00:00:05:Nad napisami siedzia�:|Kreton|www.krtprod.prv.pl kreton@o2.pl gg:6007393 00:00:10:Napisy do wersji:|640x480/23 fps/178 MB 00:00:15:Przyznaj�: Nie chcai�o mi si� t�umaczy� pisenki. 00:00:20:Ka�demu mo�e si� nie chcie�... 00:00:25:Nie miejcie mi tego za z�e... 00:00:30:To wszystko spowowdowane jest wrodzonym lenistwem... 00:00:35:Dobra... Ju� nie zanudzam... 00:00:40:Jeszcze jedno... 00:00:45:Pretensje, uwagi, etc. kierujcie na maila lub gg!!! 00:00:50:Przy t�umaczeniu gdzie niegdzie pomaga� mi mess. 00:00:55:mess: dzieki za pomoc! 00:01:26:ELFEN LIED 00:01:57:ST�J!!! 00:03:15:Kisaragi-san, powinna� by� mocna, b�d�c sekretark� Kurama'y. 00:03:19:Eh... Dlaczego to m�wisz? 00:03:21:Widzisz... Tylko sp�jrz na niego. Jest straszny.|Nie s�dzisz? 00:03:25:Co? Nie jest tak �le. 00:03:29:Ale czasem jest z�y gdy si� pomyli. 00:03:36:Jednak, b�d� si� bardziej stara�. 00:03:40:To jest krytyczna sytuacja na dolnych poziomach.|60 sekund do zamkni�cia laboratori�w. 00:03:46:Wszyscy cywile powinni uda� si� do schron�w. 00:03:49:Powatarzam: To jest krytyczna sytuacja na dolnych|poziomach. 60 sekund do zamkni�cia laboratori�w.|Wszyscy cywile... 00:04:03:Nie b�jcie si�. Jesli nie b�dziemy strzela� i sta�|2 metry dalej, ona nie b�dzie niebezpieczna. 00:04:08:Tak, i nie pozwolimy by cokolwiek stan�o jej na drodze? 00:06:38:Kisaragi! 00:06:39:Dyrektor Kurama! Jeszcze raz przepraszam. 00:06:42:Uciekaj Kisaragi! 00:06:44:Huh, co si� dzieje? 00:06:46:Uciekaj szybko! 00:06:50:Przesta�, Lucy! 00:06:57:Ognia!!! 00:07:18:Strzela�! 00:07:19:Nie mamy wi�cej amunicji. 00:07:24:Niech ci� szlag! 00:07:25:Nie, st�j! 00:07:42:Podchodzi do wyj�cia! 00:07:43:Uzyjcie wszystkich �rodk�w by zatrzyma�|j� w �rodku! 00:08:09:Drzwi ochrony przeciw j�drowej s� uszkodzone?|Nie b�d� g�upi! 00:08:13:Kontynuowa� atak! 00:08:20:Zdejmij j� za pierwszym strza�em. 00:08:21:Ona nie jest wrogiem kt�ry pozwoli ci strzeli�|jeszcze raz. 00:08:24:To s� pociski kaliber 50. Nawet ona nie b�dzie|w stanie ich zatrzyma�. To karabin przeciw czo�gowy. 00:08:31:Celuj w g�ow�. 00:08:32:Ok. 00:08:47:Cholera! Nie zabi�e� jej! 00:09:03:Przypadkowe Spotkanie 00:09:54:Kouta-kun, prawda? 00:05:59:Eh, tego... 00:10:01:Jestem Yuka. Twoja kuzynka. 00:10:04:Ah! Yuka-chan!? 00:10:08:My�la�am �e znajd� ci� na stacji. 00:10:13:Prze... Przepraszam. 00:10:20:Ale sk�d wiedzia�a� �e tu b�d�? 00:10:22:Kouta, lubisz st�d patrze� na ocean, prawda? 00:10:25:Przypomnia�am sobie kiedy zobaczy�am to miejsce. 00:10:28:Nic si� nie zmieni�o od kiedy byli�my mali. 00:10:32:I pomy�le� �e idziemy do collegu. 00:10:35:Teraz, skoro jeste�my tu, chod�my zobaczy� ocean|z bliska. 00:10:38:Huh? Co ty robisz? 00:10:39:Nic... Robili�my to tysi�ce razy. 00:10:52:Kiedy� grali�my tu wiele razy... 00:10:54:Ta. 00:10:55:Ostatnim razem byli�my tu z Kanae... 00:11:00:Kanae-chan... 00:11:02:Lubi�a szuka� muszelek na pla�y. 00:11:17:Onii-Chan! Sp�jrz, sp�jrz jak wiele ich znalaz�am!|[Onii-chan - brat] 00:11:23:Ale one s� nie �adne. 00:11:33:Kouta. 00:11:34:Co? 00:11:36:Sp�jrz tam. 00:11:41:C... Co? 00:11:42:Sk�d mog� wiedzie�? 00:12:03:Nyu...? 00:12:08:To jest... 00:12:19:Hej! 00:12:21:Kouta, daj jej jakie� ciuchy. 00:12:23:Huh? 00:12:24:No dalej! Na co czekasz? 00:12:29:Wyglada na ma�o m�wn�... 00:12:33:Zobacz... Ona jest ranna... 00:12:40:Jaka dziwna rzecz jest mi�dzy jej w�osami. 00:12:44:Niemo�liwe! To prawdziwe. 00:12:53:Legowisko... 00:12:54:Kouta. 00:12:56:Kouta! 00:12:57:Hej, Kouta! 00:13:00:Huh? Co? 00:13:02:M�wi�am �e najlepiej b�dzie je�li we�miemy j� do domu. 00:13:06:Do mojego domu? 00:13:07:Tak, tam gdzie mieszkasz. Zobacz jak ona... 00:13:12:Ta. 00:13:15:Wszystko w porz�dku... Nie b�j si�. 00:13:47:Nyu? 00:13:49:To jest... Dom w kt�rym ci� zostawili? 00:13:52:Tak. By� nie u�ywany. Teraz jest tw�j. 00:13:56:Mama m�wi�a �e wystarczy go wyczy�ci�. 00:13:59:Jeszcze jedno... 00:14:00:Co? 00:14:01:Ile tu jest pokoi? 00:14:04:10 je�li dobrze pami�tam. 00:14:07:I wszystkie mam wyczy�ci� sam? 00:14:10:Og�rd te�. 00:14:11:Chcesz zostawi� to wszystko dla mnie, tak? 00:14:15:Mmmmm, tak. Powidaj� �e jak kto� si� nudzi to|wszystko zrobi. 00:14:28:Przepraszam... 00:14:33:Ale zegar. 00:14:37:Jest z czas�w Meiji i jest zepsuty. 00:14:40:Rozumiem... 00:14:44:Kouta, od teraz u�ywaj tego. 00:14:46:Ok. 00:14:49:Nyu! 00:14:50:Co? 00:14:51:Nyu!!! 00:14:53:Huh? Umm? 00:14:57:Co� nie tak? 00:14:58:Nic nie rozumiem. 00:15:01:Ona zawsze m�wi "nyu". Mysl� �e "nyu" znaczy co�|dobrego. Nie s�dzisz? 00:15:04:Co? 00:15:06:Nyuuu... 00:15:07:Widzisz, jest szcze�liwa. 00:15:09:Tak my�lisz? 00:15:11:Huh? 00:15:12:Co� nie tak? 00:15:21:To nie dobrze. Powinna� by�a i�� do ubikacji. 00:15:25:Nyu! 00:15:30:Wybacz �e musia�es sprz�ta� sam. 00:15:33:Co... Da�a� jej moj� bielizn�. 00:15:36:To dlatego �e nie znalaz�am nic innego.|Zwr�ci ci j� wkr�tce. 00:15:41:Tak przy okazji, czemu nie jemy? 00:15:43:Przygotowa�am Onigiri.|[Onigiri - ciasteczka ry�owe] 00:15:52:Ty tak�e chcesz? 00:15:54:Nyu? 00:16:00:My�lisz �e ona by�a przez ca�y czas naga? 00:16:04:Nie mam poj�cia. 00:16:10:Nie wiesz jak si� je onigiri? 00:16:14:Powinna� trzyma� tak. 00:16:22:Je�li to nie pomo�e... 00:16:29:Masz tutaj ry�. 00:16:50:Systemy obronne 60 zniszczonych drzwi|funkcionowa�y poprawnie. 00:16:56:Jednak nadal nie znamy przyczyny czemu|te jedyne drzwi wy�ciowe si� otwar�y. 00:16:59:Nie ma nic wa�niejszego od znalezienia i zniszczenia Lucy. 00:17:04:Zniszczy� j�? Nie ma innej mo�liwo�ci? 00:17:07:Sprowad� dywizj� specialn� i niech oni si� tym zajm�. 00:17:12:Je�li nie zatrzymamy Lucy, b�dzie to koniec ludzko�ci. 00:17:26:Imponuj�ce. Pr�dko�� ataku si� zwi�kszy�a. 00:17:30:Jego zdolno�� nutralizacji potwor�w jest bez problemowa. 00:17:34:Potwor�w, tak? 00:17:38:Dzi�ki temu treningowi, dywizja osi�gnie lepsze wyniki. 00:17:55:Bando! Potraktuj to powa�niej! 00:17:59:Co to za zabawa kiedy strzelam do kogo�|kto nie odpowiada kontratakiem? 00:18:03:To nonsens! Powininem trenowa� na prawdziwych ludziach. 00:18:06:To skurczybyk! 00:18:07:Rozumiem... 00:18:12:Co za g�upia strata czasu. 00:18:16:Tego poranka, morderca uciek�. 00:18:21:Musisz j� znale�� jak najszybciej i wyeliminowa�. 00:18:25:Wyeliminowa� j�? Z jakiego powodu? 00:18:41:Wyeliminowa� ja, co? 00:18:43:Bando-san. 00:18:48:Nie zachod� mnie od ty�u g�upia. 00:18:59:Znakomicie. 00:19:08:Sko�czy�am czy�ci� pok�j. 00:19:11:Dzi�ki. 00:19:12:To tylko dzisiaj. Jutro sprz�tasz sam. 00:19:16:Wiem, wiem. 00:19:18:Nyu... 00:19:21:Co z ni� zrobimy? Nie mo�e tu zosta�. 00:19:25:My�l� �e powinni�my zadzwoni� na policj�. 00:19:27:Ta. 00:19:33:To... jest... z dzieci�stwa, prawda? 00:19:37:Ta. 00:19:40:Onii-chan! 00:19:43:Jaka �adna! 00:19:45:To prawda. Cie�ko by�o j� znale��? 00:19:51:Nie bardzo. 00:19:53:Tak, dobrze ju� dobrze. 00:19:56:My�le �e dam ci j�, onii-chan! 00:20:01:Ona nie �y�a d�ugo... Z powodu tej choroby. 00:20:05:Huh...? Choroby... Tej choroby... 00:20:11:Nie mog� przesta� my�le� o tym|�e kiedy� wr�cimy tutaj razem. 00:20:18:Kouta? 00:20:22:Co? 00:20:33:Kouta! 00:20:34:Co ty do cholery wyprawiasz?|To pami�tka po mojej siostrze! 00:20:37:Nie, Kouta! 00:20:38:- Co ty sobie my�lisz? Jak mog�a� to zrobi�?|- Uspok�j si� Kouta! Nyu-chan nie chcia�a... 00:20:44:Wyno� sie st�d! 00:20:46:Czekaj, Kouta! 00:20:47:- Powiedzia�em WYNOCHA!|- Co z tob� s�yszysz? 00:20:49:Zostaw mnie w spokoju! 00:20:50:Wystarczy! 00:20:51:Wystarczy! 00:20:52:Kouta! 00:21:17:Co ona sobie do diab�a my�la�a? 00:21:20:Mo�e... 00:21:24:Mo�e to dlatego �e widzia�a twoj� smutn� twarz. 00:21:30:Ta muszelka mog�a jej si� wydwawa� czym� z�ym. 00:21:36:Kouta, zawsze gdy my�lisz o Kanae-chan jeste� smutny. 00:21:41:Czy nie wydaje �e tym tak�e mo�esz sprawi�|�e Kanae-chan b�dzie smutna? 00:21:49:P�jd� jej poszuka�. Jest ciemno i na dodatek pada. 00:22:02:Za chwile b�dziemy nad Kamakura. 00:22:05:My�l� �e b�d� tam te� jakie� niez�e laski. 00:22:10:Ty masz zdaje si� niez�� kobiet�, no nie? 00:22:13:Zamknij si�! Nie wpominaj o niej! 00:22:17:Co ty robisz? Przesta�! 00:22:18:Pu�� go! 00:22:20:Nigdy nie wiemy gdzie sko�czymy jutro, czy� nie? 00:22:32:Zrozumiano? 00:22:37:Dolatujemy. Przygotujcie si�. 00:22:45:Naszym celem jest kto� kto zabi�|23 osoby w pi�� minut.|B�d�cie ostro�ni. 00:23:00:T�umaczy� Kreton w asy�cie mess'a. 00:23:05:Piosenk� ko�cow� przet�umaczy�em. Ending|jest lepszy ni� opening. Pdo wzgl�dem|muzyki ofcoz. 00:23:14:[Dziecinko, Chc� by� twoj� dziewczyn�] 00:23:20:[Dziecinko, wszystko czego potrzebuj� to ty] 00:23:26:[Chocia� jeste� terez ze mn� tak bardzo] 00:23:33:[Chocia� kochasz mnie teraz tak bardzo] 00:23:38:[Czas nie jest po mojej stronie] 00:23:44:[Nie mog� by� twoj� dziewczyn�] 00:23:51:[Raz za razem my�la�am �e tak b�dzie dobrze] 00:23:56:[Podzieli�am si� tob� z kim� jeszcze, ale...] 00:24:03:[Raz za razem p�aka�am wiedz�c �e nie chcia�am tego,|"(Chc�) by� twoj� dziewczyn�..."] 00:24:09:[Chocia� je�li to k�amstwo, chocia� je�li to|dla spokoju umys�u] 00:24:11:[Przyjd�, prosz�] 00:24:15:[Jeste� tylko jednym wewn�trz mnie] 00:24:21:[Powiedz �e kochasz tylko mnie] 00:24:32:W nast�pnym odcinku: 00:24:35:Mysliwy i zwierzyna. 00:24:39:By si� odwr�ci� i by� odwr�conym. 00:24:44:Przymusowe zachowanie. 00:24:49:To czysta przyjemno��. 00:24:55:Nast�pny epizod Elfen Lied. 00:24:58:Instynkt Zniszczenia
karlislaw