?
00:08:50:Ukrywa�?
00:08:53:Ja?
00:08:54:Niby co?
00:08:56:Kuribayashi!
00:08:57:Kto� o nazwisku Sugawara|przyszed� ci� odwiedzi�.
00:09:00:- Prosz� wej��.|- Dzie� dobry.
00:09:02:Kim jeste�?
00:09:03:Kompletnie go nie znam!
00:09:05:Murase, nie pozw�l|pa��ta� si� tu nieznajomym.
00:09:07:Co ty wygadujesz, Kuribayashi!
00:09:08:Przynios�em ma�y prezent...
00:09:11:Chod��e ju�!
00:09:12:Ale�, ja je tu przynios�em...
00:09:25:- Galileo -|- Przeczucie -
00:09:31:T�umaczenie & Timing: martulex|Korekta: patoriku & GHunter
00:09:51:{y:i}Rozwa�� w domu moje zachowanie. Prosz�, zapytaj|profesora o co tylko zechcesz. Nienawidz� si�. Pa.
00:09:56:W sprawie tego, co pan widzia�,|tydzie� przed tym zdarzeniem...
00:10:00:Wierzy pan w przeczucie?
00:10:02:Wierz�, �e naprawd� pan co� widzia�.
00:10:05:W dodatku, co� podobnego|mia�o miejsce tydzie� p�niej.
00:10:08:Czemu?
00:10:10:Dlatego te� to mnie interesuje.
00:10:12:By pozna� odpowied�|na to pytanie,
00:10:13:prosz� mi dok�adnie stre�ci�,|co zdarzy�o si� tego dnia.
00:10:17:W tym dniu,
00:10:26:zaci�ga�em zas�ony...
00:10:29:a wtedy...
00:10:48:Zgas�o �wiat�o?
00:10:50:Tak.
00:10:53:Czy w dniu, w kt�rym|dosz�o do zdarzenia,
00:10:54:zgas�o tu� po tym|jak ona si� powiesi�a?
00:10:57:Nie.
00:11:01:Jestem beznadziejnym g�upcem.
00:11:04:Wysiad� pr�d...
00:11:06:Wystarczy na mnie spojrze�,
00:11:07:�e nie zaliczam si�|do specjalnie atrakcyjnych.
00:11:10:To cud, �e Shizuko|za mnie wysz�a.
00:11:14:Przedstawi� nas|sobie Minemura.
00:11:18:To pi�kna i zarazem|wspania�a kobieta.
00:11:21:My�la�em, �e to niemo�liwe,
00:11:23:ale wszystko nast�pi�o|jedno po drugim.
00:11:26:Wprost nie mog�em uwierzy�.
00:11:31:Chyba, da�em si� temu ponie��.
00:11:34:Wkr�tce po tym jak si� o�eni�em,|pozna�em w barze Fuyumi.
00:11:39:Jestem nic niewart.
00:11:41:Zasilanie...
00:11:45:Co si� sta�o?
00:11:46:Ostatnio nie czuj� si� najlepiej.
00:11:49:W wyniku stresu wydziela si� |nadmiar kwas�w �o��dkowych.
00:11:55:B�l mo�na z�agodzi�|pij�c ciep�� wod�.
00:11:58:Przepraszam, mogliby�my prosi� |o szklank� ciep�ej wody?
00:12:00:Oczywi�cie, ju� podaj�.
00:12:02:Jest boski.
00:12:07:Za�o�� si�, �e nigdy si� pan u�ala�|nad kieliszkiem z powodu straty kobiety.
00:12:13:Nie przywyk�em do tego, by kt�ra� mnie|kocha�a, wi�c �atwo straci�em g�ow�.
00:12:18:Mnie r�wnie� kobiety|nie rozumiej�.
00:12:21:Co takiego?
00:12:23:Przecie� jest pan|przystojny, inteligenty...
00:12:27:Ju� nigdy nie spotkam|kobiety takiej jak Shizuko.
00:12:34:Jedyna szansa w �yciu,
00:12:39:a ja j� utraci�em!
00:12:45:Wysiad� pr�d..
00:12:47:Shizuko...
00:12:58:{y:i}Miejskie Wzg�rza Toyosu.
00:13:00:Czemu mnie|tutaj zaci�gn��e�?
00:13:02:Poniewa�, nie wpu�ciliby mnie samemu.
00:13:05:Moja policyjna odznaka|nie s�u�y dla twojej wygody.
00:13:10:S�uchasz mnie?
00:13:12:Zacznijmy od mieszkania,|w kt�rym dosz�o do zdarzenia.
00:13:16:Tej nocy,
00:13:27:Fuyumi zadzwoni�a do pana Sugawary,|by pokaza� mu moment swojej �mierci.
00:13:34:Przera�aj�ca historia.
00:13:35:Czemu nie zadzwoni�a|tydzie� wcze�niej?
00:13:38:Mo�e s�dzi�a, �e nie|zastanie go w domu.
00:13:40:Wi�c, czemu rozci�gn�a zas�ony?
00:13:43:Nie musia�a ich rozsuwa�,|chyba, �e chcia�a co� pokaza�.
00:13:46:Nie pojmuj�.
00:13:48:Mo�e przeprowadza�a|pr�b� samob�jcz�.
00:13:51:�artowa�am.
00:13:53:Interesuj�ce.
00:13:56:Upozorowane samob�jstwo?
00:14:01:Bior�c pod uwag�, �e|mierzy�a 150cm i wa�y�a 41kg,
00:14:04:jak r�wnie� wysoko��|stela�u i samego krzes�a..
00:14:06:Rzeczywi�cie, w tej sytuacji|konsekwencje ponios�aby �mier�.
00:14:07:Wtedy, samob�jczo nie|by�oby ju� pozorowane.
00:14:12:Zapewne dlatego|w�a�nie nie �yje.
00:14:15:Czemu wysiad� pr�d?
00:14:17:Pr�d?
00:14:20:Mo�e by�a przerwa w dostawie?
00:14:37:Ta noc by�a|do�� pokr�cona.
00:14:39:Wie pan,
00:14:40:znajomy tego drania|z s�siedniego budynku...
00:14:44:Pan Minemura?
00:14:45:Taa!
00:14:46:Przybieg� tutaj spocony i zdyszany.
00:14:49:m�wi�c, �e kobieta z|pokoju 309 powiesi�a si�,
00:14:51:potem, natychmiast|pobiegli�my j� uratowa�.
00:14:53:Wpadli�my do pokoju,|ale by�o za p�no.
00:14:57:Co za nieszcz�cie.
00:14:59:Czy tydzie� przed zdarzeniem, by�y jakie�|gwa�towne przerwy w dostawie pr�du?
00:15:03:Przerwy?
00:15:04:Nie.
00:15:04:Rozumiem.
00:15:07:Zadowolony?
00:15:10:Dzi�kujemy, p�jdziemy ju�...
00:15:11:Czy jest co� jeszcze, co|mog�oby dotyczy� tej sprawy?
00:15:15:Mo�e spytacie o to|jego pi�kn� �on�.
00:15:18:Pi�kn� �on�?
00:15:19:�on� tego k�amliwego dr...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin