Śluby Jasnogórskie obroną życia - kazanie.pdf

(1591 KB) Pobierz
1
UROCZYSTOŚĆ NMP CZĘSTOCHOWSKIEJ
VIII NIEDZIELA ZWYKŁA
Orłowiec 26 sierpnia 2012 roku
Czytania:
Prz 8,22-35 (Iz 2,2-5);
Ga 4,4-7;
J 2,1-11 (tom VI)
Temat: Śluby Jasnogórskie obroną życia 1 .
W Uroczystość Matki Boskiej
Częstochowskiej na Jasnej Górze, jak co roku,
znów zbiorą się rzesze wiernego ludu, który jak
przystało na prawdziwych Polaków, odda cześć
swojej Matce, jednocześnie uciekając się pod
opiekę Tej, co „Jasnej broni Częstochowy i w
Ostrej świeci Bramie” .
Pamiętamy różne tragedie narodowe,
różne zniewolenia, gdy „jedynym miejscem,
gdzie byliśmy wolni, była Jasna Góra”(…)
„niezależnie od czasu niewoli, rozbiorów czy
okupacji o różnym imieniu i barwie”. – co
zauważył Jan Paweł II 2 .
Dziś nie będziemy przywoływali tych
tragedii, a także cudownych zwycięstw
dokonanych za Jej przyczyną. Znamy je z
innych kazań.
Wspomnę tylko pamiętny rok 1956, który
zapisał się pustym tronem, na którym nie
zasiadł Prymas Polski Stefan kardynał
Wyszyński . Tron był pusty 3 maja, 15 sierpnia
i 26 sierpnia. Leżała na nim tylko wiązanka
kwiatów. Ponad milion ludzi, podczas tych
uroczystości zanosiło, już nie strumień, ale całą rzekę modlitw o uwolnienie
Prymasa z więzienia. Potem był słynny październik 1956 roku, który zwiastował
lekką odwilż, niestety na krótko.
Wtenczas naród wyczuwał, że pomocy może szukać tylko u Jej stóp, bo
wiedział, że „zwycięstwo, gdy przyjdzie, będzie to zwycięstwo Maryi”, jak za
kardynałem Prymasem Augustem Hlondem, zwykł mawiać Prymas Tysiąclecia
Stefan Wyszyński.
W tamtych czasach prosiliśmy Maryję, aby pomogła nam zrzucić okowy
komunizmu i to się poniekąd udało w dziedzinie ekonomii, lecz w sferze
ideologicznej stało się coś nieprzewidywalnego, wprost odwrotnego.
Zdjęcie 1 – Foto: Henryk Przondziono.
1 Zdjęcia: Henryk Przondziono
2 Małgorzata Bochenek, Wybiórcze chrześcijaństwo zdradą Europy, Nasz Dziennik, 27.08.2012, s.9
1146160286.006.png
 
2
Po upozorowanym upadku, główny trzon ideologii marksistowskiej, czyli
wojujący ateizm – okrutna spuścizna nieludzkiego systemu, czyli komunizmu - po
prostu się przepoczwarzył albo, jak kto woli, zmutował i sieje coraz większe
spustoszenie
w
sercach i umysłach.
Podkreśla to
nie byle kto, bo
największy
intelektualista wśród
polskich hierarchów -
za co Jan Paweł II
wyniósł go do
godności
kardynalskiej -
Stanisław kardynał
Nagy 3 .
W rozmowie z
„Naszym
Dziennikiem”
zauważa, że:
„zapateryzm w polskim wydaniu, jest nową formą bolszewizmu. Ta ideologia
przybiera dziś różne „nowoczesne” szatki, także na Zachodzie. Komunistyczna
zaraza przepoczwarzyła się w lewactwo w krawatach , ale można ją bardzo szybko
zidentyfikować po ataku na Kościół i wartości, którym On służy: prawo naturalne,
rodzinę, życie ludzkie od poczęcia aż do naturalnej śmierci, naród, wolność do
wyznawania i manifestowania swej wiary” 4 .
Na marginesie dodam, że kardynał Nagy, jako aktualnie najdostojniejszy
Ślązak, spokrewniony z rodziną śp. ks. proboszcza Bolesława Szyszki, należy dziś,
obok wielu najwybitniejszych teologów polskich, do grona najszlachetniejszych
Polaków – Katolików, nazwanych pogardliwie przez to „lewactwo w krawatach” -
moheram i. Otrzymał ten zaszczytny tytuł za to, że jak lew broni Radia Maryja.
Nie bał się też powiedzieć słów niezwykle odważnych, „że poza
przepoczwarzonym marksizmem idzie ofensywa masonerii. To ma ogromny wpływ
na Polskę” 5 .
Powaliła mnie z nóg wypowiedź jednej z profesorów Uniwersytetu Śląskiego,
która na spotkaniu w ramach Duszpasterstwa Akademickiego, we wrześniu tego
roku, spytała całkiem poważnie: „co to jest ta masoneria, ja jej nie widzę?” . Nie
wypadało wybuchnąć śmiechem, ale ręce opadają na takie dictum polskiej
katolickiej inteligencji.
Zdjęcie 2 – Stanisław kardynał Nagy. Foto: R. Sobkowicz.
3 Zdjęcie: R. Sobkowicz
4 Stanisław kardynał Nagy w rozmowie ze Sławomirem Jagodzińskim, Nowa komuna nabiera rozpędu,
Nasz Dziennik, 24-25.03.2012, s.14n.
5 Tamże.
1146160286.007.png 1146160286.008.png
 
3
Wywodzący się z tego samego nurtu wiary i myśli co
kardynał Nagy, nieustraszony ks. profesor Czesław Bartnik ,
uderza celnie, gdy twierdzi, że:
„Udało się wrogom katolicyzmu oszukać ogół
Polaków, w tym dużo inteligencji, polityków, uczonych i
duchownych nierefleksyjnych, że system etyki liberałów i
rewolucjonistów etycznych UE jest tożsamy w istocie z
systemem katolickim. Nic bardziej mylnego! Owszem,
liberałowie i inne wrogie Kościołowi ośrodki 6 , umiejętnie się
skrywają przed Polakami bezmyślnymi, ale ostatnio coraz dalej wychodzą z ukrycia
i dostają jakiegoś szału w ataku na religię i Kościół” 7 .
To są dowody na to, że komuna się tylko przepoczwarzyła i z tym większą
siłą uderza dzisiaj w Kościół Katolicki w Polsce! Na Zachodzie już go zniszczyła.
To właśnie przed komunizmem, czyli bezbożną ideologią rozszerzaną przez
Rosję, ostrzegała świat Matka Boska zjawiona w 1917 roku w Fatimie. W tym to
roku wybuchła rewolucja bolszewicka, dzieło światowej masonerii. Odtąd ateizm
wojujący rozszerzył się na całym świecie i zbierał okrutne żniwo śmierci, również
w naszej Ojczyźnie. Uzupełnieniem do tego stwierdzenia niech będzie artykuł
największego autorytetu naukowego – historyka Instytutu Historii Rosyjskiej
Akademii Nauk – profesora Władymira Ławrowa , który za wielkim myślicielem i
pisarzem Władimirem Wołkowem uważa, że głównym przeciwnikiem rewolucji
leninowskiej, a może i jedynym prawdziwym, było chrześcijaństwo.
W artykule: „ Cokoły nie dla biesów” pisze:
„W życiu człowieka nie może być tak, że zwycięża zawsze i wszystkich. A
Lenin i Stalin zwyciężali wszystkich. Tak mogło się stać tylko wtedy, kiedy
otrzymywali pomoc ze strony diabła. To wiele wyjaśnia i odpowiada na pytanie,
jakie siły za nimi stały” 8 .
Artykuł (czytaj zał. nr 1) dedykuję szczególnie tym, których ks. profesor
Czesław Bartnik nazywa „Polakami bezmyślnymi i nierefleksyjnymi duchownymi” .
Sam, chyba trzykrotnie, oglądałem na deskach teatru, a potem filmową
adaptację „Mistrza i Małgorzaty” – Michaiła Bułhakowa. Pytam kiedyś w kościele,
czy ktoś oglądał ten niezwykły serial? Ku mojemy przerażeniu, okazało się, że nikt.
Taką mamy „elytę katolycką”. O „Rancho”, czy „Siła wyższa” nie muszę pytać.
Zdjęcie 3 – ks. prof.
Czesław Bartnik
6 Dla mnie, jako teologa, znawcy tej problematyki, nie ulega wątpliwości, że mówiąc o „wrogich Kościołowi
ośrodkach” ks. Profesor ma na myśli masonerię, co zresztą ogłosił tak niedawno abp Józef Michalik i kard
Nagy.
7 Ks. prof. Czesław Bartnik, Współczesny antymoralizm, Nasz Dziennik, 13.04.2012, s.20n.
8 Piotr Falkowski, Cokoły nie dla biesów, Nasz Dziennik, 27.08.2012, s.8.
1146160286.001.png 1146160286.002.png
 
4
Może was zdziwi nagłówek artykułu z dzisiejszego „Gościa Niedzielnego”,-
ale to odważna prawda, zapewniam: „Relatywizm moralny jest gorszy o
wojującego ateizmu” . Kto to mówi? Ten, co najlepiej się na tym zna - Patriarcha
Moskwy i Wszechrusi - Cyryl I.
Wielu się
dzisiaj wydaje, że
wojujący ateizm
zelżał i w imię
tolerancji trzeba
zaakceptować
relatywizm
moralny i to jest ta
pułapka, w którą
wpada dzisiejszy
świat, a z nim
„bezmyślni Polacy”.
Tym, co
niedowierzają tym
słowom pragnę
przypomnieć, że to
właśnie rewolucja
bolszewicka – dzieło masonerii z żydem rosyjskim na czele – Włodzimierzem
Iljiczem Uljanowem - Leninem 9 i jego siepaczami, jako pierwsi na świecie w
majestacie prawa zaczęli zabijanie dzieci poczętych. Gorąco zachęcam do
przeczytania załącznika, kim naprawdę był Lenin.
Zdjęcie 4 – Cyryl I – Patriarcha Moskwy i Wszechrusi. Foto: PAP Paweł
Supernak
Wielu myśli, że nastała
epoka pokoju – nic bardziej
złudnego - bo tymczasem żniwo
śmierci i to śmierci najbardziej
niewinnych, najbardziej
bezbronnych, czyli dzieci
poczętych, jest najokrutniejsze w
dziejach ludzkości.
Zdjęcie 5 – Ewa Kowalewska, dyr. HLI w Europie. Foto:
Henryk Przondziono
„Dwa miliardy ludzkich
istnień pochłonęła aborcja na świecie. Każdego dnia ginie 50 tys. istot!” (…)
9 Piotr Zychowicz, Towarzysz Lenin był Żydem?, Rzeczpospolita-Świat, 2.06.2011. – załącznik nr 2
1146160286.003.png 1146160286.004.png
 
5
Ludzkie dziecko staje się produktem nowoczesnej technologii, dawcą komórek i
organów. Wytwarza się dzieci o określonych cechach, pozostałe poddając selekcji.
Setki tysięcy zamrożonych poczętych dzieci czeka w ciekłym azocie pomiędzy życiem
a śmiercią. Kolejne kraje legalizują eutanazję. Narasta atak na małżeństwo i
rodzinę. Międzynarodowe prawo, stanowione prze ludzi, odmawia ochrony prawnej
życiu poczętego dziecka” 10 .
Dziękując
za 20 lat
Metropolii
Górnośląskiej
przed obliczem
Matki Bożej
Pokornej w
Rudach
Raciborskich,
abp Wiktor
Skworc ostro
napiętnował
„brak regulacji
prawnych, co
poważnie obciąża
naszych
reprezentantów w
parlamencie”.
(…)Trzeba krytycznie patrzeć na rzeczywistość, reagować, zagrożenia nazywać po
imieniu, zwłaszcza gdy chodzi o odchodzenie o norm ewangelicznych. A poniżanie
ludzkiego ciała trwa. Czy nie są nim cała szara strefa zabiegów in vitro,
eksperymenty na ludzkich embrionach, eutanazja? Pytał Metropolita Górnośląski. I
dodał: Kilkadziesiąt tysięcy zamrożonych zarodków czeka w Polsce na chroniące je
prawo” 11 .
Zdjęcie 6 – Metropolitalny odpust w sanktuarium M.B. Pokornej w Rudach . Abp
Wiktor Skworc celebruje Eucharystię Dziękczynną za 20 lat Metropolii
Górnośląskiej. Foto: Przemysław Kucharczak
10 Joanna Bątkiewicz-Brożek, Jedzie Królowa, Gość Niedzielny, 26.08.2012, s.19-21.
11 Mira Fiutak, Życie w ustawie, Gość Katowicki, 26.08.2012, s. VII.
1146160286.005.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin