Fotografia Kirlianowska to fotografowanie ulotu elektrycznego wychodzącego z jakiegoś przewodzącego prąd uziemionego przedmiotu. Nazwa pochodzi od nazwiska Siemiona Kirliana, rosyjskiego technika, który badał to zjawisko. Do robienia zdjęć tą metodą potrzebny jest generator wysokiego napięcia przemiennego o wysokiej częstotliwości i jakiś płaski izolator, np. szyba. Normalnie robi się takie fotografie bezpośrednio na papierze fotograficznym.
Żeby robić je np. aparatem cyfrowym potrzebny jest jeszcze przezroczysty przewodnik. Wpadłem na pomysł, że można jako takiego przewodnika użyć roztworu soli. Tak też zrobiłem :) Po lewej rysunek przedstawia- jący ustawienie wszystkich elementów.
Na zdjęciu po lewej widać małą szklaną podstawkę do której wlewałem soloną wodę i podłączałem wysokie napięcie. Widoczny klucz jest pod podstawką. Jako generatora wysokiego napięcia użyłem przetwornicy z trafa od telewizora. Żeby zrobić zdjęcie Kirlianowskie dłoni potrzebna była większa powierzchnia, więc używając kawałka szyby zbudowałem to co widać na prawym zdjęciu. Solona woda jest po prostu rozlana na szybie. Zdjęcia robiłem aparatem cyfrowym umieszczonym na statywie, który widać na prawym zdjęciu.
No i zdjęcia, które udało mi się zrobić. To czy dookoła przedmiotu oprócz fioletowej poświaty jest jeszcze niebieska czy jej nie ma zależy od balansu bieli ustawionego w aparacie. Ostatnie zdjęcie to mandarynka rozkrojona na pół i przyłożona do szyby. Reszty chyba nie muszę opisywać.
ANGEL2309