Młodzi i namiętni.pdf

(79 KB) Pobierz
Młodzi i namiętni
Młodzi i namiętni
Gdy zaczyna się moja historia mam 16 lat, jestem wtedy młody i niedoświadczony w sprawach
męsko męskich. Zaczynam technikum......
Moja klasa liczyła 20 chłopaków, ale żaden nie pociągał mnie tak jak Mateusz, był bardzo
przystojny, wysportowany, miał ciemną karnację, ciemne włosy, które zawsze stawiał na żel i
niebieskie oczy. Ciągle go obserwowałem, nie mogłem sie powstrzymać, on był wręcz boski.
Przyglądałem mu się szczególnie gdy przebieraliśmy sie na w-f, już po pierwszych kilku w-f
zauważyłem, że ma nieźle wyposażone wnętrze swoich majteczek. Chyba lubił białe, obcisłe
bokserki bo w takich bardzo często chodził. Któregoś dnia gdy przyglądałem mu się od góry do
dołu, i gdy doszedłem do twarzy, poczułem jego spojrzenie na sobie- patrzył na mnie.
Już po mnie- myślałem, zaraz oberwę za to patrzenie sie na niego. On popatrzył jeszcze
chwilkę i odwrócił sie, wyszedł z szatni. Ja przebrałem się szybko i poszedłem do domu.
Następnego dnia mieliśmy dwie godziny w-f pod rząd, obserwowałem Mateusza jak gra w
koszykówkę, najbardziej podniecały mnie momenty, w których koszulka zaginała sie i mogłem
zobaczyć jego skrawek sexownego i opalonego brzucha. Po wuefie w szatani nasze spojrzenia
znów się spotkały, ale on nic, popatrzył i wyszedł. Zaczął się weekend....
Moi rodzice w piątek wieczorem jechali do babci na wieś, ale ja źle się czułem i uznałem ze
zostanę w domu, przystali na to..Piątkowy wieczór spędziłem na przeglądaniu stronek
gejowskich i zanudzaniem sie na gg.
W sobotę spałem długo. Gdy wstałem, wziąłem prysznic, gdy nikogo nie ma w domu lubię
pochodzić nago, wiec nic na siebie nie zakładałem. Nagle zadzwonił dzwonek do drzwi, w
pośpiech narzuciłem tylko szlafrok.
Otworzyłem drzwi.....zamurowało mnie, stał w nich Mateusz:
-Cześć- powiedział- pomyślałem że Cię odwiedzę, w końcu tak mnie ostatnio obserwowałeś....
Nie wiedziałem co powiedzieć, myślałem że na pewno zaraz dostanę w mordę i na pewno mnie
zwymyśla, nie mogąc nic powiedzieć, ruchem ręki zaprosiłem go do środka.
Nie wypadało zamknąć mu drzwi przed nosem żeby nie pomyślał że sie go boje czy coś.
Poszliśmy do dużego pokoju, usiadł na kanapie...
-Może sie czegoś napijesz- zaproponowałem w końcu -dobrze, dzięki- powiedział,
ja wyszedłem do kuchni i wlałem do kubków Cole, poczym wziąłem oddech i wróciłem do
pokoju. Znów stanąłem jak wryty, Mateusz leżał na mojej kanapie, w moim domu tylko w
białych, obcisłych boxach. Nie wiedziałem jak zareagować..
-Co?? Przecież widziałem jak na mnie patrzysz, choć do mnie zabawimy sie....nic ci nie
zrobię....będzie fajnie- powiedział - też mi sie podobasz, tylko ja potrafię to ukryć- zaśmiał się.
Odstawiłem picie i z bijącym sercem podszedłem do niego, On złapał mnie za ręce, pociągnął,
szybko znalazłem sie na Nim, zaczął mnie całować. Najpierw powoli, potem coraz bardziej,
nasze języki splatały sie w pocałunkach, wpychał mi swój język prawie do gardła ...czułem się
bosko, zaczął ściągać ze mnie koszulkę, potem spodenki, teraz byliśmy juz w samych
boxerkach, On w białych - ja w czerwonych...
Lizaliśmy sie dobre 10 minut, kiedy zaproponował żeby przenieść sie na ziemie, zgodziłem sie
i wykonaliśmy ten manewr bardzo szybko...jeszcze jeden pocałunek i teraz on znalazł się na
mnie zaczął całować moją szyje potem pieścił namiętnie moje sutki, zjechał niżej miejsca
w okolicy żeber, pępka i coraz niżej, w końcu zaczął przez materiał pieścić mojego fullusa,
byłem wniebowzięty. Po chwili szybkim ruchem ściągnął ze mnie majty i wziął mojego małego
do reki, powalił przez chwile, potem polizał od dołu do góry, wziął go do buzi, namiętnie ssał
żołądź, było bosko, był w tym dobry- musiał juz to robić...robił mi loda dość długo, potem
zakomunikował ze nie mogę być mu dłużny, położył sie na plecach i ściągnął majty, od razu
wziąłem sie do roboty... jego kutas był boski, mial ok 17 cm był dość gruby, Mateusz nie miał
tam zarostu, był całkowicie gładki...
Robiłem mu loda z 5 min, potem zmieniliśmy pozycje na 69, było bosko czułem sie bardzo
podniecony, jak nigdy. W końcu kazał mi się wypiąć, zaczął namiętnie lizać mój otworek,
ohhh - jęczałem z podniecenia, robił to po mistrzowsku, wyłem z rozkoszy. Potem wsadził mi
palca, potem drugiego, wiedziałem że robi miejsce dla swojego małego. Potem wyjął ze swoich
jeansów gumkę, naciągną ją i ostrym ruchem wszedł we mnie.
Na początku poczułem ostry ból, ale potem przerodził się w rozkoszne i niezapomniane
uczucie. Posuwał mnie i drażnił mój punkcik ,,G". Nigdy nie czułem sie lepiej... gdy dochodził,
szybko wyszedł ze mnie, ściągnął gumę i odwrócił mnie. Wsadził mi pałę do ust, po chwili
trysnął, połknąłem cały ten nektar... Potem położył mnie na plecach i bez gumy wbił sie na
mojego chuja, czułem sie bosko, przesuwał sie w górę i w dół, nie wytrzymałem długo,
spuściłem sie w niego, wyszedł ze mnie i wylizał mi mojego chuja do czysta, potem znów mnie
odwrócił i znów lizał mój otworek...było bosko, skończył po jakichś 5 minutach.
Razem poszliśmy sie umyć, potem ubrał sie i wyszedł....
Teraz spotykamy sie bardzo często i zawsze nasze spotkania są pełne rozkoszy
211075709.001.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin