Tybet - Historie prawdziwe rys Ryszard Długi & Nikodem Cabała (2009).pdf

(6454 KB) Pobierz
TybetHP_komiks_prod.indd
Tybet
Historie prawdziwe
233083036.004.png
Tybet. Historie prawdziwe
© 2009 Fundacja Inna Przestrzeń
Publikacja wyłącznie do bezpłatnej dystrybucji.
Sprzedaż narusza prawa autorskie wydawcy.
Rysunki: Ryszard Długi, Nikodem Cabała
Fundacja Inna Przestrzeń
ul. Nowy Świat 23/25 lok. 32
00-020 Warszawa
www.przestrzen.art.pl
Strona projektu: www.dzieci.ratujtybet.org
Koordynacja wydania: Piotr Cykowski
Redakcja: Piotr Cykowski, Ewa Kozicka
Projekt i skład: CoffeeShop www.coffeeshop.com.pl
Druk: Agencja Reklamowo-Wydawnicza ROBAND
ISBN 978-83-927411-6-9
Publikacja wydana w ramach projektu „Komiks Praw Dziecka” współfinansowanego przez Fundację Edukacja dla Demokracji
w ramach programu pomocy zagranicznej Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP w 2009 r.
233083036.005.png 233083036.006.png
Tybet
Historie prawdziwe
WWW.DZIECI.RATUJTYBET.ORG
233083036.007.png 233083036.001.png
Prawa dzieci w Tybecie
historie prawdziwe
POSTANOWILIŚMY POKAZAĆ PRAWA DZIECKA NA PRZYKŁADZIE AUTENTYCZNYCH HISTORII DZIECI
Z TYBETU. TO TRUDNE ZADANIE, PONIEWAŻ CZĘSTO HISTORIE TE SĄ SMUTNE LUB DRAMATYCZNE,
ALE PRAWA DZIECKA MAJĄ WŁAŚNIE CHRONIĆ DZIECI PRZED TAKIMI SYTUACJAMI.
HISTORIA GENDUNA CZOKJI NIMY, („SKRADZIONE DZIECKO TYBETU”) mówi o prawie do życia
i rozwoju. Żaden rząd, a więc także zatrudniony przez niego żołnierz czy policjant, nie może
pozbawiać dziecka życia. Mały chłopiec uwikłany w spór polityczny zniknął w 1995 roku
i żadnemu państwu nie udało się potwierdzić, gdzie jest, jak się ma, czy w ogóle żyje.
Gendun Czokji Nima (Panczenlama) w 2007 roku osiągnął pełnoletniość i powinien móc sam
decydować o sobie, jednak władze pozbawiają go także prawa do kształtowania i wyrażania
własnych poglądów czy przekazywania informacji bez względu na granice, oraz prawa
do wolności wypowiedzi, myśli, sumienia i wyznania. Gdyby był wolny, Panczenlama uzyskałby
zapewne buddyjskie wykształcenie i stał się bardzo ważnym nauczycielem religii w Tybecie.
Deklaracja Praw Dziecka mówi także, że żadne dziecko nie będzie podlegało arbitralnej
lub bezprawnej ingerencji w sferę jego życia prywatnego, rodzinnego lub domowego .
Los Panczenlamy pozostaje zagadką, jeśli chcesz dowiedzieć się o nim więcej, sięgnij po film
„Skradzione dziecko Tybetu”, dostępny także w polskim tłumaczeniu.
NGAŁANG SANDROL („HISTORIA MNISZKI NGAŁANG SANDROL”) została aresztowana po raz
pierwszy w 1990 roku, gdy miała 13 lat, za udział w demonstracji. Później wielokrotnie
naruszano jej prawo do stowarzyszania się i gromadzenia w celach pokojowych i swobodnego
wyrażania poglądów . Nam może wydawać się oczywiste, że możemy wziąć udział w demon-
stracji, pochodzie, zgromadzeniu, flashmobie lub harcerskiej zbiórce. Możemy na transparentach
napisać różne hasła i wywiesić naszą flagę narodową. Ngałang Sandrol w 2002 roku udało się,
już jako dorosłej osobie, odzyskać wolność, jednak jej opowieści stanowią potwierdzenie tego,
w jaki sposób w chińskich więzieniach naruszane jest prawo do wolności od przemocy
fizycznej i psychicznej oraz okrucieństwa strażników, na które w szczególny sposób (zabronione
wykorzystywanie seksualne) narażone są młode kobiety. Ngałang udało się odzyskać wolność
i obecnie angażuje się w obronę praw człowieka w Tybecie. Niestety z Tybetu wciąż napływają
do nas relacje o dzieciach, które za udział w wydarzeniu o charakterze politycznym są bite
lub trafiają do aresztu.
233083036.002.png
DZIAMJANGOWI („RUTYNOWA PROCEDURA GRANICZNA”) udało się bezpiecznie uciec
przez chińską granicę, gdzie w Indiach może swobodnie korzystać z prawa do bezpłatnej
nauki i swobodnego korzystania z dóbr własnej kultury. Podobnie jak tysiące dzieci, trafił
do tybetańskiej szkoły i może myśleć o swojej przyszłości. Po dotarciu do Indii, Dziamjang
opowiedział, jak podczas próby ucieczki został aresztowany i wraz z innymi dziećmi był
przesłuchiwany i bity przez policjantów. Dzieci, które miały mniej niż 15 lat, musiały sprzątać
i pozwalano im się bawić na zewnątrz tylko jedną godzinę w każdy weekend. Rodzice mogli
zabrać swoje dzieci po uiszczeniu wysokiej grzywny; te, po które nie zgłosił się nikt, spędziły
za kratami po kilka miesięcy. Niestety okrutny los spotkał szesnastoletnią mniszkę Kelsang
i dwudziestoletnią Kunsang – które we wrześniu 2006 roku na oczach zagranicznych turystów
zginęły z rąk chińskiego żołnierza na granicy z Chinami. To najbardziej oburzający przykład
zamachu na prawo do życia oraz prawo do opuszczenia własnego kraju.
Inną niż poprzednie sytuację pokazuje los trzynastoletniej WANGMO („DROGA DO SZKOŁY”),
urodzonej w Nepalu, gdzie żyje wielu Tybetańczyków, którzy uciekli z Tybetu. Ich sytuacja
materialna jest trudna, a status prawny niepewny (Tybetańczykom w Nepalu odmawia się
prawa do statusu uchodźcy i związanej z tym opieki państwa). Dzieciom często nie gwarantuje
się prawa do odpowiedniego standardu życia, nauki i opieki zdrowotnej. Oczywiście sytuacja
jest i tak lepsza, niż w Tybecie, ale prawdziwą poprawę losu mogą przynieść dopiero działające
dzięki zagranicznej pomocy organizacje i instytucje w Indiach.
„POLSKA PRZYSTAŃ” i historia Yeshego , „LEKARZA Z TYBETU” poruszają kwestię prawa
mniejszości etnicznych do znajomości swojej kultury, wyznania, praktyk religijnych oraz prawa
do opieki zdrowotnej. Pokazują jak różna, czasem trudna i niebezpieczna, może być droga
Tybetańczyków do życia w wolnym kraju, gdzie mogą się rozwijać, uczyć i gdzie gwarantowane
są prawa człowieka.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ O BOHATERACH KOMIKSU: WWW.DZIECI.RATUJTYBET.ORG
233083036.003.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin