hooligans.txt

(52 KB) Pobierz
{1}{75}movie info: XVID  640x256 25.0fps 700.6 MB|/SubEdit b.4036 (http://subedit.prv.pl)/
{514}{633}Tekst: djdzon
{680}{820}Synchro do wersji Hooligans.2005.DVDRip.XviD-DAW - beczka
{1349}{1382}O kurwa!
{1384}{1475}Gdybym wiedzia�, �e ich spotkamy,|to bym wzi�� dzieci z podstaw�wki.
{1493}{1550}Stary! Czas si� dowiedzie�,
{1551}{1630}czy postrada�e� zmys�y,|czy jeste� po prostu g�upi.
{1634}{1693}Jeszcze stoisz na czele, Dunham?
{1695}{1725}Spoko, ch�opaki.
{1726}{1813}Gdy Major sta� na twoim miejscu,|to nie by� taki gadatliwy.
{1816}{1880}Pewnie dlatego, �e nie by�|te� taki przera�ony.
{1896}{1975}A co twoja �ona m�wi|na twoj� obit� bu�k�?
{1979}{2032}- Co on powiedzia�?|- "Bu�k�".
{2036}{2074}- Obchodzi ci� to?|- Tak.
{2075}{2156}Stary, powinni�cie wsi���|w poci�g i wypierdala� st�d...
{2172}{2227}zanim stanie si� co� z�ego.
{2261}{2324}Ch�tnie zostan� ranny,|�eby to co� zobaczy�.
{2327}{2402}Nie jeste�cie chyba|teraz za mocn� band�?
{2402}{2450}Raczej band� niedorob�w.
{2497}{2577}To ju� by�o poni�ej pasa,|ale skoro tego chcecie...
{2586}{2638}to was nie zawiedziemy.
{4650}{4682}Idziemy.
{4730}{4789}M�wi�, �e nie potrzebujesz Lewisa.
{4790}{4915}Wiem. Oddam ci Keyshawna|i... Maddexa za Lewisa.
{4912}{4963}I to ja na tym strac�.
{4966}{5045}Keyshawn wr�ci� do starego trenera.
{5045}{5084}Znowu jest u Parcellsa.
{5085}{5154}Teraz b�d� nie do zatrzymania.
{5156}{5211}Obaj o tym wiemy.
{5273}{5343}Zaliczy� najlepszy powr�t w sezonie.
{5357}{5442}Tak, niewielu go�ci|rzuci�o ponad 6000 jard�w.
{5471}{5505}Daj spok�j...
{5591}{5654}Zadzwoni� p�niej. Mam spraw�.
{5719}{5750}Buckner...
{5787}{5852}10 tys. $ to chyba dobry uk�ad.
{5868}{5930}Nie mieli�my �adnego uk�adu, Jeremy.
{6022}{6072}Wiem, �e zosta�e� wydymany.
{6078}{6139}Ale ja i moja rodzina|jeste�my nietykalni.
{6174}{6236}Van Holden wyrzucony z Harvardu.
{6258}{6295}Nie ma szans.
{6299}{6350}Mam tu wi�cej do stracenia.
{6374}{6408}Buckner.
{6437}{6480}Daj spok�j.
{6485}{6542}M�j tata na pewno znowu wygra wybory.
{6541}{6621}Kiedy uko�cz� te studia,|to na pewno ci pomog�.
{6716}{6751}Dzi�ki, brachu.
{6942}{6993}Ratujesz mi sk�r�.
{7796}{7843}{y:i}Dodzwoni�e� si� do Carla Bucknera.
{7843}{7919}{y:i}Obecnie znajduj� si� w Kabulu,|{y:i}wi�c jestem nieosi�galny.
{7919}{8046}{y:i}Zostaw chocia� wiadomo�� Marci|{y:i}w waszyngto�skim biurze "The Times".
{8045}{8103}{y:i}Oddzwoni� najszybciej, jak si� da.
{8105}{8141}{y:i}Dzi�ki wielkie.
{9326}{9373}{y:i}Nazywam si� Matt Buckner.
{9384}{9474}{y:i}Wiosn� wykopali mnie z Harvardu,|{y:i}2 miesi�ce przed uko�czeniem.
{9485}{9576}{y:i}Lecz lekcji, jaka by�a przede mn�,|{y:i}nie da�aby mi �adna szko�a.
{10647}{10724}{y:i}Praca na poziomie absolwenta.|{y:i}Masz ju� prac�? Porozmawiajmy.
{12262}{12296}Matt!
{12383}{12440}Cze��!
{12441}{12505}- O Bo�e.|- Dobrze ci� widzie�.
{12505}{12536}Ciebie te�.
{12537}{12589}Co tu by�o? Atak terroryst�w?
{12590}{12675}Nie, by�o meczowe szale�stwo.|Tottenham by� tu wczoraj.
{12682}{12765}- Teraz ju� lubisz pi�k� no�n�?|- Nie m�w przy nich o "pi�ce no�nej".
{12773}{12839}- Przy kim?|- Brytyjskim imperium.
{12855}{12902}Matt, poznaj Bena.
{12958}{13023}Cze��, Benny. Jest taki kochany.
{13081}{13168}Mi�o, �e przyjecha�e�,|ale co tu w og�le robisz?
{13295}{13363}To bez sensu, Matt.|Czemu ci� wyrzucili,
{13363}{13407}je�li niczego nie zrobi�e�?
{13451}{13493}Przez mojego wsp�lokatora.
{13493}{13600}Jest uzale�niony od kokainy.|Kto� podkablowa� i przeszukali pok�j.
{13621}{13682}Znale�li jego prochy|w moich rzeczach.
{13691}{13764}My�l�, �e ca�y czas chowa�|to g�wno w mojej szafce.
{13788}{13826}Naprawd�?
{13854}{13890}Tak.
{13890}{13955}Mi mo�esz powiedzie�,|je�li bra�e�...
{13955}{14032}- To nie tak.|- K��ci�e� si�, ale nie uwierzyli.
{14080}{14113}Matt.
{14127}{14172}K��ci�e� si�, prawda?
{14186}{14250}Pos�uchaj. Nie wiesz,|co to za facet.
{14259}{14305}Jest z rodziny Van Holden�w.
{14321}{14369}Nie mia�bym �adnych szans.
{14421}{14483}Co tata na to?
{14487}{14603}- "Dodzwoni�e� si� do Carla Bucknera."|- 57 lat na Wybrze�u Ko�ci S�oniowej.
{14601}{14651}- Tym razem w Kabulu.|- Wszystko jedno.
{14677}{14725}A teraz na powa�nie. Co powiedzia�?
{14773}{14847}- Nie m�wi�em mu.|- Nie wie o tym?
{14919}{14993}Na twoim miejscu|pewnie zrobi�abym to samo.
{15013}{15089}Jak si� dowie, �e jego z�ote dziecko|zosta�o wykopane z Harvardu,
{15088}{15148}to skoczy do pustego basenu.
{15158}{15189}No dzi�ki.
{15242}{15287}Steve wr�ci�.
{15306}{15350}- Cze��, kochanie.|- Cze��.
{15445}{15474}Taka niespodzianka.
{15475}{15535}Skarbie, mamy go�cia.
{15548}{15606}To m�j brat Matt.
{15643}{15684}Cze��. Witam.
{15685}{15734}- Mi�o ci� w ko�cu pozna�.|- Ciebie r�wnie�.
{15735}{15814}- Wreszcie przeby�e� ten staw.|- Tak.
{15848}{15886}A to kto?
{15929}{15976}T�skni�em za tob�.
{16030}{16089}T�skni�em, m�j ma�y Benie.
{16099}{16147}- Herbatki, skarbie?|- Ch�tnie.
{16154}{16201}Herbatki?
{16233}{16297}- �liczny, co?|- To prawda.
{16300}{16329}S�uchaj, Matt.
{16329}{16424}Jest tu pok�j dla ciebie,|ale na wiecz�r mam plany.
{16423}{16519}U�o�y�em romantyczny wiecz�r.|Za�atwi�em ju� opiekunk�.
{16518}{16596}Mam bilety na "Chicago".|Nie masz nic przeciwko?
{16621}{16649}Przepraszam.
{16808}{16878}- Co tu robisz?|- Siema, braciszku!
{16970}{17032}Marnie wygl�dasz, Shannon.
{17039}{17080}Ale �mieszne, Pete.
{17098}{17152}Matt, to jest Pete - brat Steve'a.
{17153}{17201}Pete, to m�j brat Matt.
{17223}{17268}- Cze��, m�ody.|- Mi�o mi.
{17304}{17329}Co tam, Ben?
{17337}{17439}# M�oty po �ycia kres #|# M�oty po �ycia kres #
{17439}{17490}# Dobrze o tym wiem #
{17508}{17552}Po�o�� go spa�.
{17640}{17679}Na razie, Ben.
{17679}{17710}- Dobra robota.|- No co?
{17711}{17743}Podobno szed�e� na mecz.
{17744}{17808}Mo�na tak powiedzie�, ale...
{17809}{17887}wczoraj pili�my z kumplami.
{17888}{17969}- Jedno w po��czeniu z drugim...|- Niech zgadn�. Zgubi�e� portfel.
{17973}{18045}Klucze te�... Taks�wka stoi.
{18141}{18183}�wietny go��.
{18216}{18251}A wi�c...
{18324}{18388}jak si� mamy, kuzynku?
{18409}{18482}- Dobrze. Dzi�ki.|- "Dobrze. Dzi�ki."
{18536}{18612}- Wyskrobiesz st�wk�, co?|- Shannon jest wkurzona.
{18612}{18662}Spieprzaj! Daj co�.
{18662}{18762}Wno�cie browar! Wno�cie browar!
{18761}{18832}Przymknij si�. Cisza.
{18874}{18910}Wiesz co?
{18949}{18995}Dam ci...
{19002}{19043}st�w�...
{19082}{19129}je�li we�miesz Matta na mecz.
{19133}{19188}Spieprzaj! Jaja sobie robisz.
{19223}{19277}Bracie, wiesz, �e nie mog�|zabra� Ameryka�ca na futbol.
{19277}{19365}Mo�esz. I b�dziesz si�|dobrze zachowywa�, jasne?
{19509}{19534}Dalej.
{19540}{19574}Rusz si�.
{19713}{19810}Nie dawaj mu forsy. Absolutnie.
{19824}{19886}- Przetraci j� z kumplami.|- Nie ma sprawy.
{19918}{19952}Matt.
{19960}{20036}- Dok�d idziesz?|- Na mecz pi�ki no�nej z Pete'em.
{20054}{20158}- Przecie� dopiero przyjecha�e�.|- Wiem... Pogadamy p�niej.
{20169}{20218}Bawcie si� dobrze. Na razie.
{20251}{20331}Nie chc�, �eby �azi�|z Pete'em i tymi zbirami.
{20332}{20396}Jest ju� doros�y.|Chyba umie o siebie dba�.
{20418}{20481}Nie przejmuj si�.
{20564}{20601}Ju� dobrze?
{20605}{20660}Gotowa odebra� nagrod�?
{20755}{20787}Tak?
{20833}{20878}- T�skni�em.|- Kocham ci�.
{20879}{20907}Tyle to wiem.
{21069}{21131}Nie mam dzisiaj humoru...
{21137}{21206}a ju� na pewno nie chc�,|�eby� szed� ze mn� na mecz.
{21213}{21255}Wi�c b�dzie tak:
{21265}{21330}Daj mi po�ow� forsy,|a ja p�jd� na mecz.
{21330}{21393}Mo�esz tu sobie poodwala� jaki� Tom.
{21395}{21461}Czy co wy, Ameryka�cy,|tam lubicie robi�.
{21468}{21496}Tom?
{21504}{21577}Tom. Tom Tit - g�wno.
{21580}{21616}Londy�ski slang.
{21617}{21670}Na przyk�ad "pszczo�y i mi�d" to forsa.
{21681}{21761}Mog� ci powiedzie�:|"Dawaj pszczo�y!"
{21772}{21811}Obieca�em Steve'owi.
{21812}{21867}Ale Steve'a tu nie ma.
{21875}{21905}Ja jestem.
{21905}{21974}Szczerze, sikasz pod wiatr|my�l�c, �e p�jdziesz ze mn�.
{21988}{22090}- Nie dam ci pieni�dzy.|- Nie masz wyboru.
{22109}{22155}Zaczynasz mnie wkurza�.
{22163}{22209}Daj mi po�ow� forsy.
{22255}{22284}Gliny!
{22350}{22417}G�upio ci teraz?
{22419}{22480}Ta�cz, Jankesie.
{22573}{22641}Dobrze ci tak za to,|�e bijesz si� jak baba.
{22651}{22754}Ale zr�b tak jeszcze raz,|a posrasz si� z b�lu.
{22765}{22816}Tak, narobi� Tom. Rozumiem.
{22832}{22865}Wstawaj.
{22909}{22935}A wi�c...
{22941}{22982}raczej nie jeste� wojownikiem.
{22987}{23047}To chyba moja pierwsza walka.
{23058}{23096}To nazywasz walk�?
{23167}{23232}A co tam? Wezm� ci� ze sob�.
{23242}{23307}- Mo�e si� czego� nauczysz.|- O pi�ce no�nej?
{23320}{23400}Nie, stary. Nie o pi�ce no�nej.
{23399}{23488}I przesta�, do kurwy n�dzy,|m�wi� "pi�ka no�na".
{23530}{23571}Pospiesz si�.
{23653}{23721}Czemu m�wisz, �e baseball|to gra dla panienek?
{23723}{23807}W Red Sox jeden go�� rzuca|pi�k� z pr�dko�ci� 140 km/h.
{23806}{23903}Co z tego? To tylko oznacza,|�e umie szybciej wali� konia.
{23913}{23964}- We� przesta�.|- Przemy�l to.
{24017}{24098}Po prostu nie rozumiem.|Co z tymi Amerykanami?
{24105}{24223}Zaczynacie wojn�, a potem my|musimy ratowa� wam ty�ki.
{24222}{24283}- Ratowa� nam ty�ki?|- Tak.
{24283}{24381}A do tego, zabijacie naszego|�o�nierza w czasie manewr�w.
{24379}{24453}- To si� nazywa "wypadek"|- Dupa, nie wypadek.
{24481}{24523}- Siema, Dunham.|- Siema, stary.
{24529}{24557}S�uchaj.
{24601}{24661}Idziemy do mojego pubu|pogada� o interesach.
{24664}{24745}G�ba na k��dk�, dop�ki|nie dopu�cimy do g�osu.
{24744}{24834}Poza Jankesami bardziej nie znosimy|tutaj tylko gliniarzy i dziennikarzy.
{24849}{24977}- Co macie do dziennikarzy?|- Pisz� pieprzone brednie.
{24975}{25031}Cokolwiek, byleby zape�ni� gazety.
{25048}{25129}Oczywi�cie wiem o twoim starym,|ale on mo�e by� wyj�tkiem.
{25139}{25245}Ch�opaki o nim nie wiedz�|i radz�, �eby tak zosta�o.
{25255}{25349}Wszystko, co tu us�yszysz,|nie wychodzi poza �ciany.
{25359}{25...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin