KRYTYKA LITERACKA 10 2013.pdf

(1076 KB) Pobierz
ISSN 2084-1124 10 (48) PAŹDZIERNIK 2013
KRYTYKA LITERACKA
LITERATURA SZTUKA FILOZOFIA ESEJE RECENZJE FELIETONY WIERSZE OPOWIADANIA
OD REDAKCJI Czesław Miłosz ● list otwarty do posłów i senatorów ● haszyzm – Czarny Anus
i Wielki Dmuchawiec rozdane ● Kacper Płusa ● Tomasz Cieślak ● Maciej Melecki ● Edward Wójciak
● Jesienne Czytanie Wierszy ● Marek Czuku
ROZPRAWA Krzysztof Jurecki
ESEJ Dariusz Pawlicki
OPOWIADANIE Edward Wójciak
SZKIC Igor Wieczorek
POGRANICZA Ignacy S. Fiut
ARCHIWUM Tomasz Sobieraj
SZTUKA Albrecht Dürer
Redakcja Tomasz M. Sobieraj, Witold Egerth, Janusz Najder Współpraca Krzysztof Jurecki, Dariusz Pawlicki, Igor Wieczorek
Strona internetowa http://krytykaliteracka.blogspot.com/ Kontakt editionssurner@wp.pl , t.sobieraj@wp.pl , w.egerth@wp.pl
Adres ul. Szkutnicza 1, 93-469 Łódź
1140152754.051.png 1140152754.062.png 1140152754.073.png 1140152754.083.png 1140152754.001.png 1140152754.002.png 1140152754.003.png 1140152754.004.png 1140152754.005.png 1140152754.006.png 1140152754.007.png 1140152754.008.png 1140152754.009.png 1140152754.010.png 1140152754.011.png 1140152754.012.png 1140152754.013.png 1140152754.014.png 1140152754.015.png 1140152754.016.png 1140152754.017.png 1140152754.018.png 1140152754.019.png 1140152754.020.png 1140152754.021.png 1140152754.022.png 1140152754.023.png 1140152754.024.png 1140152754.025.png 1140152754.026.png 1140152754.027.png 1140152754.028.png 1140152754.029.png 1140152754.030.png 1140152754.031.png 1140152754.032.png 1140152754.033.png 1140152754.034.png 1140152754.035.png 1140152754.036.png 1140152754.037.png 1140152754.038.png 1140152754.039.png 1140152754.040.png 1140152754.041.png 1140152754.042.png 1140152754.043.png 1140152754.044.png 1140152754.045.png 1140152754.046.png 1140152754.047.png 1140152754.048.png 1140152754.049.png 1140152754.050.png 1140152754.052.png 1140152754.053.png 1140152754.054.png 1140152754.055.png 1140152754.056.png 1140152754.057.png 1140152754.058.png 1140152754.059.png 1140152754.060.png 1140152754.061.png 1140152754.063.png 1140152754.064.png 1140152754.065.png 1140152754.066.png 1140152754.067.png 1140152754.068.png 1140152754.069.png 1140152754.070.png 1140152754.071.png 1140152754.072.png 1140152754.074.png 1140152754.075.png 1140152754.076.png 1140152754.077.png 1140152754.078.png 1140152754.079.png
 
Krytyka Literacka 10 (48) 2013
O D R E D A K C J I
Słowo na październik
Co można robić, to przeciwdziałać przemianie języka w bełkot i ustalić hierarchię ludzi i zjawisk.
(…) umysł polski jest przewrócony do góry nogami, jeżeli chodzi o hierarchię…
ław Miłosz, list do Konstantego A. Jeleńskiego, 13 listopada 1968 r.
*
Obywatele kontra władza: list otwarty do posłów i senatorów
Najważniejszą cechą państwa orwellowskiego jest kradzież pamięci, której naturalną
konsekwencją jest kontrola umysłów. Ograniczanie liczby godzin lekcyjnych przeznaczonych na
historię i język ojczysty, usuwanie „szkodliwych”, bo skłaniających do samodzielnego myślenia
lektur, jest wstępem do tworzenia społeczeństwa totalitarnego. Psucie systemu oświaty,
dokonywane od kilkunastu lat przez władze III RP przy pomocy ludzi zwykle legitymujących się
dyplomami wyższych uczelni, a często profesorskimi tytułami, zmusza nas do postawienia
pytania o rolę tak zwanych intelektualistów i inteligencji w społeczeństwie oraz o ich moralny
kręgosłup. Ogólnie podzielamy zdanie Andrzeja Bobkowskiego ze Szkiców piórkiem , że
„Intelektualiści to największa swołocz”. Jednak nie zawsze, i nie wszyscy. Dowodem poniższy
list, który opublikował opiniotwórczy e-tygodnik „Pisarze.pl”. Podpisujemy się pod nim wraz ze
wszystkimi, którzy nie godzą się na państwo kontrolujące już nie tylko życie, ale i umysł.
LIST OTWARTY
DO POSŁÓW I SENATORÓW RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
VII KADENCJI
Szanowne Panie, Szanowni Panowie,
jako członkowie inteligencji polskiej pragniemy zaprotestować przeciw kolejnym zmianom
w systemie edukacji. Ingerencje w tok nauki, polegające na ograniczaniu lekcji historii i kanonu
lektur szkolnych, naruszają polską tożsamość. Zwracamy się do Państwa, ponieważ to przede
wszystkim Państwo Posłowie i Senatorowie – reprezentanci Narodu – strzegą tożsamości
Polaków jako wartości nadrzędnej. Niekorzystne rozwiązania i rozliczne zaniechania w zakresie
zarządzania edukacją uważamy za niegodne powagi Sejmu i Senatu Rzeczpospolitej. Patriotyzm
i troska o rozwój młodego pokolenia każą nam wyrazić sprzeciw wobec braku reakcji Sejmu
i Senatu na zmiany wprowadzane przez Ministerstwo Edukacji Narodowej.
1
1140152754.080.png
Krytyka Literacka 10 (48) 2013
Zostali Państwo przez nas wybrani, by stanowili programowy, prawny nadzór nad administracją
państwową, która za pomocą dyrektyw wykonawczych kształtuje byt Polski i przyszłość Polaków.
Tymczasem decyzje podejmowane na strategicznych szczeblach Ministerstwa Edukacji
Narodowej degradują nauczanie historii i literatury, niszczą świadomość nowych pokoleń,
okradają młodzież z wzorców patriotyzmu. Zachodzi uzasadniona obawa, że obecne zmiany
w programach nauczania już wkrótce obniżą status naszej oświaty do poziomu edukacji, którą
w latach 1939-1944 wprowadzono dla okupowanej Polski.
Jako ludzie nauki, kultury i sztuki nie potrafimy przejść milcząco nad nieodpowiedzialnymi
działaniami urzędników. Godzą one w nasz interes i w tożsamość narodową. Nawołujemy do
przemyślenia kierunku tych radykalnych zmian. Obecna sytuacja szkolnictwa wymaga pilnej,
ogólnonarodowej dyskusji oraz poważnej debaty obu izb Parlamentu. System funkcjonowania
oświaty musi zostać zweryfikowany, trzeba ponownie i dobitnie określić jej cele, misję, zasady
funkcjonowania. Powinniśmy rozważyć likwidację patogennych i hamujących rozwój umysłowy
młodzieży gimnazjów, wprowadzenie szkół zawodowych, powrót do użytecznych programów
nauczania historii i języka polskiego oraz opracowanie skutecznego kształcenia zintegrowanego
na wszystkich etapach edukacji. Tylko w ten sposób można powstrzymać proces zauważalnej już
degradacji intelektualnej naszego społeczeństwa.
Pragniemy podkreślić, że jako literaci, wśród których jest wielu nauczycieli szkolnych
i akademickich, mamy stały kontakt z młodzieżą. Nie budzi naszych wątpliwości fakt, że
wprowadzanie ograniczeń edukacji młodych Polaków (na przykład przez usunięcie „Pana
Tadeusza” Adama Mickiewicza z listy lektur) jest z gruntu fałszywe, a decyzje co do zmian
okazują się pochopne i wysoce szkodliwe. Lista wybitnych dzieł klasyków literatury polskiej
(w tym także noblistów!), wyrugowanych z kanonu lektur szkolnych jest długa. W tym
kontekście dostrzegamy, że strategia resortu oświaty opiera się na wizji wolności „od”, a nie
demokratycznej wolności „do”. To prowadzi nas w ślepą uliczkę wtórnego analfabetyzmu,
ogłupienia Narodu, którym w przyszłości będzie można dowolnie manipulować.
Apelujemy o zaprzestanie podcinania gałęzi, na której siedzimy. Przeciwko temu protestujemy.
Za to będziemy rozliczać przy urnach wyborczych. Przez ponad 120 lat nie było Polski na mapie
świata. Nie wolno zaprzepaścić dobrodziejstwa powrotu do własnej państwowości.
Z wyrazami szacunku
Podpisy pod listem można składać na stronie http://pisarze.pl/edukacja/index.php
Haszyzm: Czarny Anus i Wielki Dmuchawiec rozdane
W lipcowo-sierpniowym numerze naszego miesięcznika pisaliśmy:
W związku z tym, że mamy największy spośród oficjalnych polskich pism udział we wskazywaniu
literackich balonów i ich dmuchaczy, postanowiliśmy w miejsce nagrody „Krytyki Literackiej”,
2
1140152754.081.png
Krytyka Literacka 10 (48) 2013
której nie ma już komu przyznawać, powołać dwie inne nagrody: Czarnego Anusa – dla
najgorszego utworu literackiego spośród nominowanych do innych nagród, i Wielkiego
Dmuchawca – dla krytyka, który napisał najgłupszą, najbardziej bełkotliwą i nietrafną recenzję
czy inny tekst dotyczący literatury. O wykonanie statuetek poprosiliśmy uznanego rzeźbiarza,
prof. Hieronima Kuleszę z ASP w Poznaniu, który wykonał odlew ( nomen omen ) przedstawiający
klęczącego krytyka dmuchającego w sflaczały jeszcze balon, i drugi, będący prawdopodobnie
upadłym Anusem z połamanymi skrzydłami. Nagroda jest prestiżowa à rebours , nie jest z nią
związana żadna gratyfikacja finansowa, a jedynie sława i nieśmiertelność. Wybór jest
demokratyczny, nie ma jury, dlatego prosimy Czytelników „Krytyki Literackiej”, by do końca
września nadsyłali swoje propozycje najgorszych książek i tekstów krytycznoliterackich, które
pojawiły się w ciągu ostatniego roku, koniecznie z krótkim (maks. 500 znaków) uzasadnieniem.
Autorzy najciekawszych prac wezmą udział w losowaniu nagrody – tabletu Apple iPad mini 16 GB,
a wyniki plebiscytu zostaną opublikowane w październikowej „KL”.
Czytelnicy „Krytyki Literackiej” nie zawiedli. Nadesłano 142 listy, z których wyłoniły się tytuły
i nazwiska kandydatów do nagrody. Najwięcej głosów i tym samym Czarnego Anusa zdobył
Kacper Płusa (rym niezamierzony, ale piękny), za nominowany do Nagrody Literackiej Gdynia
i uhonorowany Nagrodą im. Kazimiery Iłłakowiczówny (patronka przewraca się w grobie) tomik
wierszy Ze skraju i ze światła . Jest to zbiór egzaltowanych bredni małolata, któremu wydaje się,
że jest wcieleniem Rimbauda i Verlaine’a, w czym utwierdzają go niezbyt lotni i słabo
zorientowani w życiu i twórczości tych panów krytycy. Poetyka wierszy Płusy utrzymana jest
w tonie niezadowolenia i negacji właściwym dla rozkapryszonego gimnazjalisty; jak sam pisze
„chcę się zestarzeć, drżąc w próchnie. gnić z głodu wpatrzony w dno słoja”. Autorowi życzymy
spełnienia marzeń i gratulujemy nagrody.
Kłopoty sprawiło przyznanie Wielkiego Dmuchawca. Zupełnie prywatnie chcielibyśmy, żeby
dostał tę nagrodę dr Tomasz Cieślak z łódzkiej polonistyki, który, jak sama nazwa wskazuje, jest
doktorem. Doktor hab. Cieślak znany jest z upodobania do publikacji swoich tekstów w tajnych
pisemkach, niekiedy luźno związanych z literaturą, jak np. „Kronika Okręgowej Rady
Adwokackiej w Łodzi”; rozczulił nas jednak niezwykle szczerą i trafną oceną swojej wytwórczości
pisząc w magazynie „Kalejdoskop”: „Wiem, że posługuję się ogólnikami…” i dlatego, mimo
inklinacji autorytarnych, pozostaliśmy wierni regułom demokracji. Głosami większości
czytelników Wielkiego Dmuchawca zdobył Maciej Melecki za zdania i frazy, które powinny
przejść do kanonu bełkotliwej humanistycznej nowomowy: „Z tego zderzenia – przeradzającego
się w polu tekstu w układ zniesień – rodzi się w miąższu treści, twardy jak kastet, fraktal
wielorodnych znaczeń”, „…w przypadku wodowania debiutanckiej książki…” „Surowe płótno
jawy kłując coraz to nowe przestrzenie…”, „Życie – postrzegane oczami autora – nieustannie
lawiruje na cienkiej granicy rzekomych, twardych gruntów…”, „Przed wchłonięciem w jego
niezgłębialne wiry może jedynie chronić eskalująca samoświadomość językowych ujęć,
zaklinających narastający strach…”, „…to komunikat gęsty od semantycznych splotów, epifanii
nieunikających sensotwórczych tropień bezsensu…”, „…kadruje poszczególne stany tak, żeby
móc je sprasować i stopić w jeden – wielce sugestywny – brykiet; by powstała z danego wiersza
kość niezgody, która mogłaby stanąć w lekturowym przełyku”.
Uff…
A nagroda dla Czytelnika wędruje do… Phoenix w Arizonie. Gdzie to nas ludzie nie czytają!
3
1140152754.082.png
Krytyka Literacka 10 (48) 2013
Na horyzoncie: Edward Wójciak
Mimo smutnej konstatacji w kwestii nagrody „Krytyki Literackiej”, pojawiają się niekiedy
twórcy, którzy zakłócają idylliczny obraz polskiego literackiego grajdoła. Należy do nich Edward
Wójciak – pisarz i dziennikarz polonijnej „Gazety”. Urodzony w Tomaszowie Mazowieckim, od
20 lat mieszka w Mississaudze koło Toronto, ale czasem powraca do Tomaszowa. Zdobywca
statuetki Złotej Sowy – „Polonijnego Oscara” w dziedzinie literatury za rok 2007,
przyznawanego od szeregu lat przez Klub Inteligencji Polskiej w Austrii oraz pismo „Jupiter” dla
wyróżniających się polskich pisarzy tworzących poza granicami kraju. W 2011 r. otrzymał
pierwszą nagrodę na V Konkursie Literackim im. Marka Hłaski. Autor wydanych w Kanadzie
powieści: Akademia Politury , Zupa z króla – ballada o kochaniu ; w Polsce ukazały się Siwy
dym , Piętno anioła oraz zbiór opowiadań Krótka historia spodni w Tomaszowie Mazowieckim ;
w bieżącym numerze „Krytyki Literackiej” rozpoczynamy publikowanie wybranych opowiadań
z tej książki, wydanej przez Novae Res.
Proza Wójciaka należy naszym zdaniem do najciekawszych w polskiej współczesnej literaturze.
Pozbawiona typowego dla wyrobów niemal wszystkich krajowych pisarzy i literatów
prowincjonalizmu, napuszenia, taniego dydaktyzmu, pretensjonalności, manieryczności,
nudziarstwa, ciamkania i warsztatowej nędzy, jest także dowodem na kłamliwość pokutującej do
dzisiaj wśród niezbyt lotnych umysłow bierutowsko-gomułkowsko-iwaszkiewiczowskiej
propagandy, według której język pisarzy emigracyjnych cechuje uwiąd i drętwota. Naszym
zdaniem uwiąd i drętwota – lub przeciwnie – głupkowata językowa odkrywczość, są wraz
z intelektualnym tandeciarstwem cechą większości miejscowych ludzi pióra, twórcy emigracyjni
zaś, żyjący poza naciskiem mowy potocznej i ćwierćinteligenckiej nowomowy, mają słuch
bardziej wyostrzony i większą językową wrażliwość, tudzież poprawność, a nade wszystko
szersze horyzonty intelektualne. Co łatwo sprawdzić, czytając Miłosza, Herlinga-Grudzińskiego,
Stempowskiego, Bobkowskiego czy Mackiewicza – albo Joyce’a, Pounda, Silonego...
Wójciaka nie można zaklasyfikować do żadnego z dwóch dominujących w Polsce nurtów
literackich. Jego proza nie należy bowiem do głupkowatej literatury z oślej ławki (wzorzec:
Masłowska), której „targetem” i wielbicielem jest ćwierćinteligent, nie należy też do literatury
sanatoryjnej (wzorzec: Dehnel), czytywanej pod tężniami w Ciechocinku przez panie
w dzierganych ręcznie ażurowych sweterkach. Jest to pisarstwo człowieka, który naprawdę coś
przeżył, naprawdę pracował, naprawdę rozmyślał. To pisarstwo prawdziwe, jakiego w Polsce
szukać ze świecą, i bynajmniej nie na półkach empików czy hipermarketów.
Zapraszamy
7 października (poniedziałek) do Klubu Muzyki i Literatury we Wrocławiu na Jesienne
Czytanie Wierszy, w ramach którego swoje utwory zaprezentują:
Halina Kuropatnicka-Salamon, Aleksandra Pijanowska-Adamczyk, Monika Maciejczyk, Grażyna
Adamczyk-Lidtke, Anna Brzeska, Katarzyna Fedyk, Anna Zarobnik, Andrzej Bartyński, Leszek
A. Nowak, Sas, Mirosław Gontarski, Krzysztof Frydrych, Dariusz Pawlicki.
4
1140152754.084.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin