Kenyon Tom - Wprowadzenie do Podstaw Wewnętrznej Alchemii.doc

(19 KB) Pobierz

Wprowadzenie do Podstaw Wewnętrznej Alchemii

 

Bez zrozumienia alchemicznych terminów użytych w Manuskrypcie, będzie raczej trudno zrozumieć jego podstawowe pojęcia. W dodatku, niektóre z głównych idei w sercu wewnętrznej alchemii mogą nie być znane wielu czytelnikom. Z tego powodu włączyłem streszczenie zarysu wewnętrznej alchemii w ogólności i obszerniejszy zarys egipskiej alchemii w szczególności. Mam nadzieję, że te części wstępne wyposażą czytelnika w głębsze zrozumienie i uznanie Manuskryptu.

 

~Osobista notka od Toma

 

Postanowiłem zrobić herbatę tego ranka. Przetaczając się z hałasem przez kuchenną szafkę, na wpół śpiąc, znalazłem mały czajnik ukryty w kącie. Napełniłem go wodą i postawiłem na kuchni. Zapalając palnik wyszedłem, by robić inne rzeczy, jak czyszczenie kuchennego kontuaru po wczorajszej wieczornej kolacji.

Wkrótce usłyszałem znajomy hałas gotującej się wody.

Wystarczająco upewniony małymi chmurami gorącej pary wiszącymi w powietrzu nad kuchenką. Wyłączyłem gaz i napełniłem gorącą wodą pustą filiżankę. Woda syczała wypływając z gorącej metalowej powierzchni dzbanka do czekającego naczynia. Wrzuciłem do wody z pluśnięciem saszetkę herbaty i dokończyłem sprzątanie kuchennego kontuaru. Podczas gdy byłem pochłonięty tą czynnością, w sposób niewidzialny, niepostrzeżenie wrzątek znalazł drogę do liści herbaty. Co było wcześniej tylko filiżanką wrzątku teraz było filiżanką herbaty.

Możesz zapytać, co ma wspólnego robienie herbaty z alchemią? Bardzo wiele.

Sztuka alchemii jest po prostu zmienianiem jednej formy w drugą. Większość ludzi myśli o alchemii, jako o średniowiecznej obsesji do przemieniania ołowiu w  złoto. I jakkolwiek jest to jedna z form alchemii, wszystko, co powoduje zmianę w formie jest także alchemią. Zamiana wody w parę wodną jest alchemią. Zamiana suchej saszetki herbaty w herbatę jest także alchemią.

              Chociaż zewnętrzna alchemia, jak zamiana ołowiu w złoto jest fascynującym przedsięwzięciem ja jestem bardziej zaintrygowany wewnętrzną alchemią, podobną w typie do dyskutowanej przez Magdalenę w Manuskrypcie. Ale czy ktoś przystępuje do kreowania zwiększonych możliwości w sobie czy do zaparzenia filiżanki herbaty, niektóre pryncypia są te same.

              Wszystkie pomyślnie zakończone alchemie muszą mieć trzy elementy:

)          substancję do przetransformowania;

)          kontener do przeprowadzenia alchemicznej reakcji;

)          energię.

Gdybym ja, na przykład wszedł do kuchni dzisiejszego poranka i nalał wody na palnik zamiast do czajnika, nie wykreowałbym alchemii. Wykreowałbym bałagan.

              W alchemiach wewnętrznych, jak robienie herbaty lub rozszczepienie jądra atomu (tak, energia atomowa jest także alchemią), pojemniki są zupełnie oczywiste. Różne pojemniki są wymagane do różnych zadań. Filiżanka, na przykład wystarczy w zupełności do zrobienia herbaty, ale jest bardzo słabym pojemnikiem dla reaktora nuklearnego. Do tego będziesz potrzebował ogromnej ilości betonu, ołowiu i olbrzymich mas wody.

W alchemiach wewnętrznych pojemniki są bardziej abstrakcyjne, tal jak cele. Celem wewnętrznej alchemii jest zmiana świadomości, przyśpieszenie czyjejś własnej osobistej ewolucji. Przy okazji, nie mam na myśli ewolucji w zwykle używanym sensie. Wątpię, czy komukolwiek  fizycznie wyrosną skrzydła i poleci w rezultacie praktykowania wewnętrznej alchemii. Jednakże, zmiany, które się dokonały wskutek takich właśnie praktyk mogą być tak głębokie, że ktoś czuje, jakby latał ponad życiem i oglądał je z ogromnie rozszerzonej perspektywy. Oto dlaczego wiele alchemicznych symboli z całego świata zawiera latające istoty – jak garudas w Hinduizmie Balinese, smoki w Taoizmie lub Horus, bóg egipskiej alchemii z głową sokoła, aby nazwać kilka.

We wszystkich systemach wewnętrznej alchemii, pojemnikiem na alchemiczną reakcję jest sama świadomość – innymi słowy, skupienie myśli. Kiedy czytasz te słowa, trzymasz je w pojemniku swojej świadomości i one, mam nadzieję, mają dla ciebie sens. Ale jeśli twoja świadomość wędrowała, powiedzmy w stronę rozmowy odbywającej się w sąsiednim pokoju, pojemnik się przesuwa i moje słowa nie zostaną zarejestrowane. Nawet mimo, że możesz markować pozory czytania, słowa nie będą wywierać na ciebie wpływu, ponieważ były poza pojemnikiem twojej świadomości.

Jest podstawowe pojęcie we wszystkich formach wewnętrznej alchemii, które może być wyrażone zupełnie prosto: energia podąża za świadomością. W związku z powyższym wzorem, na przykład, energia twojej uwagi podąża tam, gdzie umieszczasz swoją świadomość. Jeśli poświęcasz uwagę temu co czytasz słowa wywrą wrażenie w twoim umyśle. Jeśli jednak poświęcisz uwagę tej rozmowie, o której mówiliśmy, słowa tej książki nie wywrą wrażenia w twoim mózgu, ale słowa rozmowy tak.

 

Alchemicznym pojemnikiem wewnętrznej alchemii jest sama świadomość.

Substancje transformowane przez proces wewnętrznej alchemii różnią się zależnie od nurtu czy rodowodu. Niektóre z tych substancji zawierają takie rzeczy, jak fizyczne: neurotransmittery, hormony, ślinę i fluidy seksualne. Są także jednak całe grupy substancji subtelnych, które zawierają tak efemeryczne rzeczy, jak: chi w nurcie Taoizmu, prana w nurcie Yogi, wiatry (Ihung) w nurcie Tybetu i netery u Egipcjan.

Jest to ta klasa subtelnych substancji, której wewnętrzna alchemia najbardziej dotyczy. A dla przeciętnej osoby to jest jedna z koncepcji najtrudniejszych do zrozumienia. Powód, myślę ma związek z naszym uwarunkowaniem newtonowskim światem codziennej realności. Nie jesteśmy wytrenowani, ogólnie mówiąc, by być w obecności subtelnych energii, będących teatrem cieni fizycznej rzeczywistości. Pozwólcie mi dać przykład tego, o czym mówię.

Pamiętacie tę filiżankę herbaty, którą zrobiłem dzisiaj rano?

Cóż, nigdy jej nie skończyłem i ona teraz stoi zimna na kuchennym blacie. Wciągnęły mnie inne rzeczy i zapomniałem o niej. Z pewnego względu nie opróżniłem starej filiżanki, ale zamiast tego wziąłem czystą z szafki. Postawiłem ją obok starej, napełniłem wrzątkiem i wrzuciłem następną saszetkę herbaty. Małe kłębki pary unosiły się znad nowej filiżanki z herbatą, ale nic nie podnosiło się znad starej filiżanki za wyjątkiem zapachu zimnej herbaty. Jakie dziwne, pomyślałem. Podniosłem obie filiżanki herbaty zimną i ciepłą. Czułem się jak Goldiloks i trzy niedźwiedzie. Ta jest za zimna. Ta jest za gorąca. Odłożę gorącą aby ostygła i mogła być „w sam raz”.

Byłem w dwóch znajdujących się obok siebie światach newtonowskiej i kwantowej rzeczywistości. Mogłem trzymać filiżanki z herbatą w rękach. Jedna była zimna a jedna gorąca. Ale powód tej różnicy był ze sfery o wiele bardziej subtelnej niż dwie filiżanki lub wodnista herbata, która zawierały. Miało to związek z pojedynczymi molekułami wody. Pomimo, że nie mogłem ich zobaczyć, molekuły wrzącej wody poruszały się bezładnie, jak tłum w centrum handlowym, wpadając na siebie wzajemnie, jak to ma miejsce w procesie  podgrzewania. Rzeczywiście, kiedy doprowadziłem wodę do wrzenia na palniku, były one w swojej najwyższej buntowniczości, molekularnym Mardi Gras w ekstremalnych proporcjach.

Zimna filiżanka z herbatą, z drugiej strony, zawierała grupę ociężałych molekuł. Energia, która je podgrzewała dawno temu wyszła z filiżanki w formie promieniowania cieplnego i pierwotnie buntownicze molekuły były teraz powolne, jak matrony w domu opieki. Jedyną różnicą pomiędzy balangowiczami w gorącej herbacie a śpiochami w zimnej filiżance była energia.

Nie mogłem moimi fizycznymi zmysłami zobaczyć różnicy pomiędzy molekułami wody, ponieważ były za małe abym je zobaczył. Wszystko co mogłem poczuć to efekt sprawczy ich energii lub jej  braku, nazywany gorącem lub zimnem. Faktycznie, to jest wszystko, czego każdy z nas doświadcza w fizycznym świecie: efektu końcowego czegoś, co się zdarzyło w subtelnym lub kwantowym świecie. Zadaniem alchemików jest uświadomić sobie i odczuć subtelne dziedziny, które umykają większości ludzi. Powód tego jest taki, że subtelne dziedziny świata kwantowego zawierają najlepsze rodzaje substancji dla alchemicznej transformacji. Bo większa część substancji w newtonowskim, gęstym, fizycznym świecie jest zbyt gruboskórna, zbyt gęsta  aby była przetransformowana poprzez moc alchemicznej uwagi. Ale subtelna dziedzina, świat kwantowy jest bardzo chłonny na skupienie takiej uwagi.

W moim przykładzie z dwiema filiżankami herbaty wspólnym elementem była energia lub jej brak. W tym przypadku energia była dostarczona z zewnętrznego źródła. W najbardziej wewnętrznych alchemiach jednakże, źródłem energii jest zazwyczaj sama energia świadomości. Co przez to rozumiem?

Bądź na moment świadomy jednej ze swoich rąk. Przesuń swoją uwagę na nią. Bądź świadom jej pozycji, wagi i fizycznych doznań w tej ręce. Po chwili bądź świadomy swojej drugiej ręki. Która ręka ma więcej doznań? Innymi słowy, która ma więcej energii?

Dla większości ludzi ręka, na której było skupienie doznaje większych wrażeń. Jest tak dlatego, że energia podąża za świadomością.

Alchemiczny pojemnik świadomości był skupiony na określonej ręce i to dało rezultat w zwiększeniu postrzegania energii w tej ręce. Neurologiczne powody tego są całkowicie złożone, ale praktyka utrzymywania świadomości jest zupełnie prosta. Robimy ją każdego dnia.

Czasem energia oddechu jest używana do wzmocnienia reakcji alchemicznej.

Dawniej, energia z zewnętrznego źródła mogła być użyta, taka jak słońce lub rytualny ogień. W niektórych rzadkich formach alchemii, inne elementy, takie jak woda lub powietrze są używane.

Przy użyciu energii zewnętrznych do napędzania reakcji alchemicznej, alchemicy skupiali się na płomieniu podczas utrzymywania (w obrębie pojemnika świadomości) substancji, która miała być przetransformowana. Lub też, energia słońca może być użyta do wzmocnienia wewnętrznej reakcji alchemicznej w ten sam sposób.

Aby dać wam przykład, piszę tę część książki w miesiącu sierpniu na wyspie Paros na greckich Cykladach. Każdego popołudnia około szóstej, kiedy słońce nie praży gorącem, siedzę na pokładzie z godzinę i robię alchemiczną praktykę w obrębie starożytnego egipskiego strumienia.

Aby wytłumaczyć jak robię tę praktykę, potrzebuję zdefiniować termin z egipskiej alchemii: Ka. Ciało Ka jest czasami nazywane eteryczną dwójnią lub duchowym bliźniakiem. Jest tego samego kształtu i wielkości co ciało fizyczne (Khat), ale jest zbudowane z energii i ma bardzo małą masę i gęstość. Kiedy trzymam  to subtelne ciało w pojemniku mojej świadomości doświadczam słońca. I wciągam subtelne energie dostępne dla mnie poprzez światło słoneczne do mojego Ka. Część z tych energii ze słońca zostało naukowo udokumentowane, jako promieniowanie ultrafioletowe i podstawowe kolory pełnego spektrum światła. Badania pokazały, że pełne spektrum światła ma bardzo pozytywny wpływ na zdrowie. Ale są całe grupy bardziej subtelnych energii, których nauka jeszcze nie potwierdziła. Te niezwykle subtelne energie są przypuszczalnie zbyt subtelne dla naszych obecnych metod pomiarowych.

Taoiści wspominają o tego typu subtelnej energii jako o nasłonecznionym yang chi. Yogini zaś nawiązują do prana of sureya (słońcu).  A alchemicy w obrębie egipskiego strumienia mówią po prostu, że to jest neter of RA (moc boga słońca).

Ale, jakkolwiek tego nie nazwiesz, to jest to inny typ subtelnej energii w świetle słonecznym. W mojej praktyce z tą techniką odkryłem coś co nazywam metodą krzesła z oparciem. Mam zwyczaj używać wyszukanego systemu pozycji w ruchu aby wciągnąć energię słońca do mojego Ka. Jeszcze czasem robię to, kiedy czuję się szczególnie naenergetyzowany. Ale odkryłem także, że ta metoda działa tak samo dobrze, jeżeli siedzę na swoim siedzeniu.

W takim przypadku, około szóstej po południu siedzę na płóciennym leżaku dostarczonym przez naszego życzliwego gospodarza Stephanosa. Zdejmuję koszulę i opieram się plecami. Utrzymując moje ciało Ka w pojemniku mojej świadomości ...

po prostu staję się świadomy mojego Ka  lub możesz powiedzieć, że wyobrażam go sobie, jako ciało z fosforyzującego światła. Wtedy oddycham w sposób zrelaksowany i na wdechach wciągam subtelną energię słońca w moje Ka.

Czasami wciągam energię poprzez pępek i rozprowadzam ją po Ka. A innym razem wciągam energię słońca do mojego splotu słonecznego, który jest, z punktu widzenia egipskiej alchemii aspektem RA. Kiedy ładuję tę miniaturę słońca w moim Ka, nadmiar energii samoczynnie płynie na zewnątrz do mojego    ciała. Czasami wolę wyobrazić sobie swoje Ka jako rodzaj magnesu (którym jest) i wciągać energie ze słońca od razu prosto do Ka .

              Choć ta metoda może wydawać się dziwna lub niefrasobliwa posiada wszystkie trzy elementy substancji, pojemnika i świadomości, więc to jest, w gruncie rzeczy forma alchemii. Kiedy skupiam się na moim Ka utrzymuję je w pojemniku alchemicznym mojej świadomości. Substancją do przetransformowania jest samo Ka. W tym przypadku włączam coś co nazywa się praktyką budowania energii. Dlaczego  robię coś takiego stanie się jasne w następnym rozdziale kiedy powiem o Egipskiej Alchemii.

Tak więc mamy je, dwa z niezbędnych elementów: substancję do przetworzenia (moje Ka) i pojemnik do podtrzymywania reakcji alchemicznej (moja własna świadomość). Trzeci element, energia, jest oczywiście zapewniana przez samo słońce (RA). Kiedy robię tę praktykę poprawnie (na przykład utrzymuję wszystkie trzy elementy razem), jest olbrzymi wzrost energii i wibracja w moim ciele Ka. Czasami jednakże, mój umysł odlatuje do myśli i fantazji i w tych momentach budowanie energii w Ka obniża się. Jeżeli nie sprowadzę mojego umysłu z powrotem do świadomości Ka budowanie energii całkowicie się zatrzyma. To jest, oczywiście dlatego, że zgubiłem pojemnik na reakcję, kiedy mój umysł odlatuje. Używając naszej herbacianej analogii, kiedykolwiek mój umysł wędruje, to jest jak zdjąć czajnik z palnika.

              Sztuką wewnętrznej alchemii jest, jeśli potrafisz utrzymać wszystkie trzy elementy: substancję, energię i pojemnik razem wystarczająco długo, aby zaszła reakcja alchemiczna. Dyscyplina wymagana od alchemika by osiągnąć taki wyczyn może być znacząca.

Wszyscy alchemicy, bez znaczenia jakiego są rodowodu, muszą służyć tym trzem elementom; kontenerowi, substancji i energii.  Każdy strumień oferuje swoje własne specyficzne drogi aby wzmocnić alchemiczny pojemnik.  Poprzez praktykowanie metod wzmacniających pojemnik świadomości, alchemik może utrzymywać razem stale narastającą intensywność alchemicznych reakcji.

Praktykujący alchemię musi także pozostawać żywo wrażliwy na subtelność substancji. Kiedy świadomość zostaje udoskonalona, alchemik jest w stanie rozróżniać najbardziej subtelne charakterystyki substancji energetycznych. A odczucie zaczyna odkrywać, jak najlepiej używać tych  substancji w alchemicznej reakcji i do jakiego celu. Zakres tych substancji z aktualnego fizycznego materiału jak ślina, fluidy seksualne etc., do bardzo subtelnych substancji, które są w czysto kwantowym świecie egzystencji. Tak, jak wspomniałem wcześniej to kwantowe substancje najłatwiej transmutują w czasie procesu wewnętrznej alchemii.

Ostatecznie alchemik musi zebrać energię, ponieważ jest to potrzebne do uruchomienia alchemicznych reakcji. Jest praktycznie nieograniczone pole dostępnych źródeł energii dla takiej wewnętrznej pracy i każda alchemiczna tradycja  czy strumień oferuje swoje własne sugestie jak zebrać te typy energii. Naprawdę rozmaite strumienie wewnętrznej alchemii w obrębie świata oferują szeroką różnorodność pomysłowych, autochtonicznych i czasami niezwykłych metod rozwijania energii.

W Manuskrypcie Magdalena oświadcza, że jej zadaniem, jako Wtajemniczonej było asystowanie Yeshui w budowaniu jego ciała subtelnego (Ka) poprzez specyficzne budujące-energię praktyki. Było to dokonane, według Magdaleny, poprzez mistrzowskie użycie energii seksualnej. Jako Wtajemniczona Izydy, używała metod z jednego z najstarszych alchemicznych strumieni na planecie i do niego właśnie kierujemy nasza uwagę.

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin