00:00:19:DZlEWCZYNA Z ZACHODU 00:00:30:Opera w trzech aktach,|libretto G. Civinini i C. Zangarini 00:00:35:Muzyka|Giacomo Puccini 00:00:39:Obsada 00:00:56:Kierownictwo muzyczne|Lorin Maazel 00:00:59:Kierownik chóru|Giulio Bertola 00:01:02:Reżyseria Jonathan Miller|Scenografia Stefanos Lazaridis 00:01:15:Zdjęcia|Angelo Pacchetti 00:01:21:Reżyseria TV|John Michael Phillips 00:03:33:- Do ''Polki''!|- Pod ''Palmy''! 00:03:42:''Hen daleko, 00:03:45:hen daleko, ile łez popłynie...'' 00:05:25:Hello, Nick! 00:05:34:Witajcie, chłopcy. 00:05:47:- Cygara!|- Whisky! 00:05:49:Już! 00:05:51:- Jak Minnie?|- Dobrze. 00:05:55:Partyjka faraona! 00:05:58:- Kto gra?|- Ja! 00:06:00:Ja też! 00:06:04:- Kto trzyma bank?|- Sid. 00:06:09:- Kiepska sprawa.|- Kto chce, niech tasuje! 00:06:24:Kolacja! 00:06:26:- Co jest?|- Niewiele. 00:06:30:Marynowane ostrygi. 00:06:32:Hello, Larkens. 00:06:34:Hello. 00:06:38:Zaczynamy! 00:06:41:Obstawiajcie. 00:06:45:- Na ''ogród''!|- Na niskie. 00:06:48:- Na wysokie!|- Nick, coś do picia! 00:06:51:- Już podaję!|- Mam czekać? 00:06:55:- Żetony!|- Król, as! 00:06:58:Niech go licho! 00:07:00:- Co dolega Larkensowi?|- To, co zwykle, 00:07:05:tęsknota za krajem ojczystym. 00:07:09:Rozmyśla o swej Kornwalii|i o matce, co na niego czeka. 00:07:17:Ten Złoty Zachód|to przeklęta ziemia. 00:07:22:Kto na złoto spojrzy, krew sobie|psuje i dostaje żółtej febry. 00:07:32:Minnie się spóżnia. 00:07:36:- lle dolarów?|- 10. 00:07:40:Plus 90 to 100. 00:07:47:Walet... dama! 00:07:50:- Hurra!|- A niech to...! 00:07:53:- Przeklęty Australijczyk!|- Trójka nie wygrywa! 00:07:57:Wszystko na trójkę! 00:08:05:Trójka, siódemka! 00:08:07:Straciłem wszystko! 00:08:19:Do sali, chłopaki.|Na tańce! 00:08:31:Tańce? Oszaleli! 00:08:34:- Ja nie tańczę z mężczyznami.|- l słusznie. 00:08:44:Minnie w końcu zdecydowała|co do mnie? 00:08:51:Pewnie. Jak rozumiem,|wybrała właśnie ciebie. 00:08:56:Cygara dla wszystkich! 00:09:07:Co ci powiedziała? 00:09:10:Cóż... 00:09:13:Jeśli dobrze zrozumiałem,|wybrała ciebie. 00:09:17:Whisky dla wszystkich! 00:09:39:''Cóż to porabiają staruszkowie moi,|hen daleko gdzieś, 00:09:48:daleko tam. 00:09:52:Co też porabiają? 00:09:56:Smutni i samotni staruszkowie|pewnie płaczą 00:10:05:i myślą, że nie wrócę już''. 00:10:15:Chłopcy, oto Jake Wallace,|nasz śpiewak obozowy. 00:10:30:''Co pocznie moja mama, 00:10:37:jeśli nie powrócę? 00:10:46:lleż łez przeleje! 00:11:04:l przy krośnie będzie tkała 00:11:11:z lnu i smutku całun, 00:11:18:co spowije ją. 00:12:02:A mój pies po tylu latach... 00:12:17:czy rozpozna jeszcze mnie? 00:12:32:O, mój domu nad brzegiem rzeki... 00:12:39:tam daleko... 00:12:46:hen daleko...|Któż cię jeszcze ujrzy?'' 00:13:16:- Jim, czemu płaczesz?|- Co ci jest? 00:13:21:Nie wytrzymam dłużej, kamraci. 00:13:25:Odeślijcie mnie stąd. 00:13:29:Jestem chory, sam nie wiem, na co. 00:13:33:Odprawcie mnie stąd! 00:13:40:Jestem bankrutem. 00:13:42:Mam dość kilofa i kopalni. 00:13:48:Chcę wrócić do pługa 00:13:51:i do mej matki! 00:14:09:To na to,|by wyprawić go do domu. 00:14:16:- Weż to.|- Pięć dolarów. 00:14:21:- Jeszcze pięć.|- l jeszcze. 00:14:24:Bierz, synu. 00:14:27:- l to też.|- Bierz. 00:14:34:Śmiało. 00:14:37:Dzięki, chłopcy. 00:15:17:Gramy? 00:15:18:- Na czwórkę!|- Na trójkę! 00:15:21:Podwajam na dwójkę! 00:15:28:- Walet! Dama!|- As. 00:15:30:Król! 00:15:36:Koniec obstawiania! 00:15:39:A ja podwajam! 00:15:45:Koniec obstawiania! 00:15:49:Dwójka, trójka! 00:15:53:Oszukałeś! 00:15:55:- Podnieś ręce!|- Kanciarz! 00:15:57:Podnieś ręce! Patrzcie! 00:16:00:- Związać go!|- Powiesić! 00:16:11:Litości! 00:16:14:Co się stało? 00:16:16:Oszust dostanie to,|na co zasłużył. 00:16:21:Powiesić go! Śmierć! 00:16:28:Przestańcie, spokojnie.|Zobaczymy... 00:16:34:Powiesić Sida! Śmierć! 00:16:37:Ejże! A czym jest śmierć? 00:16:43:To kopniak w ciemność i dobranoc! 00:16:52:Znam stosowniejszą karę.|Dajcie mi jego kartę. 00:17:02:Na sercu, jak kwiat w butonierce. 00:17:07:Więcej nie tknie kart. 00:17:11:Jeśli ośmieli się zerwać ten znak,|powiesić go! 00:17:23:Jutro ogłosisz tę wieść w obozie.|A teraz precz! 00:17:28:- Chłopaki, spokojnie.|- Precz stąd! 00:17:39:Gramy w pokera! 00:17:42:Nick, żetony. 00:17:47:Witaj, szeryfie! 00:17:57:Zróbcie przejście. 00:18:01:Oto pan Ashby|z Agencji Wells Fargo. 00:18:12:Nick, podaj coś do picia. 00:18:16:- Jak tam wasza dziewczyna?|- Dobrze, dzięki. 00:18:24:Jakie wieści o bandycie? 00:18:26:Śledzę go od trzech miesięcy|i już jestem blisko. 00:18:35:Powiadają,|że kradnie jak wielki pan. 00:18:43:To Hiszpan? 00:18:46:Banda złodziei,|którą dowodzi, jest z Meksyku. 00:18:52:Twarde, zmyślne typy,|gotowe na wszystko. 00:18:57:Miejcie się na baczności. 00:19:02:Położę się. Jestem zmęczony. 00:19:06:Łupie mnie w kościach. 00:19:13:Dobrej nocy wszystkim. 00:19:17:- A to co?|- Minnie was gości. 00:19:24:Zdrowie Minnie! 00:19:26:Naszej Minnie! 00:19:35:Niebawem będzie panią Rance. 00:19:39:Nie, ty skośnooki. 00:19:44:Minnie kpi sobie z ciebie. 00:19:47:Młodzieńcze!|Whisky już na ciebie działa! 00:19:53:Współczuję ci. 00:19:55:Jak dotąd nikt jeszcze|z Jacka Rance'a 00:20:01:nie stroił sobie żartów! 00:20:06:Rozumiesz?! 00:20:09:Masz szczęście, 00:20:11:że nie przejmuję się|obelgami pijanych. 00:20:17:Stary hazardzisto, 00:20:20:- Minnie cię zwodzi.|- Udowodnij to! 00:20:24:Zwodzi cię, żółtku! 00:20:26:Udowodnij to! 00:20:29:Stary szuler! 00:20:31:- Pijak!|- Żółtogęby! 00:20:35:- Pijak!|- Minnie cię zwodzi! 00:20:39:Żałosna istoto! 00:20:52:Witaj, Minnie! 00:21:21:Co tu zaszło? 00:21:28:Znowu ty, Sonora? 00:21:31:Nic takiego, jakieś bzdury. 00:21:35:Żartowaliśmy. 00:21:38:Zniszczycie całe to miejsce. 00:21:43:Wstydżcie się! 00:21:49:- Nie będę was już więcej uczyć.|- Nie, Minnie... 00:21:57:Kiedy się spóżniasz,|nudzimy się, więc... 00:22:06:A ty czemu się przyglądasz? 00:22:09:- Niczemu.|- Tobie. 00:22:12:Zerwałem je przy Czarnym Potoku. 00:22:16:- W mojej wiosce pełno jest takich.|- Dziękuję, Joe. 00:22:22:Nasz obóz odwiedził dzisiaj|kupiec z San Francisco. 00:22:30:Miał koronki i wstążki. 00:22:35:To dla ciebie. 00:22:39:Jest tak purpurowa... 00:22:46:jak twoje wargi. 00:22:50:A ta jest błękitna jak twoje oczy. 00:22:55:Dziękuję, dziękuję. 00:23:00:Wyrazy szacunku od Wells Fargo. 00:23:14:''Regalia'', ''Aurora'' czy ''Eureka''? 00:23:19:Skoro pani wybiera,|jakość nie ma znaczenia. 00:23:24:Każde będzie miało zapach ręki,|która je dotykała. 00:23:32:Proszę iść między gości.|Każdy pani uśmiech to zamówienie. 00:23:41:Przewrotny języku! 00:23:44:Dobry wieczór, szeryfie. 00:23:48:Dobry wieczór, Minnie. 00:23:55:Wymaż jedną kreskę z mojego konta. 00:23:59:Gdy krąży wokół tyle band, 00:24:02:szaleństwem jest|trzymanie złota tutaj. 00:24:05:W Agencji byłoby|znacznie bezpieczniej. 00:24:17:Na czym stanęliśmy?|Rut? 00:24:21:Ezechiel? Nie. 00:24:25:Estera? Nie. 00:24:28:Jest zakładka. 00:24:31:Psalm Dawidowy 51 . 00:24:42:Harry, pamiętasz, kim był Dawid? 00:24:47:Starożytnym królem|i wielkim bohaterem, 00:24:50:który jako chłopiec uzbrojony|w oślą szczękę... 00:24:57:zmierzył się|z olbrzymem i go zabił. 00:25:02:Wszystko poplątałeś. Siadaj. 00:25:05:Na miejsce, Joe.|Czytamy. 00:25:13:Druga strofa. 00:25:17:''Pokrop mnie hizopem,|a stanę się czysty''. 00:25:25:Co to jest hizop? 00:25:27:Krzew, co rośnie na Wschodzie. 00:25:31:A u nas nie rośnie? 00:25:34:Ależ tak. 00:25:36:W sercu każdego z nas|jest mały krzaczek. 00:25:43:- W sercu?|- W sercu. 00:25:49:''Obmyj mnie,|a ponad śnieg bielszym się stanę. 00:25:54:Stwórz we mnie serce czyste 00:26:01:i odnów w mojej piersi 00:26:06:ducha niezwyciężonego''. 00:26:17:Co oznacza, 00:26:19:że na świecie|nie ma takiego grzesznika, 00:26:27:przed którym zamknięta byłaby|droga odkupienia. 00:26:40:Niech każdy z was zachowa w sobie 00:26:48:tę najwyższą prawdę miłości. 00:27:37:Poczta! 00:27:39:Poczta! 00:27:55:Witajcie! 00:27:57:Bądżcie czujni! 00:28:00:Widziano na drodze|jakiegoś Metysa. 00:28:09:Listonoszu,|znasz niejaką Ninę Micheltorenę? 00:28:19:Podaje się za Hiszpankę, 00:28:23:ale pochodzi z Cachuca. 00:28:27:To syrena, co twarz sadzą smaruje|i wodzi okiem za mężczyznami. 00:28:35:Proszę spytać chłopców. 00:28:41:- Szeryfie, dziś dopadnę Ramerreza.|- Jak? 00:28:45:Ta awanturnica pisze,|że zna jego kryjówkę 00:28:50:i że o północy mam być|''Pod Palmami''. 00:28:54:Podła jest ta Micheltorena. 00:28:58:Niech pan jej nie ufa. 00:29:02:Zemsta zakochanej kobiety. 00:29:06:Ale przyjmę zaproszenie. 00:29:09:Katie żoną?|Któż to poślubi moją Katie? 00:29:15:Sąsiad zegarmistrz, stary i głuchy. 00:29:21:Biedna Katie! 00:29:23:''Niestety, są też smutne wieści''. 00:29:29:Joe! Złe nowiny?|Czytaj szybko! 00:29:34:Babcia też już od nas odeszła. 00:29:50:- Jakiś obcy na zewnątrz.|- Kto? 00:29:52:Pierwszy raz go widzę,|chyba z San Francisco. 00:29:56:Poprosił o whisky z wodą. 00:30:00:Whisky z wodą? Co to za bzdura? 00:30:03:Powiedziałem mu tak: 00:30:06:W ''Polce'' pije się whisky czystą. 00:30:10:Niech wejdzie,|przytniemy mu piórka. 00:30:31:Kocham cię, Minnie. 00:30:36:Niech pan nic nie mówi. 00:30:40:Tysiąc dolarów, tu i teraz,|jeśli mnie pocałujesz. 00:30:47:Rozśmiesza mnie pan,|więc proszę z tym skończyć. 00:30:55:Nie możesz żyć tu sama. 00:31:00:Ożenię się z tobą. 00:31:03:A pańska żona... 00:31:07:co na to powie? 00:31:10:Jeśli zechcesz,|już nigdy mnie nie zobaczy. 00:31:18:Dość tego! Obraża mnie pan! 00:31:23:Wie pan, że jestem sama,|bo mi to odpowiada. 00:31:30:Mam towarzystwo zaufane i dobre, 00:31:38:które nigdy mnie nie opuszcza. 00:31:46:Niech pan da mi spokój! 00:32:09:Jest pan zły? 00:32:15:Dlaczego? 00:32:20:Powiedziałam panu wprost, co myślę. 00:32:3...
ursulamaria.p