00:00:07:24 GODZINY 00:00:11:W POPRZEDNIM ODCINKU 00:00:15:6 godzin temu w magazynie|znaleziono materia�y radioaktywne. 00:00:18:Znale�li�my te� to.|I co wy na to? 00:00:21:-To rachunek z naszej firmy.|-Za kontener wys�any do Syeda Ali. 00:00:26:Mog� wy�ledzi� to zam�wienie.|Baza danych jest w biurze. 00:00:30:Je�li m�j ojciec naprawd�|pracuje dla rz�du, 00:00:32:to czy nie powinien wiedzie�,|�e Reza robi nielegalne interesy? 00:00:38:Kim jeste�? 00:00:39:Jestem Syed Ali. Szuka�a�|czego�, co ciebie nie dotyczy. 00:00:42:-Ja nic nie wiem!|-Zabij j�. 00:00:45:Nie. 00:00:46:Spadamy! Piloci nie wiedz�|co si� sta�o. By�a jaka� eksplozja. 00:00:50:-Zestrzelono ich?|-Rakiet� ziemia-powietrze. 00:00:54:To nie s� ratownicy. 00:00:57:-Przyszli tu po ciebie?|-Nie wiem. 00:01:02:Rzu� bro�. 00:01:03:Powiem, gdzie jest bomba|w zamian za immunitet. 00:01:06:Zabij� Jacka Bauera. 00:01:09:-Kto� z CTU ma nas zabra�.|-Kapitan uzna�, �e to nie ich teren dzia�ania. 00:01:13:-M�wi�am, dlaczego nie mo�emy wr�ci� do miasta.|-Tak. Ta bomba. 00:01:16:Pani Myers, je�li informacje, kt�re pani przeka�e 00:01:19:pozwol� przej�� nam kontrol� nad t� bomb�, 00:01:22:zostanie pani z g�ry u�askawiona|za zabicie Jacka Bauera. 00:01:25:Panie prezydencie, by�o tylko jedno|wyj�cie i pan podj�� w�a�ciw� decyzj�. 00:01:32:Akcja rozgrywa si� mi�dzy 5:00,|a 6:00 po po�udniu. 00:01:37:Szanowany dziennikarz, Ron Wieland,|powiedzia� wam, 00:01:41:�e grozi nam powa�ne niebezpiecze�stwo|ze strony terroryst�w. 00:01:47:To rzeczywi�cie prawda. 00:01:49:Prosz�. 00:01:53:Prawda jest taka, �e|codziennie dostajemy tuzin takich gr�b. 00:01:56:A czy wiem o nich wi�cej|ni� media podaj� do wiadomo�ci? Oczywi�cie. 00:02:01:To co przekazywane jest mediom|i kiedy, to kwestia oceny sytuacji. 00:02:05:Wybrali�cie mnie na prezydenta,|�ebym podejmowa� decyzje 00:02:08:w najlepszym interesie tego kraju. 00:02:13:I to w�a�nie robi� od momentu,|kiedy obj��em ten urz�d. 00:02:16:To robi� dzisiaj. 00:02:18:Zapewniam was, �e ca�kowicie|kontrolujemy sytuacj� 00:02:24:i nie ma powodu do niepokoju. 00:02:26:Dzi�kuj�. 00:02:31:Nie by�a to najwspanialsza mowa,|ale dzi�ki niej zyskamy na czasie. 00:02:34:By�a w porz�dku. 00:02:36:-Jaka jest sytuacja z Jackiem Bauerem?|-Nadal jest zak�adnikiem Niny Myers. 00:02:43:To nie musia�o tak by�, Jack.|Nigdy nie chcia�am zrobi� z tego osobistej rozgrywki. 00:02:48:To zrobi�o si� bardzo osobiste,|kiedy zabi�a� moj� �on�. 00:02:51:Musia�am. Teri us�ysza�a co�,|co mog�o zdradzi� moj� tras� ucieczki. 00:02:57:A co z atakiem na CTU?|Wszyscy, z kt�rymi kiedy� pracowa�a�? 00:03:00:Ja nie zaatakowa�am CTU.|Ja tylko sprzeda�am plany. 00:03:05:Wierz w co chcesz,|ale to ty zabi�a� swoich przyjaci�. 00:03:09:Zamknij si�, Jack! Zamknij si�! 00:03:12:Dosy� tego gadania! 00:03:16:Zaczekamy na telefon od Palmera|i wtedy b�dzie po wszystkim. S�yszysz? 00:03:26:Wiesz co, Nina? Masz racj�.|Nie bardzo chce mi si� tu siedzie� i czeka� na �mier�. 00:03:31:Nie ruszaj si�, Jack! 00:03:34:Ja nie �artuj�! 00:03:38:Je�li zabijesz mnie teraz,|to z�amiesz umow�. 00:03:43:-Zawlok� tw�j n�dzny ty�ek z powrotem do wi�zienia.|-A ty sko�czysz martwy. 00:03:48:Ja ju� jestem martwy. 00:03:51:Ostatnie ostrze�enie, Jack. 00:03:54:Jeszcze jeden krok i b�d� strzela�. 00:04:00:-Jedynka, ruszaj! Dalej!|-Szybko! 00:04:03:-Dalej!|-�ap j�! 00:04:07:Zabezpieczy� bro�. 00:04:10:Zrobione. 00:04:13:-Zawiadomcie �mig�owiec.|-Podnie� j�. 00:04:19:-Idziemy.|-Nie wr�cimy do Los Angeles. 00:04:22:Ju� to przerabiali�my. 00:04:24:-M�wi�am ju� o tym.|-Wiem, bomba. Dalej. 00:04:27:Pomijaj�c nas,|pan te� chce wylecie� w powietrze? 00:04:30:M�wi�am, kim jest m�j ojciec.|Jak inaczej przys�aliby tu kogo� z CTU? 00:04:33:-Wsiadaj.|-Nie wr�c� do Los Angeles. 00:04:35:-Miguel!|-Na ziemi�! Nie ruszaj si�. 00:04:39:-Trzymam go.|-Miguel! 00:04:44:-Ostro�nie.|-Wsiadaj. Jedziemy. 00:04:51:Tak. Dobrze. Powiem mu. 00:04:55:Ju� po wszystkim. 00:04:58:-Jackowi nic si� nie sta�o?|-Dopadli Nin� zanim go zastrzeli�a. 00:05:01:-A co z ni�?|-Zgodnie z pana poleceniem, nie zranili jej powa�nie. 00:05:06:Czekaj� na dalsze rozkazy.|Maj� zabra� j� do wi�zienia? 00:05:09:Nie. Dotrzymamy pierwotnej umowy. 00:05:12:B�dzie wolna|jak tylko potwierdzimy informacje od niej. 00:05:16:-A na razie gdzie maj� j� przewie��?|-Do Los Angeles. 00:05:20:Niech podzieli los wszystkich|ludzi, kt�rych narazi�a na niebezpiecze�stwo. 00:05:23:Tak jest. 00:05:28:Rozumiem. Niech helikopter czeka|na po�udnie za wzg�rzem. 00:05:33:-Zrozumia�em.|-W porz�dku. 00:05:46:A teraz... 00:06:29:KORPORACJA WARNERA|GODZINA 17:06 00:06:44:Mamy znale�� dowody transakcji,|kt�re wed�ug ciebie Bob Warner zawar� z Syedem Ali. 00:06:49:Im szybciej je znajdziemy,|tym szybciej st�d wyjdziemy. 00:06:52:Siadaj. 00:06:57:-Nie mog� tak pracowa�.|-Ja b�d� obs�ugiwa� komputer. 00:07:06:Jak otworzy� faktury? 00:07:13:-Co?|-Chc� uzyska� dost�p do faktur. 00:07:16:-Plik > Otw�rz > Magazyn.|-Ja s� uporz�dkowane? 00:07:20:-Chyba chronologicznie.|-Chyba? 00:07:23:Moja narzeczona praktycznie zostawi�a|mnie przed o�tarzem, poniewa� chc� wpakowa� 00:07:27:jej ojca do wi�zienia. 00:07:29:A poniewa� on jest moim pracodawc�,|mog� zapomnie� o dotychczasowym �yciu. 00:07:33:Wi�c mo�e mi troch� odpu�cicie? 00:07:37:Gdzie� w mie�cie znajduje si� bomba atomowa. 00:07:40:Je�li w ci�gu najbli�szej godziny|nie dostarczysz mi u�ytecznych informacji, 00:07:44:zabior� ci� z powrotem do CTU|i przykuje do dachu. 00:07:47:B�dziesz mia� idealny widok,|kiedy to cholerstwo wybuchnie. 00:08:06:My�la�em, �e j� zabijesz. 00:08:10:Gdyby co� wiedzia�a,|powiedzia�aby nam. 00:08:14:Prawdopodobnie.|Ale wol� si� upewni�. 00:08:19:A ja chcia�bym po raz|ostatni prawdziwie si� pomodli�. 00:08:22:Oczywi�cie. Id� si� pomodli�.|Ja tu doko�cz�. 00:08:41:Chcesz cierpie� tak|jak on? 00:08:44:Oczywi�cie, �e nie. 00:08:52:Wi�c powiedz co zobaczy�a�|w komputerze ojca 00:08:58:i komu o tym powiedzia�a�. 00:09:00:Ju� m�wi�am. Ja nic nie wiem. 00:09:29:Dzwoni Jack Bauer. 00:09:35:Jack? 00:09:37:Panie prezydencie, �o�nierze,|kt�rzy nas zaatakowali 00:09:41:to Amerykanie albo przynajmniej|byli szkoleni w Ameryce. 00:09:45:Co? 00:09:47:Jeden z zabitych �o�nierzy|mia� na przedramieniu tatua� przedstawiaj�cy w�a. 00:09:51:To symbol oddzia�u|z Fortu Benning. 00:09:54:-Co to za oddzia�?|-Tajna jednostka operacyjna. 00:09:57:O tych tatua�ach wiem tylko dlatego, 00:10:00:�e kiedy� pr�bowano mnie|zwerbowa� do tej grupy. 00:10:03:Ich dow�dca to p�k. Samuels. 00:10:06:-Nigdy nie s�ysza�em o tym oddziale.|-Nie, w�a�nie o to chodzi. 00:10:10:NSA pilnie ich strze�e. 00:10:14:NSA. 00:10:16:Dobrze. 00:10:18:NSA ich wyszkoli�a, ale by� mo�e|teraz pracuj� na w�asn� r�k� jako najemnicy? 00:10:24:Zgodzi�bym si� z tym,|gdyby chodzi�o tylko o tatua�. 00:10:27:Ale ludzie, kt�rzy nas|zaatakowali doskonale znali nasz plan lotu. 00:10:30:Te informacje m�g� im dostarczy�|tylko kto� z wewn�trz. 00:10:34:Panie prezydencie, wiem, �e nie brzmi|to zbyt wiarygodnie, �e to Amerykanie nas zaatakowali, 00:10:39:ale ten tatua� jest jedyny w swoim rodzaju. 00:10:43:Dzi�kuj�, �e mi o tym powiedzia�e�.|Gdzie teraz jeste�? 00:10:46:Lec� helikopterem do miejsca,|kt�re wskaza�a Nina Myers. 00:10:50:Wkr�tce b�dziemy l�dowa�.|Do celu zosta�o nam jakie� 15 minut. 00:10:54:-Informuj mnie na bie��co, Jack.|-Oczywi�cie, panie prezydencie. 00:11:06:Jack jest w drodze do domu Syeda Ali.|Mam przygotowa� raport? 00:11:09:Nie. Domy�lam si�,|�e macie wszystko pod kontrol�. 00:11:13:Tak. 00:11:22:Jeszcze co�? 00:11:33:Przykro mi. 00:11:43:I co b�dziesz robi� jutro? 00:11:46:-Co?|-Je�li bomba nie wybuchnie. 00:11:49:My�la�a� o tym? 00:11:52:Nie. 00:11:54:Przyjdziesz do pracy? 00:11:57:Oczywi�cie. Dlaczego|mia�abym zrobi� inaczej? 00:12:00:Nie wiem. Lubisz swoj� prac�? 00:12:05:Uwierz w to lub nie, ale ja|kiedy� chcia�em zosta� nauczycielem... to by�o dawno temu. 00:12:11:Wiesz dlaczego tak si� nie sta�o? 00:12:13:Ministerstwo Obrony zaoferowa�o mi wi�cej pieni�dzy.|Na tej podstawie podj��em decyzj�. 00:12:19:Za dodatkowe 5 ty�. $ rocznie 00:12:22:sta�em si� zgoszknia�y i sprawi�em,|�e wszyscy wok� mnie te� si� tak czuli. 00:12:29:Taka by�a moja cena. 00:12:31:Przykro mi. 00:12:38:Wiesz, Michelle,|nie jestem dobry w dawaniu rad, 00:12:42:ale w tych okoliczno�ciach... 00:12:46:Nie czekaj, a� twoje �ycie|przejdzie ci obok. 00:12:49:Znajd� sobie prac�, kt�r�|naprawd� b�dziesz lubi�. 00:12:54:Wszystko inne si� nie liczy. 00:13:13:-Roger.|-Panie prezydencie. 00:13:18:Powiedz mi wszystko co wiesz|o p�k. Ronie Samuelsie z Fortu Benning. 00:13:23:Nic nie wiem o �adnym Samuelsie. 00:13:25:A o tamtejszej jednostce specjalnej|identyfikuj�cej si� symbolem w�a? 00:13:30:Nic o tym nie wiem. 00:13:32:Jak NSA mo�e finansowa�|jednostk� paramilitarn� i nic o tym nie wiedzie�? 00:13:36:Nie mog� powiedzie� nie znaj�c szczeg��w. 00:13:40:Domy�lam si� tylko, �e Departament Obrony 00:13:43:wykorzysta� swoje tajne �r�d�a 00:13:46:i podpi�� to pod nasz bud�et.|To nic nowego. 00:13:51:To absurd. NSA ma tylko|zdobywa� informacje, a nie kierowa� jednostkami wojskowymi. 00:13:56:Przypuszczam, �e ta jednostka, 00:14:00:podobnie jak wiele innych, 00:14:03:jest czyim� tajnym projektem,|kt�ry finansowany jest na boku. 00:14:07:Sk�d to wiesz, Roger? Przed chwil�|m�wi�e�, �e nigdy o nich nie s�ysza�e�. 00:14:12:To tylko moje przypuszczenia|wynikaj�ce z do�wiadczenia, panie prezydencie. 00:14:17:Konkretnych informacji nie mam,|ale mog� to sprawdzi�. 00:14:22:Zr�b to. 00:14:45:Samolot Jacka Bauera zosta�|zestrzelony przez ameryka�sk� jednostk� specjaln�. 00:14:50:Jack sam mi o tym powiedzia�.|Nie b�d� wdawa� si� w szczeg�y. 00:14:53:Wystarczy, �e powiem, �e mu wierz�. 00:14:55:Ameryka�ska jednostka? Dlaczego? 00:14:57:W�a�nie rozmawia�em z Rogerem Stantonem. 00:15:00:Ukrywa co� przede mn�.|Ka�� go aresztowa�. 00:15:06:...
rvs