{48}{272}Tłumaczenie: Morfeusz {350}{419}{y:i}Akcja dzieje się na północy w Wyoming. {421}{493}{y:i}W roku 1877. {495}{561}{y:i}Co obejrzysz|{y:i}tak w rzeczywistoci się odbyło. {562}{619}{y:i}Z jednš tylko różnicš|{y:i}Indianie, gdy mówiš... {621}{703}{y:i}to w naszym języku,|{y:i}dzięki temu ich zrozumiesz. {727}{922}"BIAŁE PIÓRO" {2500}{2546}{y:i}Nazywam się Josh Tanner. {2548}{2617}{y:i}Jadę skrótem|{y:i}do Fort Laramie. {2618}{2711}{y:i}Nie powinienem tego robić.|{y:i}Bo przekraczam kraj Szajenów. {2713}{2760}Stój. {2789}{2837}Stój, chłopcze. {2889}{2944}Spokojnie, chłopcze. {4205}{4297}On jest bardzo głupi|albo niezwykle odważny. {4340}{4432}wieża krew.|Głupiec, sšdzi, że jest sam. {4759}{4853}Nie. Wie że jestemy... {4855}{4901}i chce to okazać. {5535}{5584}Dobrze gra. {5616}{5680}Jeli przekroczy rzekę, strzelać. {5838}{5891}Zobaczymy,|czy jego bogowie sš z nim. {7022}{7070}To była dobra gra. {7097}{7169}Być może następnym razem przegra. {7806}{7854}Kto nadjeżdża. {8641}{8732}- Gdzie znalazłe to ciało?|- 20 mil stšd nad potokiem. {8733}{8813}- To w kraju Szajenów.|- Wiem. {8814}{8905}- Co tam robiłe?|- Wędrowałem. {8938}{8990}Zabrać go do kwatery głównej. {9073}{9136}Ja {9137}{9197}znalazłem to przy nim. {9345}{9420}Każdy, kto jest niecierpliwy,|tak skończy. {9421}{9525}Nie mógł się doczekać.|według niego, nie spieszylimy się. {9527}{9649}Wkroczył na terytorium Indian|i dostał na co zasłużył. {9651}{9726}Ostrzegam was.|Od teraz... {9728}{9856}każdy, kto wkroczy tam|może skończyć jak on. {9857}{9931}Złota nie zabraknie,|do podpisania porozumienia. {9933}{10001}Ale do tego czasu... {10002}{10091}zostajš po swojej |stronie rzeki a my po drugiej! {10093}{10150}O ile oni pozostajš na swoim. {10152}{10265}Ale jak długo będš przestrzegać|pokoju, nie mogę obiecać. {10310}{10408}- Sš tu jacy jego przyjaciele?|- Nazywał się Judd Smith. {10410}{10489}Pochowaj go. {10490}{10585}Nie żyje. {10616}{10664}Chce kto to? {11325}{11391}Możesz zaczšć się tłumaczyć. {11393}{11457}Wszystko co powiniene |wiedzieć, sir, jest tutaj. {11458}{11550}Nie ma wiele do wyjaniania. {11552}{11648}Dla twojej informacji, staramy się|podpisać nowy traktat z Indianami. {11649}{11713}Siouxowie, Kruki |i Czarne Stopy rozmawiajš z nami... {11715}{11781}ale wódz Złamana Ręka|i jego Szajeni wstrzymujš się. {11782}{11884}Nie mam pojęcia co zrobiš.|Siedzimy tu, jak na beczce prochu. {11885}{12021}Tacy jak ty i inni robiš tak,|aby podpalić lont do niej. {12089}{12194}Staraj się, pułkowniku.|Nie jestem twoim podwładnym. {12196}{12278}Nie, ale jeste w Fort Laramie|i ja dowodzę w tym miejscu. {12317}{12414}Josh Tanner?|Po co przyjechałe? {12416}{12480}- Odpowied tam jest.|- Odpowiedz na pytanie. {12517}{12604}Mam kontrakt z kilkoma|biznesmenami z St. Louis. {12606}{12729}- Masz na myli hazardzistów?|- Bo jestem tak ubrany?|Zdarza się, że ubieram się też inaczej. {12731}{12810}Nie można osšdzać człowieka|po ubraniu a ty potrafisz? {12812}{12867}Powiniene mieć więcej|rozumu, żeby jechać samotnie... {12869}{12922}przez kraj Szajenów|w takim momencie? {12924}{12985}Podróżowałem całš dobę. {12987}{13047}Nie jadę już dalej na |północny - wschód, aż do Missouri... {13049}{13115}bo trzeba mieć dużo szczęcia|przechodzšc przez terytorium Paunisów. {13117}{13176}Wydaje ci się, znasz tę krainę. {13177}{13264}Dlatego podjšłem się tego.|Mój ojciec chodził ubrany jak traper. {13265}{13354}Aż do czasu, gdy poszedłem do szkoły,|przemierzałem ten kraj razem z nim. {13356}{13440}- Jeste upoważniony |do wytyczenia Black Hills.|- Tak. {13441}{13491}- Innym kopalniom?|- Tylko nieruchomoci. {13493}{13586}Panowie, którzy zatrudnili mnie wiedzš,|że gdzie jest złoto, tam powstanie miasto. {13588}{13677}I nie interesujš cię|złotonone działki? {13678}{13742}Nie poszukuje złota, pułkowniku.|Jestem rzeczoznawczš... {13744}{13794}aby wytyczyć przyszłe miasto. {13796}{13913}Och, budowniczy miasta.|Robisz to w czynie społecznym? {13915}{14025}Wcale nie.|Zapłacono mi za to. {14027}{14104}Komisarze czekujš na pana|z rozpoczšć rozmówy. {14105}{14222}- Sš wiadomoci od Złamanej Ręki|lub innych Szejenów?|- Jeszcze nie, sir. {14224}{14311}- Rzšdowe podarki wystawiono na pokaz?|- Tak, sir. {14313}{14360}Dobrze, zaraz tam będę. {14400}{14501}Sšdzę, że spędzisz miło czas w Laramie.|Masz jeszcze dużo czasu. {14503}{14618}Złamana Ręka powinien mieć |względy u panów z St. Louis. {14620}{14709}Oczywicie, i dla złodziejskich|poszukiwaczy i spekulantów... {14710}{14825}oczekajšcych na podpisanie traktatu|a następnie zaroić się w jego kraju. {14826}{14921}- Winisz go, że nie przybył?|- Nie zastanawiałem się o tym. {14923}{15013}Dla mnie Indianie to Indianie.|Nie mylę o nich za dużo. {15143}{15202}Zazdroszczę ci, panie Tanner. {15233}{15281}Do widzenia, panie Tanner. {15317}{15367}- Wszystko gotowe, sierżancie?|- Tak, sir. {15369}{15437}Pułkownik zaraz przyjdzie. {15461}{15508}- Pan Tanner.|- Tak? {15509}{15577}Wiesz, że wszyscy cywile majš|przebywać po tej stronie rzeki... {15579}{15638}aż do końca obrad? {15640}{15704}Wierzę, że pułkownik|wspomniał o tym fakcie. {16601}{16669}Tutaj jest sklep białego człowieka. {16671}{16775}Jeli nie widzę innego|czerwonoskórego, to wystarczy. {16777}{16839}Ubiegajmy się o ziemie,|wiem, co mówię, {16841}{16908}powinnimy rozdeptać |Czerwonš Chmurę 8 lat temu... {16909}{17041}gdy siedział w tym pokoju,|w którym podpisano traktat, {17044}{17116}w którym poszukiwacza złota,|nie mogš ruszyć się stšd, {17117}{17248}a nie do tego,|gdzie jest nadmiar złota... {17250}{17307}aby zapłacić za całš wojnę domowš. {17309}{17389}Bardzo przepraszam,|szukam pokoju. {17391}{17447}Zobacz u córki na zapleczu. {17541}{17653}Jeli byłbym wami, kupiłbym|karabin wielostrzałowy i amunicje. {18323}{18372}Co tu robisz? {18407}{18461}- Przepraszam. Ja-|- Wyno się! {18463}{18525}Zabieraj się stšd! {18527}{18600}- Twój ojciec mnie przysłał.|- Przysłał cię? {18601}{18674}Tak, w sprawie pokoju.|Powiedział, że tu jest jego córka. {18676}{18763}To jest sklep a nie hotel.|Nie mamy pokoi. {18765}{18822}Jaki dach nad|mojš głowš wymylisz. {18824}{18892}- Nawet mały pusty pokoik.|- Grasz w karty? {18893}{18976}Ty jak pułkownik.|Jestem rzeczoznawczš. {18978}{19033}Mógłbym przedstawiać się |jako inżynier topograficzny... {19034}{19138}jeli gdzie by mnie|umiejscowiła to blisko wanny. {19140}{19212}Ale, ponieważ nie ma pokoju,|pójdę szukać dalej. {19214}{19287}Przepraszam za to wtargnięcie. {19328}{19444}Tam... jest magazyn i wanna. {20107}{20176}Worki fasoli. {20177}{20268}To jest najlepsze łóżko.|Przynieli jš, gdy cię nie było. {20293}{20340}Nie jest tu za pięknie. {20341}{20448}Mój ojciec mówił co co o mnie? {20449}{20568}Nic, nie mówił.|Tylko, abym zapytał o pokój. {20809}{20877}Wiele dni czekalimy... {20878}{20956}na Złamanš Rękę i jego Szajenów,|którzy nie zasišdš z nami. {20957}{21032}Czy nasi przyjaciele: Siouxowie... {21033}{21122}Arapahos i Czarne Stopy,|podpiszš bez niego traktat. {21124}{21186}Indianie! {21188}{21259}Szajeni! {21313}{21361}Kryć się! {21992}{22059}Pułkowniku! Pułkowniku,|tych Indian należy wywieszać! {22060}{22127}Wystarczy powiesić jednego! {22129}{22179}- O co by ich oskarżył?|- Oskarżył? {22181}{22271}O bezczelnoć,|o to upokorzenie! {22273}{22367}To jest powód do wojny? {22398}{22508}Nie, chyba znowu masz rację. {22510}{22556}Stracilimy twarz... {22558}{22635}Ale nie głowy. {23439}{23485}Arapaho. {23487}{23534}Czarne Stopy. {23566}{23678}Szajenów, nie ma.|Często tu przychodzisz? {23680}{23727}Jak mam czas. {23764}{23851}- Żal mi tych ludzi.|- Dlatego, że twój ojciec nie znosi ich? {23853}{23919}To nie ma nic wspólnego z nim. {23921}{23990}Oni sš wykorzystywani. {23992}{24088}Nie majš żadnych szans|i wiedzš o tym. {24132}{24214}Tak jest jak jeste samotny. {24256}{24311}Mylę, że wiesz o tym. {24483}{24624}Proszę zachowuj się spokojnie.|Nie współczuj tak bardzo tej zgrai. {24626}{24678}To sš Szajeni. {25285}{25374}Nie odwracaj się, Ann.|Oznaczałoby to, że boimy się. {25376}{25423}On tego chce. {27050}{27129}Wyglšda lepiej na nim. {27474}{27524}Jak się nazywasz? {27578}{27626}Josh Tanner. {27699}{27786}- A jak ona?|- Na imię jej Ann. {27864}{27958}Jestem Mały Pies.|To jest mój przyjaciel... {27960}{28012}Amerykański Koń. {28014}{28060}Jestemy Szajenami. {28090}{28136}Wiem, co to oznacza. {28138}{28215}Wiesz, co to znaczy? {28260}{28307}Tak, że zabijasz wrogów. {28308}{28378}Zabijałem białych mężczyzn. {28462}{28519}Ona jest twojš squaw? {28520}{28614}Nie. Jest mojš przyjaciółkš. {28704}{28796}Wracamy do fortu. {28798}{28858}Wszystko będzie dobrze.|Szajen jest wojownikiem. {28860}{28927}Jest zbyt dumny,|aby zaatakować nas od tyłu. {31461}{31507} {32410}{32519}To sprawi, że włosy młodego wodza|będš błyszczeć jak skrzydła kruka. {32599}{32655}Przyjmij to. {32774}{32872}Dwa razy,|chciałem zabić cię. {32913}{32972}I dwa razy udało się tobie. {33016}{33112}Będę miał się co najmniej|przez 2 dni na myl o tym. {33550}{33604}Cieszę się, mylał że to zabawa. {33606}{33700}- Ja nie.|- Nadal jestem przerażona. {33702}{33777}Co powiem?|Ja też. {33928}{34055}Tego popołudnia zachowałe się jak|bohater, córka wszystko mi opowiedziała. {34056}{34137}Wcale nie,|bałem się o życie. {34139}{34210}- Pojechałe tam za niš.|- Powiedziała ci o tym? {34212}{34271}Opowiem ci wszystko. {34272}{34397}Jeste pierwszym, którego|polubiła odkšd skończyła 13 lat. {34399}{34445}Jeste pierwszym. {34447}{34531}- Ona nie chce mieć nic wspólnego|z mężczyznami, rozumiesz? - Wiem. {34533}{34631}- Skšd wiesz? Próbowałe czego?|- Nie próbowałem niczego. {34633}{34766}Zanim by co zrobił,|lepiej dowiedz się czego. {34768}{34872}Ona nie nadaje się d...
aug