Gazeta Polska Codziennie 6.pdf

Polska potrzebuje prawdy

Około 10 tys. osób wzięło udział w 31. miesięcznicy katastrofy smoleńskiej. W sobot-

nim Marszu Pamięci uczestniczyła również liczna delegacja Węgrów. – Bez prawdy

nie ma wolności, bez wolności nie ma Polski – mówił Jarosław Kaczyński.

s.5

fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Wach bez szans

#264 (359)

Poniedziałek

12/11/2012

cena 1,80 ZŁ

„niepokorny” Wild-

steina – Wydarzenie

nie tylko kulturalne

Wywiad rzeka Zaremby i Karnow-

skiego to książka, której człowiek

zainteresowany sferą publiczną

nie może nie przeczytać. s.9

(w tym 8% VaT)

NaKład OGÓLNY 91 534

INdeKs 100625

IssN 2083-7119

WYdaNIe 1

s.13

www.niezalezna.pl

NarOdOWe śWIęTO \ Policja i chuligani zakłócili obchody

Prowokacja

władzy na Marszu

Niepodległości

Grupom chuliganów i policyjnym prowokatorom nie udało

się zatrzymać Marszu Niepodległości. Wielotysięczna mani-

festacja środowisk narodowych i klubów „Gazety Polskiej”

przeszła wczoraj ulicami Warszawy.

Tuż po rozpoczęciu marszu, który

wyruszył z ronda Dmowskiego, na

oczach dziennikarzy „Codziennej”

i kilku fotoreporterów policjanci

ubrani po cywilnemu, w kominiar-

kach, dwukrotnie rzucili maszeru-

jącym petardy pod nogi. Następnie

wyjęli teleskopowe pałki z kieszeni

i wbiegli w tłum. Rozpoczęły się za-

mieszki. Funkcjonariusze użyli broni

gładkolufowej i gazu pieprzowego.

Grupa zamaskowanych chuliganów

rzucała kamieniami i racami.

W krytycznym momencie na de-

monstrantów ruszyły policyjne pole-

waczki i kordony policji. Nie doszło

do konfrontacji dzięki posłom PiS-u,

którzy zastąpili drogę policjantom

z armatką wodną i nie pozwolili im

ruszyć. Demonstranci wciąż w oto-

czeniu policji mogli maszerować

dalej. Politycy, a także uczestnicy,

z którymi rozmawialiśmy, mówi-

li o innych prowokacjach ze strony

funkcjonariuszy.

Dalsza część marszu przebiegła

już spokojnie. Licznie wzięły w nim

udział kluby „Gazety Polskiej”, a tak-

że Węgrzy, którzy przybyli do nasze-

go kraju z rewizytą – liczni przedsta-

wiciele środowiska „Gazety Polskiej”

odwiedzili ich 15 marca w dniu wę-

gierskiego Święta Niepodległości.

Jak dowiedziała się „Codzienna”,

uczestnicy Marszu Niepodległości,

którzy zjechali do Warszawy z całej

Polski, mieli problemy z dotarciem

do stolicy. – Zatrzymano nasz auto-

kar dwukrotnie. Cztery razy kon-

trolowała nas policja, raz Inspekcja

Ruchu Drogowego. Zażądano m.in.

imiennej listy pasażerów. Podczas

całej drogi towarzyszył nam także

samochód kia z policyjną rejestracją

– mówi poseł Stanisław Pięta.

Katarzyna Pawlak, Wojciech Mucha

s.2,3

W Marszu Niepodległości wzięły udział setki klubów „Gazety Polskiej”, które przyjechały do Warszawy z całego kraju | fot. Krzysztof Sitkowski/Gazeta Polska

ŚWIAT

Polska

GosPoDaRka

Polska

Opinie po marszu

Litwini walczą

z monopolem

Gazpromu

Gaz łupkowy będzie można nie-

bawem wydobywać również na

Litwie. Zdaniem ekspertów nawet

wydobycie 1/4 szacowanych złóż

pozwoli na uniezależnienie się

Litwy od rosyjskiego dostawcy.

– Litwa może się stać drugim Ka-

tarem – twierdzi andrius Kubilius,

ustępujący premier Litwy.

Przyjaciółka

Jana Pawła II

uhonorowana

Wybitna lekarka, była

więźniarka nazistowskich

obozów koncentracyjnych,

wieloletnia przyjaciółka

Jana Pawła II, prof. Wanda

Półtawska została wczo-

raj odznaczona Krzyżem

Komandorskim z Gwiazdą

Orderu Odrodzenia Polski.

Ratunek dla

samorządów

Marsz Niepodległości był wspólną inicja-

tywą środowisk narodowych i prawico-

wych. Oprócz tego w Warszawie odbyły

się też inne manifestacje. Opinie, jak

nietrudno się domyślić, są podzielone.

– 11 listopada powinien być świętem

autentycznych polskich patriotów. Mam

nadzieję, że podczas kolejnych świąt

niepodległości stolica Polski nie będzie

wyglądała jak miasto zagrożone inwa-

zją – skomentował wczorajsze obchody

Jarosław Kaczyński.

Przez Polskę przetacza się

fala podwyżek podatku od

nieruchomości, którą fundują

Polakom samorządowcy

– od małych miejscowości

po duże miasta, włącznie ze

stolicą. aby ratować budżety,

uchwalają podwyżki najczę-

ściej maksymalnej wysoko-

ści, tj. o 4 proc.

s.7

s.4

s.8

s.2

fot. Krzysztof Sitkowski/Gazeta Polska

GarGas \ Ile razy jeszcze rzecznik rządu

musi stracić twarz, by premier go zdymisjono-

wał? Najwyraźniej nie ma na to limitu. W koń-

cu premier Tusk stracił twarz już tyle razy, że

straciliśmy rachubę.

Górny \ Na Węgrzech udało się przeła-

mać medialny monopol lewicy. Orbán zdołał

przekonać do siebie sporą grupę węgierskich

przedsiębiorców, którzy stali się sympatykami

Fideszu i zainwestowali w media.

s.11

s.10

O PINIE

Józef Piłsudski

(1867–1935) Marszałek Polski

Gazeta

Polska

CODZIENNIE

\\ \\ Półtora wieku walk, krwawych nieraz i oiarnych, znalazło swój triumf

w dniu dzisiejszym. Dzisiaj mamy wielkie święto narodu, święto radości po

długiej, ciężkiej nocy cierpień. \\

PONIEDZIAŁEK 12 LISTOPADA 2012

www.niezalezna.pl

fot. Wikipedia

NARODOWE ŚWIĘTO \ Policja i chuligani zakłócili obchody

Prowokacja władzy

na Marszu Niepodległości

Jarosław Kaczyński| fot. Jacek Bednarczyk/PAP

Sukces frekwencji,

porażka służb

OPINIE \ Marsz Niepodległości był wspólną inicjatywą

środowisk narodowych i prawicowych. Oprócz tego

w Warszawie odbyły się też inne manifestacje. Opinie,

jak nietrudno się domyślić, są podzielone. – 11 listo-

pada powinien być świętem autentycznych polskich

patriotów. Mam nadzieję, że podczas kolejnych świąt

niepodległości stolica Polski nie będzie wyglądała jak

miasto zagrożone inwazją – skomentował wczorajsze

obchody Jarosław Kaczyński.

4-5

6-7

Z początku sytuacja była na-

pięta, nasi goście z Węgier

byli trochę zdezorientowa-

ni, ale na szczęście wszyst-

ko się uspokoiło. Pomimo za-

mieszek oceniam marsz jako

sukces i wyraz mobilizacji

społeczeństwa obywatel-

skiego – mówi szef klubów

„Gazety Polskiej” Ryszard

Kapuściński. Zwraca uwagę,

że samych sympatyków „Ga-

zety Polskiej” było aż kilka-

naście tysięcy.

Mniej optymistyczny jest

Grzegorz Krzywak. Dzienni-

karz niezależny zwraca uwa-

gę, że pośród zgromadzonych

było bardzo wiele osób na-

stawionych na konfrontację,

w tym również chuliganów

piłkarskich. – Mam miesza-

ne uczucia. Jeśli chodzi o li-

czebność uczestników, to na

pewno jest to sukces. Widać

jednak, że niektórym zale-

żało na czymś innym niż na

świętowaniu niepodległości

– dodaje z goryczą.

Witold Tumanowicz, jeden

z organizatorów marszu,

w rozmowie z „Codzienną”

zwraca uwagę, że do pierw-

szych zamieszek doszło

prawdopodobnie w wyniku

prowokacji policji lub osób

niebędących uczestnikami

marszu, a jedynie korzysta-

jących z okazji do wszczyna-

nia zamieszek.

– Byłem na marszu organi-

zowanym przez prezydenta,

co do największej manife-

stacji nie chcę się wypowia-

dać, bo dzień jeszcze się nie

skończył – mówi „Codzien-

nej” poseł PO Andrzej Halic-

ki. – Pozytywna informacja

jest taka, że coraz więcej lu-

dzi manifestuje swoje patrio-

tyczne poglądy w różny spo-

sób. Oby w kolejnych latach

było ich jeszcze więcej i aby

czczono Święto Niepodległo-

ści w bezpieczny sposób –

dodaje.

Władze PiS-u, w tym pre-

zes partii Jarosław Kaczyń-

ski, odwiedzili w niedzielę

wieczorem grób Lecha i Ma-

rii Kaczyńskich oraz sarko-

fag Józefa Piłsudskiego na

Wawelu w Krakowie.

– 11 listopada powinien

być świętem autentycznych

polskich patriotów” – mówił

szef PiS-u.

Prezes PiS-u wyraził na-

dzieję, że kolejne obchody

Święta Niepodległości bę-

dą już wyglądały inaczej, że

„stolica Rzeczypospolitej nie

będzie wyglądała jak miasto

zagrożone jakąś inwazją, że

siły porządku publicznego

będą potraiły dać sobie ra-

dę z awanturnikami, bo oni

niewątpliwie próbują wyko-

rzystać to święto”.

Winą za awantury w sto-

licy w dniu Święta Niepod-

ległości Jarosław Kaczyński

obarczył ministra spraw we-

wnętrznych i polityków.

Kluby „Gazety Polskiej” były licznie reprezentowane podczas marszu | fot. Krzysztof Sitkowski/Gazeta Polska

Grupom chuliganów i policyjnym prowokatorom nie udało się zatrzymać Marszu Nie-

podległości. Wielotysięczna manifestacja środowisk narodowych i klubów „Gazety

Polskiej” przeszła wczoraj ulicami Warszawy.

10-11

Katarzyna Pawlak

Wojciech Mucha

Przed wyruszeniem uczest-

nicy skandowali: „Precz

z Unią Europejską”, „Cześć

i chwała bohaterom”.

Atmosfera gęstniała, tym

bardziej że wokół pokojowo

nastawionych, oczekujących

na sygnał rozpoczęcia mani-

festantów zbierały się grupy

chuliganów. Wśród zebra-

nych widać było młodych lu-

dzi w kominiarkach. Demon-

strantów otoczyła kordonem

policja. Funkcjonariusze byli

uzbrojeni m.in. w broń gład-

kolufową i armatki wodne.

Gdy marsz ruszył, już po

kilkuset metrach doszło do

pierwszych incydentów, któ-

re przerodziły się w regular-

ną walkę z policją. Co jednak

istotne, wiele wskazuje na

to, że pomimo agresywnego

nastawienia chuliganów za-

mieszki sprowokowała po-

licja. Funkcjonariusze w cy-

wilnych ubraniach i komi-

niarkach niczym nie odróż-

niali się od pseudokibiców.

Jak zwracają uwagę obec-

ni na manifestacji posłowie

PiS-u, doszło również do od-

dzielenia komitetu honoro-

wego od reszty manifestan-

tów, co wprowadziło dodat-

kowy chaos. Zamieszki na ul.

Marszałkowskiej trwały bli-

sko godzinę.

Policjanci przez megafony

apelowali do uczestników,

aby nie dali się sprowoko-

wać. O to samo prosiły też

służby porządkowe marszu,

mając na myśli prowokacje

policyjne. Zalecano także,

aby osoby postronne, chro-

nione immunitetem i dzien-

nikarze opuścili miejsce za-

dymy. W ocenie policji oso-

by uczestniczące w Marszu

Niepodległości dzieliły się na

dwie grupy: zainteresowa-

Pierwotnie marsz miał ru-

szyć o godz. 15. W okolicy

ronda Dmowskiego już od

południa zbierały się kolejne

grupy uczestników. Z niewy-

jaśnionych do tej pory przy-

czyn policja opóźniała jed-

nak pochód, który zmierzał

w stronę pomnika Romana

Dmowskiego.

Wreszcie ok. godz. 16 wy-

ruszyły wozy z nagłośnie-

niem, dając sygnał do roz-

poczęcia Marszu Niepod-

ległości. Wcześniej organi-

zatorzy przywitali przyby-

łych przedstawicieli Polonii,

a także delegacje z zagra-

nicy, szczególnie z Węgier.

Przypominali też Żołnierzy

Wyklętych, czyli polskie an-

tykomunistyczne podziemie

po II wojnie światowej.

(wm)

T EMAT DNIA

WAżNA dATA

Gazeta

Polska

CODZIENNIE

ZERWANIE SEJMU KORONACYJNEGO \ 12 listopada 1669 r. w Kra-

kowie pierwszy raz w historii Rzeczypospolitej zerwano sejm koronacyjny. Słynne „liberum

veto” wygłosił poseł kijowski Adam Olizar.

PONIEDZIAŁEK 12 LISTOPADA 2012

www.niezalezna.pl

Prowokacja władzy

na Marszu Niepodległości

4-5

6-7

Biało-czerwone barwy zdominowały Marsz Niepodległości | fot. Patryk Luboñ/Gazeta Polska

nych manifestacją oraz chu-

liganów. Rzecznik Komendy

Głównej Policji Mariusz So-

kołowski zaapelował do or-

ganizatorów, by wypraszali

z marszu osoby, które łamią

prawo.

W krytycznym momencie

na demonstrantów ruszyły

kordony policjantów i sa-

mochody wyposażone w ar-

matki wodne. Policja użyła

gazu pieprzowego. Dalszej

konfrontacji zapobiegli po-

słowie PiS-u: Małgorzata

Gosiewska, Artur Górski,

Stanisław Pięta i Przemy-

sław Wipler, którzy zastąpili

drogę policyjnemu opance-

rzonemu samochodowi z ar-

matką wodną i nie pozwolili

mu jechać dalej. Marsz pro-

wadzili dalej policjanci od-

dzielający uczestników od

grup chuliganów.

W stołecznym Marszu Nie-

podległości licznie wzięły

udział kluby „Gazety Pol-

skiej”, a także Węgrzy, któ-

rzy przybyli do naszego kra-

ju z rewizytą (liczni przed-

stawiciele środowiska „GP”

odwiedzili ich 15 marca br.

w dniu węgierskiego Święta

Niepodległości).

Jak dowiedziała się „Co-

dzienna”, uczestnicy Mar-

szu Niepodległości, którzy

zjechali do Warszawy z całej

Polski, mieli problemy z do-

tarciem do stolicy. – Zatrzy-

mano nasz autokar dwu-

krotnie. Cztery razy kontro-

lowała nas policja, raz In-

spekcja Ruchu Drogowego.

Zażądano m.in. imiennej li-

sty pasażerów. Podczas ca-

łej drogi towarzyszył nam

także policyjny samochód

– mówi poseł Stanisław Pię-

ta, który jechał z Bielska-

-Białej. Jak przyznaje, poli-

cjanci zachowali się „bardzo

przyzwoicie”. – Powiedzieli

nam, że prawdziwy Polak

ma serce po prawej stronie

i wielu funkcjonariuszy jest

tego zdania, ale teraz wyko-

nują polecenia – mówił Pię-

ta. Zatrzymywano także au-

tokary z innych miast, m.in.

z Gdańska czy Kielc.

10-11

Policja miała chronić uczestników marszu, a często ich prowokowała| fot. Tomasz Adamowicz/Gazeta Polska

P OLSKA

KALENDARIUM

12 LISTOPADA 1454 R. \ W Nieszawie król Kazimierz IV Jagiellończyk

wydał przywilej, na którego mocy wszelkie ważne decyzje państwowe były uzależnione

od szlacheckich sejmików.

Gazeta

Polska

CODZIENNIE

PONIEDZIAŁEK 12 LISTOPADA 2012

www.niezalezna.pl

fot.Wikipedia

RAZEM DLA NIEPODLEGŁEJ \ Niewiele osób chciało świętować z prezydentem

Uroczystości zorganizowa-

ne były z wielką pompą. Przy

każdym postoju znajdował się

telebim, na którym pokazy-

wano ilmy historyczne i cyta-

ty z przemówieniami znanych

Polaków. Ponadto rozdawane

były lagi i kotyliony.

W marszu „Razem dla Nie-

podległej” wzięli udział po-

litycy z wielu opcji politycz-

nych. Ramię w ramię z Bro-

nisławem Komorowskim

szli m.in. Ryszard Kalisz, Woj-

ciech Olejniczak, Waldemar

Pawlak, Marek Borowski, Je-

rzy Buzek. Nie zabrakło naj-

ważniejszych polityków PO:

marszałek Sejmu Ewy Kopacz

i prezydent Warszawy Hanny

Gronkiewicz-Waltz. Zabrakło

natomiast premiera Donalda

Tuska, który podczas tego naj-

ważniejszego dla Polski świę-

ta pojechał z oicjalną wizytą

do Kosowa.

Prezydent mógł liczyć

na wsparcie celebrytów, m.in.

Urszuli Dudziak, Daniela Ol-

brychskiego i Anny Samusio-

nek. Ani osoba prezydenta,

ani atrakcyjna forma nie zdo-

łały jednak zapewnić obec-

ności tłumów. Do końca im-

prezy wytrzymało zaledwie

ok. 2–3 tys. osób, co przy kil-

kudziesięciotysięcznym tłu-

mie na Marszu Niepodległości

wypadło niezwykle blado.

Klapa prezydenckiej imprezy

Jacek Liziniewicz

„Razem dla Niepodległej” – pod takim hasłem przeszedł przez stolicę marsz, którego

inicjatorem był prezydent Bronisław Komorowski. Przed pomnik Józefa Piłsudskiego

przy Belwederze dotarło jedynie 2–3 tys. osób.

Marsz rozpoczął się od złoże-

nie kwiatów przed pomnikiem

Marszałka Józefa Piłsudskiego

na placu jego imienia. Następ-

nie pochód przeszedł Krakow-

skim Przedmieściem, Nowym

Światem, pl. Trzech Krzyży

i al. Ujazdowskimi.

Marsz prezydencki przy-

pominał wycieczkę szkol-

ną. Po drodze pochód zatrzy-

mywał się przed pomnika-

mi zasłużonych Polaków:

kard. Stefana Wyszyńskiego,

Wincentego Witosa, Stefana

Grota-Roweckiego, Ignacego

Jana Paderewskiego, Roma-

na Dmowskiego. Przy każdym

z tych pomników Bronisław

Komorowski składał kwiaty

i wspominał słynnych patrio-

tów. Intonowane były patrio-

tyczne pieśni, m.in. „Pierwsza

brygada”, „Boże, coś Polskę”,

„Rota”, „Pieśń konfederatów

barskich”, których słów więk-

szość uczestników zwyczajnie

nie znała. Totalną kompromi-

tacją było wykonanie hymnu

narodowego na zakończenie

pochodu przed pomnikiem

Krzyż ze zniczy przed Pałacem Prezydenckim | fot. Tomasz Hamrat/Gazeta Polska

Józefa Piłsudskiego przy Bel-

wederze. Zdecydowana więk-

szość maszerujących wyka-

zała się również nieznajomo-

ścią Mazurka Dąbrowskiego

i przestała śpiewać po pierw-

szej zwrotce. Ludzie idący

w marszu zachowywali się

bardzo spokojnie. Nie wzno-

szono żadnych haseł.

– Czujemy potrzebę, żeby

uczcić dzień niepodległości.

Przyszliśmy tutaj, bo mamy

nadzieję, że będzie spokoj-

nie – powiedziała „Codzien-

nej” Olga Filińska, studentka

z Warszawy uczestnicząca

w marszu.

4-5

6-7

Autostrada

Przyjaciółka

Jana Pawła II

uhonorowana

SYLWETKA \ Wybitna lekarka, działaczka antyabor-

cyjna, była więźniarka nazistowskich obozów kon-

centracyjnych, wieloletnia przyjaciółka Jana Pawła II,

prof. Wanda Półtawska została wczoraj odznaczona

przez prezydenta Bronisława Komorowskiego Krzyżem

Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.

aresztowana przez gesta-

po. Była więziona w KL Ra-

vensbrück, była tam oiarą

eksperymentów medycz-

nych prowadzonych przez

niemieckich lekarzy. Końca

wojny doczekała w innym

obozie, w Neustadt-Gle-

we, w którym przebywała

do maja 1945 r.

Później wielokrotnie wal-

czyła o pamięć oiar obozów.

M.in. dzięki jej staraniom

na ścianie obozu Ravensbrück

zawisła tablica upamiętniają-

ca polskie więźniarki i oia-

ry niemieckich medyków.

Uczestniczyła także w pra-

cach Komisji Badania Zbrodni

Hitlerowskich w Polsce. Dzia-

łała w Zespole Wspierania Ra-

dia Maryja w Służbie Bogu,

Kościołowi, Ojczyźnie i Naro-

dowi Polskiemu. Jest też jed-

nym z redaktorów katolickie-

go tygodnika „Źródło”.

Półtawska jest absolwentką

Uniwersytetu Jagiellońskie-

go. W 1964 r. obroniła dok-

torat z psychiatrii. Wcześniej

zaś uzyskała oba stopnie spe-

cjalizacji. Od 1952 r. pełni-

ła funkcję adiunkta w Klini-

ce Psychiatrycznej Akademii

Medycznej w Krakowie, z któ-

rej zwolniła się w 1969 r., aby

poświęcić się pracy związanej

z poradnictwem małżeńskim

i rodzinnym.

z objazdem

w Gorzyczkach (18,3 km

budowane od października

2007 r). Wszystkie pozostałe

obiekty i konstrukcja auto-

strady są gotowe. Gdyby nie

będący przedmiotem dłu-

gotrwałego sporu most, au-

tostradą można byłoby już

od wiosny jeździć z aglome-

racji katowickiej do Czech.

Od strony granicy państwa

w Gorzyczkach autostradą

A1 będzie można dojechać

do węzła Mszana, a stamtąd

drogami nr 933, 930 i 932

do czynnego węzła Świer-

klany. Objazd drogami woje-

wódzkimi wzdłuż autostra-

dy ma długość ok. 10 km.

Pozwoli kierowcom lek-

kich samochodów na skró-

cenie obecnego dojazdu

do czynnych już odcinków

A1 do granicy państwa i cze-

skiej autostrady D1. Obecnie

kierowcy jeżdżą tam drogami

nr 932 i 78 przez Świerklany,

Wodzisław Śląski i Chałupki.

Ruch nowym odcinkiem

A1 oraz objazdem ma się od-

bywać tylko dla pojazdów

do 3,5 tony.

DROGI \ Wykonawca bu-

dowanego w woj. śląskim

odcinka A1 Świerklany

– Gorzyczki na własny koszt

rozpoczął remont dróg wo-

jewódzkich, które staną się

objazdem mostu w miej-

scowości Mszana – wynika

z informacji GDDKiA. Kie-

rowcy muszą zadowolić się

objazdem, bo od pięciu lat

GDDKiA i wykonawca kłócą

się, jak budować autostra-

dowy most.

10-11

Półtawska była wieloletnią

przyjaciółką Karola Wojtyły,

który zwrócił się w 1962 r.

do ojca Pio z prośbą o mo-

dlitwę w celu wyleczenia

Polki z choroby nowotwo-

rowej. Interwencja później-

szego świętego okazała się

skuteczna.

Wanda Półtawska kore-

spondowała z Ojcem Świę-

tym aż do jego śmierci. Li-

sty te stanowiły utajniony

materiał dowodowy w pro-

cesie beatyikacyjnym pa-

pieża. – Wanda Półtawska

to z pewnością jedna z naj-

wspanialszych osób, jakie

poznałem w życiu. Ma nie-

samowicie mocny charakter

i siłę ducha, które od razu

daje się zauważyć – mówi

Artur Dmochowski, publi-

cysta „Gazety Polskiej”. Pół-

tawską poznał na jednym

z organizowanych z nią

spotkań, na które udał się

jeszcze jako młody czło-

wiek. – Mówiła wówczas

bardzo dużo o wierze i od-

powiadała na słynne dziś

pytanie „jak żyć? ”. Trzeba

przyznać, że dużo mądrzej

niż Donald Tusk – wspomi-

na Dmochowski.

Wanda Półtawska urodzi-

ła się w 1921 r. w Lublinie.

Jeszcze przed II wojną świa-

tową przystąpiła do harcer-

stwa. W czasie wojny dzia-

łała w konspiracji jako łącz-

niczka. W 1941 r. została

Odcinek A1 do granicy z Cze-

chami wraz z objazdem mo-

stu ma zostać oddany do ru-

chu na przełomie listopada

i grudnia. Drogowcy wyja-

śniają potrzebę remontu ko-

niecznością poprowadzenia

tamtędy objazdu nadal bu-

dowanego mostu w Mszanie.

Most MA 532, który według

ostatnich planów ma być go-

towy w sierpniu 2013 r.,

to ostatni budowany obiekt

na odcinku A1 między Świer-

klanami pod Wodzisławiem

Śląskim a granicą państwa

(mm)

(iggys, PAP)

ZNANE-NIEZNANE

KATASTROFA \ 12 listopada 1929 r. nad poznańskim

lotniskiem Ławica podczas kręcenia sceny do ilmu „Gwiaździsta

eskadra” doszło do kolizji samolotów, w jej wyniku zginęły dwie osoby.

cIekAWosTkA

NAJWYŻSZA ZAPORA \ Najwyższą zaporą wodną w Polsce

(82 m) jest zapora na Jeziorze Solińskim. Powstała w 1958 r. Aby

stworzyć jezioro, zalano 185 gospodarstw i przesiedlono 3 tys. ludzi.

fot. arch.

fot.Wikipedia

MARSZ PAMIĘCI \ Comiesięczne spotkanie dla uczczenia pamięci o oiarach katastrofy smoleńskiej

Polska potrzebuje prawdy

prawdy nie ma wolności,

bez wolności nie ma Polski.

Jesteśmy narodem wolno-

ści, całe nasze dzieje są dzie-

jami wolności – powiedział

do zgromadzonych Jarosław

Kaczyński. Prezes PiS-u po-

dziękował również przyby-

łym Węgrom. – Wielokrot-

nie było tak, że Budapeszt

wzorował się na Warszawie.

Dziś Warszawa musi wzo-

rować się na Budapeszcie

– stwierdził.

Głos zabrał także dr László

Csizmadia, prezes CET (Rady

Porozumienia Społecznego)

z Węgier. – Przede wszyst-

kim w imieniu wszyst-

kich obywateli węgierskich

chciałbym pochylić czoła

przed prezydentem Polski śp.

Lechem Kaczyńskim, który

z całą pewnością był boha-

terem, a być może okaże się,

że był także męczennikiem.

(…) Jedna rzecz jest pewna.

Dwa najbardziej bojowe na-

rody Europy będą nadal wal-

czyły ramię w ramię. Nie bę-

dziemy kolonią i nie podda-

my się niewoli zadłużenia.

Do zebranych przemówił

również redaktor naczelny

„Gazety Polskiej” Tomasz Sa-

kiewicz, który podziękował

za przybycie gościom z Wę-

gier i zaapelował, aby brać

przykład z organizacji wę-

gierskich. – Popatrzmy, jak

oni to zrobili, jednoczmy się

w ruchy społeczne, w kluby

– stwierdził Sakiewicz.

– Rosja upokorzyła polskie

państwo, pokazując, że de-

cyduje o wielu istotnych dla

nas sprawach. Domaganie

się wyjaśnienia katastrofy

smoleńskiej jest dzisiaj ko-

niecznym warunkiem przy-

wrócenia pełnej suweren-

ności. Nie da się obchodzić

święta 11 listopada, zamy-

kając oczy na upokorze-

nie naszego kraju i odbie-

ranie państwu podstawo-

wych atrybutów niepodle-

głego państwa – stwierdziła

w swoim wystąpieniu Anita

Czerwińska, szefowa war-

szawskiego Klubu „Gazety

Polskiej”.

Około 10 tys. osób wzięło udział w 31. miesięcznicy katastrofy smoleńskiej. W sobotnim marszu pamięci uczest-

niczyła również liczna delegacja Węgrów. – Bez prawdy nie ma wolności, bez wolności nie ma Polski – mówił

do zebranych Jarosław Kaczyński.

Jak co miesiąc obchody roz-

poczęły się w archikatedrze

św. Jana Chrzciciela, gdzie

odbyła się msza św. w inten-

cji Prezydenta RP śp. Lecha

Kaczyńskiego i jego małżon-

ki śp. Marii Kaczyńskiej oraz

wszystkich oiar katastrofy

w Smoleńsku. Homilię wy-

głosił pallotyn ks. Feliks Fo-

lejewski. – Czego potrzebuje

Polska? Potrzebuje prawdy.

(...) Ta sprawa nie przyschnie,

dopóki polskie władze nie wy-

każą determinacji w docho-

dzeniu do prawdy, albowiem

prawda wyzwala i jest wa-

runkiem przebaczenia – po-

wiedział kapłan, odnosząc się

do katastrofy smoleńskiej.

Ponieważ marsz odbywał się

w przededniu święta narodo-

wego, w kazaniu nie zabrakło

odniesienia do obecnej sytu-

acji naszego kraju. – Ze wzglę-

du na swoje położenie tyl-

ko silna i zjednoczona Polska

ma szansę na rozwój. Ciągłe

mówienie, że musimy udo-

wodnić Europie, iż jesteśmy

nowoczesnym krajem, jest

upokarzające. Mogą tak mó-

wić ludzie, którzy nie wiedzą,

kim są i z jakiego kraju pocho-

dzą, którzy nie znają historii

swojej matki – stwierdził ks.

Folejewski. – Na ilu to miej-

scach ziemi ojczystej, Euro-

py i świata przemawiał żoł-

nierz polski, ale i rodacy roz-

siani po całym świecie, że nie

może być Europy sprawiedli-

wej bez Polski niepodległej.

(...) Polska ma swoją historię;

nie zawsze była ona najpięk-

niejsza, bo jest historią ludzi,

a nie aniołów, ale nie zasłuży-

liśmy na to, i nigdy się z tym

nie pogodzimy, ażeby ludzie,

którzy strzegą pamięci o nie-

podległości, nazywać faszy-

stami. (…) To boli – stwierdził

duchowny.

Po raz kolejny miesięcznica zgromadziła tysiące Polaków | fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

4-5

6-7

10-11

Krzyż ze zniczy przed Pałacem Prezydenckim | fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Po mszy rozpoczął się

31. Marsz Pamięci, który

tradycyjnie zakończył się

przed Pałacem Prezydenc-

kim, w miejscu, w którym

10 kwietnia stanął krzyż pa-

mięci. – Żadne krzyki, wrza-

ski, kampanie, ściąganie po-

siłków nie pomogą. Prawda

jest naprawdę blisko i jak-

kolwiek trudna ma być,

my do niej dotrzemy. (...) Bez

(Niezależna.pl, jal)

Rząd okłamał Polaków

mał Polaków – ocenia ząd-

poseł Dariusz Bąk z PiS-u.

Jego zdaniem dopuszcze-

nie do upraw GMO w Pol-

sce spowoduje, że spad-

nie eksport naszej żywno-

ści. – To działanie sprzeczne

z polską racją stanu, a w in-

teresie wielkich korpora-

cji – mówi prof. Jan Szysz-

ko i przypomina, że zakaz

upraw GMO wprowadziło

już osiem krajów UE, w tym

Niemcy i Francja.

Szyszko twierdzi,

że wprawdzie koalicja PO-

PSL mówi, iż jest przeciwko

uprawom genetycznie mo-

dyikowanych organizmów,

jednak ostatnie działania

rządu temu przeczą.

Politycy PiS-u podczas

specjalnie zwołanej w tej

sprawie konferencji praso-

wej podnieśli też kwestię

zmian wprowadzanych

w trakcie prac parlamen-

tarnych w prezydenckim

projekcie ustawy o nasien-

nictwie. Chodzi o włączone

do niego przepisy zapropo-

nowane przez rząd.

GMO \ Wbrew opinii większości Polaków i interesom polskiego rolnictwa koalicja

PO i PSL chce wprowadzić ustawę o nasiennictwie, która umożliwia uprawy roślin

genetycznie modyikowanych. 80 proc. Polaków jest przeciwnych GMO, a większość

krajów Unii Europejskiej rezygnuje z ich stosowania.

Przed rokiem prezydent Bro-

nisław Komorowski nie pod-

pisał ustawy o nasiennictwie,

która dopuszczała obrót na-

sionami GMO wbrew obowią-

zującym od 2008 r. przepisom

zabraniającym upraw trans-

genicznych. Po fikcyjnych

konsultacjach, w których bra-

li udział głównie zwolennicy

GMO, przygotowany w Kan-

celarii Prezydenta nowy pro-

jekt ustawy traił kilka mie-

sięcy temu do Sejmu.

Wbrew obietnicom prezy-

dencki projekt umożliwia

uprawy GMO, krytyczni wo-

bec niego byli m.in. ekolo-

dzy z Koalicji „Polska wolna

od GMO”, a także politycy

opozycji. – Prezydent okła-

Tomasz Skłodowski

Plik z chomika:

Inne pliki z tego folderu:

Inne foldery tego chomika: