re-animator.unrated.int-td.txt

(23 KB) Pobierz
00:00:30:Doktorze Gruber.
00:00:36:Panie doktorze.
00:00:39:Panie West!
00:00:44:Panie West! Proszę otworzyć.
00:01:08:Mój Boże.
00:01:13:Ja mu pomagam, idioci!|Zaraz będzie po nim!
00:01:23:Doktorze Gruber, czy wszystko w porzšdku?
00:01:30:Doktorze Gruber...
00:01:48:On jest martwy.
00:01:50:Oczywicie że jest martwy.|Dawka była za duża.
00:01:53:Pan go zabił!
00:01:55:Nie zabiłem go!
00:01:58:Dałem mu życie.
00:02:15:RE-ANIMATOR
00:04:26:Akademia medyczna Miskatonic.
00:04:53:Strzelimy jš jeszcze raz.
00:04:55:Ładowanie.
00:04:57:Szybciej!
00:04:58:Przepraszam.
00:05:00:Przerwać reanimację.
00:05:10:Linia prosta.
00:05:13:To koniec.
00:05:15:Cain?
00:05:16:Ona potrzebuje tylko więcej czasu.
00:05:20:Nic więcej nie można dla niej zrobić.
00:05:24:Reanimacja nie skutkuje.
00:05:29:Ona odeszła.
00:05:40:Cain, wzrusza mnie twój optymizm,
00:05:42:ale lekarz powinien wiedzieć kiedy należy dać sobie spokój.
00:05:45:Ale ja przecież...
00:05:47:Zabierz ciało do kostnicy.
00:05:53:Przejcie.
00:06:05:Pan Cain.
00:06:06:Czeć. Przywiozłem ci klientkę.
00:06:09:W rodku jest doktor Hill.
00:06:11:Dzięki.
00:06:15:Nie wiem po co oni zamykajš te drzwi,
00:06:17:tam i tak nikt nie chce wchodzić,|a już na pewno
00:06:19:nikt nie spróbuje stamtšd wyjć.
00:06:52:Ale tu tłok.
00:07:50:Przepraszam, nie chciałem cię wystraszyć.
00:07:52:Nie szkodzi panie dziekanie, nie wiedziałem że pan tu jest.
00:07:55:Że kto tu jest?
00:07:57:To jest Herbert West. Dołšczy do twojego roku.
00:08:00:Herbert West pracował w Szwajcarii razem ze
00:08:03:więtej pamięci doktorem Gruberem.
00:08:06:To jest Cain, jeden z najzdolniejszych studentów.
00:08:11:Czym się zajmowalicie?
00:08:13:mierciš.
00:08:15:Hej! Ostatnio rzadko cię tu widuję.
00:08:17:Oprowadzam tylko pana Westa.
00:08:19:Może cię zainteresuje wieć,
00:08:21:że on pracował z Hansem Gruberem.
00:08:27:Panie West, to jest nasz spec od mózgu, doktor Carl Hill.
00:08:34:Znam pańskie prace doć dobrze.
00:08:38:Pańska teoria jest... interesujšca.
00:08:43:Choć doktor Gruber prowadził
00:08:45:takie badania już w latach 70-tych.
00:08:47:Te badania sš już przestarzałe.
00:08:50:I twierdzenie, że mierć mózgowa następuje
00:08:52:po 12 minutach od czasu ustania kršżenia...
00:08:54:Od 6 do 12 panie...
00:08:57:West. Herber West.
00:09:00:Szczerze mówišc, doktorze Hill,
00:09:02:pańskie badania nie sš na czasie.
00:09:08:Carl, od razu Ci powiem,|w czwartek mamy zebranie komisji.
00:09:12:A potem zapraszam cię na obiad.
00:09:16:Chętnie wpadnę.
00:09:19:A z panem porozmawiam na zajęciach,|panie West.
00:09:27:"Student trzeciego roku poszukuje współlokatora"
00:09:45:Nie, nie.
00:09:50:Tak, tak.
00:10:10:Rufus, uspokój się.
00:10:14:Muszę już ić.
00:10:19:Zostań.
00:10:21:Tata wie że tu jestem.
00:10:23:Nie obchodzi mnie co wie dziekan.
00:10:25:Bšd rozsšdny. | Gdybym choć jednš noc spędziła poza domem...
00:10:31:No i co by zrobił? | Wylałby mnie?
00:10:35:- Ten facet jest nieżyciowy. | - Taki już jest.
00:10:39:Ostatni purytanin na wiecie.
00:10:44:Jak ja tego nienawidzę.
00:10:51:W dniu kiedy dostaniesz dyplom, wyjdę za ciebie.
00:10:57:A do tej pory będę ci pomagała | ile tylko będę mogła.
00:11:04:Obiecuję.
00:11:06:Zawsze tak mówisz.
00:11:12:Zawsze będę miała czas by cię wychować.
00:11:15:Wychować mnie?
00:11:23:Czekaj no. Dam ci nauczkę.
00:11:28:Co robisz?
00:11:33:Przestań.
00:11:37:Chod, moja liczna.
00:11:43:Żaden sšd na wiecie nie skazałby chodzšcej mierci.
00:12:00:Cholera.
00:12:03:W czym mogę służyć?
00:12:06:- W sprawie mieszkania? | - Tak.
00:12:10:My się znamy. Pan...
00:12:12:West. Herbert West.
00:12:15:Przepraszam na chwilę.
00:12:20:- Proszę. |- Dzięki.
00:12:28:- Przestraszyłem paniš. | - Tak.
00:12:33:To jest moja narzeczona, Megan Halsey.
00:12:41:Jeszcze tu nie sprzštnšłem, panie West.
00:12:56:Przyjechałe z Europy? | - Ze Szwajcarii.
00:13:01:- Jaki był doktor Gruber? Był sławny.|- Dosyć.
00:13:06:Czy tu jest piwnica?
00:13:14:Tak.
00:13:18:Tak.
00:13:21:Będzie w sam raz.
00:13:23:Moje rzeczy stojš przed domem.| Mogę się wprowadzić od razu?
00:13:26:Na mnie już czas.
00:13:28:Musicie porozmawiać zanim sie zdecydujecie.
00:13:32:- Ja już się zdecydowałem.| - Ale...
00:13:36:Nawet nie zauważysz mojej obecnoci,|za wyjštkiem pierwszego każdego miesišca.
00:13:38:Nawet nie zauważysz mojej obecnoci,|za wyjštkiem pierwszego każdego miesišca.
00:13:45:Czemu wyjechał pan ze Szwajcarii?
00:13:50:Tam już niczego nowego nie mogłem się nauczyć.
00:13:55:Umowa stoi?
00:14:04:Stoi.
00:14:09:Robimy nacięcie na skórze.
00:14:27:Doć szerokie by włożyć tam palce.
00:14:33:Potem używajšc obu ršk,
00:14:38:odcišgamy skórę do przodu.
00:14:47:Zupełnie jakbymy obierali dużš pomarańczę.
00:14:54:Kiedy już widać czaszkę
00:14:58:bierzemy piłę
00:15:03:i tniemy dookoła.
00:15:18:I oto on. Ludzki mózg.
00:15:24:Gdy ustanš podstawowe funkcje organizmu,
00:15:30:mówię o pracy serca, płuc, gdy one zaniknš,
00:15:38:mózg może jeszcze przeżyć od 6 do 12 minut.
00:15:46:Mniej więcej.
00:15:49:Póniej następuje nieodwracalna mierć mózgu.
00:16:02:Każdy marzy o życiu po mierci.
00:16:08:O idylli w niebie.
00:16:12:Każdy z nas modli się o różne rzeczy:
00:16:15:lekarstwa, pigułki.
00:16:20:Ale ważniejsze jest co innego.
00:16:26:Chęć, pasja...
00:16:38:Może kwestię położenia orodka woli | omówimy innym razem.
00:16:45:Panie West, powinien pan sobie kupić pióro.
00:16:53:Klasa jest wolna.
00:16:56:Jak możesz tak postępować?!?
00:16:58:Oni chcš się uczyć a pan zamyka im drogę do wiedzy!
00:17:02:Czego pan chce?
00:17:04:Skoro już cišgnšłe od pana Grubera tyle... |- Panie West!
00:17:11:Z przyjemnociš pana obleję.
00:17:22:Proponuję toast.
00:17:26:Za akademię nauk, która doceniła talent pana Carla Hilla
00:17:33:i przydzieliła naszej szkole rekordowš dotację.
00:17:39:Ty i twój mózg stanowicie przyszłoć chirurgii.
00:17:43:Zdrowie akademii. I uniwersytetu Miscatonic.
00:17:51:Możesz się napić, kochanie. Mamy więto.
00:17:54:Wiem tato, ale ja zaraz wychodzę.
00:17:57:Przygotowała takš ucztę, pewnie jeste zmęczona.
00:18:00:- Idę się uczyć. | - Z Danem?
00:18:03:Tak.
00:18:05:Z Danem Cainem? Zdaje się, że mieszka teraz z Westem?
00:18:07:Z Danem Cainem? Zdaje się, że mieszka teraz z Westem?
00:18:11:Chwilowo. To pewnie on. Przepraszam.
00:18:20:Więc twoja córka chodzi z Cainem?
00:18:25:Mylisz, że to dobrze?
00:18:29:Dobry wieczór.
00:18:32:Napijesz się z nami wina?
00:18:36:Dziękuję, ale mamy pracę.
00:18:38:Może pouczycie się tutaj.
00:18:40:Niedługo odprowadzę Megan do domu.
00:18:44:Ale my wypijemy.
00:18:50:Za Megan. Zdolnš i pięknš
00:18:53:córkę mojego szacownego kolegi,
00:18:56:która oczarowała wszystkich jego znajomych.
00:19:20:Nie.
00:19:22:Proszę!
00:19:25:- Co jest? | - Nie wiem.
00:19:29:To nie twoja wina, ale jest kilka spraw.
00:19:33:Jakich spraw?
00:19:35:Ten West cišgle siedzi u siebie.
00:19:38:Czy ty go w ogóle widujesz? | Czy on w ogóle jada?
00:19:41:Może jest trochę dziwny.
00:19:46:Tobie też to przeszkadza.
00:19:48:Nie bšd mieszna.
00:19:51:Rufus się go boi. Na jego widok ucieka.
00:19:54:Koty już takie sš.
00:19:57:Ale kiedy ja tu jestem, łazi w kółko,
00:19:59:próbuje zwrócić na siebie uwagę.
00:20:02:Tak w ogóle gdzie on jest? Nie widziałam go dzisiaj.
00:20:04:Na pewno jest niedaleko.
00:20:06:Nie słyszałam go. Zazwyczaj słychać jak co potršca...
00:20:16:Rufus, chod tu.
00:20:20:Głupie kocisko.
00:20:30:Wyła, bydlaku. Znam te numery.
00:20:34:Rufus. | Chod tu, koteczku.
00:20:51:Rufus, jeste tu?
00:22:18:Co robisz w moim pokoju? | - Dan!
00:22:23:Co się stało?
00:22:25:Mylałem, że to mój pokój.
00:22:28:- Co tu robiła? | - Czy moglibycie stšd wyjć?
00:22:31:Spokojnie. | Chodmy.
00:22:33:W lodówce.
00:22:45:Chciałem ci to pokazać osobicie.
00:22:54:Co mu się stało?
00:22:56:Znalazłem go martwego.
00:22:59:Zabiłe go. Bo cię nienawidził.
00:23:03:Udusił się.
00:23:09:Grzebał w mieciach i wepchnšł łeb do słoika.
00:23:13:Nie było cię, więc włożyłem go do lodówki,|żeby nie zaczšł gnić.
00:23:16:Chciałem ci go potem pokazać.
00:23:20:Mogłe mnie zawiadomić.
00:23:22:Byłem zajęty, a poza tym co miałbym ci powiedzieć? | "Kot zdechł wczoraj wieczorem"?
00:23:27:Wiedziałem że go lubisz.
00:23:29:Na pewno go zabiłe!|On go zabił.
00:23:31:Nie życzę sobie nieproszonych goci|w moim pokoju.
00:23:43:- Doć tego. Wyjdcie stšd! | - Co to do cholery jest?
00:23:45:- Nie twój interes.| - Owszem, mój.
00:23:48:Mnie też nie powinno obchodzić, że sypiasz z córkš dziekana.
00:23:53:Nie chciałbym aby mój kolega, zwłaszcza tak zdolny jak ty,
00:23:54:Nie chciałbym aby mój kolega, zwłaszcza tak zdolny jak ty,
00:23:58:wyleciał ze studiów za niemoralne prowadzenie się.
00:24:03:Dziekan by nas pewnie zrozumiał.
00:24:05:Może i masz rację.
00:24:09:Chcesz się przekonać?
00:25:03:Herbert? Słyszałe to?
00:25:07:West!
00:25:09:West! Co to było?
00:25:42:cišgnij go!
00:25:47:cišgnij go ze mnie!
00:25:54:Odczep się! | Zostaw mnie!
00:26:02:- Gdzie on jest? |- West...|- Póniej wszystko wyjanię.
00:26:29:Tam pobiegł.
00:27:14:Uważaj!
00:27:29:To naprawdę proste.
00:27:31:Życie jest procesem fizyko-chemicznym, tak?
00:27:34:Logiczne więc, że gdyby wynaleziono substancję,
00:27:37:która ominęłaby proces umierania,
00:27:39:mielibymy ożywionego trupa.
00:27:41:To stara teoria.
00:27:43:Ale wreszcie zrealizowana.
00:27:46:Czytaj.
00:27:52:Udało mi się przywrócić do życia kilka
00:27:55:winek morskich, królików, kotów i psów.
00:28:00:Pokonałem barierę dwunastu minut. | Pokonałem mierć mózgowš.
00:28:07:W przypadku organizmów wyższych,
00:28:09:przy większych dawkach...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin