[6][40]/Nazywam się Elena Gilbert.|/Jestem młodš wampirzycš. [41][57]/Lecz pojawiły się komplikacje. [58][89]- Wiem, że jestem ci poddana.|- Wiesz, co by mnie uszczęliwiło? [89][118]/Gdyby twoje uczucia|były prawdziwe. [118][137]/Pojawiła się iskierka nadziei.|/Istnieje lekarstwo. [137][162]/To lekarstwo nas wykończyło,|a nawet go jeszcze nie znalelimy. [163][197]- Co wiesz o Silasie?|- Jest pierwszym niemiertelnym, [197][215]a uwięziono go|razem z lekarstwem. [216][235]/Nieoczekiwanie potworzyły się sojusze. [236][256]- Co tutaj robisz?|- Jak mogę pomóc? [257][300]Żadnych uczuć,|żadnej więzi emocjonalnej. [301][330]/Niektórzy nie spocznš,|/bymy nigdy nie znaleli lekarstwa. [330][380]Znajdziesz Jeremy'ego Gilberta.|A kiedy to zrobisz, zabijesz go. [380][397]/Kol zauroczył Damona,|by cię zabił. [397][437]Zamiast tego|to ty zabijesz Kola. [872][907]Tak wczenie wychodzisz? [927][947]{y:u}{c:$aaeeff}Pamiętniki wampirów 4x12|Zabójczy widok [947][963]{y:u}{c:$aaeeff}Tłumaczenie:|SioNia & kat [963][976]{y:u}{c:$aaeeff}Korekta:|Witcher [976][985].:: GrupaHatak.pl::. [985][1018]Nik, to moje mieszkanie.|Nie życzę sobie, by naruszał mojš prywatnoć, [1018][1036]jak jaki przeladowca. [1036][1079]Wybaczcie, że przerwałem|tę malutkš schadzkę, [1079][1097]ale mam ważnš sprawę. [1097][1135]Chyba zapomniała, że nasz paranoiczny|braciszek biega z dębowym kołkiem [1135][1147]i planuje morderstwa. [1147][1170]Wczoraj próbował mnie zabić,|więc nie zapomniałam. [1170][1213]Niestety wymknšł się|z moim zestawem sztyletów. [1213][1230]Biedny Nik. [1230][1260]Jak dojdziesz do celu|bez swoich cennych sztyletów? [1260][1298]Były takie przydatne, kiedy chciałe|zakończyć rozmowę z jednym z nas. [1298][1336]Irracjonalny lęk Kola przed Silasem|zepchnšł go na krawęd. [1336][1356]Musimy go powstrzymać,|zanim narobi więcej szkód. [1356][1385]Wiem, że masz ostatni sztylet,|jak i biały popiół. [1385][1411]Przekaż mi je. [1411][1434]Mam zostać bezbronna? [1434][1469]Możesz skatalogować tę probę|pod "Nigdy w życiu". [1469][1530]Zniknij, zanim wyjdę spod prysznica.|Lurkerzy nie sš tu mile widziani. [1557][1607]Potrzebuję tego sztyletu.|Przemów jej do rozsšdku. [1613][1635]Dlaczego ty tego nie zrobisz? [1635][1663]Zmierzam do domu, by pobawić się|w strażnika Damona. [1663][1695]Po wczorajszym zauroczeniu Kola|jest w zamknięciu. [1695][1726]Włanie o to mi chodzi. [1726][1753]Jeli pozwolisz, by Kol|przebywał na wolnoci, [1753][1776]to Jeremy nie dożyje studniówki. [1776][1808]A wtedy możemy pożegnać się|z mapš do lekarstwa. [1808][1863]Jeli pomożesz mi zasztyletować Kola,|zauroczenie Damona minie, [1863][1921]Jeremy przeżyje, a my będziemy|na dobrej drodze uleczenia Eleny. [1941][1955]/Gdzie jeste? [1955][1984]Obiecałam Caroline, że zastšpię jš|przy przygotowaniach do potańcówki, [1984][2002]ale nikt z was|się nie pojawił. [2002][2027]Wiem, przepraszam.|Musiałam. [2027][2061]Jeremy ma areszt domowy,|bo Kol chce go zabić. [2061][2108]/Klaus chce go zabrać|na jaka łowieckš podróż. [2108][2137]Skoro obaj nie zostali|zaproszeni do rodka, [2137][2159]to jedyne bezpieczne miejsce. [2159][2183]Dlaczego słychać|jakby była pod ostrzałem? [2183][2213]Najwyraniej mieszkam teraz|w domu bractwa. [2213][2235]- Trenuję.|- Ja również. [2235][2257]Potrenujcie zmywanie. [2257][2305]Schowajcie broń, bo jeszcze kto spróbuje|użyć jej przeciwko mnie. [2305][2355]/Trudno jest mi cieszyć się z potańcówki,|/kiedy wy utknęlicie w domu. [2355][2391]Mam plan,|jak to zakończyć. [2395][2416]Chcę, żeby Jeremy zabił Kola. [2416][2446]- Chcesz, żeby zabił Pierwotnego?|/- Pomyl o tym. [2446][2479]Kol ma mnóstwo wampirzych potomków. [2479][2540]/Jeli Jeremy zabije Kola,|wszystkie wampiry, które przemienił, zginš. [2557][2613]Znak Łowcy zostanie ukończony|i będziemy mieć klucz do lekarstwa. [2613][2647]Już jadę,|co wymylimy. [2652][2697]Czy Caroline zauważy, że mamy tylko|89 czerwonych balonów? [2697][2724]Zapewne tak. [2801][2822]- Przepraszam.|- Co się stało? [2822][2859]Nie wiem.|Co jest w wodzie. [2876][2886]Mówisz poważnie? [2886][2926]Wrzuciłe werbenę do wodocišgów?|Skšd jš wzišłe? [2926][2942]Mam swoje ródła. [2942][2977]Przywracam również godzinę policyjnš|i odwołuję wszystkie imprezy w miecie. [2977][3002]- Tato, dzisiaj jest potańcówka.|- Już nie. [3002][3013]Mówisz poważnie? [3013][3042]Próbuję cię chronić,|a nie ukarać. [3042][3061]Dobrobyt tego miasteczka|zależy ode mnie. [3061][3077]Nie, to moje zadanie. [3077][3099]wietnie sobie radziłam,|dopóki się w to nie wmieszałe. [3099][3141]/Przeczytać ci listę osób,|które zaginęły albo zmarły [3141][3179]w tragicznych okolicznociach|tylko w ostatnim roku twojej edukacji? [3179][3227]Wracaj prosto do domu.|Mamy spotkanie rodzinne. [3244][3307]Nikt nie dostanie lekarstwa,|kiedy będziesz zbyt martwa, by je znaleć. [3658][3690]Znowu chcesz mi skręcić kark? [3690][3753]Obudziłem się bez chęci mordowania,|więc spokojnie możesz mnie wypucić. [3801][3824]O nie.|Serio? [3824][3884]Praktycznie mnie wysuszyłe.|Szarpnij się chociaż na torebkę krwi. [3889][3920]Jestem spragniony. [3946][3980]Nie to miałem na myli. [4080][4115]- Witaj, kolego.|- Co tu robisz? [4115][4140]Niańczę. [4157][4207]Co kilka godzin podawaj mu fiolkę z krwiš,|żeby się nie zasuszył. [4207][4252]Jeli wrócš mu siły|albo zacznie cię irytować, [4252][4286]spuć z niego trochę krwi. [4286][4331]Terapia milczenia?|To najlepsze, co masz? [4340][4366]Nadal jest zły,|bo spałem z Elenš. [4366][4384]Jeste tego pewien? [4384][4420]Nakryłem go dzisiaj,|jak wymyka się z sypialni Rebekah. [4420][4459]Co by znaczyło,|że ruszył dalej. [4459][4481]Proszę, proszę. [4481][4528]Widocznie mój braciszek wyrwał stronę|z mojego poradnika zemsty. [4528][4577]Może spędzicie miło czas|i nawišżecie wię, jak łotr z łotrem? [4577][4622]Dam znać, jak zdobędę|sztylet od Rebakah. [4759][4776]Damonowi nic nie jest. [4776][4799]Dostarczyłem mu wszystkich uciech|na jakie zasługuje. [4799][4849]Nie dlatego dzwonię.|Kol próbował włanie zabić Bonnie. [4849][4869]Co takiego?|Nic jej nie jest? [4869][4889]Jest trochę roztrzęsiona. [4889][4934]/Zdołała odeprzeć atak.|Kol chce zabić każdego, kto poszukuje leku. [4934][4963]Klaus chce, żebym przekonał|Rebekah do oddania sztyletu, [4963][4979]bymy zajęli się Kolem. [4979][5038]Nie chcę, żebycie go zasztyletowali.|Chcę, żeby Jeremy go zabił. [5093][5101]Co powiedziała? [5101][5128]Bonnie posiada te nowe moce. [5128][5158]Uważa, że może go przetrzymać na tyle,|by Jeremy mógł to zrobić. [5158][5168]A póniej? [5168][5194]Klaus i Rebekah zabijš nas|z czystej złoliwoci. [5194][5219]Mogš być dysfunkcyjnymi,|cišgle kłócšcymi się wariatami, [5219][5237]ale mimo wszystko|trzymajš się razem. [5237][5276]Dlatego musisz znaleć sztylet|i użyć go na Rebekah. [5276][5326]/Nie będzie szukała zemsty,|/skoro będzie w trumnie. [5329][5341]Nie mogę tego zrobić. [5341][5383]Wiem, bo wampry nie mogš|używać sztyletów, ale Matt może. [5383][5418]Przecież sobie zasłużyła. [5423][5448]Bonnie twierdzi, że może|pozbyć się Klausa. [5448][5467]/Przynajmniej tymczasowo. [5467][5491]Kiedy zdobędziemy lek,|to nie będzie miało znaczenia, [5491][5517]gdyż będziemy mogli|użyć go przeciwko nim. [5517][5560]W porzšdku.|Jak planujecie zwabić Kola? [5638][5664]Dobrze wiedzieć, że wcišż masz mnie|na szybkim wybieraniu. [5664][5694]Chcesz się spotkać|na boisku w Denver? [5694][5741]- Z tej strony Elena Gilbert.|- Co za przyjemnoć. [5741][5782]Dumałem nam sposobami|zabicia twojego brata. [5782][5815]Postanowiłem oderwać mu ramię. [5815][5855]Muszę z tobš porozmawiać.|Twarzš w twarz. [5855][5895]Chcę zawrzeć rozejm|w imię Silasa. [5913][5949]- Chcesz rozmawiać o Silasie?|- Spotkamy się, kiedy zechcesz. [5949][5982]- Przyjdę do ciebie.|- Wiesz co? [5982][6019]Może to ja wpadnę|do ciebie? [6055][6110]Jeli chcesz rozejmu, otwórz drzwi|i zapro mnie do rodka. [6158][6174]/Czekam. [6174][6218]/Wpuć mnie, a porozmawiamy|/o rozejmie. [6237][6261]Wpuszczenie cię do rodka|byłoby głupotš. [6261][6273]Wręcz przeciwnie. [6273][6309]Nie mogę własnoręcznie zabić twojego brata,|cierpiałbym na klštwę Łowcy, [6309][6345]/a wtedy spędziłbym 20 lat,|próbujšc zabić się na wiele okropnych sposobów. [6345][6368]/POMÓŻ STEFANOWI|/ZNALEĆ SZTYLET. [6368][6390]/Słyszałem, że werbena|/znów jest w miecie, [6390][6428]/więc nie mogę zauroczyć cię,|/by mnie wpuciła. [6428][6468]/Jeste teraz w miarę bezpieczna. [6469][6489]/ID ZNALEĆ BONNIE. [6489][6521]Tylko ja mogę go wpucić. [6521][6555]/Oczywicie, ma rację. [6615][6650]Można pomyleć, że przez 1000 lat|nauczyłem się manier, [6650][6676]ale nie mogłem się powstrzymać|przed przyjciem. [6676][6699]Jeli cię wpuszczę,|mój brat wyjdzie. [6699][6741]- Nie zbliżysz się do niego.|- Zgoda. [6773][6801]Możesz wejć. [6820][6852]Brak medalu za odwagę. [6852][6907]We współczesnoci uwielbiam muzykę. [6946][7004]To częć, kiedy oferujesz mi drinka,|żebymy mogli porozmawiać. [7108][7146]Kolory, tkaniny...|Lata 80. były tragiczne. [7146][7174]Poduszeczki na ramionach rywalizujš|z XVII wiecznymi koszulami [7174][7197]w zamachu na modę. [7197][7244]- Szukasz czego na potańcówkę?|- Zapraszasz mnie na niš? [7244][7274]Została odwołana. [7331][7374]Po co przyszedłe?|Pogadać o sztylecie? [7374][7427]- Kto tu ma problemy z zaufaniem.|- To zdrowy sceptycyzm. [7427][7459]Wiem, że rano chciałe się wymknšć.|Nie jestem głupia. [7459][7504]Wybacz, wcišż próbuję|do tego przywyknšć. [7506][7528]- Żałujesz?|- Nie. [7528][7571]- Chcesz, żeby się powtórzyło?|- Może. [7577][7611]Nawet, jak nie dam ci sztyletu? [7611][7644]Sšdzisz, że przespałbym się z tobš,|by zdobyć sztylet? [7644][7673]Nie spoglšdaj na mnie|tym niewin...
weronka1903