Sanam Bewafa (1991).txt

(52 KB) Pobierz
{1798}{1873}Tłumaczyła:katia653
{3500}{3616}Rukhsar nie przyszła jeszcze.|- Nie zapomni o '' Rakhi ''
{3620}{3664}Napewno przyjdzie...
{3668}{3760}Tam! Pomyl o diable a diabeł jest już tu!
{3764}{3808}Moje uszanowanie, bracie|- Niech cię Bóg błogosławi.
{3812}{3904}On nie pozwolił mi zawišzać Rakhi przed tobš.
{3908}{4024}Przecież to mój najdroższy brat.|- A on nie jest też moim bratem?
{4028}{4118}Widzisz? Jaka jest zazdrosna!
{4172}{4285}Zacznę od niego. Uwielbiasz słodycze, prawda?
{5491}{5558}Rukhsar. - Tak bracie?
{5562}{5630}To dla Ciebie.
{5658}{5702}Dziękuję bracie.
{5706}{5798}Nasi przyjaciele czekajš na nas,|aby pójć do Golden Hill.
{5802}{5870}Możemy ić bracie? - Oczywicie.
{5874}{5977}Do widzenia.- Niech Bóg będzie z tobš.
{6138}{6267}Sultan zaginšł! Gdzie on jest?|Dlaczego nie odpowiadasz?
{6282}{6398}Idioto, dlaczego drażnisz mojego syna?|Gdzie jest ''Sułtan''?
{6402}{6482}Brat Salman go zabrał.
{6497}{6661}Ten koń nie pozwala nikomu się dosišć,|z wyjštkiem mnie i mojego młodszego syna.
{6665}{6757}I wiedzšc o tym, nadal wysłałe Salmana w paszczę mierci!
{6761}{6877}Bracie, Salman to twoja krew!|mierć nie dotknie go tak łatwo.
{6881}{6973}Ale Tato, kiedy Salman wyszedł? - Dzi rano.
{6977}{7045}Zatem chodmy wujku.
{7049}{7163}Zobaczmy co Sultan zrobi z moim drogim bratem!
{7337}{7455}Mój drogi Sultanie nie znasz mnie,|jestem Salman.
{8032}{8116}Sultan, mogę? Mogę wejć?
{8224}{8357}Chciałem jechać na plecach,|a nie na twoim brzuchu, Sultan!
{8464}{8575}Należysz do Pathan,|Jestem też synem Pathan!
{8631}{8699}Wejdę... Wejdę jeszcze raz.
{8703}{8785}A nie mówiłem, że wejdę?
{9542}{9604}Bezczelny!
{9662}{9754}Och naprawdę?|Kto zaszczycił mnie takim tytułem?
{9758}{9778}Hej panie...
{9782}{9898}Spróbuj jedzić gdzie indziej.|Zabłociłe twarz pięknš jak księżyc.
{9902}{10042}Księżyc? Jaki księżyc? Pełnia księżyca, młody czy stary księżyc?
{10046}{10138}Jest jeszcze jedna faza księżyca.- Jaka to?
{10142}{10258}Gdy kto jest ukoronowany naprawdę wysoko,|inny księżyc też wschodzi!
{10262}{10306}Nie powinne jedzić na koniu,|ale sišć okrakiem na ole!
{10310}{10330}Chodmy dziewczyny.
{10334}{10426}Po co ten popiech?|Nawet nie powiedziała "Czeć" ani "Do widzenia?
{10430}{10518}Wytrzyj w końcu swojš twarz.
{10525}{10593}Może najpierw siebie wyczycisz.
{10597}{10665}Już jestem czysty.|Teraz wytrzyj swoje policzki.
{10669}{10726}Małpa!
{10765}{10881}Skoro już mnie tak nazwała|będę musiał uzasadnić tš nazwę!
{10885}{10929}Jak miesz?
{10933}{11073}To nie ja, to chusteczka!|Teraz twoja twarz jest czysta i jestemy kwita.
{11077}{11161}Bezwstydny! Chodmy stšd.
{11173}{11255}Baj! Baj! Do zobaczenia.
{11269}{11357}Tato! Salman złamał Sultana.
{11652}{11779}Mój dzielny syn złamał Sultana!|Rozdaj cukierki ubogim.
{11844}{11912}Czy to powód do więtowania?|- Nie zdajesz sobie sprawy, Salman...
{11916}{12008}Ujedzić tego konia,|to tak jakby mężczyzna ujeżdżał tygrysa!
{12012}{12152}Kiedy ten koń zaakceptuje kogo,|on wtedy kocha jak matka kocha jej dziecko.
{12156}{12272}A gdy nienawidzi kogo,|jest gorszy niż Tygrys!
{12276}{12320}Tato!
{12324}{12392}Mylę że Sultan dał mu naprawdę do wiwatu.
{12396}{12476}Zobacz jak się spocił!
{12611}{12695}Co to jest? - To kolczyk.
{12707}{12785}Kolczyk z nosa. - Co!
{12803}{12940}Pojechałe na przejażdżkę, czy...  zrywać lilie wodne z błota?
{12947}{13038}Wujku... - Odpowied mu, synu.
{13043}{13135}Ojcze... Sultan wbiegł w kałużę błota.
{13139}{13301}I ochlapał twarz dziewczyny,|więc dałem jej mojš chusteczkę do wytarcia twarzy.
{13307}{13394}Cóż, to może być jej perła.
{13427}{13577}Kiedy dzierżšce miecze zaczynajš bawić się perłami,|ich moce rdzewiejš.
{13642}{13785}We to i zwróć to do jego właciciela jak najbardziej przyzwoicie.
{13954}{14046}Bracie, upewnij się że oddajesz|tylko perłę a nie twoje serce!
{14050}{14142}Wujku, dlaczego on jest dzisiaj taki przemšdrzały?
{14146}{14234}Zaraz dorwę go! - No miało.
{14242}{14369}Wow! Pachnie pysznie!|Zobaczmy, czy smakuje tak samo...
{14529}{14600}Sir idzie!- Już?
{15009}{15116}Niech cię Bóg błogosławi, Sir.- Nawzajem.
{15321}{15460}Zacznij jeć, inspektorze.|To wszystko przygotowali dla Ciebie.
{15465}{15629}Dziękuję. Mój poprzednik powiedział|że miałem złożyć ci swoje wyrazy uszanowania.
{15680}{15772}I dlatego jestem tu, sir. - Dziękuję.
{15776}{15916}Komisarz włanie tutaj?|Nie widziałem twojego jeepa na zewnštrz.
{15992}{16113}Jeep? Więc, ja, sir. Ale co mogę dla ciebie zrobić?
{16160}{16204}Cóż, niektórzy ludzie...
{16208}{16348}Nie wiem, z jakiego obszaru, ale oni zatrzymujš nasze zaopatrzenia wody.
{16352}{16372}Naprawdę?
{16376}{16484}Nie otrzymujemy niezbędnej wody dla upraw.
{16519}{16643}Woda płynie, gdzie chce. Zmieni swój tor, jak chcesz.
{16711}{16776}Proszę jed!
{16783}{16827}Przepraszam bardzo.
{16831}{16901}Telefon dzwoni.
{16999}{17110}Przy telefonie Fateh Khan. Co! Była kłótnia?
{17143}{17241}5-6 nieżyje? - To nie ma znaczenia!
{17287}{17351}Witaj Tato!
{17359}{17472}Chod, moja córko! To jest moja córka Ruksar.
{17550}{17670}Moja ukochana córka! W rzeczywistoci, moje życie!
{17694}{17714}Zobacz Inspektorze?
{17718}{17855}Słyszysz, jak ważna jestem?|Ale tato, nie chwali mnie w pełni.
{17862}{17906}Co masz na myli?
{17910}{18002}To kiedy mnie tu nie ma dom jest bardzo ponury.
{18006}{18074}Jeli ja mam temperaturę 101 stopni to ty masz 102!
{18078}{18146}Oczywicie! Jeli wyrzucę kogo na zewnštrz...
{18150}{18242}nie może wejć ponownie, i vice-versa.|Czy mam rację?
{18246}{18395}Absolutnie. Jeste mojš małš laleczkš.|- Widzisz jakim  V.I.P. jestem?
{18485}{18632}Zrozumiałe to dobrze, prawda?|Więc mogę poprawić końce twojego wšsa!
{18773}{18837}Podoba się!
{18845}{18979}To mała częć mojego serca...|jest poza prawem, inspektorze.
{19037}{19167}I nigdy nie sprzeciwiam się jej.|Ty również nie rób tego!
{19277}{19387}Moja droga, chod do mnie!- Tak, tato, idę.
{19397}{19490}Nie wróciła w pełni, kochanie.
{19540}{19608}Co masz na myli?- To znaczy...
{19612}{19730}Gdzie jest twój kolczyk?- Musiałam gdzie zgubić.
{19756}{19776}To nic.
{19780}{19848}A teraz id!- W porzšdku, tato.
{19852}{19981}Synu, zabili kilku naszych. Wylij resztę na komisariat.
{19996}{20135}Tak, porozmawiam z kapitanem. Dlaczego jeste tak zdenerwowany?
{20236}{20354}Dzieci to dzieci. Szybko panikujš.|Proszę usišd!
{20452}{20545}Sir, wszystko w porzšdku?- Tak.
{20595}{20687}Istniejš pewne problemy w naszym kraju.
{20691}{20848}Niektórzy mężczyni walczš z moimi ludmi.|Mój najstarszy syn teraz dzwonił.
{20883}{21043}Powiedział że zginęło 5-6 osób,|ale wszystko w porzšdku. - Jak zostali zabici?
{21099}{21167}Mężczyni! - Och, mężczyni....
{21171}{21268}Masz na myli, że zabili 5-6 osób!
{21291}{21427}Dlaczego się boisz? Morderstwa zdarzajš się w Twojej okolicy.
{21602}{21670}Moja córka zgubiła perłowy kolczyk.|Wszędzie, gdzie ona chodziła...
{21674}{21766}Musisz przeszukać dokładnie ziemię...
{21770}{21848}i znajd jej kolczyk.
{21914}{22044}Id! - Tak, sir. Nie wracajcie dopóki go nie znajdziecie.
{22082}{22223}Daj mi tš sprawę, sir!|Wyłapię tych wszystkich lokalnych zbirów..
{22298}{22429}i wylę ich do piekła.|Nawet jeli oni nie ukradli tego...
{22442}{22557}oni zbiorš pienišdze i kupiš jej iny perłowy kolczyk,|daję ci moje słowo.
{22561}{22715}Nie! Mogę kupić tysišce pereł.|Ale żadna nie jest taka jak z nosa Rukhsar!
{22849}{22941}Pójdę już, sir.|Niech Bóg będzie z tobš.
{22945}{23015}Z tobš również.
{23089}{23205}To jest mój najmłodszy syn Afzal.|Uwielbia psy!
{23329}{23421}Z całym szacunkiem, sir.|- Moje uszanowanie, Inspektorze.
{23425}{23492}Mój pies jest bardzo lojalny.
{23496}{23588}Gdy zobaczy policyjny mundur,|zaczyna szczekać.
{23592}{23751}Bardzo ładny pies!|I również taki czarny chyba żadnego złego uroku nie rzuci.
{23760}{23861}Było trochę kłopotów na naszej ziemi.
{23904}{23972}Wysłałem naszych ludzi na komisariat.
{23976}{24068}Zapytaj urzędnika czy wypuszczš ich za kaucjš.
{24072}{24140}Oczywicie, tato.
{24144}{24264}A jeli nie, porwę ludzi i przyprowadzę ich tutaj.
{24312}{24445}''Tylko oddaj jej kolczyk. Nie oddawaj jej swojego serca ''
{25894}{25986}Ty! Wróciłe znowu? - Kim jeste?
{25990}{26103}Mieszankš miłoci i romansu. Twój wielbiciel.
{26110}{26154}Bezczelny Chłopak!
{26158}{26292}Zastanawiam się, co robisz?- Dla miłoci i romansu, miłoci.
{26326}{26397}Naprawdę? - Tak.
{26422}{26537}Te same rzeczy, które Romeo robił.|I dla Majnu i dla ciebie!
{26541}{26585}Dla mnie on wyglšda na szaleńca!
{26589}{26729}Każdy jest szalony w miłoci z miłoci,|jak ja jestem w niej zakochany.
{26733}{26801}Wiesz z kim zadzierasz?
{26805}{26873}Miłoć wišże się z pięknem.
{26877}{26981}I zwišzuję się z niš jak kawałek zwoju.
{27021}{27160}wiat zna mnie jako Salman Khan.|A jak ma na imię moja miłoci?
{27285}{27372}Chod, powiem ci moje imię.
{27476}{27557}Chod.- Co? Oczywicie.
{27596}{27691}Oto jestem.- Powiem ci moje imię?
{27716}{27820}O Boże! Pchnęła mnie! Ocal mnie, Panie!
{27884}{28000}Nie powiedziała jej imienia, ale pokazała swoje kolory!
{28004}{28121}Nadchodzę bez ostrzeżenia, O Lordzie, Nadchodzę!
{28148}{28239}Już idę Panie... I oto jestem!
{28292}{28426}Mam nadzieję, że on żyje.|- Jeli nie zostaniesz powieszona!
{28460}{28503}Boże!
{28507}{28605}Id i zobacz Kanchan. - Oczywicie.
{28867}{28935}On żyje! - Tak.
{28939}{29007}Ale jestem na granicy życia i mierci.
{29011}{29103}Co masz na myli? - Jeli mi nie pomożesz,
{29107}{29181}Połknę tš pigułkę.
{29203}{29271}Czego chcesz? - Serce twojej przyjaciółki.
{29275}{29332}Serce?
{29347}{29483}A jeli nie zrobię tego?|- Zjem to a ona zostanie powieszona!
{29490}{29623}Jeli on umrze, ona zostanie powieszona...|Lepiej mu po...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin