krzyzacy(1).doc

(41 KB) Pobierz

Kowal Arkadiusz kl.Ia

 

Charakterystyka Zakonu Krzyżackiego na podstawie powieści Henryka Sienkiewicza „Krzyżacy”.

     Henryk Sienkiewicz w swojej powieści poświęcił bardzo dużo miejsca charakterystyce Zakonu. Już sam tytuł powieści mówi nam , jak bardzo ważną rolę odgrywali rycerze zakonni dla autora. Sienkiewicz zgodnie z fabułą powieści mógł nadać jej np. tytuł: „Historia życia Zbyszka i Danusi”.

     Obraz zakonników jest zdecydowanie negatywny. Są przedstawieni jako ludzie okrutni, bezwzględni po prostu bardzo źli. Do tego jeszcze kłamcy, podstępni, hipokryci i obłudni. Na ich temat nie można powiedzieć nic dobrego. Zaślepieni w swojej wierze popełniają najcięższe grzechy: morderstwa, okaleczenia, porwania itp. Są fanatykami w swoim postępowaniu w imieniu Boga. Panuje wśród nich przekonanie, że to co robią w imię wiary chrześcijańskiej nie podlega ocenie moralnej i etycznej. To, że nadal najeżdżają ziemie polskie i litewskie, nie oznacza, że mają jeszcze kogo chrystianizować. Jedynym powodem tych najazdów jest chciwość bogactw jakie mogą rozkraść oraz ziemie, jakie mogą przywłaszczyć.

      Często co innego mówią, a co innego czynią. Widać to np. w scenie spotkania Kunona Lichtensteina ze Zbyszkiem – Krzyżak mówi o miłosierdziu i przebaczeniu, a potem postępuje niezgodnie z tymi wartościami – w perfidny sposób doprowadza do skazania młodzieńca.

      Obraz Zakonu i jego rycerzy zakonu ukazuje się w powieści w samym postępowaniu braci zakonnych, w relacjach bohaterów, również w przemyśleniach samego wielkiego mistrza Konrada von Jungingena.
      Na przełomie XIV i XV w Zakon Krzyżacki stanowił wielką potęgę , bogatą, świetnie zorganizowaną wewnętrznie, lecz zasady postępowania rycerzy krzyżackich były dalekie od tych, które ślubowali: posłuszeństwa, czystości i ubóstwa.

      W czasie, w którym toczy się powieść, minęły już czasy „żelaznej karności”, wymaganej przez wielkiego mistrza Winrycha von Kniprode. Krzyżacy stali się pełni pychy, okrutni i bezwzględni. Konrad von Jungingen, człowiek stary i schorowany, starał się przestrzegać prawa i sprawiedliwości, ale nie był w stanie zapanować nad wszystkim. Na odległych krańcach , bez jego kontroli komturzy robili co chcieli. Nie mieli żadnych obiekcji przed bezwzględnością i okrucieństwem ich postępowań. Kradli, mordowali, gwałcili czy porywali jeżeli mieli w tym swój interes.

       Prawdziwe oblicze braci zakonnych poznał pan de Fourcy, goszczący przez jakiś czas w Malborku. Przekonał się, że opinia, jaką cieszyli się Krzyżacy na dworach europejskich była daleka od prawdy, a w rzeczywistości byli oni zachłanni, mściwi, surowi, rozpustni i nieubłagani. Mężczyzna padł ofiarą Danvelda i de Löve, kiedy chciał ostrzec księcia Janusza przed porwaniem Jurandówny.

       Krzyżacy nakładali ogromne podatki na poddanych, zabraniali łowienia ryb czy polowań na zwierzynę. Do tego gnębili ludzi, nie zważali na żadne prawa, nie bali się Boga, jak mówił przewodnik Juranda ze Spychowa prowadząc go do Szczytna.

       Główną metodą działania braci zakonnych był podstęp. Przykładem tu może być sfałszowanie listu i pieczęci, dzięki czemu mogli porwać Danusię nie wzbudzając u królowej żadnych podejrzeń. Porywając Danusię zmusili Juranda do upokorzenia się przed nimi.

       Pycha i przeświadczenie o niezwyciężonej sile Zakonu w pełni ujawniła się podczas bitwy pod Grunwaldem. Wielki mistrz Ulryk von Jungingen był tak wielce pewien zwycięstwa Zakonu, że zlekceważył przeciwnika , uważając ,że ten nie z nim żadnych szans. Dwa gołe miecze, jakie przysłał przez posłańców królowi polskiemubyły swego rodzaju upokorzeniem dla Władysława Jagiełły w oczach wielkiego mistrza. Król Polski przyjął owe miecze jako znak męstwa i zwycięstwa.

        Henryk Sienkiewicz w powieści „Krzyżacy” przedstawił prawdziwy obraz Zakonu, jego polityki i metod postępowania. Wskazał czynniki, które stały się przyczyną upadku potęgi braci zakonnych: pychę, pewność siebie, okrucieństwo i bezwzględność.

Zgłoś jeśli naruszono regulamin