1592.txt

(609 KB) Pobierz
Autor: John Gray
Tytul: Mczyni z Marsa, kobiety z Wenus
                                   




                  Jak dochodzi do porozumienia
                  i uzyskiwa to,
                  czego sig pragnie
                  
                  
                  
                  Z angielskiego przeoya Katarzyna Waller-Pach
                  
                  
                  
                  
                  
                                     wiat Ksiki
 


Ksikg tg z najgbsz miocig i wzruszeniem dedykujg mojej onie,
Bonnie Gray.
Jej mio, wraliwo, mdro i sia sprawiy, e mogem najlepiej, jak tyko umiem, przedstawi to, czego sig wsplnie
nauczylimy.
 


     Podzikowania





                                           Dzikuj mojej onie Bonnie za to, e odbya ze mn ca drog, ktra doprowadzia do powstania tej ksiki. Jestem jej wdziczny, e zgodzia si, bym uchyli rbka naszej prywatnoci oraz e pomoga mi zrozumie i doceni kobiecy sposb widzenia wiata.
                                           Dzikuj naszym trzem crkom - Shannon, Julie i Lauren - za ich niezachwian mio i zacht. Wyzwanie, jakim bya dla mnie rola ojca, pozwolio mi poj, jakie trudnoci musieli pokona moi rodzice. Dziki temu, e sam mam dzieci, jeszcze bardziej kocham swoich rodzicw. Bdc ojcem, lepiej zrozumiaem wasnego ojca.
                                           Dzikuj moim rodzicom za to, e z wielk mioci wychowali ca nasz sidemk.
                                           Jestem wdziczny najstarszemu bratu, Davidowi, za to, e rozumie moje uczucia i pochwala sposb, w jaki je wypowiadam. Dzikuj mojemu bratu Williamowi za ustawiczne zachcanie mnie do wikszego wysiku. Dzikuj mojemu bratu Robertowi za pewn rozmow, ktra trwaa a po wit i tak wiele wniosa do mojej pracy. Dzikuj mojemu bratu Tomowi za dodawanie mi otuchy i za jego wspaniay optymizm. Dzikuj mojej siostrze Vir

gin za to, e zawsze we mnie wierzya i e wysoko ocenia moje seminaria. Zawsze pozostan wdziczny mojemu zmaremu modszemu bratu Jimmy'emu za jego mio i podziw, ktre wci pomagaj mi w trudnych chwilach.
                                           Dzikuj mojej agentce, Patti Breitman, ktrej twrcza pomoc i entuzjazm towarzyszyy tej ksice od pierwocin a
 


po fina. Dzikuj Carole Bidnick za wsparcie, ktrego udzielia mi w trudnych chwilach rozpoczynania pracy. Dzikuj Susan Moldow i Nancy Peske za poparcie i rady, ktrych mi udzieliy. Dzikuj zespoowi Harper Collins za to, e zawsze mogem liczy na jego pomoc w swoich poszukiwaniach.
                                           Pragn te wyrazi wdziczno tysicom anonimowych uczestnikw moich seminariw, ktrzy dzielili si ze mn swoimi dowiadczeniami i zachcali do napisania ksiki. Przygotowujc moliwie pen prezentacj rozlegego tematu, jakim s problemy w porozumiewaniu si, czuem ich nie sabnce wsparcie.
                                           Jestem wdziczny moim pacjentom za to, e zaufali mi i opowiedzieli o swoich domowych zmaganiach.
                                           Dzikuj Steve'owi Martineau zajego mdre wskazwki, ktre wpyny na ksztat tej ksiki. Dzikuj tym wszystkim, ktrych serdeczno i wspaniaomylno pozwoliy powoa do ycia John Gray Relationship Seminars (wanie seminaria byy polem, na ktrym ulepszyem i rozwijaem swoj prac). Byli to: Elley i Ian Corenowie z Santa Cruz, Debra Mudd, Gary i Helen Francellowie z Hono

lulu, Bill i Judy Elbringowie z San Francisco, David Obstfeld i Fred Kliner z Waszyngtonu, Elizabeth Kling z Baltimore, Clark i Dottie Bartelowie z Seattle, Michael Najarian z Phoenix, Gloria Manchester z Los Angeles, Sandee Mac z Houston, Earlene Carrillo z Las Vegas, David Farlow z San Diego, Bart i Mernl Jacobsowie z Dallas oraz Ove Johhansson i Ewa Martensson ze Sztokholmu.
                                           Dzikuj Richardowi Cohenowi i Cindy Black z Beyond Words Publishing za ich autentyczny i serdeczny wkad w powstanie mojej poprzedniej ksiki Men, Women, and Relationships, w ktrej tkwi zalek wszystkiego, co potem rozwinem, piszc obecn ksik.
                                           Dzikuj Johnowi Vestmanowi z Trianon Studios za znakomite nagranie caego mojego seminarium oraz Dave'owi Mortonowi i zespoowi Cassette Express za profesjonalizm, z jakim potraktowali dostarczony im materia.


                                  7
 


                                            Spord mczyzn, ktrych opowiadania szczeglnie mnie wzbogaciy, osobne podzikowania skadam Lenneyowi Eigerowi, Charlesowi Woodowi, Jacquesowi Early'emu, Davidowi Placekowi i Chrisowi Johnsowi, ktry wspomg wydanie mojego rkopisu.
                                            Dzikuj mojej sekretarce, Arianie, za to, e na cay czas mojej pracy nad ksik wzia na siebie odpowiedzialno za prowadzenie biura.
                                            Dzikuj mojemu adwokatowi, ktry jest take przybranym dziadkiem moich dzieci, Jerry'emu Riefoldowi za to
                                                                              , e zawsze mogem na niego liczy.
                                            Dzikuj Cliffordowi McGuire'owi za nasz dwudziestoletni przyja. Nie mgbym sobie yczy lepszego przyjaciela i doradcy.
 


                                Wstp





                                            W tydzie po narodzinach naszej crki Lauren moja ona Bonnie i ja bylimy zupenie wyczerpani. Lauren nie dawaa nam zasn. Bonnie po porodzie prawie nie moga chodzi i musiaa bra rodki przeciwblowe. Przez pi dni pozostawaem w domu, eby jej pomc, a potem wrciem do pracy. Wydawao mi si, e Bonnie czuje si ju lepiej.
                                            Kiedy mnie nie byo, skoczyy si jej rodki przeciwblowe. Zamiast zadzwoni do mnie do pracy, poprosia jednego z moich braci, ktry wpad z wizyt, by poszed do apteki. On jednak z jakiego powodu nie przynis jej tabletek. Bonnie przez cay dzie opiekowaa si noworodkiem, cierpic okropnie.
                                            Ja tymczasem nie miaem o niczym pojcia. Kiedy wrciem do domu, Bonnie bya zupenie wytrcona z rwnowagi.
                                            Nie rozumiaem, o co chodzi. Miaem wraenie, e mnie oskara, gdy mwia: "Cay dzie mnie boli. Skoczyy si tabletki. Le zwinita w ku i nikogo to nie obchodzi".
                                            Zaczem si broni: "Dlaczego nie zadzwonia do mnie?" A ona na to odpowiedziaa: "Prosiam twojego brata, ale zapomnia! Czekaam cay dzie, a wrci. Co mam zrobi? Ledwo chodz. Czuj si taka opuszczona!"
                                            Wtedy wybuchem. Ja take byem tego dnia poirytowany. Byem zy, e do mnie nie zadzwonia. Czuem wcieko, mylc o tym, e mnie oskara, chocia nawet nie wiedziaem, e cierpi. Powiedzielimy sobie kilka niemiych sw i ruszyem w stron drzwi. Byem zmczony, zdenerwowany i do ju usyszaem. Oboje doszlimy do kresu


                                  9
 


wytrzymaoci. I wtedy stao si co, co odmienio moje ycie.
                                            Bonnie powiedziaa: "Poczekaj ! Nie odchod, prosz. Teraz najbardziej ci potrzebuj. Jestem caa obolaa. Zupenie nie sypiam. Prosz, wysuchaj mnie". Zatrzymaem si. Bonnie mwia dalej: "John, pkijestem sodka i kochajca,jeste przy mnie, ale kiedy tylko zaczynam by rozalona, po prostu wychodzisz". Potem przerwaa i z oczami penymi ez dodaa:
"Teraz bardzo mnie boli. Nie mam ci nic do ofiarowania. Wanie teraz najbardziej ciebie potrzebuj. Prosz, chod tutaj i przytul mnie. Nic nie musisz mwi. Wystarczy, e poczuj, jak mnie obejmujesz. Prosz, nie odchod".
                                            Zbliyem si i w milczeniu wziemj w objcia. Pakaa, przytulona do mnie. Po kilku minutach podzikowaa mi, e nie wyszedem i e moga popaka na moim ramieniu. Tego dnia po raz pierwszy nie zostawiem jej samej. Zostaem i czuem si z tym wieMie. W kocu daem jej to, czego naprawd potrzebowaa. To chyba naprawd bya mio: troska o t drog osob, wiara w nas

ze uczucie, obecno drugiego czowieka. Byem zaskoczony, jak atwo udao mi si pomc Bonnie, kiedy tylko wskazaa mi waciw drog. Inna kobieta w tej sytuacji instyriktownie wiedziaaby, czego Bonnie potrzeba, lecz ja jako mczyzna nie miaem pojcia, e to dotykanie, przytulanie i wysuchiwanie alw jest dla niej takie wane.
                                            Nigdy bym nie uwierzy, e tak atwo rozwiemy nasz konflikt.
                                            W moich wczeniejszych zwizkach stawaem si w takich chwilach niechMy albo obojMy, po prostu dlatego, e rlle wiedziaem, co waciwie mgbym zrobi. Pewnie z tego powodu moje pierwsze maestwo byo bardzo tn?dne i bolesne.
                                            Incydent z Bonnie uwiadomi mi, jak mgbym zmieni swoje zachowanie. Zainspirowa mnie take do podjcia siedmioletnich bada, ktre w kocu doprowadziy do powstania tej ksiki.
                                            Uwiadomiem sobie, jak bardzo kobiety rni si od mczyzn, i zdaem sobie spraw, e maestwo nie musi

                                            10
 


by cig walk. Pamitajc o dzielcych nas rnicach, moglimy z Bonnie skutecznie poprawi nasze sposoby porozumiewania si. Zrobio nam si z sob po prostu przyjemniej. Poznajc i zgbiajc te rnice, uzyskalimy wiadomo spraw, o ktrych nigdy nie mwili nam rodzice, choby dlatego, e podobnie jak my nie zdawali sobie dotd sprawy z ich istnieia. Kiedy zacze

m si dzieli wasnymi odkryciami z osobami przychodzcymi ze swoimi problemami do mojego gabinet...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin