OMG Oh My God! (2012).txt

(82 KB) Pobierz
0:00:09: *Tłumaczenie Soneri*
0:00:29: Strona z najnowszymi napisami bollywood na chomiku Shabbo.
0:02:24: *Hare Rama, Hare Krishna. Krishna, Krishna, Hare, Hare.*
0:02:31: *Hare Rama, Hare Krishna. Krishna, Krishna, Hare, Hare.*
0:02:39: *Hare Rama, Hare Krishna.*
0:02:43: *Mieszkasz w moim sercu.*
0:02:47: *Czy to zmierzch czy wit.*
0:02:50: *Czy to wiatłoć czy ciemnoć.* 
0:02:53: *Zawsze jeste ze mnš.*
0:02:57: Życzeniem mojej umierajšcej matki było by całe Bhajan Mandli wraz z rodzinami...
0:03:03: ...zabrać na wycieczkę do Badrinath.
0:03:08: Proszę, przyjedzcie.
0:03:11: Oczywicie.
0:03:12: Proszę dołšczcie do nas na wycieczkę by modlić się za duszę matki.
0:03:20: Moja matka.
0:03:25: Dlaczego dusze stajš się niespokojne po mierci?
0:03:30: Przecież gdy stajemy się truposzami to mamy koniec problemów.
0:03:34: To nie tak.
0:03:37: Załóżmy, że zmarły miał niespełnione marzenie. I co?
0:03:41: Syn musi je spełnić. Nie pojedziesz na tš wycieczkę.
0:03:47: Zrozum. Jego matka leżała w szpitalu dwa lata.
0:03:51: A on nawet nie przyszedł jš odwiedzić. Zarabiał dolary w Ameryce.
0:03:55: On wszystko to robi dla picu. Nie dla duszy matki.
0:04:02: Nie bšd taki przygnębiony, nie dostaniesz wolnego.
0:04:05: Rozumiesz?
0:04:15: Został tylko jeden Bóg.
0:04:18: Przy okazji, dokšd jedzie ta wycieczka?
0:04:28: Nie mogę uwierzyć, że jedziesz z nami.
0:04:31: Dzieci sš takie szczęliwe.
0:04:35: Myli, że zwariowałem i jadę odwiedzić wištynię. 
0:04:54: Gdzie on jest?
0:05:02: Tuzin brzuchatych Ganesh. | - Co?!
0:05:04: Te Kriszny warte 250.
0:05:07: Osiem tych krzepkich Hanumanów.
0:05:10: Co ty mówisz? | - I pięć tych Sherawali. Tej paniusi co siedzi na tygrysie.
0:05:14: Ile razem? | -Trzy tuziny, sir. | - Trzy tuziny, ok!
0:05:18: To daj jeszcze za friko Sai Babas. | - Co? | -Majš duży popyt.
0:05:22: Zanie to wszystko do białego volvo, o tam. |  - Okay.
0:05:51: Dlaczego mu dałe?
0:05:53: Mi też daj. | - Zabawne, ludzie rozdajš alkohol jak ofiarę.
0:06:04: Co to jest?
0:06:06: Co mam powiedzieć? | - Woda z Gangesu. | - Tak, tak.
0:06:09: Oh, daj mi trochę.
0:06:15: Dlaczego jest taka gorzka? | -Bo Ganges jest zanieczyszczony.
0:06:19: Oh. | - Tak!
0:06:25: *Hare Rama, Hare Krishna.*
0:06:29: *Krishna, Krishna, Hare, Hare.*
0:06:31: O mój Boże!!
0:06:36: *O MÓJ BOŻE.*
0:06:42: Przepro. Oni pocili.
0:06:47: Halo.|- Pocilimy, a ty dałe nam alkohol!
0:06:50: Ale alkohol jest dozwolony w posty. Był zrobiony z trzciny cukrowej.
0:06:55: On daje Ci energię i sprawia, że masz zawroty głowy.
0:07:01: Drań. Odłšcz się! | - Nigdy się nie nauczysz.
0:07:03: Przekleństwa w pobożnym miesišcu?
0:07:06: Widzisz? Prawda brzmi bardziej gorzko od alkoholu.
0:07:10: Przestań z tymi dowcipami. | - Tato, proszę.
0:07:13: To co zrobiłe wczoraj, jest według mamy grzechem.
0:07:16: I dlatego dzisiaj mama poci by zapłacić za twoje grzechy.
0:07:19: A jak ona może odpokutować za moje grzechy przez post?
0:07:25: Sushila, to tak jakby ładowała swojš komórkę, a naładowała mojš.
0:07:30: Czy to jest Wi-Fi?
0:07:33: Chintu, ostrożnie.
0:07:35: Tato.
0:07:37: Zejd. | -Tato, ćwiczymy.
0:07:40: Dzisiaj jest Janmastami.
0:07:42: Masz jurto egzaminy. Kto je za ciebie napisze?
0:07:45: Zła!
0:07:46: Dlaczego zawsze przeszkadzasz w religijnych rzeczach??
0:07:49: Nic mu się nie stanie.
0:07:51: Mój syn gra Govindę. | - Mój syn nie będzie Govindš czy Chunkey Pandeyem. :)
0:07:57: On zostanie krykiecistš. Zejd. Zła.
0:08:00: Dalej.
0:08:06: Mahadev. | - Idę.
0:08:08: Chodmy. | 
0:08:10: Słuchaj. Zdejmij tš cenę Rs.250 z tych wszystkich bożków, które kupilimy. | - Tak.
0:08:17: Teraz obserwuj jak sprzedam je za 10-12 tys.
0:08:21: Wystaw jednego Bożka na wystawę. | - Okay.
0:08:24: Rozumiesz? | - Tak.
0:08:26: Chod.
0:08:30: Jeden jedyny na wiecie.
0:08:34: Ten Bożek pojawił się z ziemi... | - Tak.
0:08:36: ...kiedy wištynia Badrinath została zbudowana.
0:08:39: Co ty mówisz?
0:08:41: Wielki mędrzec z Dwarka szedł na piechotę... 
0:08:45: ...i gdy było bardzo parno...
0:08:48: ...dałem mu dzbanek z wodš do picia.
0:08:50: Był taki zadowolony.
0:08:53: Więc dał mi ten posšżek.
0:08:56: I ten posšżek zrobił ze mnie szczęciarza.
0:08:59: Wykupiłem ten sklep i trzypokojowy dom w Bhooleshwar.
0:09:05: Z tarasem.
0:09:06: Z tarasem.
0:09:08: Niesamowite! Panie Kanji, niech mi pan sprzeda ten posšżek.
0:09:13: Jestem w tarapatach.
0:09:16: Będę gnić w piekle, jeli nawet pomylę o sprzedaży mojego Pana.
0:09:19: Sprzedaż Boga? Tylko posłuchaj tego co mówi.
0:09:22: Złoliwy Panie.
0:09:26: Posłuchaj uważnie. | - Tak. | -Usłyszysz jak gra na flecie.
0:09:29: To jego czas na granie.
0:09:31: Co ty mówisz? | - Posłuchaj. Posłuchaj echo Mathury.
0:09:38: Rajastan, Om Sai Ram.
0:09:44: Słyszałe?
0:09:45: Słyszysz? | - Tak, tak.
0:09:47: To się odsuń. | - Sprzedaj mi tego bożka, panie Kanji.
0:09:51: Sprzedam tego bożka tylko jednej specjalnej osobie.
0:09:55: Wybrańcowi. | -Kto to jest?
0:09:59: Mędrzec powiedział, że wielki wielbiciel Sai..
0:10:02: ...z Rajasthanu przyjdzie po jego bożka.
0:10:06: To niesamowite. | - Co?
0:10:08: To ja. | - Nie, nie.
0:10:10: Patrz, tam jest mój samochód. RJ, Rajasthan.
0:10:14: I ma też naklejkę "Om Sai".
0:10:17: To prawda.
0:10:18: A jak masz na imię?
0:10:19: Bhanwar Lal. | - Bhanwar Lal?
0:10:23: Mahadev, to on! | - Co?
0:10:26: Kto? | - To on?
0:10:28: Co się stało? | - Mędrzec sam napisał tu twoje imię.
0:10:31: Patrz.
0:10:33: Bhanwar Lal. | -Nie wiem co tu pisze.
0:10:37: To jest napisane w Madrasi.
0:10:39: Był Madrasi. Choć żył w Dwarka ale zobacz...
0:10:42: wietnie.
0:10:44: Ten bożek teraz należy do ciebie. | -Dziękuję. wietnie.
0:10:49: Pienišdze Kanji. | - Bhanwar Lal.
0:10:50: Słuchasz, ale nie rozumiesz.
0:10:53: Powiedziałem, że nie chcę pieniędzy od ciebie za tego bożka, ale muszę zapłacić mędrcowi.
0:10:57: Tak, oczywicie.
0:11:00: Proszę. 100 rupii.
0:11:03: Tylko 100... | - Mahadev. Mahadev.
0:11:06: To jest kwestia oddania. Nie możemy nikogo zmuszać.
0:11:10: Wiesz ile wtedy miałem pieniędzy?
0:11:11: Tylko 20 rupii. Pamiętasz?
0:11:14: I wiesz co zrobiłem? Miałem na sobie podobny łańcuch i mu go dałem.
0:11:20: Chodzi tu tylko o wiarę.
0:11:21: Cokolwiek dajesz jest mniejsze.
0:11:23: Cokolwiek dajesz jest mniejsze.
0:11:24: Wow. Co za myli.
0:11:26: Dam ci nie tylko mój złoty łańcuch, ale i złoty piercionek.
0:11:30: To jest to.
0:11:32: Proszę. Proszę bardzo. | - wietnie. 
0:11:35: Super, super, super.
0:11:37: Chwała Lordowi Krishnie!
0:11:42: Chwała.
0:11:43: Skšd teraz ten bożek będzie pochodził?
0:11:44: Z ziemi Mathury, skšd by indziej?
0:11:47: Chwała Sri Kanji Lalji Mehty.
0:11:51: Chwała Tobie.
0:11:53: Tak długo, jak ludzie będš wierzyć w takie zabawki nasza firma będzie prosperować.
0:11:58: Kanji. To jest bożek, nie nazywaj go zabawkš.
0:12:01: Bóg jest tylko złudzeniem. | - Tak.
0:12:11: Czy to nie Chintu?
0:12:13: Tak.
0:12:15: Tak, to on. | - Tak.
0:12:17: Tak. Tańczy tak dobrze.
0:12:20: Położę kres temu wszystkiemu.
0:12:23: Zamknij sklep i we skuter. | - Tak.
0:12:26: Chod. | - Kanji. | - Tak.
0:12:28: Opiekuj się moim sklepem przez miesišc.
0:12:30: Dlaczego? | - Jadę na Haj.
0:12:32: Zajmij się swoim sklepem a nie lataj po Haj.
0:12:35: Bóg uchroni mnie od diabłów.
0:12:36: Jak tylko kto kichnie, twój sklep się rozwali.
0:12:44: Jedmy. | - Już.
0:12:48: Nakarm ich za 10 rupii. | - Okay.
0:12:51: Jedmy.
0:12:54: Chwała... | - Siddeshwarowi Maharajowi.
0:12:58: Niech uroczystoci Janmastami się rozpocznš.
0:13:10: *Dawaj, dawaj, dawaj Govinda.*
0:13:17: *Dawaj, dawaj, dawaj Govinda.*
0:13:24: *Dawaj, dawaj, dawaj Govinda.*
0:13:32: *Dawaj, dawaj, dawaj Govinda.*
0:13:35: *Jeste taki efektowny.*
0:13:37: *Jeli ty jeste ogniem, ja jestem wodš.*
0:13:39: *Jeli ty jeste niebem, my jestemy gwiazdami.*
0:13:42: *Jeste taki efektowny.*
0:13:44: *Jeli ty jeste ogniem, ja jestem wodš.*
0:13:46: *Jeli ty jeste niebem, my jestemy gwiazdami.*
0:13:50: *Nawet jeli oddamy swoje życie.*
0:13:52: *To obiecujemy. Nie damy ci odejć.*
0:14:02: *Dawaj, dawaj, dawaj Govinda.*
0:14:10: *Dawaj, dawaj, dawaj Govinda.*
0:14:13: *Jeste taki efektowny.*
0:14:15: *Jeli ty jeste ogniem, ja jestem wodš.*
0:14:17: *Jeli ty jeste niebem, my jestemy gwiazdami.*
0:14:20: *Jeste taki efektowny.*
0:14:23: *Jeli ty jeste ogniem, ja jestem wodš.*
0:14:24: *Jeli ty jeste niebem, my jestemy gwiazdami.*
0:14:28: *Nawet jeli oddamy swoje życie.*
0:14:30: *To obiecujemy. Nie damy ci odejć.*
0:14:41: *Dawaj, dawaj, dawaj Govinda.*
0:14:48: *Dawaj, dawaj, dawaj Govinda.*
0:14:52: *11, 12, 13, ciepło ronie w moim ciele.*
0:14:55: *11, 12, 13.*
0:14:59: *11, 12, 13, ciepło ronie w moim ciele.*
0:15:02: *Nie patrz teraz, bo moje oczy plujš ogniem.*
0:15:06: *Ten widok wyglšda tak kolorowo.*
0:15:10: *Widok ten jest taki kolorowy.*
0:15:10: *To o Tobie tak mówiš, jeste taki wyjštkowy.*
0:15:14: *Nawet jeli oddamy swoje życie. To obiecujemy. Nie damy ci odejć.*
0:15:26: *Dawaj, dawaj, dawaj Govinda.*
0:15:37: Zostało nam do odwiedzenia jedno miejsce.
0:15:40: Mishra.
0:15:43: Chciałe bym przyjechał na jeden dzień, a już dzień minšł.
0:15:46: To mały obszar.
0:15:49: Kiedy dasz im swoje błogosławieństwo oni oddadzš na mnie swoje głosy.
0:15:53: Chwała... | - Siddeshwarowi Maharajowi.
0:16:05: *Co to za zapał? Co to za obsesja?*
0:16:07: *Co to za szał? Co to za zapał?*
0:16:11: *Powiedz mi. Powiedz mi.*
0:16:12: *Co to za zapał? Co to za obsesja?*
0:16:14: *Co to za szał?*
0:16:16: *Co to za pasja wokół?*
0:16:20: *Zatraćmy się w waszej radoci.*
0:16:23: *Zatraćmy się w waszej pobożnoci.*
0:16:27...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin