Defiance.S01E02.HDTV.x264-EVOLVE.txt

(22 KB) Pobierz
[3][20]/W poprzednim odcinku...
[20][40]/- To St. Louis?|/- Kiedy tak.
[40][60]/Teraz nazywamy je|/Defiance - oporem.
[60][101]/- To dobre miejsce do życia.|/- Wszyscy mi to mówiš.
[104][150]/Stróż prawa powiedział,|/że znalazł was na Pustkowiach.
[150][172]- To moja córka.|- Córka?
[176][201]Muszę podziękować włacicielowi|kopalni McCawleya,
[201][219]Rafe'owi McCawleyowi|i jego dzieciom:
[219][243]Luke'owi, Quentinowi i Christie.
[256][291]/Zorganizuję kilku zbirów|/i złożę McCawleyowi wizytę.
[291][320]/Nasz syn kocha|/córkę McCawleya.
[320][335]Czy nie byłoby pięknie,
[335][362]/gdyby Alak i Christie|/faktycznie się pobrali?
[365][391]Co jest grane, Luke?|Co ty kombinujesz?
[391][406]Wrócę na kolację.
[427][457]- Luke został zamordowany?|- Znajdziemy sprawcę.
[464][482]Zabiłe mojego syna!
[482][511]Wszyscy muszš uciekać.
[514][540]/Oni nadchodzš.|/Chcš zaatakować po zmroku.
[557][573]Ognia!
[685][724]www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
[725][754]- Ilu poległo?|- 41.
[843][872]24 GODZINY WCZENIEJ
[1195][1214]Ty shtako tchórzu!
[1559][1615]{Y:b}.:: GrupaHatak.pl ::.|>> Release24.pl <<
[1615][1663]{Y:b}Tłumaczenie: k-rol
[1663][1715]{Y:b}Korekta: dzidek9216
[1719][1784]{Y:b}facebook.com/GrupaHatak|facebook.com/Release24
[1784][1857]{Y:b}DEFIANCE 1x02|Down in the Ground Where the Dead Men Go
[2168][2190]Elahu Bandiku z liro Yuke...
[2190][2226]szacowny Datak Tarr|z liro Shange
[2226][2255]oskarża cię o tchórzostwo.
[2259][2304]- Zaprzeczasz tym zarzutom?|- Nie.
[2304][2326]Taka jest prawda.
[2331][2393]Mój liro jest postrzegany|według mojego zachowania.
[2407][2459]Zatem niech rozpocznie się|twój rytuał oczyszczajšcy.
[2494][2510]Co oni robiš?
[2510][2535]To castitiański|rytuał oczyszczajšcy.
[2541][2567]Przypomina tortury.
[2567][2615]Mylałem, że zostawilimy to|za sobš na Pustkowiach.
[2732][2752]Doć tego.
[2758][2789]Zabawilicie się,|a teraz go odetnijcie.
[2883][2901]To dezerter.
[2901][2922]Rzucił broń|i zbiegł przed Volgami.
[2922][2960]Ale miał doć odwagi,|by w ogóle stanšć do walki.
[2960][2987]Wielu traci zimnš krew|w swojej pierwszej bitwie.
[2987][3027]Nie Castitianie.|Zgodnie z prawem naszego boga, Rayetso,
[3027][3046]ucieczka z pola walki|odbija się na reputacji
[3046][3062]braci z twojego liro lub kasty.
[3062][3116]Elah Bandik okrył hańbš|Castitian z Defiance.
[3116][3177]Ten mały człowieczek?
[3177][3208]Mój lud nie musi|tłumaczyć swojej religii,
[3210][3232]ale robimy to dla dobra Bandika.
[3232][3257]- Z pewnociš.|- Bez tego rytuału
[3257][3286]jego fesho nie będzie mogła przejć|do wiecznego życia.
[3286][3310]Nie interesuje mnie to.|Koniec z tym.
[3310][3338]Proszę, nie.|Nie mam wyboru.
[3341][3376]Muszę to zrobić dla rodziny.
[3389][3422]Odetnij go albo was przymknę.
[3422][3454]- Zacznę od ciebie.|- Co tu się dzieje?
[3455][3495]Mam nadzieję, że przyszła pani|założyć kaganiec swojemu stróżowi prawa.
[3523][3542]Nasze porozumienie|z pani poprzedniczkš
[3542][3562]sięga czasów|założenia tego miasta.
[3562][3614]Zamierza pani je rozwišzać|trzy tygodnie po objęciu tej funkcji?
[3685][3748]Szanuję castitiańskš tradycję|równie mocno jak burmistrz Nicky.
[3781][3821]Ograniczcie ten rytuał do Dziupl.
[3821][3850]Naturalnie, Amando.
[3850][3877]Proszę się do mnie zwracać|"pani burmistrz".
[3902][3931]Schowaj broń.
[3952][3978]Chod ze mnš.
[4083][4117]Przepraszam.|Wyglšdała na zdenerwowanš.
[4122][4150]Widziałam gorsze rzeczy.
[4218][4254]Nie sprzeczajš się o cenę łazika,|tylko chcš zabić kogo torturami.
[4254][4282]Nie jeste stšd.|Wiem, jak to dla ciebie wyglšda.
[4282][4294]Wštpię.
[4298][4325]Zastanawiałe się, czemu w Defiance|jest tak niewielu Irathienian?
[4325][4353]- Co ma piernik do wiatraka?|- Osiem lat temu,
[4353][4381]gdy założono Defiance,|był ich ponad tysišc.
[4381][4411]Z jakiego powodu|nie dawali wiary szczepieniom dzieci.
[4411][4422]Burmistrz Nicky widziała,
[4422][4446]jak irathieńskie dzieci|umierajš bez przyczyny.
[4446][4476]Wpisali więc przymusowe szczepienia|do praw miejskich.
[4484][4525]Zastępcy chodzili po domach,|na siłę szczepišc irathieńskie dzieci.
[4525][4550]Irathienianie chwycili za broń|i doszło do powstania.
[4550][4560]Co się stało?
[4572][4607]A jak mylisz? Mieli pałki,|a my votańskie miotacze.
[4627][4665]Częć zginęła,|pozostali odeszli.
[4666][4693]Rada miejska nieformalnie|wówczas zdecydowała,
[4693][4733]by pozwolić wszystkim omiu rasom|honorować ich tradycyjne wartoci.
[4755][4796]Spójrz mi w oczy i powiedz,|że to, co się tam działo, było słuszne.
[4802][4829]To koniecznoć.
[4993][5034]- Nie powstrzymasz tego?|- Nie.
[5045][5062]Nie jestem gotowy|wystrzelać całe miasto,
[5062][5096]żeby uratować mężczyznę,|który sam tego nie chce.
[5096][5130]Pani burmistrz obiecała,|że postara się to naprawić.
[5130][5171]- Obietnice sš shtako warte.|- Zależy, kto je składa.
[5181][5217]Przekonajmy się,|ile warte jest jej słowo.
[5467][5498]Pobudka, Ben.
[5645][5684]Vritex?|Mogłe mnie tym zabić.
[5684][5713]Najważniejsze było,|żeby się nie wygadał.
[5713][5738]Nie zdradziłbym was.
[5738][5791]To wietnie, bioršc pod uwagę,|co w takim wypadku spotkałoby twojš rodzinę.
[5820][5855]Lub co się stanie,|jeli po raz drugi mnie zawiedziesz.
[5920][5950]Jak to?|Zrobiłem, co mi kazałe.
[5950][5967]Wysadziłem sieć.
[5967][6004]Mimo to Volgowie zostali pokonani,|a miasto nadal istnieje.
[6018][6038]Pokonali Volgów?
[6038][6054]- Jak?|- To bez znaczenia.
[6054][6097]- Pamiętasz pierwotny plan?|- Kopalnie.
[6100][6137]Ale czy to nie zniszczy|obiektu waszych poszukiwań?
[6138][6154]Mam wiarę.
[6154][6180]Rób, co ci kazano.
[6180][6208]Nie mogę znów|przez to przechodzić.
[6208][6253]- Nie pisałem się na to.|- Pisałe się na wszystko, co konieczne, Ben.
[6618][6631]Czeć, tato.
[6631][6661]Postanowiła|wrócić do domu?
[6687][6729]Widziałam cię wczoraj|na nabożeństwie za Luke'a.
[6734][6764]Unikałam cię,|bo nie wiedziałam, co powiedzieć.
[6764][6791]To był błšd.
[6804][6841]Bez Luke'a musimy dać sobie spokój|z drobnostkami i trzymać się razem.
[6841][6899]Twój lub z dzieciakiem Dataka|to taka drobnostka?
[6900][6909]Daj spokój, tato.
[6909][6933]Przyjmij gałšzkę oliwnš|i jedzmy.
[6933][6953]Jak mam jeć,|gdy widzę, jak ten duszek...
[6953][6989]- Nie mów tak o nim.|- Ten Castitianin cię obmacuje.
[6992][7017]Mylisz, że tego|chciałby twój zmarły brat?
[7017][7050]To już nie ma znaczenia.
[7050][7067]Liczy się to,|czego my chcemy.
[7067][7095]Kocham Alaka Tarra|i chcę go polubić.
[7118][7157]A ja chcę, żeby odwołała lub|i wróciła do domu.
[7163][7190]A jeli tego nie zrobię?
[7202][7229]Jeli wyjdziesz,|to nie wracaj.
[7297][7328]Od mierci mamy tylko Christie|trzymała tę rodzinę w kupie,
[7328][7355]a ty odwracasz się od niej,|bo pierwszy raz robi co,
[7355][7368]co ci się nie podoba?
[7368][7397]- Za to Luke...|- Co z nim?
[7407][7441]Twój brat|był dobrym człowiekiem.
[7451][7492]Więc czemu spotykał się sam|w lesie z Benem Darisem,
[7492][7531]który cišgnšł na nas Volgów?
[7807][7824]Zaraz będę.
[7824][7861]Quentin, przyprowad łazika.|W kopalni doszło do wybuchu.
[7865][7881]/Twojemu zastępcy|/nic nie będzie,
[7881][7902]/ale nie ma ladu|/po Benie Darisie.
[7902][7930]Odbicie go w biały dzień|to spore ryzyko.
[7941][7972]Ktokolwiek pomógł go uruchomić,|użył vriteksu.
[7972][7998]To niebezpieczny lek|używany w medycynie polowej.
[7998][8028]Być może to robota|byłego żołnierza.
[8036][8058]Quentin McCawley nas wezwał.
[8058][8097]W kopalni doszło do eksplozji.
[8184][8199]Tu jeste.
[8199][8227]Wasz koleżka, Ben Daris,|zaatakował mojego strażnika,
[8227][8264]ukradł sporo gulanitu|i zszedł pod ziemię.
[8264][8294]Wysadził szyb L9,|żebymy nie mogli za nim pójć.
[8294][8331]To wasza wina,|że morderca mojego syna jest na wolnoci.
[8331][8363]Złapiemy go.|Ilu górników jest w szybie?
[8363][8380]Ani jednego.|Szyb jest opuszczony.
[8380][8400]Prowadzi w dół|do starego St. Louis.
[8408][8435]Starego St. Louis?
[8439][8486]Gdy maszyny przekształcajšce oszalały,|większoć miast została zrównana z ziemiš.
[8486][8511]W St. Louis stało się|co dziwnego.
[8511][8535]Przekształcona ziemia|utworzyła fałdy nad miastem
[8535][8554]i stwardniała,|nim je zmiażdżyła.
[8554][8579]Niektóre częci miasta|nadal pozostajš nietknięte.
[8579][8606]- Nadal co tu nie gra.|- Co masz na myli?
[8607][8640]Czemu Ben ucieka tędy,|skoro sieć nie działa?
[8640][8673]- Po co uwięził się na dole?|- Ukradł 20 kilogramów gulanitu.
[8674][8699]Do wysadzenia tunelu|wystarczš dwa.
[8699][8736]Zostaje 18 kilogramów.|Wystarczy na sporš bombę.
[8736][8768]To za mało,|by zniszczyć stamtšd Defiance.
[8768][8789]Może nam powiedzieć,|kto stoi za atakiem Volgów.
[8789][8812]Musimy go cigać.|Długo potrwa oczyszczenie drogi?
[8812][8835]- Minimum 4 godziny.|- To za długo.
[8835][8852]Musimy znaleć innš drogę.
[8866][8887]- Co tu jest?|- Szczurze Gniazdo.
[8887][8902]To prawdziwy labirynt.
[8902][8934]O ostrych jak brzytwa skałach|i stromiznach nie wspominajšc.
[8934][8967]Nikt nie tworzył mapy,|bo L9 był większy i bezpieczniejszy.
[8967][8995]Mapę mam w głowie.|To ja odkryłem Szczurze Gniazdo.
[8995][9019]To nasza szansa,|by wyprzedzić Bena Darisa.
[9019][9045]Quentin, znajd Naka,|Levona i kilku innych,
[9045][9064]i przygotuj|sprzęt wspinaczkowy.
[9064][9074]Mowy nie ma.
[9079][9095]To moje tunele|i moi ludzie...
[9095][9117]Skšd mam wiedzieć,|że nie zastrzelisz Bena?
[9117][9138]Masz moje słowo.|A może nagle to za mało?
[9139][9155]Pójdę z nim|i będę go pilnował.
[9158][9186]Nie jeste górnikiem.|To zbyt niebezpieczne.
[9186][9210]Nie zabiorę balastu|w postaci jakiego gliniarza.
[9210...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin