[03x02] War Is The H-Word.txt

(16 KB) Pobierz
00:00:01:movie info: DIV3  512x384 25.0fps 175.5 MB|/SubEdit b.4043 (http://subedit.prv.pl)/
00:00:04:PRZYTKNIJ GA�KI OCZNE DO EKRANU|ABY SKORZYSTA� Z TANIEJ OPERACJI LASEREM
00:00:34:Spider...
00:00:36:Hubble...
00:00:37:Nitro...
00:00:38:O!|"Wielki R�"!
00:00:40:Jedyna guma z od�wie�aj�c�|oddech si�� szynki.
00:00:42:i farbuje z�by na r�owo|podczas �ucia!
00:00:46:Sier�ancie, $100 za lizaki i �wierszczyki|z 5% rabatem dla wojskowych, to razem $95.
00:00:56:40 cent�w.
00:00:57:- Chyba zapominasz o naszym rabacie dla wojskowych.|- To tylko dla wojskowych.
00:01:02:Co?!|To najgorszy rodzaj dyskryminacji!
00:01:05:Dyskryminacja mnie!
00:01:06:Dobra, polityka firmy m�wi: je�eli z jakiego� powodu|nie jeste� w pe�ni zadowolony - nienawidz� ci�.
00:01:15:Dobra, teraz|si� wkurzy�em.
00:01:19:Pe�na cena za gum� ?!|�o�nierz nie pies, oficerze.
00:01:27:Cze��,|jeste�my tu bo...
00:01:30:kochamy|nasz� planet�.
00:01:33:Podpiszcie na kropkowanych liniach, patrioci.|A ja dam wam wasze karty zni�kowe.
00:01:37:Tak z ciekawo�ci: mo�emy u�y� kart, by kupic gum�|i od razu wypisa� si� z armii, prawda?
00:01:41:No wiesz,|zrobi� z ciebie frajera.
00:01:43:Zgadza si�,|nie ma zobowi�za�.
00:01:47:Oczywi�cie, chyba �e|wojna zostanie og�oszona.
00:01:51:Co to?
00:01:53:Wojna zosta�a og�oszona.
00:02:03:Uwa�aj na siebie,|Fry.
00:02:05:A je�li kogo� zabijesz,|pami�taj �eby zje�� jego serce,
00:02:08:by zyska� jego odwag�.|Bardzo smakowit� odwag�.
00:02:13:Nie chc� �eby�cie martwili si�|o prac�, gdy was nie b�dzie.
00:02:16:Dlatego zwalniam|was teraz.
00:02:19:Chc� si� zapisa�. Moi przyjaciele|zawsze umieraj�, gdy nie mog� ich ratowa�.
00:02:23:Przykro mi, ale armia wprowadzi�a|polityk� "wy��cznie m�czyzni".
00:02:26:- �e co?|- Zgadam si�, wielka szkoda.
00:02:28:Kiedy� z dum� walczy�em razem|z kobiecymi oddzia�ami.
00:02:31:Rami� w...|rami�.
00:02:34:Niestety, po serii tragicznych wpadek|spowodowanych nieustannym j�czeniem
00:02:38:i nieszkodliwym szczypaniem.|Armia zdecydowa�a, �e kobiety nie nadaj� sie do s�u�by.
00:02:43:- Nie, kiedy ja jestem na s�u�bie.|- Wiesz, Zapp, kto� powinien da� ci nauczk�.
00:02:47:Je�eli to nauczka w mi�o�ci, uwa�aj:|mam seksowne upo�ledzenie do uczenia si�.
00:02:52:- Jak j� nazywam, Kif?| - Seks-leksja.
00:03:06:Panowie,|jeste�cie szcz�ciarzami.
00:03:08:Nied�ugo b�dziecie|walczy� za swoj� planet�.
00:03:10:wielu z was zginie|za swoj� planet�.
00:03:12:Niekt�rzy zostan� przeci�ni�ci przez sito|z malutkimi otworkami, za swoj� planet�.
00:03:16:Oni b�d�|najszcz�liwsi.
00:03:18:Ekstra, umrzemy.
00:03:20:A w tej szynkowej|gumie s� same ko�ci!
00:03:23:Teraz przedstawiam logistyk� naszej misji,|g��wnego dowodz�cego...
00:03:27:powitajcie twarz|z opakowa� Gerbera:
00:03:29:prezydenta Ziemi,|Richarda M. Nixona.
00:03:34:Oto mosi�ny pier�cie�, dru�yno.
00:03:37:Planeta Spheron 1
00:03:39:Niez�e efekty.
00:03:40:To spustoszona, ma�a ohydna planeta, bez jakichkolwiek|surowc�w naturalnych czy znaczenia strategicznego.
00:03:46:Pytania ?
00:03:47:Dlaczego za t� zapomnian� przez|Boga planeta warto umrze�?
00:03:50:Mnie nie pytajcie,|to wy b�dziecie umiera�.
00:03:53:Je�li mo�na,|kto jest wrogiem?
00:03:55:Dobre pytanie.
00:03:56:Nic nie wiemy o ich j�zyku,|historii, ani jak wygl�daj�.
00:04:00:Ale jedno|mo�emy za�o�y�:
00:04:02:Popieraj�  wszystko,|czego my nie popieramy.
00:04:05:Poza tym powiedzieli,|�e wygl�dacie jak g��by.
00:04:08:Oni wygl�daj�|jak g��by!
00:04:27:Co jest �o�nierzu?|Namiot uci�� ci� w j�zyk?
00:04:30:Namiot uci��...
00:04:31:Kif, zanotuj to i wy�lij|do "Humoru w Mundurze".
00:05:08:Wow, patrz na|tego go�cia!
00:05:09:Przy nim Speedy Gonzalez|to Zwyk�y Gonzalez!
00:05:15:Ten nowy rekrut|jest fenomenalny, sir.
00:05:17:Tak, wyprzedzi� m�j stary|wynik o 2 sekundy.
00:05:21:i 16 minut...
00:05:22:i 12 godzin...
00:05:24:planuj� kiedy�|dobiec, Kif!
00:05:27:Niez�y bieg, �o�nierzu.
00:05:30:Przepraszam, sir.
00:05:32:By�em jeszcze w trybie walki.|Wie pan jaki jest testosteron.
00:05:35:Jako gotuj�cy si� kocio�ek m�skich|hormon�w, wiem doskonale.
00:05:39:Jak si� nazywasz,|�o�nierzu?
00:05:40:Lee... Laa.|Man.
00:05:43:La man.|Lemon!
00:05:45:Lee Lemon, sir.
00:05:47:Lemon, jeste� druhem druha.|W�a�ciwie druhem druha druha.
00:05:50:A co wa�niejsze, twoje r�ce,|cho� silne i m�skie,
00:05:54:s� aksamitne jak|ty�ek niemowlaka.
00:05:56:- Jakiego kremu u�ywasz?|- "Arogancki-Gbur", sir.
00:05:59:Zrozumia�em. Kif, za�atw|10 skrzynek "Aroganciego-Gbura".
00:06:02:- Co mam zrobi� z Jergenem?|- Wylej na jaki� bezdomnych z suchymi �okciami.
00:06:08:Szeregowy Lee Lemon mo�e by� najlepszym|rekrutem jakiego widzia�em we wszystkich latach s�u�by.
00:06:13:Ten m�ody cz�owiek|nape�nia mnie nadziej�.
00:06:15:I innymi emocjami, kt�re s� dziwne|i wprawiaj�c w zak�opotanie.
00:06:27:Witaj.
00:06:32:Dobre Rose.
00:06:34:Wi�c otwieramy skrzyni�,|a panda le�y martwa.
00:06:38:Zarzyga�a si� bambusem.|Ca�a prawda.
00:06:40:Taak... tak,|takie jest to, o czym m�wisz.
00:06:44:Mo�emy si� dosi���?
00:06:47:Hej, czemu nie,|do cholery.
00:06:49:Przecie� tu sami faceci.|Przepoceni, w�ochaci, �mierdz�cy faceci.
00:06:53:Racja, chyba.
00:06:54:Jeste� taki jak ja,|Lemon.
00:06:56:Spro�ny, napakowany, brzuchaty|w�r odra�aj�cych mi�ni.
00:07:01:To jak, ka�dy ma|w domu jak�� pann�?
00:07:05:Ja w sumie czuj� co�|do dziewczyny, z kt�r� pracuje.
00:07:07:Serio?!|Jakiego typu jest?
00:07:09:Wiesz, blond, Chinka,|mo�e Cyklop?
00:07:12:Cyklop.
00:07:13:Och, to brzmi|tak s�odko.
00:07:16:Ale s�odkie dziewczyny|nie s� dla ciebie, nie?
00:07:18:ty waleczny, morderczy,|pierdz�cy, rzygaj�cy...
00:07:21:Stop!|Nie pochlebiaj tyle.
00:07:23:Baczno��!
00:07:25:Prosz�, prosz�,|czy� to nie Lee Lemon?
00:07:28:P�on�ca gwiazda|dzikiej armii Brannigana.
00:07:32:S�uchaj, Lemon,|lubisz czyta�?
00:07:34:Mam �wietn�|ksi��k� na kasecie.
00:07:36:Jest o �yciu|w staro�ytnej Grecji i...
00:07:40:Sir, alarm.|Powinienem...
00:07:42:Ciii...|Nie m�w - tylko id�.
00:07:50:Jeste�my teraz na pozycji|nad Spheronem 1.
00:07:53:Na ten moment przygotowywali�cie si�|ca�e wczorajsze popo�udnie.
00:07:57:Teraz plan bitwy:
00:07:59:Jak wszyscy wiecie, kluczem|do zwyci�stwa jest element zaskoczenia.
00:08:03:NIESPODZIANKA!
00:08:17:Strasznie tu.
00:08:18:To najgorsza cz�� -|cisza przed bitw�.
00:08:21:A bitwa nie|jest taka z�a?
00:08:23:Ach tak,|zapomnia�em o bitwie.
00:08:28:Co si� dzieje?
00:08:29:Jasna cholera...|Patrzcie!
00:08:32:Wr�g!|To pi�ki.
00:08:40:- Na�aduj bro�, Fry.|- O, jasne.
00:08:47:Patrz gdzie strzelasz �o�nierzu.|Wystraszy�e� Szcz�ciarza.
00:08:50:No ju� dobrze, ma�y.
00:09:02:- Daj to mojemu synu.|- Za�atwione.
00:09:04:Czekaj, nie powiedzia�em|ci gdzie mieszka.
00:09:07:Ej, tw�j syn mo�e|chcie� te� te buty.
00:09:16:Os�aniaj nas, stary!|Masz jedyne nakr�cone dzia�o pozytronowe.
00:09:27:Fry, ty chowaj�cy|g�ow� w piasek tch�rzu!
00:09:46:Bender, nie!
00:09:48:Jak dadz� mnie na znaczki, powiedz,|�eby u�yli m�odego Bendera.
00:10:01:Nowi ranni, personel|do namiotu szpitalnego nr 4.
00:10:05:Powtarzam: nr 4!
00:10:06:Znaczy 5.
00:10:07:Powtarzam: nr 4!
00:10:10:Gotowy do operowania,|doktorze?
00:10:11:Ch�tnie, ale najpierw musz�|przeprowadzi� zabieg chirurgiczny.
00:10:15:�artuj�, �artuj�.
00:10:22:Skalpel.
00:10:24:Wiadro na krew.
00:10:26:Ksi�dza.|Nast�pny!
00:10:28:Rany, Zoidberg,|pozw�l wrogowi kogo� zabi�.
00:10:30:Zostaw doktora Zoidberga.|On wie dwa razy tyle co ty.
00:10:34:Taa, jest jednocze�nie|lekarzem i rze�nikiem.
00:10:38:Widzisz, tak si� zaczyna, najpierw|�arty, p�niej gorsze rzeczy.
00:10:42:OBOJ�TNY|P�ACZLIWY
00:10:43:Kiedy� sko�czy si�|to zabijanie.
00:10:46:Patrz na tego|maminsynka, Kif.
00:10:48:Kiedy inni walczyli i umierali|bez celu, on si� chowa� w dziurze.
00:10:52:P�awi�c si� w basenie|w�asnego tch�rzostwa.
00:10:54:To nie|by�o tch�rzostwo!
00:10:55:Degraduj� ci�, �o�nierzu!
00:10:57:Kif, jaka jest|najbardziej poni�aj�ca robota?
00:11:01:Bycie pa�skim|asystentem.
00:11:02:�le!|Bycie twoim asystentem!
00:11:05:Szeregowy Fry,|odrobisz jako asystent Kifa.
00:11:08:Nie brzmi|to tak �le.
00:11:10:M�wisz tylko gdy ci|karz�, brudna gnido.
00:11:12:Obawiam si�,|�e umar�.
00:11:14:Hej, doktorku,|jeszcze �yj�.
00:11:16:Przepraszam, my�l�,|�e ja tu jestem lekarzem.
00:11:18:My�l ile chcesz,|i tak nie b�dzie to prawd�.
00:11:22:To nie wojna,|to rze�.
00:11:25:To nie wojna,|to rze�ucha.
00:11:28:Bender, ch�opie.|Trzymaj si�!
00:11:34:Tu le�y najdzielniejszy �o�nierz, jakiego widzia�em,|odk�d zabrudzi�em lusterko t�uszczem.
00:11:38:Niniejszym rozkazuj�, aby na cze�� Bendera|przetopiono go na pomnik samego siebie.
00:11:43:Powoli, Starsky.|Mam pewien plan.
00:11:46:Ustawcie tego robota, ustawcie tak|jak wybory Kennedy'iego w 1960.
00:11:51:Cholerny jedz�cy groch|bohater wojenny.
00:11:53:Gotowy do operowania,|doktorze?
00:11:55:Ch�tnie, ale najpierw musz�|przeprowadzi� zabieg chirurgiczny.
00:11:58:To m�j dowcip!
00:12:00:Zabij� ci�!
00:12:08:Ach, przedwojenna szkocka.
00:12:13:Witamy, poruczniku Bender.|Zdrowo wygl�dasz.
00:12:16:Mam k�eczka.|Klikaj�ce!
00:12:21:Cholera, Kif! Gdzie jest parasoleczka?!|Dzi�ki niej szkocka jest z lodem.
00:12:25:W�a�ciwie, sir, ...
00:12:27:Zr�b now�.
00:12:31:U�ywaj szczoteczki, deklu!
00:12:33:i wymieszaj orzeszki,|dwa migda�y si� stykaj�!
00:12:37:S�uchaj, Bender:|Ta wojna mo�e mnie pogr��y�.
00:12:41:Wi�c wysy�am ciebie|na ostatni� misj�.
00:12:44:Hura, hura!
00:12:46:Misj� pokojow�.
00:12:48:B�dziesz negocjowa� z|tajemniczymi przyw�dcami wroga:
00:12:51:M�zgo-G�owymi!
00:12:52:Maj� wielkie m�zgi i|pe�no hucpy.
00:12:56:B�dzie z tob� nasz najlepszy|negocjator pokojowy:
00:12:58:Henry Kissinger.
00:13:00:Witam.
00:13:01:Jest chocia� dobry?
00:13:02:Wygl�daj�c w ten spos�b wynegocjowa� sobie drog�|do ��ka Jill St. John. To m�wi za siebie.
00:13:10:PRYSZNICE
00:13:11:/...Tak mi si� miesza, �e a� g�ow...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin