Mobile Suit Gundam Wing Ep 46 [DVDRip] [x264] [dual-audio].txt

(10 KB) Pobierz
00:01:23:Po powrocie do Fundacji,|Treize Khushrenada zostaje|Królem Globalnego Narodu
00:01:28:i ponownie gromadzi|wszystkie siły zbrojne.
00:01:32:W kosmosie Biały Kieł ogłasza|niepodległoć kolonii i kończy budowę|swego ogromnego pancernika Waga.
00:01:39:Chcšc wyeliminować Ziemię, komandor|Peacecraft wciela w życie swe plany
00:01:43:wywołania wojny totalnej ze wszystkimi|siłami dowodzonymi przez Treizego.
00:01:48:Rok 195 Po Kolonizacji.
00:01:50:Piloci Gundamów kontynuujš|samotnš walkę.
00:01:55:Lecz wkrótce przed nimi rozpocznie się|największa wojna w dziejach ludzkoci.
00:02:12:Nie możemy pozwolić,|by te dane się zmarnowały.
00:02:16:Racja.
00:02:18:Heero...
00:02:21:Relena Peacecraft jest na Wadze.
00:02:24:Relena?
00:02:26:Tak. Hilde mówiła,|że jš tam spotkała.
00:02:31:Releno...
00:02:41:Heero...
00:02:44:ODCINEK 46:|DECYZJA MILLIARDA
00:03:02:Ziemia, zaatakowana przez|ogromny pancernik Wagę,
00:03:06:gromadzi wielkie siły,|by przeprowadzić kontratak,
00:03:11:wykorzystujšc najbliższego|satelitę górniczego MO-2
00:03:15:jako hangar dla tysięcy bojowych lalek,|w większoci kosmicznych Lwów.
00:03:22:Treize zapowiada,|że poprowadzi atak,
00:03:26:żołnierze za ufnie podšżš za nim|z wysokim morale.
00:03:30:Jednak niektórzy żołnierze sš sceptyczni|co do szans z ogromnym pancernikiem.
00:03:47:Wasza ekscelencjo. To niebezpieczne,|by wydawał rozkazy z frontu.
00:03:52:Milliardo Peacecraft, dowódca|Białego Kła, walczy na linii frontu.
00:03:57:Pomyl o tym jako|o uprzejmoci wobec niego.
00:04:01:- Ależ sir!|- Zapamiętaj to sobie na przyszłoć.
00:04:05:Wojna bez uprzejmoci|prowadzi tylko do masakry.
00:04:09:Dlatego poprzednie wojny|na Ziemi były takie tragiczne.
00:04:33:Szefie. Czyż to nie Mobile Suit|porzucony w Luksemburgu?
00:04:37:Tak. Robi wrażenie.
00:04:40:Jego ekscelencja poleciał już w kosmos,|zatem nie trzeba montować wspomagania.
00:04:46:Nie możemy zostawić go w połowie.
00:04:50:Tak, ale spokojnie. Na Ziemi nie został|nikt, kto go potrafi pilotować.
00:05:07:- Rety, gdzie się podział ten Heero?|- Odnalelimy jeden transporter Panien.
00:05:13:- Wiesz, gdzie poleciał.|- Ale dlaczego zostawił Wing Zero?
00:05:17:- Chce walczyć z Zechsem na pięci?|- Będzie walczył na wszelkie sposoby.
00:05:22:-Jestem pewien, że to nie jedyny powód,|dla którego poleciał. -Chwileczkę.
00:05:27:- Poleciał tam ratować tę dziewczynę?|- Tak.
00:05:31:W takim razie za bardzo|mu zaufałem.
00:05:34:Uważałem go za|najrozsšdniejszego z nas.
00:05:38:Nie do końca. To pokazuje, jak|potężna jest ta dziewczyna majšc taki|wpływ na faceta takiego jak Heero.
00:05:45:Wu Fei. Gdyby Heero sprowadził|Relenę, przynajmniej powitaj jš tutaj.|Łatwo zranić uczucia dziewczyny.
00:05:54:Quatre! Jeli mamy za nim lecieć,|nie powinnimy się pospieszyć?
00:05:58:To nie czas, by zmniejszać|obronę Peacemilliona.
00:06:02:Zresztš zostawmy tę dwójkę|sam na sam.
00:06:06:Naprawdę ufacie Heero?
00:06:10:On też popełnia błędy.
00:06:27:Tu jednostka szturmowa|Peacemilliona nr 202.
00:06:29:Wchodzę na pokład awaryjny,|Uszkodzone zostały jednostka|napędowa i ster na lewej burcie.
00:06:35:Tu mostek, potwierdzam ocalałych.|Proszę wprowadzić IFF...
00:06:40:- Tu nie ma żadnych ocalałych.|- Stój! Zatrzymaj się!
00:06:59:Ostrożnie! Pilot może umylnie|próbować spowodować uszkodzenia!
00:07:04:- Straż pożarna, co się dzieje?|- Jestemy w rodku! Dużo roboty!
00:07:08:Ty! Odetnij ten blok!|Nie pozwól, by kto stšd wyszedł!
00:07:13:Tak jest.
00:07:21:Pozwolilicie mu wlecieć? Debile!
00:07:24:To już drugi raz! Kazałem wam|uważać na intruzów!
00:07:28:Uspokój się. Przewidziałem,|że tak się stanie.
00:07:32:Ale nie sšdziłem,|że aż tak szybko.
00:07:36:Ma sens, zważywszy,|że to pilot Gundama.
00:07:40:Milliardo, co robimy?
00:07:43:Będę musiał walczyć|z nim osobicie.
00:07:46:Ale nadal nie możemy ustalić,|kim jest intruz.
00:07:51:Ja wiem, kto to jest.|To Heero Yuy.
00:08:12:Nie mam nic do powiedzenia,|tylko mojemu bratu.
00:08:15:- Zostaw mnie w spokoju.|- Nie mogę.
00:08:22:Noin i reszta niepokojš się,|że tu jeste.
00:08:27:-Nie spodziewałam się, że po mnie|przylecisz, Heero. -Chodmy.
00:08:31:Stój! Muszę porozmawiać...
00:08:34:Z Zechsem? Rób, co chcesz.|Ja też muszę się z nim zobaczyć.
00:09:03:Ustawienia współrzędnych zakończone!|Cel: Waga!
00:09:19:Co robisz?
00:09:21:Nazywała się Hilde. Przywiozła te dane|na temat Wagi. Sš bardzo przydatne.
00:09:28:Teraz nie ma go na mostku.
00:09:32:- Szukasz mojego brata?|- Jest kilka miejsc, gdzie może być.
00:09:39:Heero, jeste naprawdę|niesamowity.
00:09:43:- I kto to mówi.|- Bzdura.
00:09:46:Dałe mi nadzieję i siłę, by żyć.
00:09:50:Na pewno sprawiasz,|że inni czujš tak samo.
00:09:54:Już ci mówiłem.|Ja się do ciebie nie umywam.
00:09:58:- Ja tylko...|- Chod.
00:10:01:Znalazłem Zechsa.
00:10:41:Udało ci się.
00:10:50:Bracie!
00:10:52:Releno. Mylałem, że nasza|rozmowa już zakończona.
00:10:56:Daleko jej jeszcze do końca.
00:10:59:Nie mam zamiaru zmieniać zdania.
00:11:05:Zobacz, jak daleko zaszedł Treize.|Waga będzie musiała stawić czoła|tej ogromnej sile wojskowej.
00:11:12:Przestańcie natychmiast!|To nie ma sensu!
00:11:15:To nie jest bez sensu! Nawet jeli|zhańbi to przyszłe pokolenia,
00:11:20:sama bitwa ma bardzo|duże znaczenie.
00:11:23:Bracie...
00:11:25:Zechs. Nie wiem, jak jest|między tobš a Treizem.
00:11:29:Ale przestań mieszać w to innych.
00:11:32:Ta bitwa musi angażować|ogromnš iloć ludzi.
00:11:37:Gdyż jest to problem|całej ludzkoci.
00:11:40:Czy tak ziemianin taki jak ty został|głównym dowódcš kolonii?
00:11:45:Kolonie poddały się woli walki, uzbroiły|się i wybrały mnie na swego przywódcę.
00:11:52:Jeli dla was to problem... Jestecie|z kolonii. Poprowadcie Białego Kła!
00:11:59:Inaczej moglibycie|przyłšczyć się do mnie.
00:12:36:Już czas, Treize.
00:12:38:Dorothy.
00:12:40:Panny gotowe do drogi. Główne działo|naładowane do pełna i gotowe.
00:12:45:- Zaczekajmy na Milliardo.|- Jeli nie wykonamy ruchu...
00:12:50:Mamy wykonywać rozkazy Milliardo.
00:12:54:- Czyżbym się myliła?|- Oczywicie, że nie...
00:13:01:Przyłšczyć się? Wiedziałem,|że co takiego powiesz.
00:13:07:- Czy to twoja odpowied?|- Wyjanij, co miałe na myli,
00:13:12:- mówišc, że ta bitwa ma znaczenie.|- Póki nie walczymy,
00:13:16:nikt się nie dowie, jak głupia jest wojna!|Musimy to ludziom uwiadomić!
00:13:22:Czemu się tego podjšłe?
00:13:24:Heero Yuy, były przywódca kolonii,|oraz król Peacecraft z Królestwa Sanc
00:13:31:razem próbowali promować|całkowity pacyfizm.
00:13:35:Jeden w kosmosie,|drugi na Ziemi.
00:13:39:- Nasz ojciec?|- Ja tylko spełniam marzenia mego ojca.
00:13:43:Marzenia naszego ojca? Chcesz|powiedzieć, że ta żałosna wojna
00:13:48:poprowadzi nas do zupełnego|pacyfizmu Królestwa Sanc?
00:13:52:- Dokładnie.|- Mylisz się!
00:13:55:Pokoju nie da się osišgnšć|poprzez wojnę!
00:14:00:Idealnie.
00:14:02:- Taka powinna włanie być.|- Co?
00:14:06:Rozumiem.
00:14:08:Powinno wystarczyć.|Twoja rola skończona.
00:14:13:Heero?
00:14:15:Releno.
00:14:18:Mama nadzieję, że to przeżyjesz.
00:14:22:Żegnaj, siostrzyczko.
00:14:25:Bracie!
00:14:27:Hologram?
00:14:31:Heero!
00:14:36:Linia frontu wroga weszła|w zasięg naszego strzału!
00:14:40:- Co z głównym działem?|- Naładowane do pełna.
00:14:44:Wróg to bojowe lalki.
00:14:47:Wyle im ostrzeżenie.|Jeli Treize nie posłucha, może strzelę.
00:14:53:Starałem się pozbyć się|tej swojej łagodnej natury.
00:14:57:Rozumiem.
00:15:08:Wasza ekscelencjo. Milliardo|z Białego Kła przysyła ostrzeżenie.
00:15:13:Jeli dalej będziemy|prowadzić przygotowania,|odpalš główne działo Wagi.
00:15:18:Znakomicie.
00:15:21:Mówi Treize Khushrenada. Wszystkie|siły zostańcie na swoich miejscach.
00:15:32:Czekajcie w pogotowiu|na dalsze rozkazy.
00:15:40:Wasza ekscelencjo, dokšd lecisz?|Proszę tego nie robić!
00:15:55:-Kapitan wroga leci prosto|w naszš stronę! -Wysłać panny!
00:15:59:- Natychmiast cofnij ten rozkaz!|- Komandorze Milliardo!
00:16:04:To leci Tallgeese.|Chyba wiem, kto go pilotuje.
00:16:09:Mówi Treize Khushrenada,|władca Globalnego Narodu.
00:16:13:Wyzywam Milliardo Peacecrafta,|dowódcę Białego Kła, na pojedynek!
00:16:18:Pojedynek? Co za przeżytek!
00:16:21:- On tak na poważnie?|- Nie, to pewnie jaka sztuczka.
00:16:26:Treize...
00:16:45:Komandorze Milliardo,|czekam na pańskš odpowied.
00:16:52:Pamiętaj, że decyzja, jakš podejmiesz,|będzie też uznana jako wynik tej wojny.
00:16:59:Moja odpowied...
00:17:02:...brzmi nie!
00:17:05:Cóż...
00:17:07:Ale dlaczego, Milliardo?
00:17:09:Nie jestem żołnierzem OZ.
00:17:12:Rycerskoć nic dla mnie|nie znaczy.
00:17:16:Wspieram ludzi|pragnšcych rewolucji.
00:17:20:Nie możemy decydować o losie|kolonistów w zwykłym pojedynku!
00:17:26:Rozumiem.|Podjšłe słusznš decyzję.
00:17:30:Treize. Wyeliminujemy każdego,|kto stanie nam na drodze.
00:17:36:Milliardo.
00:17:37:Jeste wiadom,|że popiera nas Ziemia.
00:17:41:Nie cofniemy się!
00:17:43:Kocham Ziemię.
00:17:47:- Oto Treize, jakiego znam.|- Chwileczkę, Milliardo!
00:17:52:Przygotować działo do wystrzału!|Cel: kapitan i satelita MO-2!
00:17:58:- Trafić Tallgeese z działa?|- Wykonać! Treize o to prosi.
00:18:03:Milliardo! Przemyl to!
00:18:06:Błagam, by nie strzelał|w Treizego!
00:18:10:Quinze, aresztuj Dorothy.|To zdrajczyni.
00:18:15:Rozkaz!
00:18:19:Milliardo...
00:18:22:Lecę!
00:18:25:Kapitan przyleciał tędy!
00:18:30:- Chwalę twojš stanowczoć, Treize.|- Gotowi odpalić główne działo!
00:18:35:Jeli pokonasz mnie teraz,|zasłużysz na swoje zwycięstwo.
00:18:39:Strzelaj!
00:18:41:- Za pokój na Ziemi i w Kosmosie!|- Moim wrogiem jest Ziemia,
00:18:45:- a ty jeste jej przywódcš, Treize!|- Rozpoczęcie odliczania!
00:18:54:Pozwól, że ja to zrobię.|Chcę...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin