00:00:09:Uspokoi�e� si� w ko�cu? 00:00:15:By�o ci�ko. 00:00:26:Wr�ci�e�. 00:00:28:Tak, ale nie wiem, czy branie go|�ywcem by�o dobrym pomys�em. 00:00:42:Zaczyna pada�. 00:00:45:Nadci�ga burza. 00:00:48:Nie zmokniemy, je�li|skryjemy si� pod drzewami. 00:00:53:Najpierw musimy skontaktowa� si� z przyw�dc�. 00:00:55:Tu� po z�apaniu Yonbiego, musimy|zapi�cz�towa� jego i Sanbiego. 00:01:01:Par� minut go nie zbawi. 00:01:05:Poza tym, piecz�towanie ich|zajmie nam troch� czasu. 00:01:16:Wygl�da na nie�ywego. 00:01:18:B�d� delikatny. 00:01:20:M�wisz tak, bo nie widzia�e� go w akcji. 00:01:24:Z Jinchuurikim, kt�ry u�ywa Elementu Lawy|nie powinno obchodzi� si� delikatnie. 00:01:30:Nie walczy�e� z nim, wi�c nie masz|poj�cia przez co musia�em przej��. 00:01:40:Co nie zmienia faktu, �e to ja zg�osi�em|si� na ochotnika, �eby go pokona�. 00:01:45:Chcesz, �ebym z ciebie te� zrobi�|papk� ziemniaczan�? 00:01:50:Nie przeginaj, Kisame. 00:01:53:Jestem troch� zm�czony, wi�c chc�|ukonczy� �apanie Bijuu jak najszybciej. 00:02:00:Nie b�d� narwany. 00:02:02:Zajmie nam to jeszcze troch� czasu. 00:02:05:Troch� o tym my�la�em. 00:02:07:I doszed�em to wniosku,|�e zosta�o ich tylko par�. 00:02:10:Wygl�da na to, �e ostatni b�dzie Kyuubi. 00:02:14:Je�li si� tak nie stanie, zostanie zachwiana r�wnowaga,|kt�ra skruszy Pos�g Piecz�ci, tak jak powiedzia� przyw�dca. 00:02:21:Jako �e musimy �apa� ich �ywych, 00:02:24:nie s�dzisz, �e powinni�my polowa�|na niego najszybciej jak si� da? 00:02:30:Zbytnio mnie to nie obchodzi,|ale Deidara te� nie da� rady. 00:02:35:Je�li mamy zapiecz�towa� go ostatniego,|to musimy z�apa� go na ko�cu. 00:02:40:Poza tym, Akatsuki zaczyna|za bardzo rzuca� si� w oczy. 00:02:43:Je�li spr�bujemy wcze�niej porwa� Jinchuuriki|Kyuubiego, Konoha sprawi nam du�o wi�cej problem�w. 00:02:49:Te� tak s�dz�. 00:02:52:Konoha jest w dobrych stosunkach|z pozosta�ymi wioskami. 00:02:57:Je�li zaczn� si� panoszy�,|to utrudni nam dzia�ania. 00:03:01:Najpierw lepiej z�apa�|wszystkich do Hachibiego. 00:03:06:Rozumiem. To ma sens. 00:03:12:Wzywa nas. 00:03:13:Wie, �e si� oci�gamy. 00:03:22:Sp�nili�cie si�. 00:03:23:W�a�nie z�apali�my Jinchuuriki. 00:03:27:Sp�nili�my si�, bo musieli�my|go zwi�za�, �eby nie m�g� uciec. 00:03:31:Wi�c, dlaczego nas wezwa�e�? 00:03:34:Jest co�, o czym chc� wam powiedzie�. 00:03:40:Orochimaru zosta� zabity. 00:03:45:Po dziesi�ciu latach od opuszczenia Akatsuki,|w ko�cu przysz�a na niego pora, co? 00:03:51:Chcia�bym zobaczy�, jak umiera|on i Bli�niaki Zombie. 00:03:56:Hidan i Kakuzu nadal s� z nami. 00:03:59:Uwa�aj co m�wisz. 00:04:01:Wybacz. 00:04:02:Wi�c ci, kt�rzy zabili Hidana, to... 00:04:05:Ludzie z Konohy. 00:04:07:Oddzia� Kakashigo|i Jinchuuriki Kyuubiego. 00:04:12:Musieli by� silni, co nie? 00:04:14:Do�o�yli te� Deidarze. 00:04:17:Tobi! 00:04:18:Jeszcze s�owo!|Uwa�aj, bo ko�czy mi si� cierpliwo��! 00:04:23:Spokojnie, wyluzuj. 00:04:25:Je�li twoja cierpliwo�� jest jak|torba w kt�rej trzymasz glin�, 00:04:28:to gdy wybuchnie, wszystko|rozpirzy na drobne kawa�ki. 00:04:32:Do jasnej cholery, Tobi, zabij�! 00:04:34:Deidara, uspok�j si�. 00:04:37:Nie daj si� sprowokowa�. 00:04:40:Rozz�o�ci�em Deidar�. 00:04:41:Tobi, za du�o m�wisz. 00:04:45:Denerwujesz Deidar�. 00:04:46:Rozumiem, przepraszam! 00:04:48:Jak w ten spos�b mamy z�apa�|pozosta�ych Jinchuuriki? 00:04:55:Ale mniejsza o to. Ten, kto zabi�|Orochimaru, musi by� kim� wyj�tkowym. 00:04:59:Kto to? 00:05:01:Uchicha Sasuke. 00:05:04:Tylko on m�g� pokona� Orochimaru. 00:05:09:Imponuj�ce. Wykapany braciszek Itachiego. 00:05:13:W tym momencie zbiera ludzi, 00:05:16:kt�rzy mog� stwarza� problemy. 00:05:19:Co chcesz przez to powiedzie�? 00:05:20:Powiniene� zna� jednego z nich. 00:05:23:Bracia Houzuki z Ukrytej Wioski Mg�y. 00:05:25:To jeden z nich. 00:05:26:Suigetsu?|Co� sobie przypominam. 00:05:30:Jest z nim te� Juugo ze Ska�. 00:05:33:Musicie by� czujni. 00:05:34:Itachi, Kisame... Najwyra�niej|was b�dzie mia� na celu. 00:05:40:Pozostali niech zapami�taj�,|co powiedzia�em o Uchiha Sasuke. 00:05:45:Je�li dowiedz� si� czego� o Itachim|i Kisame, mog� wytropi� Akatsuki. 00:05:50:Kisame, co to za kole�,|ten ca�y Suigetsu? 00:05:55:To by�o dziesi�� lat temu. 00:05:57:By� dzieciakiem z �adn� twarz�,|kt�ra ci�gle si� u�miecha�a. 00:06:00:By� wyj�tkowy. M�wili|na niego drugi Diabe� Zabuza. 00:06:04:A ty co, Wodnik?! 00:06:07:Nie mo�esz ci�gle robi�|postoju i pi� w k�ko wod�! 00:06:12:Wygl�daj� na interesuj�c� grup�. 00:06:15:Chwileczk�! 00:06:17:Macie co� do nich?|Jak tak, to nie chc� si� w to miesza�! 00:06:21:Itachi i Kisame, po�pieszcie si�|i przynie�cie tu Yonbiego. 00:06:26:Zapiecz�tujemy go razem z Sanbim. 00:06:29:Zrozumiano. 00:06:36:No nie mog�, w�a�nie wtedy,|jak mieli�my odpocz��. 00:06:41:Nie mamy wyboru.|Po�pieszmy si�. 00:06:49:SHA LA LA Wiem, �e kiedy� 00:06:53:znajd� to, za czym goni�am. 00:06:57:Pozw�l �wiat�u zago�ci� sercu 00:07:01:i rozgrza� twoj� dusz�. 00:07:11:Pragnienie, by znowu ci� zobaczy� 00:07:14:jest tak prawdziwe,|�e chce mi si� p�aka�. 00:07:18:�wietliki odlecia�y w stron� nieba 00:07:21:i nigdy nie powr�c�. 00:07:24:Zby�e� mnie ca�usem na po�egnanie, 00:07:31:zrani�e� i skrzywdzi�e�,|nie zaprzeczam, �e jestem 00:07:34:porzucona, dr��ca i smutna. 00:07:40:SHA LA LA Wiem, �e kiedy� 00:07:44:znajd� to, za czym goni�am. 00:07:47:Pozw�l �wiat�u zago�ci� sercu 00:07:50:i rozgrza� twoj� dusz�. 00:07:54:SHA LA LA Och, m�j ukochany, 00:07:57:nadal widz� twoj� twarz, 00:08:00:kt�ra jak blask ksi�yca, 00:08:03:o�wietla nast�pny dzie�. 00:08:07:�wie� jasno, �wie� jasno! 00:08:18:Wyruszaj� 00:08:23:Pogo� za cz�onkiem Akatsuki,|za kt�rym pod��a tak�e Sasuke. 00:08:29:To ma sens, ale... 00:08:32:Co wtedy z Uchiha Itachim? 00:08:37:Je�li nawet pojmiemy jednego cz�onka Akatsuki, 00:08:40:my�l�, �e przy pomocy Ibikiego, b�dziemy|w stanie wyci�gn�� od niego informacje. 00:08:45:To prawda, �e wyda�am ju� rozkaz pojmania|cz�onk�w Akatsuki, ale gdyby to by�o takie proste... 00:08:53:Dowodzi to trudno�ci misji, tak? 00:08:58:Mistrzu Kakashi. 00:09:00:Wyci�gni�cie od nich|informacji nie b�dzie proste. 00:09:04:Nawet ci, kt�rych widzia�em|do tej pory, s� zbyt niebezpieczni. 00:09:09:Nie b�dziemy mieli nawet|mo�liwo�ci ich pojmania. 00:09:11:Wi�c co mamy robi�? 00:09:13:Dop�ki nie spotkamy Itachiego,|musimy siedzie� cicho i obserwowa�. 00:09:23:Ju� nie mog�. 00:09:25:Zatrzymamy si� na chwil�? 00:09:27:Z takim tempem nigdy tam nie dojdziemy! 00:09:31:Wybacz, ale w przeciwie�stwie do|ciebie, mam wra�liwy organizm. 00:09:36:Dlaczego po prostu nie|wyparujesz, wodny potworze?! 00:09:41:Dlaczego po prostu si� nie odwalisz? 00:09:43:Nie powinna� i�� w innym kierunku? 00:09:48:Jeste�my na miejscu. 00:10:12:Spore jest to co�. 00:10:14:Jeste�cie. 00:10:17:Mo�emy zaczyna� piecz�towanie Sanbiego. 00:10:45:Dobrze. 00:10:47:Zaj�� miejsca. 00:10:57:Pora zaczyna�. 00:11:16:To tutaj. 00:11:18:To miejsce jest dziwne. 00:11:21:Idziemy. 00:11:26:Kryj�wka w ruinach? A to nowo��. 00:11:32:To nie ma zwi�zku z Orochimaru. 00:11:34:To sk�ad broni mojego klanu. 00:11:37:Przygotujemy si� tutaj do nadchodz�cej walki. 00:11:42:Korytarze s� do siebie|podobne, �atwo si� zgubi�. 00:11:45:Strasznie ci�kie powietrze, duszno. 00:11:49:Musz� was za to przeprosi�. 00:11:54:Min�o troch� czasu, Denka, Hina. 00:11:58:Wiedzia�em. To ten ma�y Sasuke. 00:12:00:Po co przyszed�e�? 00:12:04:Po co przyszed�e�? 00:12:07:Bro�, lekarstwa i par� innych rzeczy. 00:12:10:Przygotowuj� si� do bitwy. 00:12:12:Czy to... 00:12:14:M�wi�ce tanuki? 00:12:16:No chod�... 00:12:19:To koty ninja. 00:12:21:Nie podawaj im r�ki,|bo rozerw� j� na strz�py. 00:12:25:Trzeba by�o powiedzie� wcze�niej. 00:12:28:Przynios�e� nam jaki� prezent? 00:12:30:Macie troch� p�ynnej kocimi�tki. 00:12:34:Bardzo dzi�kuj�. 00:12:37:Chod�cie za mn�. Zaprowadz�|was do Starej Kociej Pani. 00:12:43:Jestem twoim d�u�nikiem, Kocia Pani. 00:12:45:Spotkali�my si� ostatnio dawno|temu, a ty wci�� si� spieszysz. 00:12:50:Tak, mam wa�n� spraw� do za�atwienia. 00:12:55:Wy nie jeste�cie kotami ninja? 00:12:59:Niedobrze. Nawet ta jest za ma�a. 00:13:02:Przepraszam. 00:13:05:Tak jak my�la�am,|chcesz dopa�� Itachiego. 00:13:12:Obydwu was znam od dziecka, ale|nie s�dzi�am, �e tak si� to sko�czy. 00:13:19:Tylko wy zostali�cie z klanu Uchiha,|a teraz b�dziecie ze sob� walczy�. 00:13:26:Odchodzimy. Dzi�kuj� za wszystko. 00:13:32:Babciu, nie mamy nic dla niego? 00:13:38:Spr�buj w tamtym pude�ku. 00:13:39:Nic nie pasuje. 00:13:41:No to owi� go zas�on�. 00:13:44:Kurde, to nie odzie�owy. 00:13:47:Babciu, nie m�w tak do klienta. 00:13:57:Znale�� Sasuke przez Itachiego? 00:14:01:I co zrobimy, gdy znajdziemy Itachiego? 00:14:06:No w�a�nie... 00:14:08:Mam pomys�. 00:14:10:Dacie mi troch� czasu? 00:14:23:Nie wygl�dasz za dobrze. 00:14:25:Zboczony Pustelnik? 00:14:27:Co ty tu robisz? 00:14:29:Dawno si� nie widzia�em z moim uczniem,|wi�c pomy�la�em, �e mo�e co� zjemy. 00:14:36:Ty stawiasz? 00:14:39:Co si� dzieje z mistrzem Kakashim? 00:14:41:Mogliby�my ju� rusza�. 00:14:45:Nic nie poradzimy. 00:14:46:Trzeba by� przygotowanym na wszystko. 00:14:49:Przygotowanym? 00:14:51:Jedna dru�yna nie da sobie rady. 00:14:56:Co masz na my�li? 00:14:58:S�uchaj. 00:14:59:Je�li Itachi zostanie pokonany, Sasuke|nie b�dzie mia� powodu, �eby tu wr�ci�. 00:15:02:Innymi s�owy musimy pojma� Itachiego,|a do tego potrzebujemy planu i wielu ninja. 00:15:11:Kakashi wszystko to za�atwia. 00:15:14:Wi�c to tak. 00:15:17:Walczymy z Itachim, wi�c|zwyk�a strategia nic nie da. 00:15:23:Pewnie nie, ale przecie� mu nie odpu�cimy. 00:15:27:�eby sprowadzi� Sasuke z powrotem? 00:15:30:Wiem, �e to rozumiesz, ale Sasuke|sta� si� silniejszy od Orochimaru. 00:15:36:Wiem. 00:15:38:Ale obieca�em co� Sakurze. 00:15:42:�e na pewno sprowadz� Sasuke. 00:15:46:Nie mog� zawie��. 00:15:53:Najwa�niejsza ...
grangun