Memphis Beat [2x06] Troubled Waters.txt

(28 KB) Pobierz
{332}{376}Jak zwykle pięknie tutaj.
{415}{551}Gdy byłe mały wpadałe się pobawić,|a ja pieliłam w ogródku.
{555}{588}Robilimy też lemoniadę.
{592}{618}Co pokręciła.
{622}{731}Masz rację z lemoniadš,|ale to ja pieliłem, a ty się obijała.
{735}{846}Masz mi to za złe?|Miałe takich milutkich kolegów.
{850}{933}Tego milutkiego George'a Mathiasa|z ulicy Stemm.
{970}{997}Waltera...
{1036}{1073}I Jimmy'ego.
{1082}{1112}Lubiłam tego chłopaka.
{1116}{1212}To był zabawowy chłopak.
{1238}{1348}Dzwoniła jego matka.|Został aresztowany kilka dni temu.
{1352}{1409}Słyszałem.|Szkoda go.
{1413}{1540}Nie mów, że się tym nie przejšłe.|Przecież mielicie razem zespół.
{1544}{1602}Banjo Jameson.|To nie był zwykły zespół.
{1606}{1661}Widzisz?|Przejšłe się.
{1665}{1734}Chłopaki z 9. posterunku go zgarnęli.|Na pewno mieli ku temu dobry powód.
{1738}{1898}Zawsze możesz sprawdzić. Upewnić się,|czy nie zgarnęli go za co, czego nie zrobił.
{1947}{2061}- Już raczej nie jestemy przyjaciółmi.|- To wszystko przecież było tak dawno...
{2065}{2130}Po prostu nie chciałbym się mieszać.
{2134}{2217}Wy możecie się nie lubić,|ale jego matka to cišgle moja przyjaciółka.
{2221}{2358}Dzwoniła z probš o pomoc|i teraz ja ciebie proszę o to samo.
{2703}{2780}- W czym mogę pomóc, pani Estelle?|- Dawidku, gdzie moja córka?
{2840}{2904}- Pracuje nad ważnš sprawš.|- Ja też mam ważnš sprawę.
{2908}{2993}Zła mi z drogi albo ci dokopię.|Nie myl, że jestem słaba.
{2997}{3037}Witaj, mamo.|Co cię tu sprowadza?
{3041}{3138}Poszłam odnowić moje prawo jazdy.
{3142}{3218}- Może wpadnę do ciebie póniej?|- Dziecko, nie przerywaj mi.
{3222}{3351}- Unieważniła moje uprawnienia!|- Jeli chcesz dalej jedzić, musisz zdać test.
{3355}{3384}Każdego to obowišzuje.
{3388}{3464}Zdawałam ten test, gdy jeszcze Charlie Parker|dmuchał w swojš tršbkę
{3468}{3563}i nikt nigdy nie przypatrywał się mi,|tak jak to miało miejsce dzisiaj!
{3567}{3672}- Może uznali to za koniecznoć.|- Dobrze wiem, że to twoja sprawka.
{3676}{3747}Przyszłam ci tylko oznajmić,|że jeżdżę samochodem od zawsze
{3751}{3825}i nie mam zamiaru nagle przestać!
{3862}{3917}Zjazd z drogi, nygusie!
{4033}{4096}Rozmawiała z kim ze starostwa?
{4118}{4181}Musiałam to załatwić.
{4531}{4568}{y:b}MEMPHIS BEAT
{4572}{4633}{y:i}2x06: Troubled Water
{4637}{4676}Przy klawiaturze: mihaw
{4718}{4818}Nie żeby mi przeszkadzała ta błoga niewiadomoć,|ale chciałbym wiedzieć, gdzie zmierzamy.
{4822}{4932}Syn przyjaciółki mamy wpadł w kłopoty|i prosiła mnie, żeby się temu przyjrzeć.
{4936}{4963}Co zrobił?
{4967}{5052}Pamiętasz to włamanie z użyciem broni w zatoce?
{5107}{5143}Twierdzš, że to on.
{5313}{5364}Detektywie Moran, dziękuję za przybycie.
{5368}{5398}Żaden problem.
{5402}{5505}Brzmiało to doć tajemniczo przez telefon,|macie jakie nowe informacje odnonie ledztwa?
{5509}{5548}To bardziej prywatna sprawa.
{5552}{5625}Byłbym wdzięczny, jeli moglibymy|porozmawiać o Jimmym Wagnerze.
{5629}{5699}Chyba to nie twój rewir, mam rację?
{5703}{5853}Wierz mi, że nie brnšłbym w to,|ale to stary przyjaciel rodziny i matka mnie prosiła.
{5899}{5939}To raczej jasna sprawa.
{5946}{6088}O 22 w sobotę dwóch uzbrojonych mężczyzn|weszło na łódkę, zabrali diamentowe kolczyki, zegarki,
{6092}{6181}portfele i całš gotówkę,|którš dostali nowożeńcy.
{6185}{6229}Około 100 tysięcy w sumie.
{6233}{6302}Chyba nie tak wyobrażali sobie noc polubnš.
{6306}{6439}Gdy wyczycili to miejsce, wsiedli na skutery,|przy których czekał ich kumpel i poszusowali przez jezioro.
{6443}{6477}Jak trafilicie na Wagnera?
{6481}{6618}- Szukalimy miejsc, gdzie skutery mogły dopłynšć.|- Jimmy ma sklep z łódkami po drugiej stronie.
{6622}{6637}Dokładnie tak.
{6641}{6705}Posiadanie sklepu to chyba za mało,|by go posšdzić o napad z broniš?
{6709}{6868}No tak, ale znalelimy wieże lady|cišgnšce się od jeziora i porzucone 3 kapoki w domku.
{6872}{6936}- Wezwał adwokata?|- Natychmiast.
{6989}{7034}- Dzięki.|- Nie ma za co.
{7096}{7166}- Ten przyjaciel jest głuchy?|- Nic mi o tym nie wiadomo.
{7170}{7274}Ciężko nie usłyszeć jak podpływajš 3 skutery|w rodku nocy.
{7300}{7355}Napad z broniš jako mi do niego nie pasuje.
{7359}{7460}- Kiedy ostatnio z nim gadałe?|- Z 15 lat temu.
{7466}{7511}Sporo czasu na zmianę osobowoci.
{8519}{8547}Czeć, Jimmy.
{8634}{8674}Twoja mama dzwoniła.
{8678}{8740}Nie powinna tego robić.
{8766}{8805}Dobrze cię traktujš?
{8874}{8895}Tak, dobrze.
{8912}{9014}Prosiłe o adwokata,|więc nie mogę ci za bardzo zadawać pytań.
{9018}{9061}To po co przyszedłe?
{9090}{9138}Sprawdzić, czy mogę pomóc.
{9203}{9242}Nie potrzebuję twojej pomocy.
{9246}{9304}Nie zrobiłem tego.
{9308}{9358}To sš poważne zarzuty.
{9391}{9457}Na twoim miejscu nie odrzucałbym|żadnej pomocy.
{9675}{9730}Powiem mamie...
{9734}{9780}Że zrobiłe, co mogłe.
{10159}{10179}I co?
{10198}{10231}Odmówił.
{10235}{10320}Oferujesz mu pomoc przy takiej sprawie,|a on odmawia?
{10324}{10378}Czasem ludzie postępujš irracjonalnie.
{10413}{10502}Zachowujesz się jak zraniony ptaszek|odkšd się zajmujemy tš sprawš.
{10506}{10531}O co chodzi?
{10551}{10591}Mielimy kiedy swój zespół.
{10595}{10625}Rozpadł się.
{10683}{10731}Chodzi o jakš laskę?
{10793}{10843}Jeli ci przytaknę, to odpucisz?
{10847}{10924}Cierpienia młodego Dwighta?
{10928}{11001}Minęło kupę lat, Bieluchu.|Miałem dziewczynę, ona spiknęła się z Jimmym.
{11005}{11037}Koniec kapeli.|Koniec opowieci.
{11041}{11104}Mama prosiła o przysługę.|Zrobiłem więc, co mogłem.
{11133}{11196}Blondynka z niebieskimi oczami?
{11200}{11227}Tak, a co?
{11231}{11260}Dwight?
{11296}{11318}Margo?
{11416}{11445}Zostawię was.
{11492}{11524}Przyjechałe mu pomóc?
{11528}{11579}Tak, ale nie chciał ze mnš rozmawiać.
{11596}{11705}Dawno się nie widzielicie.|Cokolwiek powiedział, wcale tak nie myli.
{11709}{11764}Mylę, że jednak tak.|Nie powinienem się mieszać.
{11768}{11854}Proszę cię, Dwight.|Byłam z nim o 22, czyli w czasie napadu.
{11858}{11934}- Mówiła policji?|- Tak, ale nie wierzš mi, bo jestem jego żonš.
{11938}{12046}Może pójć na 10 lat do więzienia.|Nie pozwól na to.
{12105}{12166}Zobaczę, co da się zrobić.
{12197}{12223}Dzięki.
{12375}{12434}Nie wierzę, że dałem się|w to wcišgnšć.
{12438}{12495}Czemu?|Przecież taki włanie jeste.
{12499}{12572}- To znaczy jaki?|- Pomagasz każdej zagubionej duszyczce,
{12576}{12612}niezależnie,|czy na to zasługuje, czy nie.
{12616}{12697}I to mówi goć, który zatrzymuje auto,|gdy widzi bezpańskiego psa na ulicy.
{12701}{12728}Psy to też ludzie.
{12732}{12816}Sutton, chcesz trochę pogrzebać|w sprawie tego napadu na przystani?
{12820}{12865}- Tej ze skuterami?|- Dokładnie tej.
{12869}{12926}Muszę rzucić okiem na akta.
{12930}{12991}- Nie powinienem tego robić, prawda?|- Na to wyglšda.
{12995}{13021}Doskonale.
{13088}{13139}Pożyczysz 20 dolców?
{13225}{13277}Mam dychę i parę dolców.
{13304}{13368}Widzisz?|Taki włanie jeste.
{13835}{13860}Bill!
{13894}{13921}Mogę zamienić słówko?
{13996}{14073}- Nic ci się nie stało?|- Stało się, nie mam prawa jazdy.
{14077}{14162}- Widać, że najwyraniej nie powinna mieć.|- To nie była moja wina.
{14166}{14236}- Wjechała komu w kuper.|- Za co winię ciebie.
{14240}{14275}Nic nie rozumiem.
{14279}{14353}Zniszczyła mojš pewnoć siebie|każšc mi odnowić licencję.
{14357}{14462}- Jeste jeżdżšcš tykajšcš bombš.|- Niby skšd wiesz? Nie jedzisz ze mnš.
{14466}{14537}- Nie możesz jedzić autem.|- Dlaczego? Jestem za stara?
{14541}{14584}Tego nie powiedziałam.
{14588}{14688}- Nie masz prawa jazdy.|- Ciebie to nie powstrzymywało za młodu.
{14692}{14741}To było co innego.
{14745}{14787}A jed sobie.|Skończysz w więzieniu.
{14791}{14864}To i tak lepsze niż klatka,|którš dla mnie szykujesz.
{15338}{15435}To była kwestia chwili.|Chciałem im się przyjrzeć, ale było za ciemno.
{15439}{15496}Widziałem tylko skutery płynšce po jeziorze.
{15500}{15557}A kolor skóry? Kolor włosów?|Tatuaże?
{15561}{15618}Nic nie widziałem.|Już mówiłem to policji.
{15622}{15712}- Prowadzimy niezależne dochodzenie międzywydziałowe.|- Kto z twoich ludzi zwolnił się ostatnio?
{15716}{15821}Nie. Jestem włacicielem od 20 lat.|Z pracownikami stanowimy wielkš rodzinę.
{15955}{16014}Jeli to już wszystko,|to chciałbym wrócić do swoich spraw.
{16018}{16142}Chwila. Ładny czasomierz włożyłe włanie do kieszeni.|Mogę go obejrzeć?
{16292}{16331}Spójrz na to, Bieluchu.
{16346}{16420}To się nazywa zegarek.|Co tu jest, grot?
{16432}{16468}Moje inicjały.
{16503}{16583}Wród skradzionych fantów był zgłoszony|taki zegarek. Czy to ten?
{16587}{16597}Nie.
{16608}{16704}Posiadanie skradzionego fanta stawia cię|w wietle powišzania z napadem.
{16755}{16803}Należał do mojego dziadka.|Musiałem go odzyskać.
{16807}{16894}Puciłem wiadomoć w obieg.|Zapłaciłem sowicie i o nic nie pytałem.
{16898}{16996}Teraz my zadajemy pytania|i radzę na nie odpowiadać.
{17122}{17188}Jakie postępy w szukaniu tego pasera?
{17192}{17256}Opis, który przekazał tamten gociu|był doć ogólnikowy,
{17260}{17348}ale udało mi się zawęzić kryteria|i trafiłem paru kolesi.
{17385}{17496}Jeli to co da, to odjechał|starym, żółtym mercedesem dieslem.
{17576}{17591}Mam go.
{17609}{17692}Nazywa się Winston Spady.
{17700}{17765}Ma sklep z rupieciami architektonicznymi|we wschodniej częci miasta.
{17769}{17794}Doskonale.
{17822}{17891}Mylisz, że Wagner jest winny?
{17895}{17926}Oczywicie.
{17930}{17976}Skšd ta pewnoć?
{17980}{18056}Po pierwsze,|odbił dziewczynę Dwightowi w liceum.
{18094}{18182}Odbicie dziewczyny nie czyni|z kogo kryminalisty.
{18186}{18219}To sprawa charakteru.
{18223}{18330}Obrabiasz za plecami kumpla za młodu,|a gdy doroniesz napadasz na weselicho.
{18339}{18378}No nie wiem...
{18383}{18498}Wolałbym wierzyć,|...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin