Matka(1).doc

(55 KB) Pobierz
Matka

Matka. J. Słowacki, Do matki / J. Słowacki, Córka Cerery

 

 

 

 

Niewątpliwie najważniejszą rolą, jaką może spełniać kobieta jest rola matki, która wychowuje swe dzieci na szlachetnych i uczciwych ludzi, prawych obywateli, szczerych patriotów. To matka w głównej mierze kształtuje osobowość dziecka, wpływając na to, jakim będzie człowiekiem w dorosłym życiu. Każda prawdziwa matka kocha swe dzieci, cierpi ich cierpieniem, gotowa jest za nie się poświęcać.

Postać matki pojawia się w Starym Testamencie kiedy dwie kobiety kłóciły się o dziecko i żadna z nich nie chciała ustąpić, król Salomon wydał wyrok, aby dziecko rozciąć mieczem i każdej z kobiet dać połowę. Natychmiast mógł poznać prawdziwą matkę, bo ta krzyknęła, by dziecka nie zabijać i oddać tej drugiej. Natomiast w Nowym Testamencie archetypem matki radosnej jest Maryja podczas zwiastowania, zaś matki cierpiącej Maryja podczas ukrzyżowania i śmierci Chrystusa. Umierając Jezus rzekł do św. Jana: Oto matka twoja, polecając jego opiece zrozpaczoną Maryję.

Cierpiące i kochające matki pojawiają się również w literaturze starożytnej. Oto nieszczęśliwa królowa Jokasta matka i żona Edypa na wieść o tym, że przez wiele lat żyła w kazirodczym związku, popełniła samobójstwo. Królowa Eurydyka, żona Kreona także popełnia samobójstwo, kiedy dowiaduje się o śmierci swego syna Hajmona, który targnął się na swoje życie przy zwłokach ukochanej Antygony.
            Jednym z najpopularniejszych motywów literatury średniowiecznej jest motyw Matki Boskiej Bolejącej (Stabat Mater Dolorosa). Łacińska pieśń pod tym tytułem powstała w XIII wieku.
            Natomiast w polskiej literaturze średniowiecznej jednym z najpiękniejszych, poetyckich utworów jest Lament świętokrzyski, znany też jako Żale Matki Boskiej pod krzyżem. Matka Boga w tym polskim utworze pozbawiona jest atrybutów boskości. Jej cierpienie ma wymiar ludzki, są to przeżycia zrozpaczonej matki, zmuszonej patrzeć na śmierć swego syna. Nieszczęśliwa matka prosi o współczucie. Maryja chciałaby dzielić z synem jego mękę, błaga, aby przemówił do niej słowami ostatniej pociechy, pragnie obmyć krew spływającą z jego ran. Niestety ciało ukochanego syna zostało zawieszone na zbyt wysokim dla niej krzyżu. W końcu matka Jezusa zwraca się do wszystkich matek, życząc im przede wszystkim, aby nigdy nie musiały cierpieć tak, jak ona sama.
            W Trenach Jana Kochanowskiego, napisanych po śmierci jego ukochanej córki pojawia się matka Urszulki, a także matka samego poety. W trenie V zmarła Urszulka została porównana do młodej oliwki, która została ścięta, przez nazbyt gorliwego ogrodnika i padła pod nogi zrozpaczonej matki i ojca. W trenie VI umierające dziecko żegna się ze swą matką słowami pieśni ludowej, śpiewanej przez pannę młodą, opuszczającą dom rodzinny. W trenie VII przedstawiona jest nieszczęśliwa matka Urszulki, która zamierzała wyszykować dla swej córki piękną i bogatą wyprawę, tymczasem za cały posag starczyło jej "giezłeczko" z lichej tkaniny, w którym złożono ją w trumnie. Natomiast w trenie XIX pojawia się zmarła matka poety z Urszulką na rękach. Tłumaczy zrozpaczonemu synowi, a ojcu dziecka, że Urszulka nic nie straciła, a wiele zyskała (np. może oglądać Boga). Tu matka jest symbolem osoby niosącej ukojenie, dającej mądre recepty na życie.

W literaturze polskiego oświecenia obok postaci modnych dam, bezkrytycznie naśladujących cudzoziemską modę pojawia się też pozytywny portret prawdziwej matki Polki. Jest nią Podkomorzyna, matka Walerego z komedii Juliana Ursyna Niemcewicza Powrót posła. Wychowała ona swych synów na prawdziwych obywateli i patriotów. Jeden z nich służy w kawalerii, drugi w ziemskiej władzy administracyjnej, a najmłodszy Walery jest posłem na sejm z ramienia stronnictwa patriotycznego. Podkomorzyna i jej mąż są kochającymi rodzicami. którzy dobro i szczęście swych dzieci mają przede wszystkim na względzie. Próbują nawet wpłynąć na decyzję starosty Gadulskiego, który rękę swej jedynaczki Teresy chce oddać człowiekowi, którego ona nie kocha, błędnie przypuszczając, że Szarmancki, deklarując swą wielką miłość, nie zażąda posagu. Kiedy jednak okazuje się, że jest to pospolity łowca posagów, wówczas oddaje Teresę Waleremu, tego zaś matka nauczyła cenić zalety charakteru i kierować się sercem, a nie wielkością deklarowanego posagu.
                Literatura romantyczna zdominowana została przez tematykę narodowo-wyzwoleńczą, gdyż kraj nasz znalazł się w niewoli trzech państw zaborczych. Pojawiają się więc w literaturze postacie matek, wychowujących swych synów na patriotów i cierpiących po ich stracie.
                Piękną kreację Matki Polki stworzył Adam Mickiewicz w wierszu Do matki Polki, napisanym w lipcu 1830 roku, a więc niemal w przededniu wybuchu powstania listopadowego, w drodze do Genui. Utwór rozpoczyna się apostrofą do polskich matek, aby wychowywały swych synów na patriotów. jeśli ich synowie zdradzają w dzieciństwie odwagę, szlachetność, muszą być przygotowywani do późniejszego losu spiskowca i syberyjskiego zesłańca, który walcząc skrycie i samotnie nigdy nie doczeka się należnej mu chwały. Nie czeka go bowiem chwalebna śmierć na polu walki, lecz katorżnicza praca na dalekiej Syberii. Toteż polskie matki zawczasu powinny przyzwyczajać swych synów do czekającego ich losu. Uciemiężony naród polski nie będzie nawet mógł sławić swych bohaterów, pozostanie im jedynie płacz matek.
               Postać kochającej i zrozpaczonej matki występuje też. w Dziadach Adama Mickiewicza. Matką cierpiącą jest tu pani Rollison. Dla swego wiezionego i torturowanego syna, Janka chciała uprosić u Nowosilcowa wizytę księdza Piotra, aby ratować duszę syna. Jest on jej jedyną podporą i radością.

               Niezwykle głębokie i szczere uczucie łączyło z matką Juliusza Słowackiego. Skazany na rozstanie z nią od wczesnej młodości jest autorem pięknych, wzruszających listów, które pisał do niej przez całe życie. Także w wielu utworach lirycznych kreśli portret swej matki.

               Jednym z nich jest Rozłączenie, zachwycający liryk tego poety, pisany w Szwajcarii, wyrażający jednocześnie żal z powodu rozstania i tęsknoty za matką oraz tym wszystkim, co rodzime, znajome. On biedny tułacz przebywa w innym świecie. Mimo to pozostają oni w ciągłej łączności uczuciowej. W wierszu jej symbolem jest biały gołąb.

              Natomiast w Balladynie pojawia się dobra, czuła, kochająca i troskliwa matka dwóch córek: Aliny i Balladyny. Jednakowo kochająca obie dziewczyny, pragnąca dla nich księcia z bajki, jakim okazał się być Kirkor. Gdy po zabójstwie siostry Balladyna została królową i skazała swoja matkę na tortury, ta nawet na mękach nie wskazała na nią jako wyrodną córkę i zbrodniarkę.

              Obraz matki w twórczości Juliusza Słowackiego spróbuję przedstawić na podstawie dwóch wierszy. Do matki i Córka Cerey.

 

 

Powstanie wierszy a życiorys Słowackiego

 

 

              Omawiane wiersze nalezą do liryki lat ostatnich, którą Słowacki zaczął tworzyć po spotkaniu z Tobiańskim (1842). Danuta Zamącinska nazywa to wydarzenie istotnym i wielkim. Artysta odkrywa wtedy własne ja – osoby prawdziwie niezwykłej. Według niej twórczość Słowackiego staje się przełomowa i rewolucyjna. [1] Natomiast Czesław Zgorzelisk pisze tak o tym zdarzeniu: Już w parę miesięcy po rozmowie z Tobiańskim poeta zdawał sobie sprawę, że nie powracać mu do dawnego typu swych utworów. Liryka z wielokierunkowej stawała się znów – jak w młodzieńczym okresie – jednolita w swym głównym dążeniu. i Przekształceń, jakim liryka Słowackiego po 1842r. uległa, nie można by nazwać ani przemiana nagłą, ani rewolucyjną, jeśli spojrzeć na nie także ze strony okresu poprzedniego.[2] Te zmiany bądź powrót do dawnej twórczości możemy zauważyć w poniższych wierszach.[3]

 

 

Stosunek Słowackiego do matki

 

 

 

 

 

Analiza wiersza Do matki

 

 

[Do matki]

 

Zadrży ci nieraz serce, miła matko moja,

Widząc powracających i ułaskawionych,

Kląć będziesz, że tak twarda była na mnie zbroja

I tak wielkie wytrwanie w zamiarach szalonych.

 

Wiem, żebym ci wróceniem moim lat przysporzył;

Wszakże gdy cię spytają – czy twój syn powraca,

Mów, że się na swem szczęściu syn jak pies położył

I choć wołasz, nie idzie – oczy tylko zwraca…

 

Oczy zwraca ku tobie… więcej nic nie może,

Tylko spojrzeniem… tobie smutek swój tłomaczy;

Lecz woli konający – nie iść na obrożę,

Lecz woli zamiast hańby – choć czarę rozpaczy…

 

Przebaczże mu, o moja ty piastunko droga,

Że się tak zaprzepaścił i tak zaczeluścił;

Przebacz… bo gdyby nie to, ze opuścić Boga

Trzeba by… toby ciebie pewno nie opuścił.

 

 

              Wiersz powstał w 1847 lub 1848 roku. Został ogłoszony w Tygodniku Naukowym w 1865 roku w numerze 42/43. Było wiele jego przekładów na obce języki, na przykład: białoruski, bułgarski, czeski, francuski, łotewski, niemiecki, rosyjski, serbsko – chorwacki, słoweński, ukraiński, węgierski i włoski.[4]

 

Juliusz Kleiner nazywa ten wiersz bolesnym.[5]

 

              Wiersz autobiograficzny.

 

              Los przynosił często matkom – Polkom rozłączenie ze swym ukochanym synem, dla którego nie było miejsca w zniewolonej ojczyźnie, wybierał więc emigrację. Taką sytuacje przedstawił Juliusz Słowacki w liryku Do matki. W utworze tym zwraca się bezpośrednio do swej matki, która widząc powracających i ułaskawionych innych synów, cierpi i przeklina, że jej syn trwający w swej decyzji nie powróci. Sytuacja rozłąki przysparza cierpień obojgu, lecz syn nie cofnie swego postanowienia: życie w ojczyźnie uniemożliwiłoby mu tworzenie, wyrażanie swoich myśli. Syn tęskni i cierpi, wie, że matka czuje to samo, może mieć nawet żal do niego, dlatego prosi ją o przebaczenie, próbuje wytłumaczyć swoja decyzję.

 

              Wiersz autobiograficzny. Poetę łączy bardzo bliskie i serdeczne więzi uczuciowe z matką, stąd w utworze tym tłumaczy się on, dlaczego nie wraca do kraju i prosi matkę o wybaczenie, podając jako argument o pozostaniu za granica to, że woli konający – nie iść na obrożę.

 

              Pisarze liryczni w swojej twórczości upodobali sobie motyw matki polki, do którego przypisywali losy Polski (matki) i jej obywateli (dzieci). Kreowali model wychowania młodego Polaka. Matka ma przygotować syna do boju, do zwycięstwa. Syn ma walczyć ze świadomością, że zginie, bez chwały, bez zmartwychwstania. Rodzicielka już w dzieciństwie przygotowuje potomka na niewolę i śmierć. Zastanawiając się czy takie wychowanie ma sens trafiamy na wiersz Juliusza Słowackiego Do matki. W utworze tym spotykamy się już z wykształconym synem. Wychowanie matki odniosło skutek, jej potomek jest zahartowany i przygotowany do boju na śmierć i życie.

 

 

Analiza wiersza Córka Cerery

 

 

Córka Cerery

 

[I]

Przez miedzę, która podoba do szlaków

Różnych kolorów, miedzy złotym kłosem

Tyś szła, owieczka, białością i losem

Podobna owcy śród kłosów i maków.

 

Wtem Pluton, ogniem wylatując z krzaków,

Porywa cię w ręce i uniósł do piekła,

Córko Cerery – a tyś nic nie rzekła;

Weselił się gwałt i wrzask nocnych ptaków.

 

Jakaż ci teraz cudotwórcza siła

Porwie i znowu cudownie przemieni

W córkę święcącą kłosów i promieni,

 

Kiedyś ty piekłu jak miesiąc świeciła

I tam, gdzie ludzie jedem są żywieni,

Tyś nie umarła – lecz jadła – i żyła!

 

[II]

Patrząc w twe oczy i w księgę twych losów,

Pojąłem, czemu Pluton niegdyś chwycił

I żądze swoje ogniste nasycił

Córką Cerery – onej bożki kłosów.

 

Wienczoną makiem, ludy cię połosów

Królową swoją piekielną uczuły,

Płacz cię nie zbawił – jady nie otruły,

Ogień się nie jął twych zimnych włosów.

 

Pluton cię kochał, boś mu w dom książęcy

Zarażającej miłości nie wniosła,

A nad ogień go nie kochałaś więcej…

 

Więc ci zaufał i użył na posła.

A matce oddał cię na sześć miesięcy,

Abyś piekielne w domu jajo zniosła.

 

 

              Córka Cerery ma charakter utworu okolicznościowego.[6] Graniczna data powstania jego to koniec listopada 1847 roku, tak podaje Kleiner.

 

              W dzienniku z lat 1847 – 1849 Juliusz Słowacki zapisał: Czosnowska – Ludwik mój (Szpitznagel) zastrzelił się w Snowiu – teraz pojmuje, dlaczego Pluton ukradł córkę bogini kłosów i maku. Z tej enigmatycznej informacji wynika, że samobójstwo było pobudką do napisania utworu.

 

Tak więc kreacje matek to najpiękniejsze literackie postacie. Cierpią, płaczą po stracie swych synów, a jednak wychowują ich na bohaterów i patriotów. To one kształtują osobowość młodego człowieka, jego postawę wobec świata i innych ludzi. Toteż właśnie od nich zależy wizja współczesnego świata.

 


[1] D. Zamącinska, Słynne – nieznane. Wiersze późne Mickiewicza, Słowackiego, Norwida., Lublin 1985,

[2] Cz. Zgorzelski, Liryka w pełni romantyczna. Studia i szkice o wierszach Słowackiego., Warszawa 1981,

[3] Różne stanowiska przedstawiają również Małecki i Pawlikowski.

[4] Dawni pisarze polscy od początków piśmiennictwa do Młodej Polski. Przewodnik biograficzny., red. J. Maciejewski, tom 4, Warszawa 2003,

[5] J. Kleiner, Juliusz Słowacki. Dzieje Twórczości. Poeta mistyk., tom 4, cz. 2, Warszawa 1927,

[6] J. Kleiner, Juliusz Słowacki. Dzieje Twórczości. Poeta mistyk., tom 4, cz. 2, Warszawa 1927,

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin