filozofia - byt.pdf

(302 KB) Pobierz
Powszechna Encyklopedia Filozofii (wersja dla WWW)
Pochodzeniesłowa„byt”i„substancja”
Zdroworozs¡dkowerozumieniebytu
Filozoficznerozumieniebytu
Bytjakoprzedmiotmetafizyki
Rozumieniebytujakobytu
BytametafizykaKsi¦giWyj±cia
Bytanalogiczny
Bytijegowła±ciwo±ci(transcendentalia)
Strukturabytu
Hierarchiabytów
Bytintencjonalny
Charakterystycznepogl¡dywhistoriirozumieniabytu
BytwrozumieniuParmenidesa
BytwfilozofiiPlatona
BytwrozumieniuArystotelesa
BytwinterpretacjiJanaDunsaSzkota
Bytwuj¦ciuW.Ockhama
BytwrozumieniuSuareza
BytwinterpretacjiKartezjusza
Byt-przedmiotwfilozofiiKanta
BytwgHegla
Bytwegzystencjalizmie
Bytwfilozofiianalitycznej
BYT (gr.t«£n[toon];o Ž s a[ousía];łac.ens—konkretna,jednostkowa
rzeczistniej¡ca)—wznaczeniupotocznym:co±,cojest,istnieje;tak»ezbiór
wszystkichrzeczy,czylirzeczywisto±¢;ponadto—»ycie,warunkikulturowo-
-materialne.
Pochodzeniesłowa„byt”i„substancja” .Niejestrzecz¡łatw¡znale¹¢
wj¦zykachnarodowychodpowiednitermindlaoddaniasensugr.słowa
„t«£n”czy„o Ž s a”.Utarłosi¦wprawdzieprzekonanie,»ełac.słowa„ens”
i„substantia”s¡odpowiednikamigr.terminu„t«£n”i„o Ž s a”,cho¢
niewszyscyzawszejepodzielali.Pocz¡tkowoterminyo Ž s ait«£nbyły
traktowanejakosynonimysłowa„byt”.Pocz¡wszyodArystotelesasłowo
„o Ž s a”zdominowałoj¦zykmetafizykiioznacza„t«£n”czylib.poj¦tyjako
przedmiotwła±ciwydlametafizyki.
Oniejasno±ciznaczeniowejsłowa„o Ž s a”za±wiadczaPlatonw Kratylosie .
Wdialogutymsugeruje,»etermin„o Ž s a”jestnazw¡tajemnicz¡iobc¡(t¤
xenik¤ n mata[taksenikáonómata]).SłowamiSokratesawyra»a,»eto,co
„my[Grecy]teraznazywamyo Ž s a(istota),innizw¡ ss a—[essía](centrum),
ajeszczeinni Œ s a(podparcie).Codopierwszegoztychdwuokre±le«,jest
sensownenazywanieistotyrzeczy<Est a—[hestía],boimyprzecie»mówimy
oczym±,comaudziałwistocierzeczy,¡stin—[estin](jest)”( Cra. ,401C—E).
WgPlatona„t«£n”—„o Ž s a”mo»eoznacza¢„to,corzeczywiste”,„to,cojest
w±wieciestałe,wieczneiniezmienne(substrat)”,„istot¦”,atak»e„przyczyn¦”.
byt PEF—©CopyrightbyPolskieTowarzystwoTomaszazAkwinu 1
Senekazwracauwag¦natrudno±¢trafnegotłum.gr.terminów„t«£n”
i„o Ž s a”przezłac.słowo„substantia”.Chodziłobowiemoto,»egr.słowo
„o Ž s a”mo»epochodzi¢zarównood„e˝nai”[éinai],jakiod„ p stasic”
[hypóstasis],podobniejakłac.termin„substantia”wyprowadzanyjestod
czasownika„subsistere”lubod„substare”,oznaczaj¡cegopodmiotzdolny
dosamodzielnegoistnienialubsubstratmaterialny.Mo»naspotka¢si¦tak»e
zsugesti¡,»ełac.termin„substantia”jesttłum.gr.terminu„st sic”[stasis],
oznaczaj¡cego„czyn”i„działanie”,atak»e„trwało±¢”.Trudnojednakustali¢,
czyów„czyn”,przezktórydokonujesi¦processtawania,oznaczastoqasm c
[stochasmós],czylid¡»eniedocelu,awi¦cprzyczynowanie,czyju»osi¡gni¦ty
stan(cel)d¡»enia,awi¦c„stansubstancjalny”—per›o Ž s ac[períousías],
coKwintyliantłum.jako„constitutio(status)coniecturalis”lubpoprostu
„substantia”.Zczasemporzuconopraktyk¦wyprowadzaniasłowa„substancja”
odgr.„st sic”ipozostanoprzyterminie„o Ž s a”jako¹ródłowym(Kwintylian,
Prooemium ,I21).
Łac.termin„substantia”nieodrazuzadomowiłsi¦wfilozofii.Zpocz¡tku
zast¦powanybyłprzeztermin„essentia”,atak»e„materia”.wiadczyotym
fakt,»eCycerowtłum.plato«skiego Timajosa u»ywaterminu„materia”jako
odpowiednikasłowa„o Ž s a”.Najstarszymłac.ekwiwalentemterminu„o Ž s a”
byłysłowa„essentia”i„queentia”.
Termin„substantia”zostałprawdopodobniewprowadzonydofilozofii
przezSenek¦jakotłumaczeniegr.„ p stasic”naoznaczenieczego±,cojest
„rzeczywiste”—„materialno-cielesne”,co„realne”wodró»nieniuodczego±,
cojest„zmienne”,„czasowe”i„pozorne”.Nicwi¦cdziwnego,»esubstancjami
nazywanorzeczyczasowe,zmienneimaterialne.Onichtomówisi¦,»eegzy-
stuj¡.Orzeczachza±stałychiniezmiennychmówisi¦,»es¡,iokre±lasi¦jejako
hipostazy.Kwintylianu»ywaterminu„substancja”tak»edlaokre±lenia„zawar-
to±ciidei”,„tre±cinauki”czy„podstawowegoelementuwzło»eniu”.St¡dkiedy
pisze,»e„quaedeipsarhetoricessubstantiaquaerunturtractabimus”(tam»e,
I21),u»ywasłowa„substancja”naokre±lenietre±ciretoryki.Kiedyindziejza±
słowem„substantia”oznaczaciało(s ma[soma])lubrzecz(pr gma[pragma]).
UCyceronaiSenekitermin„substancja”oznaczatak»enatur¦(f sic[physis]).
ZkoleiMariusVictorinusiAugustynsłowo„substantia”traktuj¡jakoprzekład
nałac.pierwszejzdziesi¦ciukategorii.Oboktegoterminuposługuj¡si¦tak-
»esłowem„essentia”jakoodpowiednikiemgr.wyra»enia„o Ž s a”.Podobnie
Boecjusz,przykomentowaniupierwszejkategoriiArystotelesau»ywaterminu
„substantia”,aleopatrujegokomentarzem,wktórymzauwa»a,»ewsensie
±cisłymsłowo„substantia”jestprzekłademgr.terminu„ p stasic”,oznacza-
j¡cego„rzeczjednostkow¡”.Zaznaczaprzytym,»etermin„o Ž s a”oznacza
istot¦,ipowinienby¢przekładanyprzezłac.słowo„essentia”( Liberdeduabus
naturisetunapersona ,PL64,1334).Boecjuszu»ywate»terminu„subsistentia”
jakorównowa»nikawyra»enia„esseperse”,ajakogr.odpowiedniktegosłowa
wskazujetermin„o Ž s wsic”[ousííosis],któryzkoleiwwiekach±rednichb¦-
dziezast¡pionysłowem„ p stasic”.Dorozumieniasubstancjijakosubstratu
powracaj¡wspomnianiwy»ejVictorinus,AugustynorazBoecjusziprzywracaj¡
nanowotozapomnianeznaczeniepoprzezupowszechnienietakichwyra»e«,
jak:„substare”,„subsistere”,„subesse”.
byt PEF—©CopyrightbyPolskieTowarzystwoTomaszazAkwinu 2
Substancja,pol.odpowiednikłac.terminu„substantia”,maobokpotoczne-
go(np.mienie,maj¡tekczywłasno±¢),tak»efilozoficzneitechniczneznaczenie.
Filozoficzneznaczeniesłowa„substancja”oddawanejestnajcz¦±ciejprzezter-
min„byt”lubzapo»yczonezłac.słowo„substancja”,techniczneza±znaczenie
słowa„substancja”totyle,co„budulec”,„zwi¡zekchemiczny”,atak»e„stan
ciała”,„materiał”.Nale»yzauwa»y¢,»eupodstawformowaniasi¦wj¦zyku
pol.filozoficznegoznaczeniasłowa„substancja”spotykamydwatrendyinter-
pretacyjne:jedendeterminuj¡cyrozumienietegosłowajako„czego±,cole»y
upodstaw”,czylisubstratu,tworzonegoodczasownika„sub-stare”lub„ac-
-cidere”(„sta¢upostaw”lub„przypada¢”),orazdrugi,wi¡»¡cytentermin
z„tym,corzeczywi±cieistnieje”.Nicwi¦cdziwnego,»etermintenb¦dziecza-
samitłumaczonyjako„jestestwo”,„osoba”,„stan”,„bytno±¢”,„istno±¢”,atak»e
jako„istota”,„podstawa”czy„natura”.Przywołanykontekstznaczeniowyter-
minu„t«£n”—„o Ž s a”(b.—substancja)odsamegopocz¡tkuwskazujenato,
corzeczywi±ciebytuje.
Zdroworozs¡dkowerozumieniebytu. B.jestto,cokonkretnieistnieje
jakoostateczniezdeterminowanatre±¢,b¦d¡ca„tymoto”konkretem:Adamem,
kotem,ro±lin¡,jakim±pierwiastkiem,zwi¡zkiemchemicznym.Iniedlatego
danykonkretnazywamyb.,»ezawierawsobie„t¦oto”konkretn¡tre±¢
(Jana),leczdlatego,»erzeczywi±ciewsobieistniejewformieodpowiedniego
konkretulubcałegozbiorukonkretów.AleistnienieAdamaniejestistnieniem
Ewy,ró»y,»elaza.Ka»dyztychb.posiadaswewłasne,dostosowanedoswej
natury—podmiotu—proporcjonalneistnienie.Niemazatemjakiej±wspólnej,
jednoznacznejdlawszystkich„naturybytu”,leczjestrzeczywisto±¢b.,dlatego
»eka»dajednostkowanatura—istota,odr¦bnaodinnych,istniejeswoim,sobie
tylkowła±ciwymistnieniem.Jakniemo»nazredukowa¢tre±cijednegob.do
drugiego(niemo»nazredukowa¢tre±cibytuEwydotre±ciAdamaczydrzewa),
takniemo»nazredukowa¢iuto»samia¢istnieniajednegob.dodrugiego
(istnieniaAdama,zistnieniemEwy,psa,drzewa).Istnienieka»degob.jest
zwi¡zanetylkozjegotre±ci¡,jestdlatejtre±cijedyne,jesttejtre±ciaktem.
GdyAdam,Ewa,pies,drzewotoistnienieutraci—tymsamymprzestajeby¢
b.realnym.Rzeczywistymb.jestzatemco±,cojestzdeterminowan¡wsobie
tre±ci¡,zarazemtak¡tre±ci¡,któraaktualnieistnieje.
Jawisi¦zatemwkonkretnieistniej¡cychb.swoistezło»enie,czylinieto»-
samo±¢czynnikówkonstytuuj¡cychb.:to,„»ejest—istnieje”,ito„czymjest”
(Adamem,drzewem,minerałem,my±l¡).Czyzło»enietojestrealne,czyjest
tylkonast¦pstwemiwytworemnaszegopoznania?Czywsamejrzeczyniejest
tymsamymkonkretnatre±¢realnab.itej»erzeczyistnienie?Wtymsamymkon-
kretnieistniej¡cymbycieniemog¡si¦realnieuto»sami¢istotaiistnienietegob.,
bowiemnast¦pstwemtakiegouto»samieniabyłbyszeregabsurdów:musiałaby
istnie¢wspólnawszystkiemu,równa,niezło»ona„natura”bytowa—albojedno
wspólnewszystkimistnienie.Ijeden,idrugiprzypadekukazywałbymonizm
bytowy,costoiwsprzeczno±cizespontaniczniedostrzeganympluralizmemby-
towyminieredukowalno±ci¡wszystkichb.Zatemwjednymb.jegokonkretna
istota(tre±¢)iistnienienies¡realnietymsamym,awi¦crealniesi¦ró»ni¡.Co±
konkretnejestb.,jestrzeczywisto±ci¡dlatego,»ewyst¦puj¡wnimzespolone
wewn¦trznie(jakmo»no±¢iakt)tedwaczynniki:istotakonkretnaijejistnienie,
byt PEF—©CopyrightbyPolskieTowarzystwoTomaszazAkwinu 3
powi¡zanezesob¡realn¡relacj¡,którapojawiasi¦wka»dymb.niekoniecznym,
tj.relacj¡transcendentaln¡.Zatemby¢b.jakorzeczywistym,czylib.jakoistnie-
j¡cymkonkretnie(bytjakobyt)znaczy:by¢wsobieokre±lon¡,zdeterminowan¡
natur¡,którawewła±ciwysobiesposóbistnieje.
Faktistnieniab.jestdlaczłowiekaoczywistydotegostopnia,»enie
budzi»adnegopytania,czyco±,cojestbytemdo±wiadczanymwnaszym
poznaniu,jestrzeczywiste.Poprostudo±wiadczamyrzeczywisto±¢,czylib.
jakoistniej¡cy.Uwag¦skupiamyraczejnatym,czymówistniej¡cyb.jest
samwsobie.Doprowadziłotowdziejachmy±lifilozoficznejdopomijania
wpoznaniuianaliziebytowejsamegoaktuistnienia,askupieniusi¦na
tre±ci.Itowła±niespowodowałooderwaniesi¦filozoficznegowyja±niania
odrzeczywisto±ci,przyrównoczesnympodkre±laniutre±ciowegouposa»enia
b.Stałosi¦toprzyczyn¡porzuceniaizagubieniametafizyki(wyja±niaj¡cej
rzeczywisto±¢jakoistniej¡c¡)narzeczontologiiilogikipoznania.Dlategona
pocz¡tkuwyja±nie«filozoficznychnale»ywyakcentowa¢aktistnieniab.jako
czynnikadecyduj¡cegoorzeczywisto±ci.Chocia»dokonujesi¦tospontanicznie
inatychmiastowo,tojednakmo»naspontanicznyprocespoznaniaistnienia
b.„spowolni¢”ipodda¢refleksjiuja±niaj¡cejrzeczywisto±¢jakoistniej¡c¡,
stanowi¡c¡przedmiotmetafizycznegopoznania.
Filozoficznerozumieniebytu. Wwyodr¦bnianiub.jakoprzedmiotume-
tafizycznegopoznaniamo»nadostrzeczło»onyproces,którynazwano„separa-
cj¡”,zewzgl¦dunakonieczno±¢dojrzenia(lecznieuto»samienia)konstytutyw-
nychelementówbytowych.Całyprocespoznawczydeterminowaniaprzedmiotu
metafizycznegopoznaniajestzło»ony,gdy»człowiekinterioryzuje,przyswaja-
j¡csobienawewn¦trzn¡własno±¢,istniej¡cynazewn¡trzsiebie±wiatrzeczy
iosób.Procesten,stanowi¡cyci¡gło±¢,masw¡zró»nicowan¡funkcj¦wposta-
cipoznaniazmysłowego(widzenie,słyszenie,czuciedotykowe,smakowanie,
w¡chanie,wyobra¹nia,pami¦¢)izwi¡zanegoznimpoznaniaintelektualnego,
skierowanegokurozumieniusamejrzeczy(widz¡cnp.kształtyikolory—ro-
zumiemyiwiemy,»epoznajemypsa).Intelektualnepoznanieprzebiegatak»e
przezodpowiedniestrukturyiaktypoznania,awi¦cprzezpoj¦cia,s¡dyiro-
zumowania.Poznaj¡cczłowiekaczypsa,tworzymysobieotymprzedmiocie
poznaniaodpowiedniepoj¦ciaocechachogólnych,koniecznych,stałych,i—
poprzezwytworzeniepoj¦cia—rozumiemypoznawanyprzedmiot.
Dokładniejszepoznanieuzyskujemyprzeznaszes¡dy,wktórych„skła-
damy”lub„rozkładamy”(s¡dypozytywnelubnegatywne)poj¦cia,ł¡cz¡cje
wjedenaktpoznawczy(wi¦cpoznaj¡cczłowieka—Jana—dostrzegamyiwy-
powiadamytows¡dzie:„Janjestdwunogiem”);s¡tos¡dyorzecznikowe,po-
przezktórecorazpełniejpoznajemyprzedmiot,albowiemoJanieorzekamy
ró»neorzeczniki:„dwunóg”,„student”itp.Owes¡dypozwalaj¡namlepiejpo-
zna¢struktur¦przedmiotupoznaniaizarazem„sprawdzi¢”ten»epoznawczy
proces,bowiemws¡dachwi¡»emy(czyliorzekamy)orzecznikzpodmiotem,
awi¦cdostrzegamyjakie±cechywprzedmiociei±wiadomiejeuto»samiamy
(aspektywnie)zpodmiotem(lubnegujemyichto»samo±¢ws¡dachnegatyw-
nych).Zarazemdostrzegamy,»es¡dytes¡zgodnelubniezgodnezsam¡rzecz¡,
coznaczy,»es¡dytes¡prawdziwelubfałszywe.
byt PEF—©CopyrightbyPolskieTowarzystwoTomaszazAkwinu 4
Rozumowanieiwnioskowaniejestoperacj¡poznawcz¡nas¡dach.Ale
wszystkietrzystrukturyintelektualnopoznawcze(poj¦cia,s¡dy,rozumowania)
s¡jednymprocesemintelektualnopoznawczymczłowieka.Szczytow¡form¡po-
znanias¡s¡dy,któres¡no±nikamiprawdy.Wnormalnymbiegurzeczyposłu-
gujemysi¦s¡damiorzecznikowymi,zło»onymizpodmiotu„S”(subiectum),
ł¡cznikazdaniowego„jest”„e”(est)iorzecznika„P”(praedicatum)—cosym-
bolizujemy„SeP”.Orzecznikizdaniowepełni¡funkcj¦wiedzotwórcz¡,bowiem
informuj¡nasonowychcechachpoznawanegoprzedmiotu.
Wcałymtymprocesiepoznawaniarzeczywisto±ciniedostrzeganoroli
s¡dówspecjalnych,zw.dzi±s¡damiegzystencjalnymi.Czymones¡?Je±li
s¡dyorzecznikowepozwalaj¡nagł¦bszepoznanietre±ciprzedmiotu,tos¡dy
egzystencjalnedotycz¡samegofaktuistnieniategoprzedmiotu—b.Je±lis¡dy
orzecznikowewskazuj¡nato,jakajeststrukturarzeczy,tos¡dyegzystencjalne
s¡aktempoznawczymafirmuj¡cymaktistnienia,wskazuj¡cym,»edanyb.
aktualnieistnieje.Ogromnawagas¡dówegzystencjalnych(symbolizowanych
ogólnie:„A—istnieje”)płyniest¡d,»epoprzezniewiemyiu±wiadamiamy
sobie,i»nieznajdujemysi¦w±wiecienierealnym,alewrzeczywisto±ciaktualnie
istniej¡cej.S¡dyegzystencjalnenies¡redukowalnedos¡dóworzecznikowych,
poniewa»wskazuj¡onenainnyaspektrzeczywisto±ci.Onetostwierdzaj¡,»e
jaki±b.konkretnyistniejeaktualnie,nieinformuj¡cotym,jakajeststruktura
tegokonkretnegob.Aktistnieniarzeczyijegopoznanienieujawniaprzezto
samotre±citejrzeczy,chocia»aktistnieniajestczynnikiemkonstytuuj¡cymsam¡
rzeczywisto±¢poznawanychtre±ci.Czynionowprawdziepróbyzredukowania
s¡dówegzystencjalnychdos¡dóworzecznikowych,jednakpróbytenies¡
udane,jakniemo»eby¢udanaredukcjaaktuistnieniadojejbytowejtre±ci:
to,»e„bytistnieje”ito,„czymonjest”—s¡tosprawyró»ne,dosiebie
nieredukowalne.Zatemprzezs¡dyegzystencjalnestwierdzamy(afirmujemy
±wiadomie)faktistnieniarzeczywisto±ci.
Jestsprawadoniosł¡,byuproguuprawianiafilozofiistwierdzi¢,wpełni
±wiadomie,faktistnieniab.;stwierdzi¢ws¡dachegzystencjalnych,wktórych
formalnieiwprostdokonujemyaktupoznaniab.,aniedomniemujemyjedynie
toistnienie,jaknp.wtakims¡dzie(pozornieegzystencjalnym):„Jan±pi”.
S¡dospaniuJana(Janjest±pi¡cy)domniemywaistnieniaJana,lecznie
stwierdzawprostfaktuistnieniaJana.DomniemanieoistnieniuJanana
podstawiewypowiedzianegos¡duojegospaniujestsłuszne,leczjestzabiegiem
zło»onym,stwierdzaj¡cymbezpo±redniotre±¢bytuJana;tre±ci¡stwierdzan¡
jestsen—spanieJana.Trzebadokona¢swoistegorozumowania:„je±li±pi—to
istnieje”.Niejesttojednakrównowa»nezformalnymstwierdzeniemwprost
aktuistnieniab.(Jana).Wfilozoficznejanalizieb.jestkoniecznestwierdzenie
formalneiwprostistnieniab.—rzeczywisto±ci,byrzeczywisto±¢t¦,jako
wła±nierealnieistniej¡c¡—sprawdzalniewyja±nia¢.Faktemjest,»ewiele
systemówfilozoficznychniezaczynaswychwyja±nie«odstwierdzeniaistnienia
wyja±nianychbytów,leczodpoznawczej(zmysłowejlubintelektualnejformy
poznawczej)przesłanki-zasady,napodstawiektórej(jakKartezjuszna„cogito”)
konstruujejaki±system,maj¡cywrezultaciedoprowadzi¢dostwierdzenia
istnienia±wiata,wokółktóregotoistnienia,„istnieje”rzekomy„spóroistnienie”.
Wstaro»ytnejklasycznejGrecji,np.uArystotelesa,rozumieniefaktuistnie-
niabyłozwi¡zanenietylezistnieniemposzczególnejrzeczy,ilecałegokosmo-
byt PEF—©CopyrightbyPolskieTowarzystwoTomaszazAkwinu 5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin