r09.pdf

(124 KB) Pobierz
r09
Społecze stwo informacyjne
E-wybory
1
1. Wyja nienie poj cia „społecze stwo informacyjne”
Hasło „społecze stwo informacyjne” robi coraz wi ksz karier . Pojawia si
w rozmaitych artykułach, programach telewizyjnych i innych publicznych
wypowiedziach. Niedawne wybory stały si okazj do zwi kszenia cz stotliwo ci
pojawiania si tego hasła tak e w deklaracjach przeró nych polityków i partii.
Co jednak charakterystyczne, wszyscy wypowiadaj cy si na temat „społecze stwa
informacyjnego” podkładaj pod to hasło zagadnienia takie jak upowszechnienie dost pu
do Internetu, pracownie komputerowe dla szkół, demonopolizacja rynku
telekomunikacyjnego itp. – innymi słowy, skupiaj si na narz dziach dost pu do
informacji.
Istot społecze stwa informacyjnego – jak sama nazwa wskazuje – jest przede wszystkim
informacja! Narz dzia, takie jak Internet – cho niew tpliwie wa ne i potrzebne – same
nic nie zdziałaj , gdy tej informacji brak. Ten aspekt sprawy zdaje si umyka wszystkim
dyskusjom na temat społecze stwa informacyjnego – a wcale nie wygl da on ró owo. To
nieprawda, e w Internecie jest wszystko, wystarczy tylko poszuka ; wielu informacji
niestety po prostu tam nie ma i przynajmniej w najbli szej perspektywie nie zanosi si na
to, aby wszystko w Internecie było.
Nie zawsze informacja musi by przekazywana przy u yciu tak wyrafinowanych rodków
technicznych; czasami adna technika nie jest potrzebna, co jeszcze raz dowodzi tego, e
przede wszystkim wa na jest sama informacja, a dopiero w drugiej kolejno ci sposób jej
przekazywania.
Rzecz jasna, aby pełna i szczegółowa informacja była dost pna, kto musi wło y
niemało pracy w jej przygotowanie. Serwisy typu „Panorama Firm” i podobne, których
pełno w ka dym portalu internetowym, nie zdaj w tej sytuacji egzaminu – pomijaj c ju
fakt, e nie obejmuj one zazwyczaj małych firm, nie zawieraj one praktycznie nic poza
danymi teleadresowymi. Nie zawieraj danych o godzinach otwarcia, o asortymencie.
Oczywi cie zawsze mo na wynotowa sobie numery telefonów kilku b d kilkunastu
firm, które przypuszczalnie mog wchodzi w gr , i dzwoni do ka dej z nich, aby
dowiedzie si o szczegóły, ale takie post powanie nie ma nic wspólnego ze
społecze stwem informacyjnym. Perspektywa ery informacyjnej niesie ze sob
zapotrzebowanie na informacj wysoko przetworzon : pełn , aktualn , szczegółow ,
a przy tym „skrojon na miar ” – dostarczaj c dokładnie tych wiadomo ci, których
potrzebujemy, i dokładnie wtedy, kiedy ich potrzebujemy.
http://sieci-komputerowe.w.interia.pl
jm.webmaster@gazeta.pl
2
Jako przykład mo na poda sytuacj osoby wybieraj cej si na wczasy i poszukuj cej
kwatery w interesuj cej j miejscowo ci. Osoba ta na pewno nie jest zainteresowana
wykonywaniem dziesi tków telefonów pod numery przepisane ze strony szumnie
nazywaj cej si internetowym serwisem turystycznym – a b d cej w istocie jedynie
wykazem adresów – po to, aby dowiedzie si , e tu nie maj wolnych miejsc, tam cena
jest zbyt wygórowana, a jeszcze gdzie indziej s wprawdzie i wolne miejsca, i niskie
ceny, ale za to obiekt poło ony jest o godzin marszu od centrum miejscowo ci,
a autobusy docieraj tam dwa razy dziennie... Te wszystkie informacje osoba chce
uzyska od razu – zebrane w jednym miejscu, uporz dkowane, kompletne i najlepiej
dost pne bez opuszczania stron owego serwisu turystycznego.
Nie od dzi porównuje si Internet do biblioteki, w której wszystkie ksi ki zamiast le e
na półkach, zrzucone s bezładnie na stos po rodku pomieszczenia. Je eli b dziemy mieli
szcz cie, to mo e znajdziemy w ród nich t , która nam jest potrzebna. Podj cie
wyzwania społecze stwa informacyjnego oznacza konieczno zarówno uporz dkowania
tej biblioteki, jak te i znacznego rozszerzenia jej zbiorów. Cały czas oczywi cie
pozostaje aktualne pytanie, kto, w jaki sposób i za co miałby to robi ? Ten problem
mo na i powinno si podejmowa w rozmaitych dyskusjach na temat społecze stwa
informacyjnego, zamiast w kółko powraca do kwestii zapewnienia powszechnego
dost pu do Internetu. T spraw bowiem mo na stosunkowo prosto rozwi za
wystarczyłoby tylko wreszcie całkowicie unormalni nasz rynek telekomunikacyjny,
zamiast z uporem maniaka obstawa przy dziwnych połowicznych rozwi zaniach.
2. Społecze stwo informacyjne jako mo liwo ci rozwoju dla młodych ludzi
Zdobywanie informacji do momentu upowszechnienia si Internetu sprowadzało si do
zapoznawania si z publikacjami tradycyjnymi oraz do przekazów ustnych. Te opcje
w powa ny sposób ograniczaj mo liwo ci poszerzania swojej wiedzy.
Internet nie tylko w sposób znaczny ułatwia zdobycie konkretnej publikacji
z ksi gozbiorów najwi kszych ksi garni na całym wiecie, lecz równie poprzez usług
WWW pozwala na poszerzanie wiedzy o tematy nieporuszane w literaturze. Mo e to by
spowodowane np. mał popularno ci poszukiwanych informacji. Oprócz tych
udogodnie Internet pozwala na otrzymywanie odpowiedzi na konkretne zapytania, gdy
potencjalnemu u ytkownikowi potrzebny jest fragment informacji niewymagaj cy
zagł biania si w dany temat. Wymienione mo liwo ci zdobywania informacji powoduj
http://sieci-komputerowe.w.interia.pl
jm.webmaster@gazeta.pl
3
wi ksz indywidualizacj w ród członków społecze stwa informacyjnego, która wynika
z ró norodno ci charakterów i zainteresowa ludzkich. Ludzie korzystaj cy z Internetu s
bogatsi o sobie tylko wła ciw wiedz . Nie bez znaczenia s równie metody komunikacji
poprzez tematyczne fora dyskusyjne, gdzie bez niepotrzebnych wst pów mo emy przej
do interesuj cych nas kwestii i udzieli oraz otrzyma odpowiedzi od osób, które
podobnie jak my zajmuj si tematami dotycz cymi naszych zapyta .
Społecze stwo informacyjne, jako etap ewolucji sposobu istnienia jednostek w grupie,
wykształca nowe horyzonty w wiecie prowadzenia biznesu. Kwartalno (a wi c
przej cie z epoki postindustrialnej do nast pnej, wy szej formy rozwoju społecznego),
identyfikuje zmieniaj ce si wymagania realizacji przedsi wzi , w kluczowym punkcie
stawiaj c osobowo profesjonalisty i jego wiedz .
Nowa filozofia prowadzenia biznesu staje si szans dla ludzi młodych. Poprzez zapał
i ch pomna ania wiedzy maj oni mo liwo sprawdzenia swoich mo liwo ci jeszcze
podczas nauki. Teoria w konfrontacji z codzienno ci zagadnie biznesowych pozwala na
selekcj wiedzy oraz wczesn specjalizacj . Z drugiej strony, łatwy dost p do ródeł
informacji jak te mnogo form, w której wiedza ta wyst puje (ze szczególnym
uwzgl dnieniem nowego kanału Internetu) pozwala na równomierne kształtowanie si
osobowo ci w oparciu o rozwój intelektualny. Realizacja konkretnych projektów owocuje
w postaci nabywanych do wiadcze , rozwoju cech przywódczych oraz uczy pracy
w grupie. Interdyscyplinarne zespoły, zło one z osób, których kompetencje nawzajem si
uzupełniaj rezonuj dogł bnym zrozumieniem tematu, a w sferze kontaktów
biznesowych pełnym, efektywnym zaprojektowaniem i realizacj zadania.
Młodzi a biznes to poj cie szerokie, winno jednak obejmowa najwa niejsze czynniki
przemawiaj ce za konieczno ci próbowania swoich sił w praktyce. W biznesie dnia
dzisiejszego istotne s osoby jako jednostki oraz cechy, które posiadaj : wiedz ,
umiej tno ci, indywidualizm oraz kreatywno . Taki rozwój umo liwia dzi młodym
ludziom (i nie tylko) tak e Internet b d c niemal niesko czonym ródłem danych
i interaktywnym rodowiskiem pracy swoich u ytkowników.
3. E-wybory
Poni ej zacytowałem wypowied znanego polityka Macieja Pła y skiego na pytanie:
Czy w przewidywalnym okresie mo liwe jest wykorzystanie w Polsce mo liwo ci, jakie
daje informatyka, do usprawnienia i poszerzenia procedur demokratycznych, np.
http://sieci-komputerowe.w.interia.pl
jm.webmaster@gazeta.pl
4
głosowania przez Internet, zobowi zania urz dów pa stwowych i samorz dowych do
publikowania w Internecie wa nych dla obywatela informacji o swoich pracach?
„Wybory przez Internet to zapewne przyszło , cho nie wiadomo, jak odległa. Natomiast
ju teraz do wielu rozwi za ustawowych, które przyjmujemy, komisje sejmowe
wprowadzaj zapis o konieczno ci publikowania pewnych informacji w Internecie, nawet
je li nie ma takiej propozycji w projekcie rz dowym. Miejmy nadziej , e ten sposób
my lenia przeniesie si na samorz dy i bez ustawowego obowi zku b d si one starały
wykorzysta Internet jako form komunikowania si z mieszka cami. Sam Sejm jest
dobrze przygotowany do obecno ci w sieci. Wszystko, co robimy, jest dost pne przez
Internet w ka dej chwili, w ka dej fazie prac, ł cznie z całym zbiorem uchwalonych
aktów prawnych. Chcemy to jeszcze rozszerzy , tak by była to nawet forma kontroli
obecno ci posłów w pracy. Zamierzamy nauczy polityków komunikowania si
z kancelari czy uczestnictwa w pracy Sejmu z wykorzystaniem Internetu.”
Nale y teraz sobie samemu odpowiedzie na pytanie czy e-wybory (głosowanie przez
Internet) jest mo liwe?
Informatyka wyborcza nie ma dobrej prasy. Wystarczy przypomnie kilkakrotnie
ponawiane liczenie głosów na Florydzie podczas wyborów prezydenckich w 2000 r. oraz
spowodowane niewydolno ci systemu informatycznego opó nienia w ogłoszeniu
wyników wyborów samorz dowych w Polsce w 2002 r. Ocena dojrzało ci systemów
głosowania elektronicznego nie jest jednak jednoznaczna. Nawet najlepsze narz dzie
mo e zosta niewła ciwie u yte – przez niewiedz lub w złej wierze. Zacznijmy jednak
od zdefiniowania paru poj .
3.1. Co to jest e-voting?
Proces głosowania składa si z trzech etapów: identyfikacji głosuj cego, zło enia
głosu i przeliczenia głosów oddanych w całym głosowaniu. Głosowanie metodami
tradycyjnymi mo e zosta przeprowadzone w lokalu wyborczym, przy jednoczesnej
obecno ci głosuj cego i komisji wyborczej, lub zdalnie, przez wysłanie wypełnionej
karty do głosowania poczt . Polskie prawo nie przewiduje głosowania pocztowego,
st d do niedawna Polacy przebywaj cy w Szwajcarii nie mogli bra udziału
http://sieci-komputerowe.w.interia.pl
jm.webmaster@gazeta.pl
Zgłoś jeśli naruszono regulamin