ZBROJA
na podstawie tekstów Z. Herberta i J. Kaczmarskiego
SCENA I „Stworzenie świata”
Na scenie panuje ciemność, głos małej dziewczynki.
Dziewczynka
A skąd się wziął ten świat?
Bóg
Stworzenie świata nie przychodzi łatwo motyw muzyczny 1
Pierwszego dnia…
Pierwszego dnia?
Oddzieliłem tylko od ciemności światło
(Pstryknięcie w ciemności, zapala się światło)
I ziemi nadałem kształt.
Prezentacja 1 Na ekranie pojawia się ziemia – „niebieska kula”
Zdecydowałem co złe ma być, co dobre
A to był całej rzeczy zaczyn.
Po czym uznałem dzieło swe za mądre
Na tym się skończył pierwszy dzień mej pracy.
A potem?
Bóg (śmieje się)
W działaniu trzeba poznać kolej rzeczy.
Drugiego dnia?
Drugiego dnia dzieliłem wody tak, by niebo sklepić
Z jednego świata uczyniłem
Dwa!
Tak! Kształt materii dążył z myśli prądem
Gdy z nieba w morza poszły deszczu strugi
Na tym się skończył pracy Twej dzień drugi…
Tworzeniu szkodzi marzeń niecierpliwość
Trzeciego dnia…
Trzeciego dnia
powoli kształty ziemskiego tworzywa
Dobyłem z oceanów dna
Dałem bogactwo roślin w owoc płodnych
Co bezmiar życia na ziemi roznieci
Po czym uznałeś dzieło swe za mądre
Na tym się skończył
Pracy mej dzień trzeci!
Panować światu to sekrety mnożyć
Czwartego
Dnia czwartego?
Dnia… Sypnąłem gwiazdy w ciemność ziemskiej nocy
I słońce?
W jasność dnia.
W ruch poszły wszystkie, pełnej władzy żądne!
Dzień ruszył w pościg za nocą uparty
Na tym się skończył pracy mej
Dzień czwarty.
Przepych określa panowania zasięg
Dziewczynka (podśpiewuje)
Piątego dnia, piątego dnia
Niebo ozdabiam w klucze plemion ptasich
Ożywiam morskie dna.
Ptak się upaja traw rozgrzanym swądem
Wszelki stwór morski wśród fal się przewraca
Po czym…
Uznałeś dzieło swe za mądre
I tak się skończył piąty dzień…
Mej pracy…
I nie ma władzy bez czci i pokory
Szóstego dnia
Szóstego dnia…
Poszły zwierzęta dzikie w ziemskie bory
I człowiek
Taki jak ja?
Kobietę - zmysły i myśli ma swobodne,
Które, gdy trzeba ujść, mogą przez usta.
…pracy…
Mej
Dziewczynka i Bóg (razem)
Dzień szósty!
Oto porządek nie do zastąpienia!
Wszelkie istnienie idzie swoim torem
Człowiek panuje
Wszelkiemu istnieniu.
Władzę nad sobą uznając z pokorą.
Siódmego dnia?
Siódmego dnia ogarnął wszechświat jasny żar południa
Stworzyłeś w tydzień cały świat!
Odpoczywałem przez cały dzień siódmy!
SCENA II „Adam i Ewa” motyw muzyczny 2 (motyw idzie w ciemności do rozpoczęcia dialogu pomiędzy Adamem i Ewą, podczas którego bardzo powoli jest ściszany)
Na scenie ciemność najpierw spokojna muzyka, która powoli zmienia się niepokojący motyw, przez który przebija się syk węża i głos
Ewa (zalotnie, kusząco)
Weź, weź Adamie…
Odgłos gryzionego jabłka, po którym następuje odgłos gromu i przetworzony z dodatkowym echem głos Boga
Przecz na wieki. Utraciliście raj!
Ciemność rozświetla się, na scenie, Adam i Ewa przenoszą stół, po czym wnoszą na scenę dwa krzesła, siadają na nich tyłem do siebie
Chodziłeś po dolinach i ogrodachNajdoskonalszy swego władcy twórKwiatowy pył osiadał ci na stopachTwarz chłodził tresowany wiatrZwierzęta grzały cię puszystą sierściąW źrenicy tańczył strumieni błyskA w zamian za to tylko posłuszeństwoUległość wobec PanaWięcej nicTylko pokora wobec bezkresnego niebaMiłość do tego tylko co potrzeba….
Po ostatnich słowach zapada ciemność i cisza, wśród której słychać odgłosy deszczu. Adam siedzi i czyta gazetę. Ewa ceruje skarpetę
EwaA ja nie mogłam bezczynnością żyć upojnąI zrobiłam to czego nie wolno
Adam
Zrobiłaś - to się daje odczućKaleczę sobie palce na kamieniachA plecy jeszcze czują Archanioła mieczI płaczesz idąc w dół po zboczuU mojej szyi płaczesz ze zmęczeniaI nie masz nawet sił na starcie brudnych łez.
Ewa
Dałam ci rozkosz
AdamDałaś ból
EwaDałam ci dumę
AdamI wstyd
Więc powiedz po co jeszcze każesz mi iść z sobą
Skoro nie cierpisz mnie i drwisz?
Utraciłem raj
Więc po bezdrożach pójdziesz nie czekając cudu
I będziesz walczył o każdy życia dzień
Na próżno czekać będziesz końca swoich trudów
Nie będziesz miał nikogo oprócz mnie
Utraciłam raj
Do końca nie zapomnę ci tej winyEwa chowa twarz w dłoniach)
Adam (z pogardą w głosie)Będziesz cierpiała razem ze mną licząc dni!
Adam mnie gazetę, wyrzuca ją i siedzi obrażony na krześle, Ewa powoli wstaje z krzesła podchodzi do Adama i kładzie mu dłonie na ramionach. Ten zrywa się i odtrąca dłonie Ewy, odpychając ją równocześnie. Po chwili wstydzi się tego, spuszcza głowę. Wtedy Ewa podchodzi do niego gładzi go po policzku – on w pierwszej chwili poddaje się pieszczocie, ale w końcu złość bierze nad nim górę, chwyta jej ręce i odpycha ją tak, że dziewczyna upada włącza się motyw muzyczny 3
SCENA III „Siedem grzechów głównych”
Na tle ostrego motywu muzycznego rozpoczyna się pantomima prezentująca jak ludzkość z kroku na krok popada w grzechy. Na ekranie wraz z początkiem każdej części pojawia się migawka z nazwą grzechu
1. Pycha
Ewa w rytm muzyki podnosi się z klęczek i próbuje podejść do Adama z gestem pojednania, Adam najpierw łapie jej ręce, jest moment, w którym patrzą sobie w oczy, ale po tej chwili odtrąca ją tak, że dziewczyna się przewraca, ale zbiera się próbując jeszcze raz podejść do Adama, ale tez z pogardą odwraca się od niej. W tym momencie na scenę wchodzą inni ludzie (dwie osoby) zwracając się do Adama w różnych gestach prośby, ale on zdecydowanie ich odtrąca.
2. Chciwość (migawka na ekranie)
Na scenę wchodzi inna postać z jakimś ozdobnym elementem na ubraniu przeliczając pieniądze. Adam natychmiast zwraca się do niej, wyraźnie jej nadskakuje. Podobnie czynią pozostałe osoby. Bogacz jednak spogląda na wszystkich z wyższością, pokazuje pieniądz, miga im nim przed oczami, gestem nakazuje wykonanie różnych czynności, które wskazani posłusznie wykonują (jeden przyklęka przed nim z rękami na podłodze, bogacz wystawia nań swą nogę, drugi czyści mu buta) Wówczas bogacz zwraca uwagę na przyglądająca się póki co z daleka Ewę i zaczyna kusić ją pieniądzem
3. Nieczystość (migawka na ekranie)
ta podchodzi do niego najpierw niepewnie, ale potem coraz bardziej śmiało, łasi się do niego, jej gesty są coraz bardziej wyuzdane – najpierw tańczą ze sobą, a potem ich taniec przybiera formę podobną do seksualnego zbliżenia, po dwóch takich gestach bogacz odtrąca Ewę i rzuca jej banknot
4. Zazdrość (migawka na ekranie)
W tym momencie z różnych stron podchodzą inne dziewczęta, zaczynają po kolei łasić się do bogacza, ale każda z nich, która ociera się o jego ciało, jest szarpana i odtrącana przez inną
5. Nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu (migawka na ekranie)
Bogacz daje znak ręką i na scenę zostaje wniesiony stolik, wszyscy po kolei gromadzą się wokół niego i zaczynają uderzać w niego dłońmi w rytm muzyki, po kolei do stolika dochodzą pozostali , a gdy zaczyna już koło niego brakować miejsca, inni ramionami pazernie zaczynają sięgać przez innych , po czym odwracają się i pokazują gesty obżerania się – następnie muzyka zmienia się na psychodeliczną i wszyscy powoli zaczynają się kiwać wokół stolika w stanie upojenia - podczas całej scenki na stolik musi wejść bogacz
6. Gniew (migawka na ekranie)
Zmiana muzyki na bardzo agresywną, bogacz powstaje na stoliku i zdecydowanymi ruchami i kopniakami odpycha wszystkich od stolika, po czym zeskakuje i jeszcze na dole obdziela wszystkich szturchańcami i kopniakami,
7. Lenistwo
Bogacz, który „pouprzątał” sobie scenę, kilku odgrywającym strach przed nim osobom nakazuje podejść i z nich mości sobie siedzisko, na którym się wykłada, pokazuje ruchy wachlowania. Może w tym momencie wziąć w rękę pilota i naśladować gesty przełączania kanałów (można wykorzystać tu odgłosy z „Ojczenasza”)
Pozostali powoli zbliżają się do tej grupy, jeden próbuje ogrywa, że kradnie bogaczowi pieniądze, inny wyrywa mu je i zaczynają się o nie bić … na scenie zaczyna się „grzeszny” chaos, w który wchodzi Noe
SCENA IV „Arka Noego”
Noe podchodzi do kolejnych osób
Noe
Budujcie arkę… budujcie arkę przed potopem!
Namawia ich, próbuje przekonać do swoich słów, ale wszyscy kolejno odwracają się od niego i ustawiają tyłem do niego w półkolu. On początkowo staje nad stołem przegląda jakieś papiery, plany… zaczyna śpiewać i powoli układać wszystkich w stylizowaną łódź. Motyw muzyczny 4
W pełnym słońcu w środku lata Wśród łagodnych fal zieleni Wre zapamiętała praca
Stawiam łódź na suchej ziemi Owad w pąku drży kwitnącym Chłop po barki brodzi w życie
Ja pracując w dzień i w nocy
Mam już burty i poszycie.
Wszyscy
Budujcie Arkę przed potopem
Noe Dobądźcie na to swych wszystkich sił! Wszyscy
Choćby tłum z waszej pracy kpił!
Ocalić trzeba co najdroższe Noe
A przecież tyle już tego jest!
Odrzućcie dziś każdy zbędny gest.
Noe poprawia zbudowaną wcześnie łódź, stawia wiosła, próbuje nimi poruszać
Muszę taką łódź zbudowaćBy w niej całe życie zmieścićNikt nie wierzy w moje słowaWszyscy mają ważne wieści
Ostatnią część zwrotki śpiewają już poszczególne osoby tworzące łódź, Noe natomiast wchodzi na stolik z niego śpiewa ostatnie wersy zwrotki i 2 i 4 wers refrenu. Łódź może lekko falować w rytm piosenki
...
Boniec